Czemu powstrzymali Zaleskiego?
Autor |
Wiadomość |
Anonim (konto usunięte)
|
Skoro rozmawial o tym z kard. Dziwiszem, to znaczy, ze jednak ktos go uprawnil.
|
Śr paź 18, 2006 20:05 |
|
|
|
 |
Kropka
Dołączył(a): N lip 30, 2006 9:08 Posty: 1456
|
iduodu napisał(a): Wybacza się każdemu kto zawinił. Trzymanie urazy szkodzi przede wszystkim ofierze. Żeby wybaczenie miało sens, osoba która zawiniła musi uznać swoją winę i poprosić o wybaczenie. Jeżeli któryś z księży spowiadał się, że był agentem, to po spowiedzi pozostaje jeszcze potrzeba zadośćuczynienia. tolkien napisał(a): „Biskup więc powinien być nienaganny, mąż jednej żony, trzeźwy, rozsądny, przyzwoity, gościnny, sposobny do nauczania” (1 Tm 3,2).
..a nie po prostu wyświęcony i wystarczy
A do tego jest pasterzem. który przewodzi trzodzie (czyli nam, jakby się kto pytał), więc powienien dać przykład. Czego można wymagać od zwykłych ludzi, jeżeli księża nie potrafią się oderzyć w piersi.
Co do zakazu wypowiedzi na temat, jak rozumiem, tego co jesrt zawarte w wydawanej właśnie książce - może przyda nam się trochę ciszy. Klimat wokoł lustracji księży zrobił się bardzo niezdrowy...
_________________ Nie mam nic, co bym mogła Tobie dać, Nie mam sił by przed Tobą, Panie stać...
|
Śr paź 18, 2006 20:18 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Ja niestety obawiam sie jednego. Jesli "znak" sie nie pospieszy, to ksiazka ta moze nie zostac w obecnej wersji wydana.
|
Śr paź 18, 2006 20:21 |
|
|
|
 |
m_q
Dołączył(a): Wt kwi 25, 2006 7:57 Posty: 506
|
jo_tka napisał(a): A ja dodam jeszcze jeden komentarz: Cytuj: "Ksiądz Isakowicz-Zaleski ma moralne prawo do tego, żeby rzeczy, które znalazł w swojej teczce jakoś komentować i egzekwować. Ale któż go uprawnił do tego, żeby wszedł w lustrację całej diecezji, nie tylko krakowskiej, powołując się zresztą na to, że mu to zlecił kard. Stanisław Dziwisz, a to jest nieprawdą" - powiedział w środę bp Pieronek I to już jest poważny konkret... [z Wyborczej]
Z tej "Wyborczej" w której Jego Ekscelencja biskup Cufruty robi za statystę w reklamówkach telewizyjnych? 
_________________ Contra negantem principia non est disputandum
|
Śr paź 18, 2006 23:03 |
|
 |
m_q
Dołączył(a): Wt kwi 25, 2006 7:57 Posty: 506
|
ToMu napisał(a): Brawo  Dziwisz...
Biskup Stanisław kardynał Dziwisz, jeśli łaska.
Zgadzam się co do meritum, formy (jak zwykle) nie akceptuję.
_________________ Contra negantem principia non est disputandum
|
Śr paź 18, 2006 23:07 |
|
|
|
 |
m_q
Dołączył(a): Wt kwi 25, 2006 7:57 Posty: 506
|
jo_tka napisał(a): 1. Księdzu Zaleskiemu zakazano wypowiedzi w mediach, a nie publikacji książki. Zapewne takich, jak ta ostatnia - o agencie pracującym przy procesie kanonizacyjnym. Z dociekaniem prawdy ma to niewiele wspólnego...
Czyżby proces beatyfikacyjny Sługi Bożego Jana Pawła Wtórego miał być przeprowadzony "viribus unitis" SB i WSI? 
_________________ Contra negantem principia non est disputandum
|
Śr paź 18, 2006 23:13 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Ja wiem, że wybaczać nie jest łatwo...ale wybaczanie nie jest uwarunkowane, jak niektórzy twierdzą - uznaniem win i proszeniem o wybaczenie.
Cierpliwe znoszenie krzywd i darowanie urazów, wybaczanie, to są uczynki miłosierdzia względem duszy....duszy nie winowajcy, ale osoby skrzywdzonej.
Noszenie w sobie, pielęgnowanie pamięci doznanych urazów, rozpamiętywanie, jest niszczące dla zdrowia psychicznego a co za tym idzie i fizycznego człowieka.
Przebaczenie - to oferta Boga dla człowieka - lekarstwo dla duszy, bo chęć odwetu, mściwość, jest grzechem.
"Ojcze przebacz im, bo nie wiedzą co czynią" (Łk 23,34) ....to jedyny drogowskaz dla chrześcijaniana..."Przebaczenie ukazuje, że PONAD wszelkimi "rachunkami" zasług i krzywd, właściwymi dla sprawiedliwości, istnieje miłość" (Jan Paweł II)....Ojciec syna marnotrawnego nie czeka na przeprosiny syna, uznanie win, zadośćuczynienie.
Brak miłości zastępuje ludzka sprawiedliwość, wtedy często proces przebaczania podobny jest do słynnego "przebaczaniu" komunistów: najpierw "odszczekanie win" a później.....i tak zsyłka do łagrów.
Ks. Zalewski nie został pozbawiony funkcji kapłana Ormian - dobiegł końca wyznaczony okres posługi. Czy uzyska na następne lata? - zobaczymy.
A słowa Prymasa "nadUBowiec" przyznam, że bardzi mi się nie podobały.
|
Cz paź 19, 2006 8:54 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Alus
To w takim razie po co komu spowiedź? Przecież to własnie uznanie swojej winy, ale skoro to uznanie nie jest konieczne do tego by uzyskac przebaczenie. To i spowiedź jest zbędna.
|
Cz paź 19, 2006 9:21 |
|
 |
SweetChild
Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37 Posty: 10694
|
Alus napisał(a): Ojciec syna marnotrawnego nie czeka na przeprosiny syna, uznanie win, zadośćuczynienie.
Tak, jednak z przypowieści wynika, że syn zerwał ze swym grzesznym trybem życia. Można też przypuszczać, że fakt prowadzenia przez niego takiego trybu w przeszłości był znany, a młodszy syn nie stawiał się za wzór wszelkich cnót i autorytet moralny.
Tu już nie chodzi o zadośćuczynienie czy jakąś wielką sprawiedliwość, ale o zwykłą przyzwoitość.
|
Cz paź 19, 2006 10:02 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
spowiedź - "Sakrament pokuty jest najbardziej osobisty i intymny, w nim bowiem przed obliczem Boga staje sam grzesznik ze swą winą, skruchą i ufnością. Nikt nie może okazać żalu za niego, nikt nie może w jego imieniu prosić o przebaczenie" (Jan Paweł II).
I nie może warunkować przebaczenia:
- "Zachowałem jeszcze przez pewien czas świadomość. Miałem poczucie, że przeżyję. Cierpiałem, był powód do strachu - ale miałem taką dziwną ufność. Mówiłem do księdza Stanisława, że wybaczam zamachowcowi" - "Pamięć i tożsamość" JPII.
- "Powinniśmy zawsze przebaczać, pamiętając, że sami potrzebujemy przebaczenia" (JPII).
Ojciec też wybacza bezwarunkowo - przecież nie wiedział z czym przychodzi syn. Może żądać następnych pieniędzy, uragać, obwiniać ojca za swój los???...my wiemy, że syn zerwał z grzechem - mówi o tym Jezus - ale ojciec nie ma tej świadomości.
Oczywiście, że zwykła przyzwoitość nakazywałaby tym ludziom, jeśli nie oficjalne przeprosiny, pokuta, to przynajmniej odsunięcie się, ukrycie w zaciszu domów zakonnych, domów dla księży emerytów.... ale to, że tak nie postępują, nie stanowi bariery, aby im nie przebaczyć.
Oni zasługują na wiekszą litość, zwłaszcza, że dotyczy to kapłanów - "komu więcej dano od tego wiecej wymagać będą", a trwanie w grzechu to zamknięcie się na Boga, zerwanie z Nim.
|
Cz paź 19, 2006 11:51 |
|
 |
SweetChild
Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37 Posty: 10694
|
Alus napisał(a): Ojciec też wybacza bezwarunkowo - przecież nie wiedział z czym przychodzi syn. Może żądać następnych pieniędzy, uragać, obwiniać ojca za swój los???...my wiemy, że syn zerwał z grzechem - mówi o tym Jezus - ale ojciec nie ma tej świadomości. Oczywiście, że zwykła przyzwoitość nakazywałaby tym ludziom, jeśli nie oficjalne przeprosiny, pokuta, to przynajmniej odsunięcie się, ukrycie w zaciszu domów zakonnych, domów dla księży emerytów.... ale to, że tak nie postępują, nie stanowi bariery, aby im nie przebaczyć. Przebaczyć tak, jednak przebaczenie a ujawnienie prawdy to są dwie różne sprawy. Dlaczego ujawnienie prawdy miałoby wykluczać przebaczenie? Dlaczego mielibyśmy zakładać, że np. ks. Zaleski chce opublikować swoje badania w ramach zemsty za swoje krzywdy? Alus napisał(a): Oni zasługują na wiekszą litość, zwłaszcza, że dotyczy to kapłanów - "komu więcej dano od tego wiecej wymagać będą", a trwanie w grzechu to zamknięcie się na Boga, zerwanie z Nim.
Jak najbardziej, przecież nie chodzi o to, aby kogokolwiek oceniać czy potępiać. Litość, przebaczenie, modlitwa za nich nie wyklucza jednak prawa ofiary do ujawnienia prawdy. Zwłaszcza gdy winowajca nadal zachowuje się nieprzyzwoicie.
|
Cz paź 19, 2006 13:48 |
|
 |
ToMu
Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49 Posty: 10063 Lokalizacja: Trójmiasto
|
szalony napisał(a): Przypuscmy hipoteze, ze kard. Dziwisz nie chce aby ujawniono Nazwiska, poniewaz nie chce, aby zaszkodzilo to Kosciolowi w oczach spoleczenstwa. Problem w tym,ze:
a) Nazwiska podejrzanych sa i tak w Krakowie dobrze znane, co prowadzi do niezdrowych spekulacji (a moze ten, a moze ten nie).
Szkoda, że tylko dla Ciebie jest to oczywiste. jo_tka napisał(a): A ja dodam jeszcze jeden komentarz: Cytuj: "Ksiądz Isakowicz-Zaleski ma moralne prawo do tego, żeby rzeczy, które znalazł w swojej teczce jakoś komentować i egzekwować. Ale któż go uprawnił do tego, żeby wszedł w lustrację całej diecezji, nie tylko krakowskiej, powołując się zresztą na to, że mu to zlecił kard. Stanisław Dziwisz, a to jest nieprawdą" - powiedział w środę bp Pieronek I to już jest poważny konkret...
A gdzie x Zaleski powoływał się na prowadzenie tak zakrojonej działalności
Już pisałem - spowiedź spowiedzą. Jeśli taki współpracownik SB się wyspowiadał, to co z "zadośćuczynieniem Bogu i bliźniemu"  Jego formą ma być wypieranie się tego, co się zrobiło i za co się rzekomo żałuje (skoro u spowiedzi się było) 
_________________ Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)
Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www
|
Cz paź 19, 2006 17:19 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
ToMu napisał(a): szalony napisał(a): Przypuscmy hipoteze, ze kard. Dziwisz nie chce aby ujawniono Nazwiska, poniewaz nie chce, aby zaszkodzilo to Kosciolowi w oczach spoleczenstwa. Problem w tym,ze:
a) Nazwiska podejrzanych sa i tak w Krakowie dobrze znane, co prowadzi do niezdrowych spekulacji (a moze ten, a moze ten nie).
Szkoda, że tylko dla Ciebie jest to oczywiste.
Nie bardzo rozumiem, o co chodzi.
A co do funkcji duszpastersza Ormian. Faktycznie uprawnienia wygasly. Kard.Dziwisz obiecal Zaleskiemu pomoc w ponowieniu zezwolenia na bityrualizm (to chyba wydaje Stolica Apostolska ?)
|
Cz paź 19, 2006 17:44 |
|
 |
jo_tka
Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19 Posty: 12722
|
Cytuj: A gdzie x Zaleski powoływał się na prowadzenie tak zakrojonej działalności Proponuję zapytać bpa Pieronka. Każdy ma prawo do prawdy. Przede wszystkim o sobie. Tej złej - i tej dobrej. W ramach prawa do prawdy ma prawo do dobrego imienia, którego nie wolno naruszać bezpodstawnie, bez pewnych dowodów i ważnego celu. To prawda o nas nas wyzwoli - stanięcie w Prawdzie. Nie prawda o grzechach innych. Prawo do prawdy nie obejmuje prawa do znajomości złych stron innych osób, o ile nie jest nam to rzeczywiście potrzebne. Przypominam, że niepotrzebne mówienie złej prawdy o drugim człowieku nazywa się obmową. Jaką widzisz potrzebę w skazywaniu na śmierć publiczną bez możliwości obrony kolejnych osób? Bo podanie/ zasugerowanie nazwiska w mediach właśnie tym jest. Bo jak wskazuje praktyka, nawet jeśli sąd człowieka oczyści, i tak będą tacy, którzy będą uważali, że "coś było na rzeczy"... Zadośćuczynienie obejmuje Boga i bliźnich, którzy zostali skrzywdzeni. I tylko kradzież i oszczerstwo domaga się zadośćuczynienia wprost. Zresztą - wprost tu się niczego naprawić nie da. Po ludzku - należałoby przeprosić. Ale tych, których się skrzywdziło, nie cały ciekawy takich przeprosin świat. Rzetelne opracowanie naukowe wydaje się konieczne, żeby się w końcu od problemu odczepić, żeby skrzywdzonym przyznać sprawiedliwość, itd. Ale to, czego zakazano ks. Zaleskiemu, to tylko tworzenia kolejnych sensacji. Bo kawałki prawdy to nie jest prawda, w pewnych warunkach to rodzaj kłamstwa... Aha - jeszcze jedno: Cytuj: Ks. Robert Nęcek, rzecznik krakowskiej kurii, zaprzecza, aby obie te sprawy miały związek: - Ks. Zaleski był proszony, by ubiegać się o przedłużenie pozwolenia na odprawianie mszy w obrządku ormiańskim. Nie zrobił tego.
(Data ważności takiego pozwolenia, udzielanego przez watykańską dykasterię ds. Kościołów wschodnich, upłynęła 24 września.)
Kurialny zakaz uniemożliwi ks. Zaleskiemu wystąpienie w zaplanowanej na jutro debacie o lustracji w Kościele, którą organizują dominikanie w Krakowie.
I chyba tyle.
_________________ Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony
|
Cz paź 19, 2006 18:15 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Nawet nie wiedzialem, ze x. Zaleski mial byc gosciem Dominikanskiej Szkoly Wspolczesnosci. Szkoda, ze go nie bedzie.
|
Cz paź 19, 2006 18:59 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|