Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest N wrz 14, 2025 21:54



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 513 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16 ... 35  Następna strona
 KS. PIOTR NATANEK 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N sie 28, 2011 11:55
Posty: 2016
Post Re: KS. PIOTR NATANEK
agawa napisał(a):
Jesienna jak Ty lekko podchodzisz to takich rzeczy jak mieszkanie razem przed ślubem i mieszkanie kobiety u księdza.
Jest obowiązek UNIKANIE ZGORSZENIE BLIŹNICH. Ale co tam dla Ciebie to nic nie znaczy. A św Franciszek, to może już też nie jest świetym, bo dawno temu żył i głupoty zawarł w swojej regule.


Nie uważam, że zawarł głupoty.
Widocznie miał jakieś ważne powody, żeby taką regułę stworzyć.
Czasy były inne.

Ludzie nie mieli tyle okazji do współżycia pozamałżeńskiego co teraz, więc mieszkanie pod wspólnym dachem było ogromną pokusą i pewnie często kończyło się grzechem.

Teraz tych okazji jest mnóstwo, osoba chcąca zachować czystość musi się na co dzień takim pokusom opierać i jest w tym zaprawiona. Mieszkanie razem już taką pokusą być nie musi.

Oczywiście mogą być sytuacje, gdy mieszkanie razem przed ślubem wiąże się z taką pokusą podjęcia przed ślubem współżycia, że narażanie się na nią jest delikatnie mówiąc, nieroztropne (być może i grzeszne, nie wiem)

Ale to nie reguła!
A tutaj robi się znak równości "mieszkają razem= wspóżyją".

Myslenie źle o bliźnich, podejrzewanie ich o grzech gdy nie ma ku temu podstaw jest nie wporządku (nie chcę napisać - "jest grzechem", nie czuję się upoważniona do tak mocnego stwierdzenia).



Już to pisałam w innym poście.
Gdyby nie było tego co się gorszy nie byłoby zgorszenia.

Gdybym ja czuła się zgorszona, że chodzisz po domu w dresie a nie w garniturze to w imię unikania zgorszenia zakładał być ten garnitur czy usiłował wytłumaczyć, że nie ma w tym nic złego?

Bezwzględne stosowanie zasady unikania zgorszenia prowadzi do utwierdzania ludzi w ich błędnych wyobrażeniach czy poglądach.
Trzymanie się sztywno takich reguł nie ma sensu.

Ważny jest roztropność i osąd dobrze ukształtowanego sumienia.
I tym się trzeba kierować.

_________________
informuję, że nieużywanie dużych liter przeze mnie nie wynika absolutnie z braku szacunku dla kogokolwiek
ale jest przede wszystkim spowodowane szybkoscią z jaką piszę (oraz czasem pewnymi problemami z klawiaturą),
proszę o wyrozumiałość.


Śr paź 26, 2011 12:38
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 27, 2009 14:07
Posty: 8229
Post Re: KS. PIOTR NATANEK
jesienna napisał(a):
gdyby nie było tych co się gorszą nie byłoby zgorszenia
Starajmy się więc o to, co służy sprawie pokoju i wzajemnemu zbudowaniu.
Nie burz dzieła Bożego ze względu na pokarmy.
Wprawdzie każda rzecz jest czysta, stałaby się jednak zła,
jeśliby człowiek spożywając ją, dawał przez to zgorszenie.
Dobrą jest rzeczą nie jeść mięsa i nie pić wina,
i nie czynić niczego, co twego brata razi [gorszy albo osłabia].

(Rzymian 14:19-21)

Gdyby bowiem ujrzał ktoś ciebie, oświeconego wiedzą, jak zasiadasz do uczty bałwochwalczej,
czyżby to nie skłoniło również kogoś słabego w sumieniu do spożywania ofiar składanych bożkom?
I tak to właśnie wiedza twoja sprowadziłaby zgubę na słabego brata, za którego umarł Chrystus.
W ten sposób grzesząc przeciwko braciom i rażąc ich słabe sumienia,
grzeszycie przeciwko samemu Chrystusowi.
Jeśli więc pokarm gorszy brata mego, przenigdy nie będę jadł mięsa, by nie gorszyć brata.

(1 Koryntian 8:10-13)

_________________
The first to plead is adjudged to be upright,
until the next comes and cross-examines him.

(Proverbs 18:17)

Słuszna decyzja podjęta z niesłusznych powodów może nie być słuszna.
(Weatherby Swann)

Ciemny lut to skupi.
(Bardzo Wielki Elektronik)


Śr paź 26, 2011 13:17
Zobacz profil
zbanowany na stałe
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lip 14, 2007 7:02
Posty: 3507
Post Re: KS. PIOTR NATANEK
jesienna napisał(a):
Alus napisał(a):
Cytuj:
co do mieszkania razem, to pierwszy raz słyszę, że można nie dostać rozgrzeszenia z tego powodu

To słabo słuchałaś :) ...nic się nie zmieniło w tej kwestii
http://gosc.pl/doc/802401.Mieszkanie-razem-to-grzech
Zmiany obyczajowe nie zmieniają Dekalogu


Albo nie rozumiesz tego co napisałam, albo nie dokładnie przeczytałeś artykuł.

tam jest mowa o mieszkaniu przed ślubem połączonym ze współżyciem!

Ja mówiłam o wspólnym mieszkaniu i o niczym więcej!
Oczywiste jest dla mnie, że współżycie przed ślubem jest grzechem.

Problem jest w tym, że są ludzie, którym nie chce się w głowie pomieścić, że można sypiać pod jednym dachem i zachować czystość. A można.

Co do zgorszenia napiszę tyle - gdyby nie było tych co się gorszą nie byłoby zgorszenia.


Niektórzy polscy duchowni i w ślad za nimi niektórzy katolicy uważają, że wspólne mieszkanie jest grzechem, niezależnie od współżycia. To oczywisty absurd, który zakłada grzech domniemany i usiłuje się go wcisnąć ludziom niewinnym. Niemniej praktyka księżowska jest właśnie tak, i ludzie lądują na dworcach, aby tylko uzyskać rozgrzeszenie w spowiedzi przedślubnej.

Taki absurd można zgodnie z tą filozofią rozwinąć dalej:
Nie mieszkaj z rodzicami i rodzeństwem, aby uniknąć grzechu kazirodztwa,
Nie mieszkaj z własnymi dziećmi i z własnymi rodzicami by uniknąć grzechu pedofilii,
Nie mieszkaj z psem, kotem i papugą, by uniknąć grzechu zoofilii,
Nie mieszkaj z kolegami, by uniknąć homoseksualizmu,
... Dalsza wyliczanka jest możliwa.

Oczywiście taki sposób rozumowania wynika nie z faktycznych zagrożeń, a jedynie z chorej wyobraźni księży, przekonywanych przez kaznodziejów i moralistów.
Poważnie bym tego nie brał, bo to w końcu jest ich problem a nie mój, gdyż każdy ma sumienie swoje. Każdy jest odpowiedzialny za kształtowanie sumienia tak, by było zdrowe.

Ktoś, kto gorszy się czystością, sam jest nieczysty.
Człowieka świętego zgorszyć nie sposób.

Nikt o zdrowych zmysłach nie zakłada, że jeśli w sąsiednich chatach mieszkają ksiądz i dziewczyna, to koniecznie, pod osłoną nocy, nic innego nie robią, tylko współżyją.
Na to nie wpadł nawet Kard. Dziwisz. :lol:
Gratuluję niektórym wyobraźni :brawo:

_________________
Mały kwiatek pod stopami Boga - św. Teresa od Dzieciątka Jezus
Zbrodnia państwowa to i państwowe morderstwo i terror demokracji.
Gdy działa Duch Święty, wzrasta wiara, nadzieja, miłość Boga i bliźniego, ginie kłamstwo, nienawiść, magia.


Śr paź 26, 2011 13:30
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N sie 28, 2011 11:55
Posty: 2016
Post Re: KS. PIOTR NATANEK
Elbrus napisał(a):
jesienna napisał(a):
gdyby nie było tych co się gorszą nie byłoby zgorszenia
Starajmy się więc o to, co służy sprawie pokoju i wzajemnemu zbudowaniu.
Nie burz dzieła Bożego ze względu na pokarmy.
Wprawdzie każda rzecz jest czysta, stałaby się jednak zła,
jeśliby człowiek spożywając ją, dawał przez to zgorszenie.
Dobrą jest rzeczą nie jeść mięsa i nie pić wina,
i nie czynić niczego, co twego brata razi [gorszy albo osłabia].

(Rzymian 14:19-21)

Gdyby bowiem ujrzał ktoś ciebie, oświeconego wiedzą, jak zasiadasz do uczty bałwochwalczej,
czyżby to nie skłoniło również kogoś słabego w sumieniu do spożywania ofiar składanych bożkom?
I tak to właśnie wiedza twoja sprowadziłaby zgubę na słabego brata, za którego umarł Chrystus.
W ten sposób grzesząc przeciwko braciom i rażąc ich słabe sumienia,
grzeszycie przeciwko samemu Chrystusowi.
Jeśli więc pokarm gorszy brata mego, przenigdy nie będę jadł mięsa, by nie gorszyć brata.

(1 Koryntian 8:10-13)


Oczywiście, są ludzie odporni na wszystkie argumenty.
Czasem trzeba odpuścić, czasem trzeba się ze względu na inną osobę powstrzymać od takich czy innych zachowań w których samemu nie widzi się nic złego.
Tak oczywiscie bywa.

Ale to trzeba rozważyć w sumieniu (jak zresztą wszystko)a nie stosować sztywno i bezmyślnie zasadę niegorszenia.

Osobiście dziwi mnie to, że powstrzymywać głownie przed gorszeniem.... księży.

Czy to nie dziwne, że to oni są tym "słabym bratem"" to oni mają "słabe sumienia" jak pisze św. Paweł.
Jak "starszego brata" o "słabym sumieniu" mam ich traktować?
Na pewno o to chodzi?

_________________
informuję, że nieużywanie dużych liter przeze mnie nie wynika absolutnie z braku szacunku dla kogokolwiek
ale jest przede wszystkim spowodowane szybkoscią z jaką piszę (oraz czasem pewnymi problemami z klawiaturą),
proszę o wyrozumiałość.


Śr paź 26, 2011 14:23
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn lip 04, 2011 11:29
Posty: 1541
Post Re: KS. PIOTR NATANEK
13ta strona wątku i w dalszym ciągu brak odpowiedzi na pierwszy post wątku..
o co tu chodzi...?

_________________
Króluj nam Chryste !
http://www.duchprawdy.com
http://sacerdoshyacinthus.wordpress.com


Śr paź 26, 2011 14:33
Zobacz profil
czasowo zablokowana
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sie 05, 2010 22:26
Posty: 602
Post Re: KS. PIOTR NATANEK
jesienna napisał(a):
Alus napisał(a):
Cytuj:
co do mieszkania razem, to pierwszy raz słyszę, że można nie dostać rozgrzeszenia z tego powodu

To słabo słuchałaś :) ...nic się nie zmieniło w tej kwestii
http://gosc.pl/doc/802401.Mieszkanie-razem-to-grzech
Zmiany obyczajowe nie zmieniają Dekalogu


Albo nie rozumiesz tego co napisałam, albo nie dokładnie przeczytałeś artykuł.

tam jest mowa o mieszkaniu przed ślubem połączonym ze współżyciem!

Ja mówiłam o wspólnym mieszkaniu i o niczym więcej!
Oczywiste jest dla mnie, że wspóżycie przd ślubem jest grzechem.

Problem jest w tym, że są ludzie, którym nie chce się w głowie pomieścić, że można sypiać pod jednym dachem i zachować czystosć. A można.

Co do zgorszenia napiszę tyle - gdyby nie było tych co się gorszą nie byłoby zgorszenia.


Unikajcie wszystkiego co ma choćby POZÓR zła. - Znasz to?

A jaka teolog z ciebie! Jestem pod wrażeniem :brawo:
Wymyśliłaś tezę, że gdyby nie było tych co się gorszą to nie byłoby zgorszenia! No super teza. Np ludzie gorszą się pedofilami, którzy współżyją z dziećmi! Idąc więc za Twoją niemoralną teologią to wnioskujemy tutaj, że - Gdyby nie było ludzi, którzy się gorszą pedofilią to pedofilia nie byłaby zgorszeniem!
KOMBINUJ dalej, tylko nie mów czasem nikomu, że jesteś katoliczką, bo jeszcze ktoś się zgorszy Twoją chorą " teologią moralności"., a raczej niemoralności.

_________________
WSZYSTKO O NOWENNIE POMPEJAŃSKIEJ zwanej nie do odparcia: uzdrowienia, nawrócenia, objawienia Maryi na: www.pompejanska.rosemaria.pl


Śr paź 26, 2011 15:50
Zobacz profil
Post Re: KS. PIOTR NATANEK
Cytuj:
gdyby nie było tych, co sie gorszą, nie byłoby zgorszenia

Kan 277 & 2
- Duchowni powinni odnosić się z należytą roztropnością do osób do których uczęszcznie mogłoby narazić na niebezpieczeństwo ich obowiązek zachowania wstrzemięźliwości lub wywołac zgorszenie innych
Kan 285 & 2
-Duchowni niech unikają tego, co chociaż nie jest nieprzyzwoite, jednak obce stanowi duchownemu
Kodeks Prawa kanonicznego - zatem najbardziej gorsza sie sami duchowni tworząc takie prawo.


Śr paź 26, 2011 15:52
czasowo zablokowana
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sie 05, 2010 22:26
Posty: 602
Post Re: KS. PIOTR NATANEK
Mały Kwiatku, niestety tutaj właśnie nie wykazujesz rozsądku i dobrego rozeznania. Nikt mi nie powie, że jest to NORMA, że się mieszka razem przed ślubem, i ŻE JEST TO DOBRE. Jest to jak najbardziej dawanie okazji do grzechu, DOPUSZCZANIE DO SIEBIE POKUSY.

Tak samo nikt mi nie powie, że jest to norma, aby u księdza ( tam gdzie ten ksiądz przebywa CODZIENNIE) mieszkała młoda PANNA. Jest to także dawanie okazji do grzechu oraz dopuszczanie pokus ( nie mówiąc o zgorszeniu wiernych. Jeżeli więc Pismo św mówi tak:" Jeśli więc pokarm gorszy brata mego, przenigdy nie będę jadł mięsa, by nie gorszyć brata. " to o ILEŻ BARDZIEJ GORSZĄCE jest mieszkanie młodej panny przy kapłanie. Z powodu tej właśnie zasady, ks. Natanek powinien oddalić tą pannę ze swojej pustelni.
I jest to jedyne, rozsądne i zgodne z Pismem świetym postępowanie. Aby nie gorszyć innych i aby nie narażać siebie i drugiej osoby na pokusy, oraz grzech.

Jak widać kodeks prawa kan. mówi podobnie jak ja. Więc o czym my tutaj jeszcze dyskutujemy? Skoro Pismo świete i Kodeksy tak mówią, to nad tym nie powinno być żadnej dyskusji.

_________________
WSZYSTKO O NOWENNIE POMPEJAŃSKIEJ zwanej nie do odparcia: uzdrowienia, nawrócenia, objawienia Maryi na: www.pompejanska.rosemaria.pl


Śr paź 26, 2011 16:02
Zobacz profil
zbanowany na stałe
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lip 14, 2007 7:02
Posty: 3507
Post Re: KS. PIOTR NATANEK
Przez wiele lat (łącznie 9) przed ślubem z moją droga Małżonką dopuszczaliśmy do siebie różne POKUSY, bo się lubiliśmy. Przez kolejne lata (5 lat) Dopuszczaliśmy do siebie kolejne, jeszcze większe POKUSY, bo postanowiliśmy założyć związek i zrobiliśmy to. Bodaj rok przed ślubem utonęliśmy w tragicznej POKUSIE, bo z różnych przyczyn natury organizacyjno - techniczno - logistycznej zamieszkaliśmy pod jednym dachem.
Po ślubie trwaliśmy w POKUSIE bo, nadal się kochaliśmy i mieszkaliśmy razem. (łącznie już 30 lat).

Całą naszą blisko 40 letnią znajomość należałoby podsumować i ocenić, że była jednym wielkim pasmem POKUS.

Nasze oryginalne miejsca zamieszkania dzieliło ponad 350 km i gdybyśmy nie byli związkiem i mieszkali w domach rodzinnych, jak radzą księża i niektórzy katolicy, to prawdopodobnie nigdy nie stalibyśmy się małżeństwem, z prostego powodu, prawdopodobnie znalibyśmy się bardzo słabo i od pewnego momentu w ogóle nie widywalibyśmy się.

Ja byłem w tamtych czasach agnostykiem i pojęcie grzechu było dla mnie w ogóle dosyć mgliste. W tymże czasie w mieście, w którym zamieszkaliśmy, ksiądz z dużej, ważnej parafii zarządził dla mojego znajomego wyjazd na zawsze z domu narzeczonej, gdzie ten czasem nocował w osobnym pokoju, gdy przedłużyła mu się wizyta. To były lata stanu wojennego i godzina milicyjna obowiązywała od godziny 22, a gdzie niegdzie od 20. Teoretyczny wyjazd narzeczonego na dworzec kończyłby się jego aresztowaniem. Jednak z powodu ekskomuniki jaką zagroził mu ksiądz, przestał on jeździć do narzeczonej. Z powodu księdza również w jego przypadku związek z narzeczoną miał możliwość rozchwiania. Bo przecież narzeczeni powinni się widywać, nieprawdaż?

To było 30 lat temu.
Bylem pewny, że to podejrzliwe zaglądanie do łóżek młodych ludzi (OSOBNYCH! ) i gorszenie się ich czystością dawno przeminęło i było jednostkową sytuacją w moim mieście. Z przerażeniem zauważyłem, że według poglądów kaznodziejów i moralistów, w Kościele w Polsce, nadal za grzech uznaje się stan czystości, poddawanej POKUSIE.
Nie znam się na teologii, jednak jestem pewny, że Jezus cieszy się z czystości, miłości i szczęścia swoich braci i sióstr i nigdy nie potępiłby nikogo za fakt, że ten jest poddany POKUSIE.

_________________
Mały kwiatek pod stopami Boga - św. Teresa od Dzieciątka Jezus
Zbrodnia państwowa to i państwowe morderstwo i terror demokracji.
Gdy działa Duch Święty, wzrasta wiara, nadzieja, miłość Boga i bliźniego, ginie kłamstwo, nienawiść, magia.


Śr paź 26, 2011 16:23
Zobacz profil
czasowo zablokowana
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sie 05, 2010 22:26
Posty: 602
Post Re: KS. PIOTR NATANEK
Mały Kwiatku :)
To, że Tobie, czy komu innemu udało się nie ulec pokusie to chwała takim osobom :brawo:
Ale tutaj dochodzi jeszcze kwestia zgorszenia. Ludzie widzą i mówią i zastanawiają sie np dlaczego oni mieszkają razem choć nie są małżeństwem? Co innego jest przyjazd raz na jakiś czas w odwiedziny ( a i tak najlepiej by to było w rodzinnym domu narzeczonej niż w jej mieszkaniu, gdzie sama tylko przebywa ) a co innego dłuższe zamieszkanie. No i dla wielu ludzi to już może być okazją do zgorszenia. A co o tym mówi Pismo święte to już wiemy. Dlatego księża nie tylko biorą pod uwagę, że sami młodzi narażają sie na pokusy i grzechy, ale że cała sytuacja jest zgorszeniem dla otoczenia. Tutaj kierujemy się tylko i wyłącznie Pismem świętym - aby nie gorszyć innych nawet jakoby to miało być tak nie gorszące jak jedzenie mięsa, to lepiej tego nie czynić skoro to mogłoby kogoś z gorszyć.

A sytuacja gdyby na plebani mieszkała młoda panna także dla wiernych byłaby gorsząca. Dlatego na plebaniach tam wszędzie gdzie są księża i zakonnicy po prostu nie mieszkają samotne, młode panny. Z tych samych powodów co napisane wyżej. Bo tak jest po prostu ROZTROPNIE.

_________________
WSZYSTKO O NOWENNIE POMPEJAŃSKIEJ zwanej nie do odparcia: uzdrowienia, nawrócenia, objawienia Maryi na: www.pompejanska.rosemaria.pl


Śr paź 26, 2011 17:29
Zobacz profil
Post Re: KS. PIOTR NATANEK
maly_kwiatek napisał(a):
gorszenie się ich czystością dawno przeminęło


Nikt nigdy nie gorszył się czystością. Wbij do sobie do swojej główki.
Teraz poczytaj Pismo św. potem idź na katechizację, a potem wróć i się wypowiadaj o Kościele Katolickim.
Po drodze polecam zacząć od 1 Tesaloniczan 5:22


Śr paź 26, 2011 17:46

Dołączył(a): Pt cze 03, 2011 8:17
Posty: 3556
Post Re: KS. PIOTR NATANEK
A gdzie tu ks Natanek?

_________________
"Jesteśmy stworzeni na miarę Słowa, które stało się człowiekiem"


Śr paź 26, 2011 18:44
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt paź 25, 2011 12:31
Posty: 7
Post Re: KS. PIOTR NATANEK
Cytuj:
Nikt nigdy nie gorszył się czystością. Wbij do sobie do swojej główki.
Teraz poczytaj Pismo św. potem idź na katechizację, a potem wróć i się wypowiadaj o Kościele Katolickim.


Agawa ewidentnie sie gorszy a to dlatego, że dorabia do niej swój scenariusz. Może to ona powinna pójść na katechizacje i doszkolić sie z 8 przykazania Dekalogu.


Śr paź 26, 2011 18:44
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt paź 25, 2011 12:31
Posty: 7
Post Re: KS. PIOTR NATANEK
Cytuj:
A gdzie tu ks Natanek?

Cytuj:
13ta strona wątku i w dalszym ciągu brak odpowiedzi na pierwszy post wątku..
o co tu chodzi...?


Liczyłem na konstruktywna dyskusję o sytuacji w Kosciele i odpowiedzi ks.Natanka na te sytuację, niestety jak zwykle rozmowa kierowana jest na manowce.


Śr paź 26, 2011 18:55
Zobacz profil
Post Re: KS. PIOTR NATANEK
Lechita1 napisał(a):
Cytuj:
A gdzie tu ks Natanek?

Cytuj:
13ta strona wątku i w dalszym ciągu brak odpowiedzi na pierwszy post wątku..
o co tu chodzi...?


Liczyłem na konstruktywna dyskusję o sytuacji w Kosciele i odpowiedzi ks.Natanka na te sytuację, niestety jak zwykle rozmowa kierowana jest na manowce.

Konstruktywną w stylu ks Natanka czy Kościołą Katolickiego w Polsce?
Na manowce to skierował się kapłan i ciągnie ludzi za sobą.


Śr paź 26, 2011 19:22
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 513 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16 ... 35  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL