Re: Benedykt XVI - ocena pontyfikatu
Na początek twoja wiarygodność:
medieval_man napisał(a):
Ale co tam: metodyści zawsze wiedzą lepiej nawet jeśli sa ignorantami... Nie atakuję Twojego wyznania...
Nic więcej dodawac nie trzeba...
A teraz fakty (nie twoje interpretacje).
Tajemnicy podlega cały proces, całe wewnętrzne dochodzenia kościelne, a nie tylko tożsamość osoby skarżącej.
Ofiary były zmuszane do złożenia przysięgi o zachowaniu tajemnicy (słowom kardynała Seán Brady nie zaprzeczysz).
Dalsza dyskusja na prawdę sensu nie ma. Nie mam juz chęci czytać twoich obelg.