Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest So sie 16, 2025 9:36



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 21 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2
 Współcześni męczennicy 
Autor Wiadomość
Post 
Sareneth napisał(a):
Wiesz, kiedy ja umrę i po śmierci stwierdzę, że jednak Wasz Bóg istnieje, to podejdę do tego normalnie. Napewno nie będzie żadnej skruchy, albo przepraszania za grezechy.

Jedno jest wiadome napewno....nic nie wiesz co może Cię spotkac za godzinę.
Więc buńczuczne zapowiedzi o zachowaniu po śmierci to typowa farsa.


Pt lis 14, 2008 9:38
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz cze 12, 2008 18:56
Posty: 1927
Post 
Alus:

Czemu buńczuczne? Może ja jestem pewien swojej wiary, co? Skoro ty masz z nią problem, to już nie moja sprawa...


Jo_tka:

Wiem że obraźliwe (choć ja nie powiedziałem KOGO porównuję do czego), ale najłatwiejsze do wytłumaczenia. I nie życzę sobie, abyś twierdziła, że pogardliwie wypowiadam się o innych religiach i narodach. Ja nie mam tego w zwyczaju (nie tak jak niektórzy na tym forum)...

Tylko że w przypadkach (niektórych), o których było tu napisane nie było mowy, że są to np. lekarze. A do tego, jeżeli muzułmanie wierzą w swojego Boga, i żyją zgodnie z przykazaniami, które on im zostawił, to napewno nie powinni ich oceniać katolicy. Są wierni swojemu Bogu, i żyją tak, jak On im kazał. To tak samo jak w czasach inkwizycji (heretycy - katolicy).

Nie można porównywać katolickiej siostry, do tego lekarza z zoo. Muzułmanie nie są chorzy na "inną religię" tylko wierzą w inną wiarę. A wchodzenie do "klatki lwa" w XXI wieku, kiedy wiadomo czym to się może skończyć, to już nie poświęcenie a głupota. Bo to nie jest jakieś centrum Afryki, gdzie ludzie czczą kamienie i drzewa. To cywilizacja, która po wielu latach dalej wyznaje swoją religię. I skoro ktoś chce to za wszelką cenę zmienić (bo ma jakiś problem w tym kierunku) to sam jest sobie winny...

_________________
...lecz kiedy Jedyny opuścił swych czcicieli, jego Słowo pozostało...

...i nadejdzie dzień, kiedy powróci Jedyny. I znów rozlegnie się dźwięk Sarenetha...


Pt lis 14, 2008 15:47
Zobacz profil
Post 
Sareneth napisał(a):
Alus:

Czemu buńczuczne? Może ja jestem pewien swojej wiary, co? Skoro ty masz z nią problem, to już nie moja sprawa...

Na dziś....świat zna wielu nawróconych zdeklarowanych ateistów :)


Pt lis 14, 2008 16:48
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz cze 12, 2008 18:56
Posty: 1927
Post 
Zgadzam się, tylko widzę jeden maciupeńki problem: nie jestem ateistą!!

_________________
...lecz kiedy Jedyny opuścił swych czcicieli, jego Słowo pozostało...

...i nadejdzie dzień, kiedy powróci Jedyny. I znów rozlegnie się dźwięk Sarenetha...


Pt lis 14, 2008 16:54
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lut 04, 2005 2:06
Posty: 899
Post 
Sareneth napisał(a):
Wiesz, kiedy ja umrę i po śmierci stwierdzę, że jednak Wasz Bóg istnieje, to podejdę do tego normalnie. Napewno nie będzie żadnej skruchy, albo przepraszania za grezechy.


Proszę o odpowiedź na pytanie z lwem...


Jestes zuchwaly i kiedys ci przyjdzie za to placic.

_________________
Duchu Swiety daj zasluge mestwa, daj wieniec zwyciestwa, daj szczescie bez miary.

Pozdrawiam :)


So lis 15, 2008 0:43
Zobacz profil
Post 
Bardzo przydatny artykuł o męczennikach, którzy zginęli w 2008 roku...

Jak zwykłe Azja, Afryka i ....Rosja :? :? :?

Co najmniej 20 ludzi Kościoła - osób zaangażowanych w katolickie duszpasterstwo, zginęło w minionym roku. Jak co roku listę takich świadków wiary publikuje w tym czasie agencja misyjna Fides. Wśród ofiar są biskup, księża, zakonnicy i świeccy.

Podobny raport sprzed roku odnotowywał na takiej liście 21 osób. Wśród ofiar minionych 12 miesięcy jest biskup, 16 księży (9 diecezjalnych i 7 zakonnych z takich zgromadzeń jak: jezuici, oblaci Maryi Niepokalanej, salezjanie, indyjscy karmelici Maryi Niepokalanej oraz misjonarze z Mill Hill i z Yarumal), a także brat szkolny św. Gabriela i dwoje wolontariuszy świeckich.

Kto śledził wydarzenia choćby ostatnich kilku miesięcy 2008 r. w Indiach, nie zdziwi się, że pierwsze miejsce w tej niechlubnej statystyce zajmuje Azja. Życie straciło tam 8 osób. Najwięcej ofiar było w Indiach. Zginęło tam 3 kapłanów, w tym 2 diecezjalnych i karmelita Maryi Niepokalanej, oraz wolontariuszka świecka. Jeden z księży - ks. Bernard Digal, zmarł wskutek ciężkiego pobicia podczas antychrześcijańskiej kampanii przemocy w stanie Orisa.

Ogółem, według danych Indyjskiej Konferencji Episkopatu, z rąk hinduistycznych fundamentalistów zginęło tam 81 katolików, a tysiące straciło dach nad głową. Są źródła, które podają liczbę nawet ponad 500 chrześcijańskich ofiar w Orisie. Wielu duchownych różnych wyznań maltretowano, zniszczono 236 kościołów, a także liczne budynki kościelne, gdzie mieściły się szkoły, stacje opieki itd. Ksiądz Samuel Francis i wolontariuszka Mercy Bahadur ponieśli śmierć w stanie Uttarakhand, w katolickim miejscu modlitwy, pomocy potrzebującym i dialogu z hinduistami. Pochodzący z Kerali karmelita o. Thomas Pandippallyil został zabity w stanie Andra Pradeś, gdy udawał się na Mszę Świętą.

W ubiegłym roku w Iraku porwano, a następnie zamordowano chaldejskiego arcybiskupa Mosulu Paulosa Faraja Rahho. Indyjski salezjanin ks. Johnson Moyalan SDB został zabity w Nepalu. Na Filipinach poniósł śmierć oblat zaangażowany w dialog międzyreligijny o. Jesus Reynaldo Roda OMI, który wcześniej otrzymywał pogróżki od islamskich integrystów. W Sri Lance zginął człowiek dialogu i pojednania ks. Mariampillai Xavier Karunaratnam.

Pięciu księży zabito w ubiegłym roku na kontynencie amerykańskim. Dwóch z nich poniosło śmierć w Meksyku (ks. Julio Cesar Mendoza Cuma i ks. Gerardo Manuel Miranda Avalon), a po jednym w Wenezueli
(ks. Pedro Daniel Orellana Hidalgo), Kolumbii (ks. Jaime Ossa Toro) i Brazylii (ks. Nilson José Brasiliano).

W Afryce odnotowanych zostało pięć zabójstw ludzi Kościoła, wśród których jest trzech księży, brat zakonny i świecki wolontariusz. Dwa z tych morderstw popełniono w Kenii - miejscowy kapłan ks. Michael Kamau Ithondeka i pochodzący z Anglii misjonarz z Mill Hill o. Brian Thorp. W Nigerii stracił życie ks. John Mark Ikpiki, który był autorem licznych publikacji katechetycznych. W Gwinei (Konakry) w założonym przez siebie kolegium został zabity francuski brat szkolny św. Gabriela Joseph Douet, a w Demokratycznej Republice Konga zginął wolontariusz Boduin Ntamenya zaangażowany na polu edukacji.


Ta ostatnia to oczywiście nie jedyna ofiara przemocy w Kongo. Jak niedawno pisaliśmy, w drugi dzień Świąt Bożego Narodzenia rebelianci z sekciarskiej Armii Oporu Pana wymordowali w jednym z kościołów kilkudziesięciu wiernych - głównie kobiet i dzieci.

Dwa zabójstwa miały także miejsce w Europie. 27 października minionego roku zostali zamordowani w Moskwie dwaj jezuici. Ojciec Otto Messmer, urodzony w niemieckiej rodzinie w Kazachstanie, był od sześciu lat przełożonym niezależnego regionu Towarzystwa Jezusowego, który obejmuje większość dawnego terytorium ZSRS. Ojciec Victor Betancourt, Ekwadorczyk, pracował w Rosji od siedmiu lat. Zajmował się duszpasterstwem powołaniowym i wykładał teologię.
..............................................................................................

Proszę wszystkich aby przekazywali/dzielili się tymi informacjami ...
Chrześcijanie są obecnie najbardziej prześladowana grupa na świecie- wspomagajmy wiec naszych braci na całym świecie modlitwą a także darami materialnymi dla tych kościołów...
http://www.naszdziennik.pl/index.php?ty ... d=wi21.txt

Chociaż tutaj mozna pomóc biednym kościołom z Trzeciego Świata:
http://www.pkwp.org/ - pomoc dla kościoła w potrzebie..."Kirsche in Not"


Pn mar 02, 2009 13:15
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 21 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL