Autor |
Wiadomość |
kubag
Dołączył(a): Pn sie 22, 2005 17:18 Posty: 90
|
Więc uważam, że tytuł Prymasa powinnien dożywotnio zostawić kard. Glemp.
|
Pt cze 09, 2006 8:15 |
|
|
|
 |
ToMu
Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49 Posty: 10063 Lokalizacja: Trójmiasto
|
Al e zdrugiej strony - dożywotni prymas, emeryt Glemp, a poza tym jego następca  Mógłby tu być swego rodzaju... hm... konflikt stanowisk 
_________________ Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)
Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www
|
Pt cze 09, 2006 9:10 |
|
 |
kubag
Dołączył(a): Pn sie 22, 2005 17:18 Posty: 90
|
można sobie wyobrazić taką sytuację, że kard. Glemp zachowa tytuł, ale jak będzie nowy Arcybiskup Gnieźnieński to wtedy ładnie się zrzeknie prymatury i ,,nowy" ja przejmie.
|
Pt cze 09, 2006 10:40 |
|
|
|
 |
wozz
Dołączył(a): Śr kwi 05, 2006 19:46 Posty: 62
|
Czytam tą Waszą dyskusję i zastanawia mnie jedna rzecz. A mianowicie jak się ma do standardów państwa demokratycznego, polskiej konstytucji i elementarnej uczciwości istnienie w tak dużym stowarzyszeniu jak polski KRK mechanizmów umożliwiających kierowanie polityką personalną wąskiemu gronu osób w sposób całkowicie nieprzejrzysty  Nie muszę dodawac, ze ludzie którzy łożą na to wszystko ogromne pieniądze nie mają praktycznie żadnego wpływu na to kto, na co i w jaki sposób będzie je wydawał. W tym aspekcie KRK chyba wogóle nie zauwarzył że średnowiecze dawno się skończyło
PS: A tak na temat: Z punktu widzenia KRK najlepszym rozwiązaniem byłoby zlikwidowanie urzędu prymasa i ścisła kontrola ze strony Watykanu bez wysuwania na plan pierwszy konkretnej osoby. W Polsce raczej nie ma wielkich kościelnych autorytetów i najlepiej bazować na dobrze wykreowanym i starannie uczymywanym wizerunku B16.
|
So cze 10, 2006 20:14 |
|
 |
kefas_piotr
Dołączył(a): Śr lut 18, 2004 15:45 Posty: 1883
|
W kościele Katolickim funkcjonuje system hierarhiczny i żadne dywagacje tutaj nie pomogą, a my jedynie możemy spekulować, co i tak nie będzie miało przełożenia na rzeczwistość
_________________
"Przejmij mnie dreszczem Twojego Istnienia, dreszczem wiatru w dojrzałych kłosach..."
JP II
|
So cze 10, 2006 20:32 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Poza tym Kościół Katolicki nie funkcjonuje w myśl zasady "Vox populi - Vox Dei". I całe szczęście 
|
So cze 10, 2006 21:54 |
|
 |
ToMu
Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49 Posty: 10063 Lokalizacja: Trójmiasto
|
W Kościele nigdy, Wozz, nie było i nei będzie pewnie demokracji. Tak to już jest. Papież nad biskupami, biskupi nad diecezjami. A prymas gdzieś między tym 
_________________ Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)
Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www
|
So cze 10, 2006 22:37 |
|
 |
Paschalis
Dołączył(a): Cz sty 05, 2006 12:24 Posty: 3666
|
Ciężko mi sobie wyobrazić żeby nasz skostniały i zachowawczy Episkopat był w stanie wybrać prawdziwie odważnego biskupa i duszpasterskiego (np. abp Życińskiego) na prymasa. Obawiam się, że będzie tak jak z wyborami przewodniczącego KEP, które wygrał abp Michalik
I znowu Polski Episkopat nie będzie w stanie zdecydowanie ustosunkowąć do prawdziwie ważnych i trudnych spraw, jak RM, czy lustracja. 
_________________ www.onephoto.net
|
N cze 11, 2006 13:35 |
|
 |
jo_tka
Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19 Posty: 12722
|
A prymasa wybiera Episkopat? Mam co do tego pewne wątpliwości... 
_________________ Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony
|
N cze 11, 2006 14:11 |
|
 |
ToMu
Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49 Posty: 10063 Lokalizacja: Trójmiasto
|
Prymas był ustanawiany chyba przez papieża, nie
No więc - czy teraz w ogóle prymas jest potrzebny 
_________________ Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)
Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www
|
N cze 11, 2006 14:46 |
|
 |
Stanisław Adam
Dołączył(a): Śr sty 11, 2006 14:23 Posty: 3613
|
ToMu napisał(a): Prymas był ustanawiany chyba przez papieża, nie No więc - czy teraz w ogóle prymas jest potrzebny 
Przewodniczący KEP to jak Głowa Państwa w Państwie. Na czas pokoju.
Prymas to jak Wódz Naczelny na czas wojny. Na codzień nie jest potrzebny.
A idą ciężkie czasy. Kaczyzm rozlewa się po Kraju. Antysemityzm. Szowinizm. Sekciarstwo.
Europa bije na alarm. Co tam Europa, już i Wolna Ameryka się niepokoi (dziś New York Times zakrzyknął gromką jeremiadą: Źle się dzieje w państwie Polskim ! ).
Dlatego Papież powinien mianować nowego Prymasa. Bo może nie już, ale - będzie potrzebny.
_________________
Gdy rozum śpi, budzą się po.twory.
|
Pn cze 12, 2006 0:01 |
|
 |
ToMu
Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49 Posty: 10063 Lokalizacja: Trójmiasto
|
Stanisław Adam napisał(a): Prymas to jak Wódz Naczelny na czas wojny. Na codzień nie jest potrzebny. No więc - po prostu teraz niepotrzebny. Stanisław Adam napisał(a): A idą ciężkie czasy. Kaczyzm rozlewa się po Kraju. Antysemityzm. Szowinizm. Sekciarstwo.
Gdzie jak gdzie, ale w Polsce raczej nie  IV RP, Kaczyńscy choćby z Giertychem i jego kagankiem oświaty... Spokojnie.
Jak prymas nagle stanie się potrzebny (w co nie wierzę), to co stoi na przeszkodzie aby wtedy papież go mianował 
_________________ Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)
Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www
|
Pn cze 12, 2006 6:37 |
|
 |
Stanisław Adam
Dołączył(a): Śr sty 11, 2006 14:23 Posty: 3613
|
ToMu napisał(a): Jak prymas nagle stanie się potrzebny (w co nie wierzę), to co stoi na przeszkodzie aby wtedy papież go mianował 
Co nagle to po [......].
Tak ważnych decyzji personalnych nie podejmuje się w Kosciele (na szczęście) pochopnie, na potrzebę chwili.
Ale póki co Prymasa mamy i może lepiej pożyczyć Mu jeszcze wielu lat w zdrowiu dla dobra Wspólnoty, niż bezssensownie dywagować ...
_________________
Gdy rozum śpi, budzą się po.twory.
|
Wt cze 13, 2006 2:31 |
|
 |
jo_tka
Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19 Posty: 12722
|
Stanisławie - ale Prymas już się żegna. Odchodzi na emeryturę. Przestanie być arcybiskupem warszawskim. Pytanie, co z tytułem prymasa, o ile w ogóle pozostanie, nie jest pytaniem bezzasadnym. I wydaje mi się, że to nie jest tytuł dożywotni...
_________________ Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony
|
Wt cze 13, 2006 6:29 |
|
 |
Stanisław Adam
Dołączył(a): Śr sty 11, 2006 14:23 Posty: 3613
|
jo_tka napisał(a): Stanisławie - ale Prymas już się żegna. Odchodzi na emeryturę. Przestanie być arcybiskupem warszawskim. Pytanie, co z tytułem prymasa, o ile w ogóle pozostanie, nie jest pytaniem bezzasadnym. I wydaje mi się, że to nie jest tytuł dożywotni...
A czy emerytura to odejście w niebyt ? To tylko zwolnienie ze stałych i uciążliwych obowiązków (tu arcybiskupa). Emeryt także może czynić bardzo wiele dobrego. Prymasowstwo jest już prawie wyłącznie tytułem honorowym i obowiązkom tym emeryt Glemp z pewnością podoła.
Czy tytuł jest dożywotni nie wiem i nie będę szukał odpowiedzi. Ale skoro również tacy ludzie jak ks.ks. prof. Góralski i Sobański nie mają pewności ( Kto i gdzie będzie prymasem) to cóż ja robaczek malutki 
_________________
Gdy rozum śpi, budzą się po.twory.
|
Śr cze 14, 2006 11:24 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|