To może mnie oświecisz?

to nie jest temat, o aborcji, wiem, ale muszę to napisać. W Polsce działa dobra ustawa mówiąca o tym, że aborcja jest zakazana chyba że... i tu mamy trzy przypadki które, owszem, stawiają wyżej kobietę, jednak które są, moim zdaniem, lepiej umotywowane etycznie.

Kilku polityków, w obliczu sporego spadku popularności, wywołało niepotrzebną wojne o zapis, który w przyszłości mógłby, kolidując z ustawą aborcyjną, nie dopuścić do przeprowadzenia prawnie mozliwej aborcji w tych trzech przypadkach. Ładny zapis, który powiększyłby za to podziemie aborcyjne, dokąd udawałyby się zdesperowane, często samotne, skrzywdzone kobiety. O to chodzlo koleżankom Moniki Olejnik i pod tym podpisałą się pani prezydent.
Mądre posunięcie z ich strony, bowiem zapis taki wywołałby niepotrzebny chaos w prawie i wykluczałby obecna ustawę o aborcji.

Natomiast porównanie ojca Rydzyka było niestosowne - sam to przyznasz. Nie mozna obrażać w ten sposób ludzi, zwłaszcza, ze jedną z tych osób była żona prezydenta (jakby na to nie patrzeć bezdomny pijak karę dostał). Ojciec Rydzyk, wyobraź sobie, nie miął prawa obrażać w ten sposób tych kobiet (nie wiem czemu pisząc panie dajesz je w cudzysłów, kolejny przejaw chrześcijańskiego szacunku dla bliźniego?) bo raz - jest duchownym i powinien świecic przykładem szacunku i miłości bliźniego, dwa - jest pewnego rodzaju guru dla sporej grupy ludzi w Polsce, prowadzi wielki koncern medialny i powinien zdawać sobie sprawę z faku, iż jego wynurzeń słucha bardzo wiele osób - trzy, jest człowiekiem, który powinien znac pewne granice.

Co do Quo vadis to proponuje przeczytać ze zrozumieniem... i zwrócic uwagę na postać Kryspusa - kim był, co mówił, i co spotkało go na końcu jego drogi.

Mówisz, uzyłeś ciekawszych por ównań od ojca dyrektora? Interesujące... jaki jestes wrażliwy A może chodziło o to, że zona wspaniałego Kaczorka skumała się z tą s*** Olejnik i że to racje (nie ważne jakie) Olejnik wypływają na wierzch (niczym racje podłego Jurka O.). Niom, to boli.

Nie. Nikt nie zwolnił z obowiązku samodzielnego dociekania prawdy.

We wcześniejszych postach pisałem o zakresie ochrony Życia, nie będę się powtarzał.

Dodam tylko tyle, że nowa ustawa nie była wynikiem/skutkiem działań jakichś polityków, lecz środowisk katolickich (i nie tylko, wśród niekatolików, niechrześcijan też są ludzie rozumni) działających od lat na rzecz ochrony życia od poczęcia do naturalnej śmierci.
Politycy to się pod ten temat tylko podczepili lub zostali, w dobrym tego słowa znaczeniu, wrobieni. Przecież inicjatywę ustawodawczą póki co to mają naprawdę tylko oni i tylko oni mogą ustawie nadać bieg.

Aborcja jest tylko jednym z zagrożeń dla Życia. Ale ważnym.

- Dla obrońców Życia - ze względu na zakres jej obecnego stosowania - legalnego i nielegalnego.

- Dla wrogów Życia - dlatego, że stanowi przyczułek dla rozszerzenia wolności zabijania na eutanazję, eksperymenty paramedyczne na zarodkach itd. Jeśli można zabijać niewinne nienarodzone dzieci, to dlaczego by nie zabijać "winnych": np. stanowiących obciążenie dla funduszy emerytalnych itd.

Skoro sama tego nie pojmujesz, to nikt ci w "oświeceniu" nie dopomoże.

Sprawa przeprosin. Dziesiąty raz nie będę uzasadniał, tego co jest logicznie i rzeczowo oczywiste i co wynika z faktów. Ja pozostanę przy swoim zdaniu.

A wszystkim nie podzielającym tego zdania, życzę dobrego samopoczucia.

Z niejasnymi interpretacjami nie da się polemizować.

I to nie jest temat o aborcji, a o czynie, jakiego dopuscił się ojciec dyrektor i o tym, czy powinien przeprosić za tego rodzaju słownictwo.

Alus;

" W zęby"............
Było, że O.Pio spoliczkował grzesznika a ten stał sie jego
największym przyjacielem i przyjacielem Kościoła.
Było, że nie bił kobiet ręką lecz słowami tak, że z płaczem wychodziły
z konfesjonału aby przemyśleć swoje uczynki.

Czy był nadpobudliwy?
Nie sądzę.
Bił i szarpał się z szatanem a nie z człowiekiem.

I to nie podlega dyskusji z kim walczy i szarpie się Radio Maryja.....
walczy z SZATANEM a nie z człowiekiem.
Jedynie ten kto nie wierzy w szatana może pomyśleć
że krytyka dotyczy jego osoby.

Jeśli jednak ktoś w to nie wierzy, to tym bardziej powinien "dostać w zęby" aby się obudzić, nawet z płaczem.
Bo ten się śmieje kto się śmieje ostatni,.....nawet jeśli płacze jako pierwszy.

Dodam jeszcze:
Okradłeś - jesteś złodziejem , oszukałeś - jesteś kłamcą, zmanipulowałeś - jesteś wielkim kłamcą.

Te określenia idealnie pasują do niejakiego Rydzyka Tadeusza zwącego się księdzem, a praktycznie będącego przywódcą sekty parareligijnej.
Wyłudza kasę od ludzi zasłaniając się logo Maryji. Okradł Stocznie Gdańską. Manipuluje umysłami tworząc sektę (nawet umysłami hierarchów - przekupuje lub manipuluje?).
Zasłaniając się Kosciołem i wykorzystując Jego "markę", robi grubą kasę z której nikt nic nie ma (poza modłami przed aparatem radio lub TV).
Obraża kogo się da, wywyższając się i udając obrońcę Prawdy (chyba radiomarynej).

Teraz znów polała się woda na jego młyn. Abp Michalik (miała kaca lub był niedopity) w trakcie procesji Bożego Ciała, miast zając się czymś konkretnym i nawracać ludzi, wolał politykować i wywyższać Jurka. Mimo tego, że Episkopat odciął się wcześniej od tych politycznych zawirowań.
Kolejny mądrala (Michalik) i kilku innych fioletowych władyków zajęło się polityką na wzór Rydzyka.

Niebezpieczny to facio ten Rydzyk skoro w swoją sektę potrafi wciągnąć ludzi zdawałoby się rozsądnych i na dodatek podzielić Kościół w Polsce.

Miesza się we mnie pogarda z podziwem dla Rydzyka. Podziw dla tego, że wie jak robić grubą forsę, a pogarda dla tego, że wykorzystuje do tego wiarę i Kościół....Cwaniak pierwszej klasy.

Alus;

Do sprawy spoliczkowania jeszcze powrócę, na razie przez kilka dni jestem odcięty od materiałów pomocniczych.

Jednak nie o bicie po zębach tu chodzi, ani o topienie w szambie.
Tylko o wzbudzenie w człowieku samozastanowienia (opamiętania)
kosztem jego pychy i pewności siebie.

Co jednak kiedy to nie człowiek jest siedliskiem zła?

W tym wypadku widzę problem Kościoła który nie jest chyba gotów na taką sytuację.Widzę taż intuicyjną działalność Radia Maryja które
często określa zjawisko nowego pola dla sztańskiego dzieła, jakim są
wszelkiego rodzaju instytucje;
Korporacje, banki, giełdy, ......etc.

Tam nie ma już ludzi odpowiedzialnych za wyzysk, za poniewierkę,
za krzywdę. Jest za to system, któremu podlegają ludzie w strachu i pogoni za zyskiem,od prezydenta po sprzątaczkę.

Być może to jest powodem nienawiści do Radia Maryja że szuka
i odnajduje szatana, oraz że ma wierną armię która potrafi modlitwą
i wiarą, skutecznie się mu przeciwstawić.

profos20;

Mieszają się w Tobie pogarda z podziwem, czyli dwa przeciwstawne
ekstrema. Jak dwa końce tego samego kija.

Czy można połączyć dwa końce kija?

Tak, wynikiem będzie koło. Co w Twoim przypadku stanowi błędne
koło w którym nieustanie się obracasz powtarzając te same banialuki.

Czy linia podziału Koscioła przebiega na krawędzi tego koła?

A może jest to tylko margines nieskończoności na który wpisujesz się
grubą kreską.

Czas się zdecydować profos20, bo kij pomimo wszystko ma zawsze dwa końce,.....nawet jeśli go zaokrąglisz.

Usunąłeś post - cytaty z biografii o. Pio i Mark dalej będzie straszył katolickimi spowiednikami, którzy "walą w zęby" .
Pewne kwestie wymagają wyjaśnienia.

Ale Jezusa, tłukącego lagą po plecach handlarzy by wygonić ich z przedsionka Świątyni nie zakwestionujesz?

Pewnie nie jeden kręgosłup został wówczas nadwerężony, a kto wie, w tumulcie, to może i jakieś uzębienie poszło.

Biorac pod uwage caloksztalt postawy Jezusa i Jego radykalna reakcje na "zeswiecczenie" swiatyni, a caloksztalt postawy o. Rydzyka i Jego reakcje na spotkanie w Palacu Prezydenckim religijnie neutralnego panstwa....
No i oczywiscie kontakty Jezusa z osobami niemile widzianymi w tamtych czasach przez srodowiska religijne...
Moze jednak zachowajmy proporcje i nie robmy z o.Rydzyka wyroczni moralnej naszego kraju i to nie podlegajacej nakazom Kosciola Katolickiego (do ktorego on jeszcze ciagle sie przyznaje, a wrecz uwaza-mam takie wrazenie- ze jest jego jedynym prawdziwym obronca).

Aborcji na taką skalę jak dziś, i w takiej formie jak dziś, w czasach Jezusa, nie było. Byli faryzeusze, saduceusze, zeloci, esseńczycy i multum innych. O aborterkach historia milczy. Milczą ewangelie.

Więc nie poznamy reakcji Jezusa na naruszenie przykazania Nie zabijaj - niewinnego.

PS. Kamala - nie nadinterpretowuj. To też grzech (wiesz, Nie mów świadectwa ... itd. ).

Nie zakwestionuję - powrozem, dla ścisłości - i tłukł sprzeniewierzonych, sprzedajnych, zakłamanych kapłanów...bo handlem w Świątyni zajmowały się rodziny i pociotki kapłanów.
Nie tłukł samarytańskiej niewiasty przy studni Jakuba, która miała 6 mężów, nie tłukł przywleczonej do Niego cudzołożnej kobiety, nie tłukł uczniów w drodze do Emaus, którzy wystraszeni uciekali z Jerozolimy - "Albowiem Syn Człowieczy przyszedł szukać i zbawić to, co zginęło" (Łk 19,10).
Do grzeszników Jezus mówi "o nierozumni", "i ja cie nie potępiam, idź i nie grzesz wiecej"....prawdziwy kapłan Chrystusa nigdy nie będzie "tłukł" grzesznika, bo ma świadomość własnej grzeszności i obowiązek wypełniania nakazu Chrystusa - "Przykazanie pozostawiam wam, abyście się miłowali, tak jak ja was umiłowałem".

Święte słowa. Warto o nich pamiętać osądzając i potępiając Rydzyka.

Ten kij - ma dwa końce.