Dla mnie to też smutne, ale w zasadzie podobnych argumentów można by użyć wobec kar kościelnych nałożonych na ks. Małkowskiego, a po części i ks. Natanka. Wiąże się z tym podstawowe pytanie: czy hierarchia kościelna ma prawo interweniować, jeśli jej zdaniem dany ksiądz szkodzi Kościołowi?

Po przeczytaniu kilku Twoich postów, Tobie też radzę zacząć modlić się do Boga. O światło.
Bo błądzisz bidoku.

też przeczytałem parę Twoich..
pomodlę sie za ciebie..

Ano chodzi o to zdanie hierarchów.....pytanie czy aby ono zawsze jest zgodne z przekazem Ewangelii
Wypowiedź Hołowni podałam, kolejno Z. Nosowski
http://laboratorium.wiez.pl/blog.php?le ... konizwcale
Awantury o krzyż przed pałacem prezydenckim Kościół nie jest stroną, dały Palikotowi 10% poparcia, kolejne działania podobne jak w stosunku do ks. Bonieckiego, wygenerują na kolejne wybory poparcie rzędu 30%.

A kiedy hierarchia miałaby mieć prawo interweniować, jeśli nie wtedy właśnie?

Aby odpowiedzieć, musielibyśmy znać ten prawdziwy przekaz Ewangelii. A za nieomylne nauczanie w tej kwestii odpowiada... Kościół hierarchiczny, z Urzędem Nauczycielskim, papieżem i biskupami na czele i przy asystencji Ducha Świętego. Więc jeśli ktoś miałby orzekać na temat zgodności zdania hierarchów z przekazem Ewangelii, to chyba jedynie wyższy hierarcha (ten bliżej UNK i Ducha Świętego).


Nie wiem, może są też inne przypadki. Tutaj ciekawy jest akurat ten jeden.

O.K. tylko nie do demona Jahwe. Jeśli już to do Horusa. Dzieki.

A mnie zastanawia kiedy w końcu uciszą Rydzyka. Bo jakoś póki co nikt nie ma odwagi tego zrobić mimo, iż szkody powoduje większe niż racjonalne i zdroworozsądkowe opinie Bonieckiego.

nikt go nie uciszy, bo stoi za nim Maryja,
demony czmychają błyskawicznie jak tylko słyszą JEJ święte Imię Maryja

Amen
Króluj nam Chryste.

Jak to fajnie zawłaszczyć sobie Boga i Maryję.... można wtedy nawet w imię Boga i Maryi odsądzać ludzi od czci i wiary, np. wespół z masonem pomawiać innych przynależność do masonerii

Raczej ten gościu:

Może tak być, ale może być też tak, że zdaniem hierarchii kościelnej o. Rydzyk wcale większych szkód nie powoduje.

Mają prawo tak twierdzić. Ale w takim razie równocześnie winni stwierdzić, że Boniecki szkód nie powoduje bo i nie powodował.

Jak dla mnie większą szkodę powodował ten, który namawiał do łamania prawa i zarzucał rzekome (bo nie faktyczne) promowanie satanizmu. Boniecki ze spokojem i racjonalizmem skomentował te słowa i nie sposób się z nim nie zgodzić. No chyba, że jest tu ktoś, kto uważa, że takie gadanie o Nergalu nie zrobiło mu darmowej reklamy (a dam sobie rękę uciąć, że jest pełno takich osób).