list o. L. Wiśniewskiego do nuncjusza - "Nie jest dobrze..."
Autor |
Wiadomość |
maly_kwiatek
zbanowany na stałe
Dołączył(a): So lip 14, 2007 7:02 Posty: 3507
|
 Re: list o. L. Wiśniewskiego do nuncjusza - "Nie jest dobrze
Alus, przeczytaj dobrze całość opracowań na podstawie analiz dokumentów, choćby tylko księdza Isakowicza - Zaleskiego. Jeśli powiedzmy tylko 50% tego, co ksiądz znalazł w dokumentach jest prawdą, to ja się nie dziwię, że cała hierarchia w Polsce czuje się zagrożona.
A mówiłem 20 lat temu, żeby dokumenty SB i UB spalić, a na pewno nie utajniać dokumentów w sprawie duchownych, bo zrobi się z nich specjalną, nietykalną kastę.
Krwiożercze stado polskie pragnęło krwi. Zapomnieli Polacy wtedy tylko, że krew żąda kolejnej krwi. I kiedyś zażądają Twojej krwi.
Za mało czytali o rewolucji bolszewickiej i urządzili sobie niektórzy w Polsce po roku 1989 hucpę na wzór rewolucji bolszewickiej. A my teraz zbieramy owoce i końca nie widać.
_________________ Mały kwiatek pod stopami Boga - św. Teresa od Dzieciątka Jezus Zbrodnia państwowa to i państwowe morderstwo i terror demokracji. Gdy działa Duch Święty, wzrasta wiara, nadzieja, miłość Boga i bliźniego, ginie kłamstwo, nienawiść, magia.
|
Śr gru 15, 2010 10:43 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: list o. L. Wiśniewskiego do nuncjusza - "Nie jest dobrze
Co za idiotyzm ! To co się dzieje jest skutkiem BRAKU rozliczenia, BRAKU lustracji i dekomunizacji. Ciekawe czy denazyfikacja w Niemczech Twoim zdaniem to też było "urządzanie sobie rewolucji bolszewickiej" ?
|
Śr gru 15, 2010 11:39 |
|
 |
maly_kwiatek
zbanowany na stałe
Dołączył(a): So lip 14, 2007 7:02 Posty: 3507
|
 Re: list o. L. Wiśniewskiego do nuncjusza - "Nie jest dobrze
Denazyfikacja była czyniona w Niemczech uczciwie i nie rękami niemieckimi, tylko zewnętrznymi. Dlatego mogła być przeprowadzona według jakichś zasad i praw. W Polsce, jak każdy widzi, to było niemożliwe. Niektórzy to widzieli 20 lat temu. Jednak większość Polaków chciała krwi. No to mamy, czego chcieliśmy.
Dodam nielubiany przez Liama przykład Kardynała Stefana Wyszyńskiego. Kardynał Wyszyński po wyjściu z więzienia, nie przelał ani jednej kropli krwi. Ani osoby świeckiej, ani osoby duchownej. Kardynał nie przelewał krwi zdrajców Kościoła. On im przebaczył i zanurzył ich i całą Polskę w przebaczającym Sercu Maryi, Matki Naszej, brutalnie zdradzonej przez prawie wszystkich biskupów w Polsce.
Warto znać historię i uczyć się od niej ...
_________________ Mały kwiatek pod stopami Boga - św. Teresa od Dzieciątka Jezus Zbrodnia państwowa to i państwowe morderstwo i terror demokracji. Gdy działa Duch Święty, wzrasta wiara, nadzieja, miłość Boga i bliźniego, ginie kłamstwo, nienawiść, magia.
|
Śr gru 15, 2010 12:05 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: list o. L. Wiśniewskiego do nuncjusza - "Nie jest dobrze
maly_kwiatek napisał(a): Denazyfikacja była czyniona w Niemczech uczciwie i nie rękami niemieckimi, tylko zewnętrznymi. Nieprawda. Jak najbardziej niemieckimi. Podobnie jak instytut Gaucka. Tylko u nas wmówiono że "nie można" i "nie należy". Cytuj: Dlatego mogła być przeprowadzona według jakichś zasad i praw. W Polsce, jak każdy widzi, to było niemożliwe. Niby czemu ? Cytuj: Niektórzy to widzieli 20 lat temu. Jednak większość Polaków chciała krwi. No to mamy, czego chcieliśmy. Chciała sprawiedliwości. Ale GW+UW zrobiły co chciały. Cytuj: Kardynał Wyszyński po wyjściu z więzienia, nie przelał ani jednej kropli krwi. Ani osoby świeckiej, ani osoby duchownej. Kardynał nie przelewał krwi zdrajców Kościoła. On im przebaczył i zanurzył ich i całą Polskę w przebaczającym Sercu Maryi, Matki Naszej, brutalnie zdradzonej przez prawie wszystkich biskupów w Polsce. Co Ty bredzisz ? Jak kardynał niby miał "przelewać krew" (a w ogóle zaprzestań manipulacji polegającej na zastępowaniu słowa "sprawiedliwość" słowami "przelewać krew". Krew to przelano - i nadal się przelewa - tych, którzy z komuny profitów nie czerpali i nie czerpią) Cytuj: Warto znać historię i uczyć się od niej ... No własnie. I nie uczyć się jej z Gazety Wyborczej.
|
Śr gru 15, 2010 12:29 |
|
 |
ToMu
Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49 Posty: 10063 Lokalizacja: Trójmiasto
|
maly_kwiatek napisał(a): Wkleję swoje stanowisko wobec listu i księdza Wiśniewskiego, przedstawione w temacie Radia Maryja.
Ksiądz Wiśniewski to odważny człowiek, patriota i faktyczny katolik, dbający o dobro Kościoła i Polski. Są jeszcze w Polsce osoby, którym przyświeca w życiu wzór postępowania Kardynała Stefana Wyszyńskiego i ojcu ten wzór właśnie przyświeca, o czym wyraźnie pisze.
Ojciec Wiśniewski pominął szczegółową refleksję w sprawie ważnego, potrzebnego do rozwiązania aspektu polskiego Kościoła. Myślę o konieczności wewnętrznej lustracji w Kościele. Duchowni nie podlegają państwowej lustracji i bardzo dobrze. Jednak w sytuacji, gdy wielu biskupów zostało nimi, tylko dlatego, że zgadzał się z ich kandydaturami generał Kiszczak, nie można mówić o czystości wewnętrznej, a, co za tym idzie, o mocy Kościoła w Polsce. Pytanie, czy lustracja w Kościele dzisiaj, po 20 przeszło latach, ma sens? I w jakim celu? Dla pokazowego linczowania? Na pewno nie. A w ogóle - o tym jest osobny topik. maly_kwiatek napisał(a): Co z tym zrobi nuncjusz i w jakich okolicznościach list dostał się do Gazety Wyborczej to już są inne sprawy, nawiasem interesujące, jak zwykle w Polsce.
Spisek i teoria spiskowa polega na tym, że ktoś wywlókł treść listu do Gazety Wyborczej, aby Polacy mogli się zagryźć i zatłuc nie rozwiązując żadnego problemu, opisanego przez ojca Wiśniewskiego. Dla mnie nieporozumieniem jest - czemu list ujrzał światło dzienne dopiero dzisiaj i dopiero przez GW? Wielu duchownych, choćby współpracujących z osobami, do których DW został list przesłany, musiało o nim wiedzieć. Czemu nie opublikowało tego medium katolickie jakieś, jako źródło bardziej wiarygodne, z sensownym i wyważonym komentarzem? Zamiast opisywania niekiedy, za przeproszeniem, rozkładu czynności poszczególnych biskupów - można by czasami napisać coś naprawdę ważnego i interesującego. Ludzie swój rozum mają - GW to jedyne źródło, na ile wczoraj się rozglądałem, które opublikowało CAŁOŚĆ listu. I mniejsza o dopiski, interpretacje i wykładnię tego, co o. Ludwik miał na myśli, a co tam ludki z Wyborczej wymyśliły - to ich prawo, ich poglądy. Jakby ktokolwiek inny list opublikował w całości, np. wiara.pl, Opoka, Katolik czy inny serwis - to by problemu nie było. Jednak nikt się nie kwapił, a nie uwierzę, że żaden katolicki serwis o tym nie wiedział - mowa o liście sprzed 4 m-cy! Więc w tej chwili płakanie, jakoby ukazanie się tekstu w takim a nie innym tytułem - to nawet nie płacz nad rozlanym mlekiem. Czasu było dość, media katolickie mogły o temacie się dowiedzieć i opisać, rzetelniej. A tak - jest jak jest. maly_kwiatek napisał(a): Moim zdaniem nic się, w związku z listem, nie będzie działo, a na pewno nie tak jak ojciec Wiśniewski proponuje. Zbyt wielu biskupom, z wiadomych przyczyn, zależy, aby sprawę zamieść pod dywan, a ksiądz najlepiej według nich, niech uda się po prostu na tamten świat. Prawda jest taka, że dopóki biskupi wciąż noszą na sobie piętno stalinowskiego rozdania, dopóki władze państwowe Polski noszą na sobie piętno pochodzenia z pokolenia walczących o talon na "malucha", to nie stanie się w tym kraju nic znaczącego, z punktu widzenia odnowy moralnej.
Coraz chętniej myślę o wyjeździe stąd raz na zawsze dla pozyskania jakiejś nowej, radosnej Ojczyzny. Wstrzymuję się z realizacją tylko dlatego, że czuję, że młode, polskie pokolenie jest tuż tuż przed decyzją o wejściu w aktywne życie społeczne. Może będę jeszcze do czegoś tu potrzebny.
Czekam na czas, gdy Kamyk będzie biskupem, a następnie Prymasem a Jo-tka Premierem rządu. Jeśli doczekam, to chętnie zostanę w kraju, by ich wspierać. Niestety, obawiam się również, że napisali o liście, Michalik mógł się pochwalić "odpisałem, ale nie powiem co", i tyle. Jedynie, że o. Ludwik zrobił to, co mu sumienie nakazywało. Alus napisał(a): Baaaardzo watpię, że coś zmieni. (...) Abp klasycznie przerzucił piłeczkę na druga stronę siatki.... Gdy ktoś podnosi problemy związane z RM, stała, niezmienna odpowiedź pada "sprawa zakonu, Kościół ma ograniczone możliwości". Tu abp przerzucił "nie ma ujętych w piśmie zagadnień związanych z zakonami", a więc.....znów "Kościół ma ograniczone możliwości". Zakony nie są dosłownie państwami w państwie. Pracują w diecezjach, obsługują parafie, podlegają w pewnym sensie pod biskupów. Tylko że im się po prostu nie chce działać. Michalik niewiele więcej potrafi poza odwracaniem kota ogonem, co wyraźnie tłumaczy i wyjaśnia, co robi II kadencję na fotelu Przewodniczącego KEP. MBW - mierny, bierny, ale wierny. Zero spontaniczności, brak umiejętności zabrania głosu gdy to potrzebne, unikanie wypowiedzi wprost, odwracanie właśnie kota ogonem zamiast jasnego stanowiska. Nie ma problemu - jak mu ktoś coś zarzuci, zawsze się wykręci, że został źle zrozumiany. Jest szansa - może kard. Nycz coś zmieni. meritus napisał(a): Nie mam zaufania do manifestów publikowanych w Gazecie Wyborczej. Tam można dyskutować conajwyżej o podziałach wśród rabinów. Czyli co - GW opublikowała, to spreparowane? Klon o. Ludwika napisał, a sam zainteresowany siedzi i cieszy się, że o nim piszą, choć (w tym rozumowaniu) to nie jego list? Liam podlinkował fajny tekst x Artura Stopki - jednakże, poza trafnością diagnozy, jak to zrealizować? Skoro jak się porusza problem - co tu wskazano - np. RM, to biskupi, jak kibole na meczu, buczą i wygwizdują? Parodia, proszę państwa, a nie odpowiedzialność czy troska za Kościół (chyba że specjalna troska...). meritus napisał(a): Dzięki za podane linki, zwłaszcza tekst A. Miszki. Autor to Andrzej Miszk. Tekst - kogo - Andrzeja Miszka... Kamala napisał(a): Alus, ja mysle, ze to wynika z postawy, ktora i na forum sie pojawia :"o Kosciele albo dobrze, albo wcale". Taki "syndrom oblezonej twierdzy", jaki byl w Kosciele powszechnym od XIX wieku do SWII. I niestety dobrze myślisz... Może i Kościół jest w sytuacji dużo trudniejszej niż przez wieki, kiedy wszem i wobec był wyrocznią, silnym państwem. I co z tego? Misja, rola się nie zmienia. Zmienić powinna się forma i nastawienie do problemów - tak świata, jak i własnych, a przede wszystkim właśnie własnych, Kościoła. Otwarta dyskusja, konkretne pomysły i DZIAŁANIE, a nie przelewanie z pustego w próżne. Z tekstu dk. Andrzeja Miszka tylko jeden krótki, acz znamienny akapit: Cytuj: Obrazowo można powiedzieć, że przed 10-20 laty nasz Kościół miał twarz Jana Pawła II i ks. Józefa Tischnera, w których pomimo cieni można było dostrzec epifanię Boga, piękna, dobra i świętości, przyjaźni i miłosierdzia wobec drugiego człowieka. Dziś nasz Kościół ma raczej twarz abp. Sławoja Leszka Głodzia i o. Tadeusza Rydzyka, w których ludzie spoza Kościoła widzą raczej odstręczające maski obcego im klerykalnego aparatu. To przesunięcie publicznych ikon Kościoła katolickiego w zbiorowej świadomości Polaków pokazuje skalę wewnętrznej duchowej erozji i kryzysu, w którym się znaleźliśmy. Marek MRB napisał(a): Co za idiotyzm ! To co się dzieje jest skutkiem BRAKU rozliczenia, BRAKU lustracji i dekomunizacji. Ciekawe czy denazyfikacja w Niemczech Twoim zdaniem to też było "urządzanie sobie rewolucji bolszewickiej" ? Lustracja jako lek na całe zło i uniwersalne rozwiązanie problemów Kościoła?  Chyba nie.
_________________ Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)
Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www
|
Śr gru 15, 2010 13:01 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re:
ToMu napisał(a): Marek MRB napisał(a): Co za idiotyzm ! To co się dzieje jest skutkiem BRAKU rozliczenia, BRAKU lustracji i dekomunizacji. Ciekawe czy denazyfikacja w Niemczech Twoim zdaniem to też było "urządzanie sobie rewolucji bolszewickiej" ? Lustracja jako lek na całe zło i uniwersalne rozwiązanie problemów Kościoła?  Chyba nie. Nigdy nic nie jest lekarstwem na "całe" zło. Ale niestety, brak lustracji będzie nam wychodził bokiem jeszcze długo - zarówno w Kościele jak i w państwie.
|
Śr gru 15, 2010 13:47 |
|
 |
Geonides
Dołączył(a): Pt mar 26, 2010 11:38 Posty: 473 Lokalizacja: Rio de Świebodzineiro
|
 Re: list o. L. Wiśniewskiego do nuncjusza - "Nie jest dobrze
Marek MRB napisał(a): Ale niestety, brak lustracji będzie nam wychodził bokiem jeszcze długo - zarówno w Kościele jak i w państwie. Można wiedzieć jakie konkretnie będą te długofalowe skutki braku lustracji w Kościele i w państwie?
_________________
|
Cz gru 16, 2010 10:03 |
|
 |
Gita2
Dołączył(a): So lis 21, 2009 10:50 Posty: 1679
|
 Re: list o. L. Wiśniewskiego do nuncjusza - "Nie jest dobrze
|
Cz gru 16, 2010 15:27 |
|
 |
ToMu
Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49 Posty: 10063 Lokalizacja: Trójmiasto
|
_________________ Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)
Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www
|
Cz gru 16, 2010 15:28 |
|
 |
ToMu
Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49 Posty: 10063 Lokalizacja: Trójmiasto
|
Aha. Cytuj: Nie mogę zrozumieć, że tak poważny kapłan, zasłużony dla "Solidarności", jakim jest o. Ludwik Wiśniewski, upublicznił swój prywatny list skierowany do ks. abp. Celestina Migliorego, nuncjusza Stolicy Apostolskiej w Polsce. Uczynił to na łamach "Gazety Wyborczej" trzy miesiące po jego napisaniu. A skąd oni wiedzą, że to o. Ludwik, akurat po 3 m-cach, wziął, wstał rano, pomyślał i poleciał z listem do GW? Przecież to bzdura. Takie założenie tylko w ND mogło paść A cała reszta tego tekstu - jechanie po GW, zero merytorycznego odniesienia się do zarzutów i problemów podniesionych w liście o. Ludwika. Czyli - piękny przykład na to właśnie, że autor listu miał rację. Klasyczny, piękny przykład. Co przykre jest.
_________________ Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)
Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www
|
Cz gru 16, 2010 15:30 |
|
 |
Gita2
Dołączył(a): So lis 21, 2009 10:50 Posty: 1679
|
 Re: list o. L. Wiśniewskiego do nuncjusza - "Nie jest dobrze
ToMu! Weź tabletkę, lub krople na uspokojenie i przeczytaj artykuł jeszcze raz. Jeśli natomiast nie odpowiada ci ta informacja z ND, to można poszukać ją na innych portalach.
|
Cz gru 16, 2010 15:42 |
|
 |
SweetChild
Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37 Posty: 10694
|
 Re:
ToMu napisał(a): A cała reszta tego tekstu - jechanie po GW, zero merytorycznego odniesienia się do zarzutów i problemów podniesionych w liście o. Ludwika. Niestety, widać że czytanie ze zrozumieniem leży nawet na szczytach hierarchii kościelnej.
|
Cz gru 16, 2010 15:50 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: list o. L. Wiśniewskiego do nuncjusza - "Nie jest dobrze
Gita2, ten tekst nie bedzie inny, jezeli opublikuja je inne media. Nawet w GW. ToMu ma racje. Reakcja typowa: winny ten co gniazdo kala, bo ... mowi o problemach. "Kosciolowi szkodzi".
Jezeli odpowiedz bpa Michalika, znana rowniez z mediow, jest "kompetentna", to ja nie mam dalszych pytan. Dla mnie jest wszystko jasne.
|
Cz gru 16, 2010 16:25 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: list o. L. Wiśniewskiego do nuncjusza - "Nie jest dobrze
Gita2 napisał(a): ToMu! Weź tabletkę, lub krople na uspokojenie i przeczytaj artykuł jeszcze raz. Jeśli natomiast nie odpowiada ci ta informacja z ND, to można poszukać ją na innych portalach. A gdzie?.....skoro wszystkie kościelne media zamilkły jak zaklęte? Wychodzi na to, ze duchowni po 2 tys latach niedowierzają Jezusowi, który mówił, że nie ma żadnej rzeczy ukrytej, która nie zostałaby ujawniona...
|
Cz gru 16, 2010 17:12 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: list o. L. Wiśniewskiego do nuncjusza - "Nie jest dobrze
Niestety, ksiądz pisząc swój list nie ustrzegł się tego, przed czym sam przestrzega.
Po pierwsze - zaprezentował wyraźną linię polityczną, opowiadając się po jednej stronie. W tym kontekście nieszczerze brzmi jego wołanie o "brak podziałów w Episkopacie" bo przypomina znane zawołanie "nie kłóćmy się ! Przyznaj mi rację..." (zauważcie że podał przykłady - zresztą mocno wątpliwe - z jednej strony barykady. O wspieraniu PO przez obóz krakowski z kard.Dziwiszem na czele - cisza...)
Po drugie - szufladkowanie. "Pojechał" starymi, zdartymi epitetami "ksenofobia, antysemityzm, nacjonalizm". Jakoś nie widzę w jego liście potępienia np.kosmopolityzmu 3 Na plus trzeba zapisać zajęcie się sprawą lustracji (choć dość asekuracyjnie - naprawdę sądzi że wszyscy zarejestrowani byli tylko "naiwni" ?), zwrócenie uwagi na bezradność Episkopatu (w tym w sprawie Radia Maryja, bp.Wielgusa czy bp.Poetza). 4 Niestety, trzeba powiedzieć że ma racje w sprawie mówienia "ponad głowami" i w ogóle nieznajomości realiów przez biskupów.
To tyle jeśli idzie o DIAGNOZĘ.
5 Proponowana TERAPIA - "wielkie debaty" - to wyjątkowy, skrajny idiotyzm. Kościół ma prowadzić, a nie "debatować". Kult "dialogizmu" objął widać także autora listu. Stanowisko Kościoła jest "wypracowane" - należy je tylko ZASTOSOWAĆ. Z czym nasze duchowieństwo ma duże problemy (kto nei wierzy niech porówna praktykę duszpasterską z dokumentami watykańskimi). 6 Zakonnik pisze o nadużywaniu słów i pojęć-etykietek, których sam nadużył w początku swego listu ! 7 Prawdą jest że nalleży zreformować katechezę (cieszę się ze koś to widzi) - ale nie za pomocą "debat" ! 8 Co do oceny mediów katolickich - ciekawe że podaje tytuł Naszego Dziennika a zupełnie zapomina o działającym poza Prawek Kanonicznym, wielokrotnie podważającym naukę Kościoła Tygodniku Powszechnym !
Całość sprawia wrażenie strachu spowodowanego przyjściem nuncjusza spoza "ciepłej grupki biskupów" - tak jakby zakonnik bał się że nowy nuncjusz - w przeciwieństwie do swego poprzednika bp. Kowalczyka (który ku memu zdumieniu został prymasem) będzie pełnił swoją funkcję sumiennie, bez oglądania się na "autorytety" i "medialnych biskupów". Stąd wyprzedzająca próba "ustawienia" nowego nuncjusza.
Podpisuję się pod tekstem bp. Frankowskiego - choć chciałbym żeby z kolei i on zobaczył niektóre z problemów podnoszonych przez o.Wiśniewskiego.
|
Cz gru 16, 2010 18:16 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|