lokis, to była przesada.

Guzik przesada! Widziales? Korwin jest walniety w glowe, nie ma pojecia o gospodarce, drugi Kaczynski choc z innej strony.

No cóż, Korwin... to po prostu Korwin. Nic dodać, nic ująć

Abepe Kowalczyk podczas wczorajszego pochodu w Gnieźnie domagał się więcej tolerancji dla wolności wyznania i sumienia. Zaraz jednak wyjaśnił, że do wolności wyrażania przekonań mają prawo wyłącznie katolicy, nazywając wszelkie niekatolickie "marsze, które przemierzają ostatnio ulice polskich miast prowokacjyjnymi."
http://wiadomosci.onet.pl/kraj/prymas-s ... omosc.html

Czy te wszelkie marsze szmat, parady "równości" i tym podobne nie są prowokacyjne?

Wg Pisma ma ustać sprawowanie Ofiary na coś ponad 3 lata, a potem już koniec dla wszystkich.
To już chyba niedługo?

Gdzie tak w Piśmie pisze?.....a potem koniec czy radosne przyjście Pana?
"Koniec" może jedynie wieścić przeciwnik Boga.

Nie przyszło Ci [...], że dla niektórych facet, który przebiera się w czerowne sukienki, każe wozić w lektyce i pruszyć kwiatki przed swoim orszakiem też jest prowokacyjny? Czy jego śmieszny wygląd oraz szerzona przezeń hipokryzja to wystarczające powody, by odmawiać mu prawa do głoszenia publicznie swoich poglądów lub nazywać go szmatą? Każdemu człowiekowi należy się szacunek i prawo do manifestowania własnych przekonań, nawet jeśli się z nimi nie zgadzamy. A jak Ci się ustrój demokratyczny nie podoba, zawsze możesz się przenieść do Watykanu.

Prowokacja – określenie opisujące uzyskanie informacji lub wymuszenie zachowania ofiary przez podstępne i celowe działanie osoby trzeciej

W psychologii prowokacja jest świadomym wymuszeniem określonych zachowań, reakcji lub działań, często agresywnych i nagłych, poprzez oddziaływanie na psychikę, niekoniecznie zgodne z obranymi przez daną osobę zasadami i wyznawaną ideologią.

Wszelkiego typu marsze mające na celu wymuszenie określonych reakcji celem przeprowadzenia zmian ustalonego porządku rzeczy, to prowokacja.
Procesja eucharystyczna leży w ustalonym od setek lat porządku rzeczy specyficznym dla społeczeństwa o kulturze europejskiej. Nie ma na celu żadnego wymuszenia zmian, doprowadzenia do zachowań agresywnych i nagłych.

Poza tym:
Wypraszam sobie "wbij sobie do łba".
Wypraszam sobie "homofobie".

Szanuję każdego człowieka, także homoseksualistów. Nie pochwalam homoseksualnych zachowań i relacji uważając je za grzech. Nie pochwalam krzykliwych manifestacji mających na celu jedynie wywołanie zamieszania i szantażu ze strony homoseksualnych środowisk

Prowokatorki:


I co tu z takimi zrobić? Aresztować?

Tak, @Jajko.
To są prowokatorki. Prowokacje maja różne poziomy, od tych żenujących(np. "dzieło" reżysera, które niedawno nam zalinkowałeś), jak i takie na wysokim poziomie w szczytnym celu, które oddziałują na emocje milionów, zapisując się trwale w historii świata. Prowokował Gandhi, prowokował, Luter, prowokował M.L.King.
Nie wiem, dlaczego od razu zakładasz, że prowokacja musi oznaczać coś złego skoro @medieval_man nic takiego nie sugerował, a jedynie wyjaśniał różnicę między tym co prowokacją jest, a co nią nie jest.

Zresztą sam lubisz prowokować

Między wierszami sugerował. Natomiast ja wprost też nie mówiłem, że to coś złego. A filmik o którym wspominasz to akurat nie była prowokacja!

[Ew św Mateusza]Gdy więc ujrzycie "ohydę spustoszenia", o której mówi prorok Daniel, zalegającą miejsce święte.
Czym jest miejsce święte, jak nie to gdzie się sprawuje Najświętszą Ofiarę? Nic już świętszego nie mamy.




Nie szpąć. Dobrze wiesz, ze chodzi o koniec świata, tego którego jesteśmy częścią. Gdy przyjdzie Pan to nastąpi nowe Niebo i ziemia.

Tu przypominają mi się sceny z ewangelii. Jezus doprowadzał ówczesny kler do białej gorączki.

No i prowokatora uciszyli. Ale nie przewidzieli, że urośnie wokół niego taki kult jednostki.