Sprowadzasz życie Jezusa do kilku Ksiąg z NT?.


J 21:25 BT
"Jest ponadto wiele innych rzeczy, których Jezus dokonał, a które, gdyby je szczegółowo opisać, to sądzę, że cały świat nie pomieściłby ksiąg, które by trzeba napisać."

Wojtek37 - nie muszę
Faryzeusze stanowili społeczność hermetycznie zamkniętą, przechodzili dwustopniowy czas próby, składali śluby rytualnej czystości i świętości.
Kobieta, "która prowadziła życie grzeszne"...greckie "hamartolos" - przetłumaczone jako "grzeszne, pochodzi od słowa, które oznacza: "zagubienie, minięcie sie z celem".....prostytutka.
Do domu faryzeusza nigdy, pod żadnym pozorem, taka osoba nie mogła być zaproszona i biesiadować przy wspólnym stole.
Nadto faryzeusze do sami mężczyźni - kobiety nie były dopuszczane do spotkań i wspólnego uroczystego posiłku.
"Gdyby był prorokiem, wiedziałby co to za jedna" - Szymon dlatego wątpi w Jezusa, bo dla faryzeusza nie do pomyslenie było dopuszczenie tego typu kobiet do siebie, do własnego domu....jego myśl wyraźnie wyraża pogardę dla tej kobiety.
"A było z Nim Dwunastu oraz kilka kobiet, które uwolnił od złych duchów i od słabości" (Łk 8,1).....uwolnione, uzdrowione, mogą biesiadować z Jezusem, lub te, które pragną uwolnienia, szukają ratunku u Jezusa, mogą przebywać z Nim.
Podobnie dziś - czy osoba tkwiąca uporczywie, zatwardziale w grzechu, ma prawo do Komunii św.

[...]

Tego czy o.Rydzyk nawraca prof. nie wiemy- trudno aby mówic o takich sprawach publicznie- chociaz gdy słuchałam ostatnio jego wypowiedzi w "Aktualnościach" to profesor okreslił się jako niewierzący rzymski katolik- oraz parokrotnie uzyl sformuowania "Niech wam Bóg blogosławi" (czy podobnego, w kazdym razie odwolał się do Boga)...To juz jakas zmiana, prawda??

[...] - offtop, Paschalis

Paschalis - wiemy, że nie jest to temat o nierządnicach
Ale wpisuje się w temat RM - różne traktowanie ludzi z tej tylko racji, czy są postrzegani przez o. Rydzyka jako sprzymierzeńcy lub wrogowie.

Alus;

Prosta sprawa z tymi nierządnicami.
Tak prosta jak starotestamentowy rozwód i kamieniowanie.

Ale Paschalis pisze o ladacznicach i nie wiem czy myślał to samo co Ty, wyrażając swoje zdanie.

Ladacznica bowiem to nie tylko osoba zajmująca się nierządem często
z przymusu i bezradności.
Ladacznica to osoba która lubi to co robi i pieniądze nie mają dlań
znaczenia.
Lubi z wielu powodów, takze z powodu choroby lub opętania.

W NT pisze się natomiast o jawnogrzesznicy, czyli osobie która obnosi sie ze swoim grzechem a co więcej przekonuje tym o swoim "dobrym" postepowaniu, siejąc tym zgorszenie ale i pokusę dla innych.

Mam nadzieje że Paschalis nie wytnie mojego postu bo staram się
w nim przedstawić istotną róznice co do motywów grzesznego
postepowania ludzi, często walczących z Kościołem i wytykających
o. Rydzykowi jego krytykę ich postępowania.

Można bowiem grzeszyć z przymusu lub potrzeby i to nie jest jeszcze powodem najcięższej krytyki.
Jednak nie wolno z grzechu ustanowić za normy społecznej albo nakazu chronionego prawem, bo takie "jawnogrzeszenie" będzie zawsze
obiektem krytyki tych, którzy boją się Pana.

Kto więc jest sprzymierzeńcem a kto wrogiem, kto boi sie Pana a kto kpi sobie z Jego przykazań?

"Jawnogrzeszenie" wyszło z ciemnych zakamarków ludzkiego wstydu
i stało się powodem do dumy dla wielu ludzi.

Czy mamy więc widzieć i milczeć ?
Krytykować ?
Albo tylko sie modlić i nie przeszkadzać w tym jawnym grzeszeniu,
nawet kiedy porywa ono nasze dzieci, mężów, żony za sprawą
naszego cichego przyzwolenia?

Dla tego "zamknąć Radio Maryja i wypędzić o.Rydzyka", to błogi sen wielu ludzi którzy nie potrafią rozpoznać subtelnej różnicy pomiędzy ;
nierządnicą, ladacznicą i jawnogrzesznicą.

Milczeć? - nie, należy wskazywać zło, napominać, ale nigdy nie w stylu:
- "Człowieka nie można kopnąć....chyba że czerwonego" - o. Rydzyk, Jasna Góra.

Jako żywo widziałem białych, żółtych i czarnych ale...czerwonych?
Nawet indianie (ponoć czerwoni) tacy nie są.
Jakiego więc czerwonego człowieka można kopnąć?

A może to grzech człowieka i jego złe przekonania można kopnąć ?

Alus;

Chcieć zrozumieć to znaczy mieć dorą wolę do zrozumienia.

No i pozamiatane.
Tak jak przypuszczałem, sprawa ukarania Rydzyka została aktem spychologii przekazana na ręce przełożonego polskiej prowincji, który jedyne co może, to pochwalić działalność radia i jego twórcy. Nie ma się co oszukiwać Rydzyk jaki by nie był, stworzył bardzo wiele, a bez niego wszystko się zawali. Cała filozofia.

Koren

A na co ty liczyłeś? Na to, że mnisi pozbędą się kasy? Nie bądźmy naiwni, oni nigdy nie pozwolą na to by ta kura przestała znosić "złote jajka"
Niby to mnisi, ale o kasę dbają konkretnie. Ubóstwo , skromność itp. to tylko ideologiczne brednie dla szaraczków.
Rydzyk jest szefem, a nie jakiś Tobi(n) z Watykanu. Rydzyk daje kasę, a nie jakiś nikomu nieznany mnich.

Nie czarujmy się, kasa rządzi światem, a instytucjonalny kościół zawsze był na kasę łasy. Te wszystkie brednie z ambon, to dla maluczkich i naiwnych "sponsorków", byle tylko na tacę dawali.
Duszpasterstwo? Owszem, ale dopiero po kasie.... tyle względem redemptorystów i wielu innych mnichów.

Przełożony redemptorystów w Polsce, a nawet sam Tobin, nie maja żadnej władzy nad Rydzykiem. Nie ma się co czarować. Dopóki Rydzyk będzie dawał kasę dopóty nikt mu nie podskoczy...baaa on sam sobie kupi wielu biskupów w KEP-ie. W końcu babcie płacą

Ja tam wolałbym się podcierać stózłotówkami, niźli dać grosz na Imperium Rydzyka.

bieda i głupota idą w parze..nie sądze , by Cie kiedykolwiek było stać na takie gesty.

Ignorować i przeczekać furię nienawiści

Na dwa tygodnie przed XV Pielgrzymką Radia Maryja do Częstochowy zastanawialiśmy się w gronie przyjaciół i znajomych, czymże w tym roku zaatakują to Radio. Bo że zaatakują, nie mieliśmy żadnych wątpliwości; za tą regularnością stoi przecież wieloletnia już praktyka. Formy tego ataku są różne i można byłoby tylko w tej jednej kwestii napisać bardzo interesującą rozprawę. Tę złośliwą, haniebną, zjadliwą, nagłaśnianą, ale i rozpaczliwą, bo bezsilną kampanię ataków odczytuję w szerszym kontekście, w kontekście walki o Polskę. Widać jak na dłoni, że idzie tu właśnie o Polskę, o polskie społeczeństwo, o sposób zapanowania nad nim. Istnieją potężne ośrodki tak poza krajem, jak i wewnątrz samego kraju, którym Polska silna i świadoma nie odpowiada. Według tych opcji Polska winna być słaba, skłócona, podzielona, bez własnego zdania, podatna na korupcję, łatwa do rozkradania, ciemna, posłuszna. Każda instytucja, która usiłuje temu zapobiec, jest przedmiotem zorganizowanej kampanii ataków, bez względu na to, czy będzie to rząd, czy Kościół, czy wreszcie Radio Maryja. W przypadku Radia Maryja, które jest jedynym wolnym i niezależnym od obcego kapitału ogólnokrajowym medium w Polsce, atakuje się je wszelkimi możliwymi środkami, sposobami i metodami, by je zamknąć, a jeśli jest to niemożliwe, to przynajmniej by je zakneblować, zepchnąć do zakrystii, pozbawić możliwości wypowiadania się na istotne tematy polityczne, ekonomiczne i społeczne.
Jak się bronić przed kampanią tych oszczerstw, kłamstw, pomówień, złośliwości, zniesławiania poprzez żonglowanie epitetami i wyzwiskami? Jaką przyjąć strategię wobec ataków na Radio Maryja? Ponieważ nie istnieje w tej kwestii wolna debata - bo nie ma wolności mediów w Polsce - nie ma sensu podejmowanie merytorycznej dyskusji z ośrodkami atakującymi. Należy je po prostu ignorować. Należy przeczekać furię nienawiści. To słuchacze Radia Maryja winni występować publicznie w jego obronie. Wy natomiast musicie robić dalej to, co robicie. Jesteście niezastąpieni. Jesteście jedyni, wiarygodni. Musicie dalej spełniać swoją misję i swoje posłannictwo. I nie możecie oglądać się za siebie, czy ziarno, które rzucacie na różne podłoże, wyrośnie. Siać! Ono wyrośnie, bo ciągle wyrasta. Macie ogromną rzeszę słuchaczy. Ogromną. Wiem, co mówię. Chętnie słuchają Was także Wasi wrogowie. I nie wierzcie statystyce, bo i ona jest manipulowana. Płacicie tak ogromną cenę niewdzięczności właśnie dlatego, że Was słuchają, że macie ogromny wpływ na formowanie słuchaczy w duchu normalności, że otwieracie oczy, że nie pozwolicie wepchnąć do końca tego zmęczonego Narodu w koleinę nowej ideologii poprawności politycznej.

Jan Gać
historyk, fotografik, podróżnik, autor dziesięciu książek i licznych artykułów

Nasz Dziennik, 2007-07-21

Niestety. Wychodzi się z założenia, że sprawa sama się wyprostuje i nie będzie się trzeba narażać. I tak się wyprostowuje już latami. A można by zrobić z RM jakieś normalne spokojne medium dla tej samej grupy docelowej, ale z zupełnie innym podejściem do bliźniego i bez polityki. A z o. Rydzykiem jako dyrektorem jest to niemożliwe.

Lucyno;

jakbym słyszał samego ojca dyktatora. Znam to już prawie na pamięć.

Rydzyk sam się zaatakował osobliwymi wykładami na swojej uczelni, ale nie przewidział, że w gronie owieczek znajdzie się jedna bardziej inteligentna i nagra jego wspaniałe mowy.

Jeśli tak dbacie o silną Polskę to nie rozumiem dlaczego chcieliście skazać tysiące rolników i nie tylko na wegetację poza Unią Europejską. Sprzeciw wobec wstąpienia do unii, był nawet wbrew poglądom Papierza Polaka.

Paschalis;

W 100% się zgadzam. Nie chcę, żeby to wszystko zlikwidowano, ale żeby z lekka zmieniono charakter stacji w sferze polityki i niektórych ideologii. Część modlitewna jest bez zarzutu. W końcu to katolicka rozgłośnia.