Co Ty możesz wiedzieć o tym, co dzieje się w duszy człowieka jadącego samochodem, który uczestniczy we Mszy Świętej transmitowanej przez radio?
Jakim prawem usiłujesz to oceniać?

Jezus wiedział, ale dokładnie wskazał To CZYŃCIE na Moją pamiatkę.
W duszy nam może różniaście grać, ale na Wieczerzę Pańską zbieramy się we wspólnocie w kościele - jak nakazuje przykazanie - mamy CZYNNIE UCZESTNICZYĆ.....nie wysłuchać/ obejrzeć.
Wierzący niepraktykujący tłumaczą, że im w duszach gra, i nie potrzebuja do tego kapłanów, kościołów.

Nie jesteś Jezusem, a wypowiadanie się w imieniu Boga ma swój odrębny temat, w którym jesteś cytowana.

Czemu ma służyć kwestionowanie uczestnictwa we Mszy Świętej ludziom jadącym samochodem?
Moim zdaniem, to usiłowanie kwestionowania sensu transmitowania Mszy Świętych przez Radio Maryja i tym samym głębokie niezrozumieniu sensu i misji tego radia, Mszy Świętych i w ogóle religijności ludzkiej jako takiej.

Na forum wypowiadają się nieraz ludzie niechętni Radiu Maryja z różnych powodów. Warto baczyć, by niechęć do radia nie przekształcała się i nie owocowała walką z Dekalogiem, a zwłaszcza z Przykazaniami Miłości Jezusa.

Czy ty mały_kwiatku czasem czytasz to co piszesz?

Alus cytuje słowa Jezusa, a po to On nam swe słowa zostawił byśmy posługując sie nimi wypowiadali sie w Jego imieniu.



To co napisałes jest wierutną bzdurą. Nie można UCZESTNICZYĆ we Mszy św. wykonując w tym czasie INNE CZYNNOŚCI.
Czyżbyś nie chodził na katechezy?
W trakcie jazdy możesz sobie słuchać Mszy św., ale NIE JEST to równoznaczne z UCZESTNICTWEM w niej.
Takich rzeczy ucza w szkole podstawowej na religii. Masz ogromne braki w tym wzgledzie. Czas to nadrobić.



To już jest jakies totalne zaślepienie!!! Otwórz oczy i rozum. Przeczytaj jeszcze raz! Co ma do tego RM?
Jestes przewrazliwiony na punkcie RM. Cokolwiek, ktokolwiek cos zaneguje ty to odnosisz do RM. To jakas psychoza
Co ma do tego Dekalod i Przykazanie Miłosci....tego to już poza Toba chyba nikt nie wyrozumie
Jakis odmienny stan świadomości, czy coś w tym rodzaju?

Owszem, można. Jeśli "inne czynności" nie przeszkadzają w czynnym zaangażowaniu w to, co dzieje się w trakcie transmitowanej Mszy Świętej.

Tłumaczyłem już kilka postów wcześniej, że mamy rok 2011 a nie 1957. W wielu krajach i miejscach w ogóle nie ma kościółka, takiego, jak się kojarzy tym, którzy nie wyobrażają sobie uczestnictwa we Mszy innego niż w kościółku. W wielu krajach nawet księdza nie ma i tam obowiązuje dyspensa od corocznej spowiedzi Wielkanocnej.
Trochę wyobraźni nie zawadzi.

Dla mnie to, co mogę robić we współpracy z Radiem Maryja jest chwalebną pobożną praktyką. Ludzie, którzy usiłowaliby zabrać innym taka możliwość działają na rzecz Szatana.
W pełni uczestniczyć we Mszy Świętej powinniśmy w niedzielę i święta, jak przypomina co drugi post, Alus. No więc pamiętajmy o tym, nie zapominając o dobrych praktykach chrześcijańskich na co dzień. A gdy nie możemy uczestniczyć we Mszy niedzielnej, to poświęćmy Bogu choćby pobożna praktykę zamiast spędzać ten dzień bezbożnie.



Mam religijne wykształcenie formalne na poziomie czterech klas szkoły podstawowej, o czym pisałem na forum nie raz. To wykształcenie było i jest wystarczające do tego bym miał dostęp do wszystkich Sakramentów Kościoła. Uzupełniam swoja edukację religijną od kilkudziesięciu lat.
Masz jakieś propozycje szczególne dla mnie? Chcesz je przedstawić?



Jak pobędziesz dłużej na forum, to może zrozumiesz o co mi chodzi.
Zwracam też uwagę, że w temacie Radia Matyja, odnosimy się do Radia Maryja, w temacie cudów odnosimy się do cudów itd itd. Nie ma w tym niczego nadzwyczajnego. Tak działa zasada pisania na temat w temacie.

A Dekalog i Przykazania Miłości są dla mnie - chrześcijanina i katolika - najważniejsze dla istnienia i zbawienia.

Z Bogiem

Voila humalog!
humalogu, jeśli te cytaty uważasz za obraźliwe dla siebie, to znasz regulamin i możesz je zgłosić gdzie trzeba.
Nie musisz się mnie lękać, bo nie mam żadnej władzy na tym forum. Ale mam poczucie własnej godności, i źle znoszę ekonomskie połajanki, rezonerstwo i impertynencje.
Bez względu na to, czy jestem ich adresatką, czy tylko świadkiem.
O radę Cię nie prosiłam, podobnie jak inne osoby w tym wątku.
Z niczego ci się nie zwierzałam, a już na pewno nie z tego, co w domu gotuję i czego słucham w czasie swoich zajęć.
To bardzo piękne, że własną piersią tak bardzo bronisz wiary Chrystusowej. Zważ tylko, czy bardziej pomagasz, czy szkodzisz.
I nadużywasz interpunkcji.

Dobrze jest pamiętać, co się w danym temacie na początku napisało.

Podobnie można "uczestniczyć" w zwiedzaniu zakątków świata oglądając TVTravel, Animal Planet....

Proszę bardzo
http://nowezycie.archidiecezja.wroc.pl/ ... 07/06.html

Ale czy aby chodzi o uczestnictwo we Mszy św?...bo sądząc po wpisach meritum stanowi RM, które niezaleznie od tematu, należy bronić - choćby po trupach.
Dla niezorientowanych - Msze św. systematycznie transmituje: TVInfo, TVPolonia, TVReligia, Polskie Radia 1, RM, TVTrwam.

Ale idziesz w zaparte!
Zrozum wreszcie czym jest UCZESTNICTWO we Mszy św. To pełne zaangażowanie w jej przebiegu. To najwazniejsza z modlitw, podczas której należy byc skupionym na jednej czynności - modlitwie.
Od 30 lat posiadam prawo jazdy, od 24 jeżdże prawie codziennie samochodem. Nikt mi nie wmówi, ze podczas jazdy mozna się całkowicie skupić na czyms innym jak prowadzenie pojazdu, a tymbardziej na UCZESTNICTWIE we Mszy św.
Ty jadąc samochodem (jako kierowca) tylko i wyłacznie słuchasz Mszy św. ale w żadnym przypadku nie uczestniczysz w Niej.
To takie proste, a tak trudno ci to zrozumieć?

Po drugie.
Co to jest "kosciółek"? Moze napiszesz, ze to miejsce w którym mieszka "Bozia"? Stary chłop, a słownictwo dziecinne. Baaa! Nawet do dzieci przedszkolnych nie powinno sie mówic "Bozia", "kosciółek" itp. dziwadła.

Po trzecie
Nie mieszkasz na jakichś odludnych antypodach. W całym kraju możesz znaleźć czynny kosciół w promieniu kilku, kilkunastu kilometrów. Co dla zdrowego człowieka nie stanowi żadnej przeszkody by uczestniczyć w Mszy św.

Po czwarte
Owszem mamy XXI wiek nic to jednak nie zmienia w nauczaniu Koscioła, bo to niezmienne jest.
Dla zdrowego człowieka uczestnictwo we Mszy sw. oznacza obecność w pobliżu ołtarza (kosciół , kaplica, pole - w przypadku mszy polowych) na którym kapłan odprawia Msze św. Uswiadom sobie, ze nieprzystapienie do Komunii św. podczas Mszy jest NIEPEŁNYM uczestnictwem w tejże.
Zrozumiałeś? Wytłumacze jaśniej!
Jeżeli nie przyjmujesz Chrystusa pod postacia Chleba podczas Mszy św. Twoje uczestnictwo w niej jest NIEPEŁNE!
Czym innym jest sytuacja osób chorych, które nie sa w stanie pójśc do kościoła, ale nawet im nie wolno podczas transmisji Mszy św. w mediach wykonywać innych czynności (jeść, pić herbate, rozmawiac przez telefon) bo wtedy nie uczestnicza, ale tylko i wyłacznie słuchaja Msze św.

Powtarzam jeszcze raz. Żaden XXI wiek tego nie zmieni.

Dlaczego tak się czepiam tych słów?
Z prostego powodu. Pisanie takich głupstw jest szkodliwe, dla ludzi niedokształconych w procesie katechizacji. Dla nich Twoje stwierdzenia będa oznaczały, ze jadąc sobie samochodem lub gotując obiad, a równocześnie słuchając Mszy św. w mediach spełniaja swój obowiązek UCZESTNICTWA. Co jest wierutna bzdurą.
Oto inny przykład takich szkodliwych przekłamań:
Ktoś cos kiedys przebakiwał o spowiedzi przez internet. Mimo iz Kosciól zaprzeczył by istniała taka możliwośc, ciągle jeszcze można słyszeć lub wyczytać w róznych miejscach o tej formie oczyszczenia sie z grzechów. Te bzdury powtarzaja czasem ludzie wykształceni i zdawałoby sie, ze inteligentni.
Nalezy więc byc ostroznym ze słowami i nie pleść andronów o UCZESTNICTWU we Mszy św. podczas wykonywania innych czynności.



Doskonale pamietam co napisałem. Twoje cytaty sa zbędne, nadal bowiem nie widze żadnej sprzeczności w moich postach.
To wy jesteście przeczulenia na punkcie RM i nie potraficie zrozumieć, ze dla mnie jest to radio obojetne, a pisze w całkiem innej sprawie.




Być może. Zawsze miałem problem z interpunkcja, a ponadto to forum to nie kącik literacki, ani też egzamin maturalny. Posiadam wykształcenie techniczne nie kończyłem polonistyki. Rażacych błedów ortograficznych nie robię, a interpunkcyjne jakos do tej pory nie zachwiały moją zawodową karierą.
Ciesze sie jednak, ze potrafię czytać ze zrozumieniem, czego co poniektórym osobom całkowicie brak, a co jest gorsze od kilku przecinków wiecej.


pozdrawiam

Przed chwila przeczytałem artykuł zalinkowany przez Alus.
Nauneło mi sie więc pytanie do małego_kwiatka.
Powiedz mi kolego w jak ty to robisz podczas jazdy samochodem, kiedy to "uczestnicząc" we Mszy św transmitowanej w radio w odpowiednim momencie wstajesz lub klekasz?
Czyzbys był cyrkowcem?
No ale! Nie przesadzajmy! Nawet gibki akrobata nie moze podczas kierowania pojazdem wstawać lub klękać bo stanowi to zgrozenie w ruchu ladowym, a takie świadome zagrożenie dla innych (jak i dla siebie) jest grzechem cięzkim (to jak jazda po pijaku). Co za tym idzie popełniając grzech cięzki podczas "uczestnictwa" we Mszy św. popełniamy swietokradztwo.

pozdrawiam

P.S.
To taki post dla rozluźnienia atmosfery bo obawiam sie, ze wkrótce ktos sie tu całkiem "zepnie"

....dlaczego akurat tyle???....po 4 klasach przystąpiłeś do Sakramentu Bierzmowania?

Nigdy nigdzie nie twierdziłem, że słuchanie i uczestniczenie w ten sposób we Mszy Świętej podczas jazdy samochodem, czy w łóżku chorego jest formą pełnego uczestnictwa we Mszy.

Stanowisko, że nie rozumiem na czym polega pełne uczestnictwo we Mszy Świętej, że nie wolno słuchać Mszy i jednocześnie jechać samochodem czy gotować obiadu, od dłuższego czasu, wielokrotnie przedstawiała w niniejszym wątku Alus, i Ty sam stwarzając w ten sposób klimat z którego wynikać mogą za chwilę argumenty niezasadności transmisji Mszy przez Radio Maryja, bo uczestnictwo jest i tak niepełne, Msze nadają inne rozgłośnie, a do kościółka jest w Polsce wszędzie blisko.

Bardzo proszę o nie wkładanie mi uporczywie do ust stwierdzeń, których nie napisałem.
Ja MAM 4 klasy szkoły podstawowej w zakresie religii i w związku z tym, od ponad 40 lat WIEM to, o czym, z jakiejś nieznanej mi racji usiłujecie mnie, razem z Alus, przekonać.

Podkreślam jeszcze raz, uważam, że powinniśmy być Bogu wdzięczni, za to, że dał nam Radio Maryja, dzięki któremu możemy wspólnie się modlić i UCZESTNICZYĆ we Mszy Świętej, choć w sposób niepełny.

Alus, ty nie odpowiedziałaś nawet na moje dwukrotne zapytanie, jaka jest Twoja religia.
Nie widzę powodu by Tobie wyjaśniać moje osobiste sprawy.

Na koniec,
proszę uważnie przeczytać post Oleksy57, bo z niego wynika wyraźnie, jak bardzo mocno emocje piszącego wpływają na ton i treść wypowiedzi. Gorąco zachęcam, by przed wysłaniem posta przeczytać go a czasem zatrzymać się przed wysłaniem.
Kiedy emocje opadną, okazuje się nieraz, że post jest źle sformułowany, czasem prowadzi na jakieś manowce treściowo lub emocjonalnie, a często jest po prostu niepotrzebny, bo nic nie wnosi do tematu poza zamieszaniem i emocjami.

Nie rozpoczęłam tłumaczenie na czym polega uczestnictwo we Mszy św. - starałam Ci pomóc zrozumieć,
Przyznajesz po kilku stronach dyskusji, że wreszcie rozpoznałeś o czym piszemy....długo - ale dobrze, że w ogóle zrozumiałeś.

Nie musisz odpowiadac - ale skoro sam piszesz o swojej religijnej edukacji o czym pisałem na forum nie raz - to nie jest to żadną tajemnicą.....Twoja wola - bez tej wiedzy ani mi nie przybędzie, ani nic nie stracę.

Gdy was czytam, to przypomina mi się "Imię Róży". Tam też przedstawiciele KK prowadzili dysputy na równie ważne i zawiłe tematy - o ubóstwie Chrystusa i o śmiechu (czy pochodzi od Boga, czy od diabła). Dysputy te były bardzo żywe i emocjonalne. I tak myślę sobie, że gdyby akcja tej powieści była osadzona we współcześności, to tematem takiej dysputy mogłoby być:
"Czy można uczestniczyć we Mszy św przez radio prowadząc samochód".

Nie wiem czy przez Ciebie przemawia cynizm, czy tez wyjatkowe ograniczenie umysłowe.
Kolejny raz manipulujesz faktami i bezczelnie kłamiesz.

Pomimo moich postów na temat RM, ty jak uparty osioł lub zwykły prowokator non stop powracasz do tego samego.
Niech w koncu dotrze do Ciebie taka prawda, że RM nie jest jedynym medium transmitującym Mszę św. Twoje ograniczenie w tym wzgledzie sięga szczytów ignorancji!

Tacy własnie jak ty bezmyślni fanatycy RM najbardziej szkodzą temu medium.

Konczę w tym temacie dyskusje z Tobą w myśl zasady:
"Nie dyskutuj z głupcem - najpierw sprowadzi cie do swojego poziomu, a potem pokona doswiadczeniem"
Równocześnie ostrzegam, ze jak dalej będziesz kłamał i manipulował, zgłosze to oficjalnie do moderacji (ty z tego co wyczytałem non stop to czynisz)

Nie wziąłeś do serca ostrzeżeń Oleksy57, o co prosiłem.
Nadal ciskasz epitetami i obraźliwymi pomówieniami wobec mnie i wobec innych słuchaczy Radia Maryja.
Nie mam więc innej rady, jak zgłosić Twój post do moderacji.
Ja się nie obrażam, zgłaszam to do moderacji, bo to jest katolicki portal, gdzie zgodnie z Regulaminem trzeba zachowywać podstawowe zasady szacunku rozmówców i czytelników.