Autor |
Wiadomość |
Piotr Tomczyk
Dołączył(a): N lut 26, 2006 16:47 Posty: 239
|
Futer8 napisał(a): Piotrze co ma "czarno białość" do podanej przez siebie tożsamości? Jeśli ktoś atakuje nie znaczy, że jest mąrdy, więc nie manipuluj. . Polemizujesz z tezą Ukyo. Jasno określiła, kto umie rozmawiać, czytać, kto jest w stanie cokolwiek zrozumieć. Mi jej teza o takim prostym podziale bardzo się spodobała. Bez względu na to czy ma jakiś sens, czy nie. Futer8 napisał(a): Swoją drgoą wiele osób atakuje RM, "bo tak". Żeby się przypdobać, być elo, elo pieńcet dwa dziewieńcet itd., nie potrafiąc rozsądnie dyskutować, ale... aż trudno uwierzyć  Futer8 napisał(a): RM dla polski zrobiło dużo zła przyczyniając się do wygranej PiSu, L. Kaczyńskiego itd.,
Czyli zło udało się spersonalizować i są nim konkretni politycy? A czym/kim jest dobro? Ten podział też wydaje mi się sympatycznie nieskomplikowany. Futer8 napisał(a): jednak cudowną rzeczą jest to, co daje słuchaczom, często ludziom starym i chorym. Poczucie jedności z innymi, czyli w efekcie radość itd. I to jest piękne.
Tu mamy podobne zdanie. Zwróciłeś uwagę na to, mimo braku entuzjazmu  wobec Radia. RISPEKT (berety z głów!).
Pozdrawiam.
PT
|
Wt maja 09, 2006 8:11 |
|
|
|
 |
ToMu
Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49 Posty: 10063 Lokalizacja: Trójmiasto
|
Piotr Tomczyk napisał(a): Świat jest czarno-biały. Jedni są mądrzy (ci atakują, czym swej mądrości dowodzą) , a inni tak jak "my"... sama wiesz tępi obrońcy.
Nie, nie jest.
Ale jak ktoś z uporem maniaka staje w obronie czegoś, co po prostu w sposób oczywisty jest poddane sensownej krytyce, dotyczącej konkretnych przewinień... "Tępi" to chyba dobre słowo - pamiętaj, sam go użyłeś pierwszy.
_________________ Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)
Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www
|
Wt maja 09, 2006 8:40 |
|
 |
jlp
Dołączył(a): Pn maja 08, 2006 12:17 Posty: 512
|
niesamowite, ze sa ludzie, ktorzy bronia radio maryja. no jestem podwrazeniem, jak bardzo mozna oslepic ludzi 
|
Wt maja 09, 2006 8:44 |
|
|
|
 |
Ukyo
Dołączył(a): Śr kwi 12, 2006 11:04 Posty: 911
|
Przepraszam w takim razie Moderatora i gratuluję cierpliwości
Piotrze, napisałam co widzę - napisałam o tym, jak zręcznie niektórzy z Was potrafią omijac argumenty. I tak, pisałam to również o Tobie. Ty zaś, z własciwą sobie, skrytykowaną wyżej przeze mnie, przebiegłością przekształcasz sobie moje słowa i dopowiadasz, insynuujesz, jakoby świat który oglądam był czarno-biały. Otóż mój swiat taki nie jest, natomiast Ty widzisz jedyne jasne strony radia a nie chcesz dostrzegać ciemnych.
|
Wt maja 09, 2006 11:42 |
|
 |
jlp
Dołączył(a): Pn maja 08, 2006 12:17 Posty: 512
|
Ukyo napisał(a): Przepraszam w takim razie Moderatora i gratuluję cierpliwości Piotrze, napisałam co widzę - napisałam o tym, jak zręcznie niektórzy z Was potrafią omijac argumenty. I tak, pisałam to również o Tobie. Ty zaś, z własciwą sobie, skrytykowaną wyżej przeze mnie, przebiegłością przekształcasz sobie moje słowa i dopowiadasz, insynuujesz, jakoby świat który oglądam był czarno-biały. Otóż mój swiat taki nie jest, natomiast Ty widzisz jedyne jasne strony radia a nie chcesz dostrzegać ciemnych.
a takie zachowanie ludzkosc nazwala FANATYZMEM
|
Wt maja 09, 2006 11:47 |
|
|
|
 |
Piotr Tomczyk
Dołączył(a): N lut 26, 2006 16:47 Posty: 239
|
jlp napisał(a): niesamowite, ze sa ludzie, ktorzy bronia radio maryja. no jestem podwrazeniem, jak bardzo mozna oslepic ludzi 
Zauroczenie jest obustronne
PT
|
Wt maja 09, 2006 11:48 |
|
 |
Piotr Tomczyk
Dołączył(a): N lut 26, 2006 16:47 Posty: 239
|
Ukyo napisał(a): przekształcasz sobie moje słowa i dopowiadasz, insynuujesz, jakoby świat który oglądam był czarno-biały.
po prostu nie zrozumiałem. Gdy napisałaś, że "my" obrońcy RM nie potrafimy, to wydawało mi się, że sugerujesz, że Wy, atakujący potraficie. Myślałem, że pisałaś na zasadzie przeciwieństw. "Wy nie umiecie czytać, wy nie rozumiecie..." jako kontrast do "my potrafimy, my umiemy czytać..." Ale jeśli źle zrozumiałem i sugerowałaś tylko, że "my" obrońcy nie umiemy czytać, ale Wy też nie umiecie, to rzeczywiście trudno mówić tu o kontraście. Ukyo napisał(a): Otóż mój swiat taki nie jest, natomiast Ty widzisz jedyne jasne strony radia a nie chcesz dostrzegać ciemnych.
Nadinterpretacja  Dostrzegam niedoskonałości Radia, ale jaki byłby sens przekonywania Ciebie do tezy, że Radio jest niedoskonałe? Przecież wiesz o tym lepiej ode mnie.
PT
|
Wt maja 09, 2006 12:03 |
|
 |
jlp
Dołączył(a): Pn maja 08, 2006 12:17 Posty: 512
|
Piotr Tomczyk napisał(a): Ukyo napisał(a): przekształcasz sobie moje słowa i dopowiadasz, insynuujesz, jakoby świat który oglądam był czarno-biały.
po prostu nie zrozumiałem. Gdy napisałaś, że "my" obrońcy RM nie potrafimy, to wydawało mi się, że sugerujesz, że Wy, atakujący potraficie. Myślałem, że pisałaś na zasadzie przeciwieństw. "Wy nie umiecie czytać, wy nie rozumiecie..." jako kontrast do "my potrafimy, my umiemy czytać..." Ale jeśli źle zrozumiałem i sugerowałaś tylko, że "my" obrońcy nie umiemy czytać, ale Wy też nie umiecie, to rzeczywiście trudno mówić tu o kontraście. Ukyo napisał(a): Otóż mój swiat taki nie jest, natomiast Ty widzisz jedyne jasne strony radia a nie chcesz dostrzegać ciemnych. Nadinterpretacja  Dostrzegam niedoskonałości Radia, ale jaki byłby sens przekonywania Ciebie do tezy, że Radio jest niedoskonałe? Przecież wiesz o tym lepiej ode mnie. PT
oj wybacz ale slowo doskonalosc/niedoskonalosc to nei pojecia, ktorymi nalezaloby opisac rm.
niesamowite 
|
Wt maja 09, 2006 12:07 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Redemporyści podziękowali za słowa uznania i podziękowania za wielki trud ewangelizacyjny czyniony przez Radio Maryja ( ). Czują się zachęceni do tego by ich posługa przybierała coraz doskonalsze formy  http://wiadomosci.onet.pl/1319023,11,item.html
Wspaniałe pustosłowie. Z drugiej strony odpowiadali na to samo, więc co się mieli produkować 
|
Wt maja 09, 2006 13:03 |
|
 |
Futer8
Dołączył(a): Cz lut 16, 2006 23:54 Posty: 184
|
Cytuj: Czyli zło udało się spersonalizować i są nim konkretni politycy? A czym/kim jest dobro? Ten podział też wydaje mi się sympatycznie nieskomplikowany.
Nie. Złem nazwałem de facto zły wybór. Poza tym nie byłoby wielkim "wykroczeniem" nazwanie Hitlera złem np.
|
Śr maja 10, 2006 0:41 |
|
 |
meritus
Dołączył(a): Cz sie 05, 2004 17:05 Posty: 1914
|
Cytuj: niesamowite, ze sa ludzie, ktorzy bronia radio maryja. no jestem podwrazeniem, jak bardzo mozna oslepic ludzi Cytuj: Redemporyści podziękowali za słowa uznania i podziękowania za wielki trud ewangelizacyjny czyniony przez Radio Maryja ( ). Czują się zachęceni do tego by ich posługa przybierała coraz doskonalsze formy Wspaniałe pustosłowie. Przypomnę może słowa z komunikatu biskupów: Cytuj: Biskupi jako pasterze Kościoła wyrazili uznanie i podziękowanie za wielką pracę ewangelizacyjną prowadzoną przez Radio Maryja. I Prymasa: Cytuj: Maryja ukazuje się jako znak w eterze - powiedział ks. kard. Józef Glemp. - Radio Maryja otwiera się na wskazania Episkopatu, a Episkopat chce wspomagać grupy wiernych, które w sposób szczególny czerpią z rozgłośni siły do kształtowania w sobie postawy prawdziwych chrześcijan - dodał.
Jakże "oślepieni" oni muszą być! Co za pustopsłowie!
|
Cz maja 11, 2006 13:33 |
|
 |
ToMu
Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49 Posty: 10063 Lokalizacja: Trójmiasto
|
Meritus - cieka jestem, że jakoś nie kwapiłeś się do cytownaia Glempa gdy krytykował RM (co swego czasu miało miejsce).
_________________ Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)
Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www
|
Cz maja 11, 2006 17:22 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
A ja jestem pod wielkim wrażeniem smykałki Rydzyka do robienia interesów. Z biedaka stał się milionerem i teraz może sobie kupować mercedesy, helikoptery i żyć na bardzo wysokiej stopie materialnej
pozdrawiam,
michał
|
Cz maja 11, 2006 20:13 |
|
 |
Stanisław Adam
Dołączył(a): Śr sty 11, 2006 14:23 Posty: 3613
|
queer napisał(a): A ja jestem pod wielkim wrażeniem smykałki Rydzyka do robienia interesów. Z biedaka stał się milionerem i teraz może sobie kupować mercedesy, helikoptery i żyć na bardzo wysokiej stopie materialnej  pozdrawiam, michał Z pewnością to co publicznie przed chwilą napisałeś oszczerstwem nie jest. Na pewno umiesz to udowodnić. Kto wie, może będziesz musiał ? Skoro taki ważny gość jak Lepper został skazany, to czemu nie queer ? Prawo to prawo. Jednakowe dla wszystkich. A tym, którzy mają chłodniejsze mózgi proponuję zapoznać się z artykułem M.Jurka (skądinąd chyba nie fanatyka RM). Cytuj: Marek Jurek 10.05.2006 Radio Maryja i jego krytycy.
W ostatnich tygodniach w centrum debaty publicznej znalazł się jeden z czterech ogólnopolskich nadawców radiowych, Radio Maryja. Trudno jednak było znaleźć głosy chcące zrozumieć na czym polega autorytet i wpływ tego radia.
Radio Maryja zaproponowało alternatywę kulturową wobec świata chcącego żyć „jakby Boga nie było”: życie nie w rytm newsów, ale w rytm modlitwy liturgicznej Kościoła, kontemplację zamiast sensacji, podziw zamiast ciekawości. To był ów wielokrotnie podnoszony i – ogólnie chwalony – modlitewny wymiar Radia Maryja.
Był jednak i wymiar społeczny. Polegający na podjęciu jednego z najistotniejszych motywów nauczania Jana Pawła II – orędzia cywilizacji życia. Radio Maryja świadomie przyjęło na siebie „obowiązek bezwarunkowego opowiedzenia się po stronie życia” (Evangelium vitae, 28 ). Rola Radia była tym ważniejsza, że nawet w niektórych wpływowych środowiskach katolickich „dramatyczne zmaganie”, podjęte przez Jana Pawła II przeciw cywilizacji śmierci (por. Evangelium vitae, 28 ), było traktowane z chłodną rezerwą, szczególnie widoczną w trakcie pierwszej pielgrzymki Papieża po odzyskaniu niepodległości.
Zapewne uznanie społecznej wartości Radia wymagało perspektywy katolickiej, ale do uznania jego prawomocności wystarczyła zwykła perspektywa patriotyczna i demokratyczna. To obecność Radia zagwarantowała podstawowy pluralizm w drugiej połowie lat 90-tych, po postkomunistycznej czystce w telewizji publicznej. I ciągle niezastąpiona jest rola Radia w utrzymaniu więzi z Krajem tysięcy Polaków mieszkających za granicą.
Niestety ignorowanie tego dorobku Radia w atakach medialnych stało się po prostu regułą. Radio Maryja było nie tylko krytykowane, ale także regularnie monitorowane przez Krajową Radę RTV, w sposób, którego inne media nigdy by nie zaakceptowały. Działo się to w okolicznościach metodycznej, jednostronnej, a często złośliwej krytyki ze strony innych nadawców.
Taka sytuacja dramatycznie utrudnia również dyskusję z poszczególnymi wypowiedziami Radia. Bo niewątpliwie są w Radio rzeczy, z którymi warto dyskutować i które można krytykować.
Poważną dyskusję i krytykę zastępuje jednak seryjna reprodukcja stereotypów. Za ś.p. księdzem Tischnerem powtarzano ocenę, że Radio Maryja to „integryzm sarmacki”, polski odpowiednik ruchu abp. Marcelego Lefebvre’a – chyba żeby straszyć zdezorientowaną opinię „radiową schizmą”. Tymczasem jeżeli można przypisać Radiu generalną orientację, to jest to nie tyle „sarmacki integryzm”, co „swojskie aggiornamento”. Kreatywność liturgii sprawowanych na spotkaniach Rodziny Radia Maryja, preferencyjna opcja pracownicza idąca aż po regularne popieranie wszelkich akcji roszczeniowych, radykalna koncepcja wolności słowa, a w efekcie programowo interaktywne otwarcie na głosy słuchaczy – to przecież wywodzące się z jednego źródła bardzo różne przejawy tego, co określa się jako posoborową odnowę Kościoła. Krytycy Radia Maryja nie chcą tego zauważyć, bo pewnie zaskakuje ich fakt, że odnowa-aggiornamento może prowadzić nie do pokoju ze światem – ale do nowej konfrontacji.
Bywało jednak oczywiście i tak, że krytycy dotykali prawdziwych problemów. Na pewnym etapie rzeczywistym problemem stała się w Radio koncepcja „jedynej nadziei” dla Polski. Mogło to prowadzić do wyobcowania audytorium Radia Maryja z życia społecznego.
Można by się zatem spodziewać, że gdy Radio Maryja zajmie nową postawę, włączając się w główny nurt życia publicznego, krytycy zauważą i docenią tę zmianę. Jednak krytyki nie zmniejszyły się, lecz nasiliły – w tym samym momencie, gdy Radio Maryja zrezygnowało z kreowania swojego własnego zamkniętego świata, a postanowiło włączyć się w wybrany przez większość Polaków program odbudowy życia publicznego, po zwycięstwie Lecha Kaczyńskiego w wyborach prezydenckich.
W tej nowej sytuacji zaangażowanie Radia Maryja może i powinno być przedmiotem debaty czy nawet korekt – lecz także uznania. W sytuacji gdy polski katolicyzm choruje na wciąż za słabe widzenie społecznych konsekwencji wiary, Radio Maryja – nie bez autokorekty swych wcześniejszych postaw – weszło na drogę poszukiwania właściwej syntezy katolickiej wiary i katolickiego obowiązku politycznego. Także i tutaj powinniśmy skorzystać z mądrości, że ten, kto coś robi i stara się, powinien móc liczyć na pewien margines tolerancji i życzliwości.
Radiu często stawia się poważny zarzut antysemityzmu. Oczywiście chrześcijan i Żydów nie powinny dzielić uprzedzenia. Budowanie przyjaźni wymaga czasem zdecydowanych reakcji na to, co ją burzy, ale to zupełnie co innego niż tropienie Żydów czy tropienie antysemitów. Dotyczy to również głośnej ostatnio sprawy jednego felietonu Stanisława Michalkiewicza, nadanego przez Radio Maryja: choć z jednej strony jego sformułowania i nastawienie mogą budzić krytykę, z drugiej – nie zapominajmy, że chodzi o incydent, a nie o jakieś systematyczne nadużycie.
Niewątpliwie Radio opowiadając się za radykalną koncepcją wolności słowa (którą to raczej oponenci Radia narzucili jako obowiązującą zasadę społeczną) za mało krytycznie odnosiło się do niektórych nerwowych i napastliwych głosów słuchaczy. Trudno jednak uznać za konsekwentne głosy krytyków niektórych audycji Radia Maryja – gdy milczą oni wobec regularnej brutalizacji życia pod hasłami nieograniczonej wolności wyrazu w większości mediów. A publiczne ubolewanie dyrektora Radia Maryja z powodu niektórych wypowiedzi Radia nie ma żadnego precedensu ani analogii wśród propagatorów „ewangelii” Judasza, prowokacji pani Nieznalskiej czy homoseksualnych pogadanek w szkołach.
Jeśli głosi się najpierw praktycznie nieograniczoną „wolność ekspresji”, nie można nagle uderzać w tony moralistów, domagających się wycinkowego ograniczania tej „wolności” w imię wartości wyższych. O wiele zdrowsze byłoby praktykowanie przez wszystkie media wolności wypowiedzi w jej naturalnych granicach przyzwoitości. Do tego jednak nam daleko, i nie wiadomo dlaczego akurat Radio Maryja miałoby być kozłem ofiarnym za nadużycia o wiele mniejsze od tych, które zostały uznane za normę.
Tekst został opublikowany w tygodniku "Ozon".
_________________
Gdy rozum śpi, budzą się po.twory.
|
Cz maja 11, 2006 20:58 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Stanisław Adam napisał(a): Z pewnością to co publicznie przed chwilą napisałeś oszczerstwem nie jest.
No a co, może jest!? Po co w ogóle tak piszesz! Stanisław Adam napisał(a): Na pewno umiesz to udowodnić. Kto wie, może będziesz musiał ? Skoro taki ważny gość jak Lepper został skazany, to czemu nie queer ? Prawo to prawo. Jednakowe dla wszystkich.
Oj nie, ja jestem taki dobry i spokojny chłopiec, nikomu krzywdy nie robię. Nikt by takiego nie skazał
A to, że Rydzyk ma drogie samochody i heliekopter to żadna tajemnica. Poza tym jest nieźle nadziany gościu. Ty wiesz ile kasy trzeba na założenie łasnej telewizji i utrzymanie tego wszystkiego
pozdrawiam,
michał
|
Cz maja 11, 2006 21:06 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|