Polska nie zginie jeśli będą takie inicjatywy jak w Szczecinie, gdzie młodzież skupiona w Civitas Chrystiana organizuje marsze dla życia.
Nie zginie jeśli dziesiatki, a nawet setki tysięcy wyznawców Chrystusa podejmować będzie Duchową Adopcję dla Życia.
Nie zginie, jeśli polskie kościoły wypełnione będa wiernymi modlącymi się zarówno podczas mszy św., jak i w nabożeństwach np. majowych.
Dużo można byłoby jeszcze wymieniać przyczyn, które spowodują, że Polska nie zginie.

Tak przed wojną i 2 sob. zwanym V2 przeciez było pobożniej i na pewno niemodernistycznie jak dzisiaj z komunią przy akompaniamencie gitar na stojaka i do łapy jak dzisiaj. Więc dlaczego Pan Jezus zadał od Polskich władz świeckich i kościelnych Intronizacji? Czy postać Rozalii Celakówny zasługuje, aby nazwać ją fałszywym prorokiem? Ona swoim życiem udowodniła swoja świętość i prawdziwość tego orędzia.

A w czym różnica między łapą a ustami......obu można czynić dobro i obu dokonywać śmiertelnych grzechów.

A jaka różnica pomiędzy czczeniem węża a Bogiem w Trójcy Przenajświętszej Jedynym? Jeden i drugi wiernie będzie przestrzegać reguł swojej wiary, ale czy obaj dostąpią zbawienia?Tak KK nakazał przyjmować Pana Jezusa pod osłoną chleba, aby wierni oddali szacunek Zbawicielowi, a wszelkie inne sposoby potępił.Ci co przyjmują na stojaka albo nie daj Panie Boże do łapy, drwią z Męki Pańskiej i samego Jezusa Chrystusa.

W żaden sposób nie wyjasniłeś wyższości ust nad ręką......zbawienie też różnicujesz wedle części ciała??

Z ust można też wypluć komunię świętą i znieważyć. Dla chcącego niz trudnego. Poza tym, jesli przyjmowanie w tej postaci miałoby być "pamiątką" Ostatniej Wieczerzy, to chyba nie myślisz, że Pan Jezus wkładał okruszki do apostolskich dzióbków. A co jeśli do komunii przyjdzie ktoś prądkujący - przypadki z chorymi na SARS w Chinach wykazały, że nie da się komunikować TYLKO do ust bez narażenia na tego typu chorobę innych osób.

Oczywiście, że mordercy Boga mogą wypluć i wynieść Hostię i nic tu nie pomoże nawet kompania policji (patrz wydarzenia na stadionach), ale sedno sprawy sięga tego, że osoby, które w czystości swych intencji zwiedzeni błędnymi naukami ranią ponownie Chrystusa jak to miało miejsce w czasie Jego Męki.
Tu jest wołanie do tych, którzy chcą być prawdziwie dziećmi i przyjaciółmi Boga, bo dla sług szatana już jest przygotowana kara.
Co do twierdzenia, że choroby miały by się nie przenosić w wyniku podawania komunii na rękę to jakoś osobiście "gwałci" to moje postrzeganie rzeczywistości i mocno kontrastuje z bojowym zawołaniem wszystkich mam do swych pociech "umyj ręce jak jesz". Zaś mechanizm rozprzestrzeniania się chorób jest bardziej skomplikowany niż kolega tu to proponuje i w świetle tych rewelacji musi zadziwiać jak naszym pradziadom udało się przeżyć te prawie 2000 lat z komunią udzielaną na kolanach i do ust .

A o szlachetnym zakończeniu tułowia nie pomyślałeś?
Gdzie Przenajświętszy Sakrament ma być spożytym? Czy w żołądku czy w dłoni? Jeśli w dłoni masz żołądek (jakaś forma nieznanej mi mutacji) to co innego.A jeśli normalnie, to pośrednictwa twojej nieuświęconej łapy nie potrzeba.Kapłan potrafi Komunikant położyć na język. Jeśli esteci mają z tym problem, to niech będzie to ich problem.Nie słyszałem, aby w wyniku tradycyjnego Komunikowania zapanowała jakaś zaraza.

I tak trafiając do ust Komunikant moze zostać pogryziony. Dzieci pierwszokomunijne czasem boja się przełamać komunikant w ustach, bo to "może boleć Pana Jezusa, jak się go łamie".


A jak ktoś nie myje zębów przed komunią św. to też obraża Jezusa? Od kiedy katolicy mają łapy? A może to tylko "moderniści"?

Przed komunią można spożyć tic taca - Jezusowi bedzie nieco przyjemniej w odświeżonej w ten sposób jamie ustnej.
Poza tym, kto raz zębów nie umył moze sie wyspowiadać i nastepnym razem swój błąd naprawić.
Ale co maja zrobić ludzie cierpiący na próchnicę zębów?
Poprosić Jezusa żeby je uleczył?


Wszyscy mają łapy, z tym że niektórzy uświęcone.

Bzdury.
Pamiętam swoją I komunię i nie miałem takich problemów ani nikt z moich kolegów, też moje dzieci nie miały z tym problemu.
A z tymi zębami to już proszę darujmy sobie bo tak czy tak zawsze Hostia trafia do ust.
Widzę w tej wymianie myśli brak dobrych intencji i wyszukiwanie tak nie życiowych problemów, że dalsza dyskusja zaczyna przypominać rozmowę z dzieckiem, które na siłę próbuje udowodnić, że jest najmądrzejsze w piaskownicy?

Tak się boisz swojej zbrukanej łapy, a co gdy Komunię poda Ci kapłan zbrukaną swoją łapą?......czy już nie połykasz Ciała Chrystusa?

Przecież nogą nie poda tylko ręką?Tradycja KK nakazuje Najświętszy Sakrament przyjmować na kolanach i do ust.Oczywiście dotyczy to katolików.Znajomy ksiądz wyznał, że 80 procent tych co się za katolików uważają to już dawno poganie.Z Twoich wpisów widać, że do nich należysz.

Demagogia......pytam konkretnie, a Ty wrzucisz puste formułki.
Może zechcesz wypoiedzieć się o obecność Chrystusa w Komunii podawanej przez np księdza molestującego dziecko....wysil się trochę.