Dobrze zrozumiałam...."demagogia" zastępuje brak rzeczowych argumentów.
Oczywiste jest, że Polska, jak każdy inny kraj, naród, potrzebuje nieustannej modlitwy, przemiany, bo nigdy nie jest az tak dobrze, aby ją zaniechać.
Ale także nie jest aż tak źle, aby egzorcyzmować cały naród.
Liczb nie biorę z sufitu - skoro najlepszą cząstkę narodu stanowią słuchacze RM i TVTrwam - w sumie ok. 2,5% co daje ok 1 miliona, to pozostało do egzorcyzmowania ok. 37 milionów.

Słuchaczy RM i TVTrwam jest zdecydowanie więcej, a jeśli wziąć pod uwagę również podsłuchujących, to
już o wiele zdecydowanie więcej.
Oczywiście moniturujący nie rozróżniają tych słuchających i podsłuchujących.

Tam gdzie jest życzliwość, współczucie, nierozróżnianie (np. na "my i oni"), tam jest Bóg. Tam gdzie dominuje dualistyczna koncepcja świata, tam jest konflikt i tam nie ma Boga.

Niesamowity wynik.
Podziękuj mężowi, że pomógł Ci takie rekordy uzyskać.
A Ty bacz by te osiągnięcia zaprowadziły Cię do Nieba.



Nie uprawiaj demagogii i nie wplątuj w swoje gry jednego z najbardziej świątobliwych żyjących duchownych, człowieka, który zaufał Bogu i stał się jako Dziecko Boże.
Kardynał Macharski jest jednym z moich życiowych wzorców.

Bóg jest wszędzie. On nie zależy od koncepcji według ludzie usiłują sobie Go wyobrazić, zmierzyć.
Nie ma przestrzeni, w której Boga nie ma.

Bo Bóg po prostu JEST.
On jest TEN KTÓRY JEST.

A ja do teraz czekam kto mi wyjasni dlaczego okłamuje sie ludzi w sprawie akredytacji dziennikarskich na wstep na jasnogórskie błonia?

Kto to kłamstwo rozsiewa?

Co do tego ataku na ekipę Polsat News, to w Polsce dziennikarze mają prawnie zagwarantowaną swobodę wykonywania zawodu, a więc mogą przebywać w miejscach publicznych na publicznych zgromadzeniach i nie potrzeba do tego akredytacji. Zwolennicy RM jakby zawłaszczyli dla siebie przestrzeń publiczną, arbitralnie określając kto może a kto nie tam przebywać. Zachowanie takie nosi znamiona co najmniej dwóch wykroczeń (jeśli nie przestępst) - bezprawne ograniczanie swobody obywatelskie i zawodowej i naruszenie nietykalności cielesnej. Organizatorzy imprez masowych powinni zaś zapewnić bezpieczeństwo również dziennikarzom.
Akredytacja jest potrzebna np. na konferencjach prasowych, wywiadach itp.

Z drugiej strony sam wiem, że dziennikarze niezależnie jakiej stacji/frakcji powinni wykazywać wyczuciem i taktem, szczególnie na zgromadzeniach czy uroczystościach religijnych. Nie wiem jak było w tym przypadku, ale niedopuszczalne jest wchodzenie np. do kościoła ze sprzętem, kamerą i wypytywaniem ludzi podczas trwania nabożeństwa itd. Takie rzeczy (proszenie o wywiad przed kamerą uczestników itd.) powinno się robić w czasie "neutralnym", między uroczystościami czy w jakimś oddaleniu od miejsca gdzie się odbywają ceremonie.
Dobry reporter powinien znać te niepisane zasady i umieć je z jednej strony respektować, z drugiej zdobywać ciekawy materiał.

To zostało tak rozdmuchane, że prawie jestem pewny, że to była prowokacja, typowa dla prowokacji służb specjalnych, jakie na zgromadzeniach religijnych widzieliśmy nieraz, najwięcej za Gomułki.

Sprowokować zwolenników RM to chyba najprostsza sprawa pod słońcem - nie trzeba do tego służb specjalnych. Wystarczy mieć nieodpowiedni emblemat z logo stacji , powiedzieć jedno słowo niezgodne z radiomaryjnymi dogmatami i efekt w 100% murowany. Gdybyście wyszli poza schemat takich zachowań względem nielubianych stacji i przestali dawać się głupio prowokować, uzyskalibyście lepszy efek.

Jak widze "spiskowe teorie" sa charakterytyczna cecha słuchaczy RM

Przeczytałem o tych "potrzebnych dla Polski agzorcyzmach".
Nie wiem czy mam sie śmiać czy płakać

Pierwsze słysze o czymś takim jak egzorcyzmowanie całego Narodu. To jakies horrendalne pomylenie pojęć.
Druga sprawa to taka, ze widzenie wszędzie i we wszystkim szatana jest niezgodne z chrześcijańska wiarą. To tak jakby Bóg opuścił ten świat. To zaprzeczanie słowom Chrystusa
"A oto Ja jestem z wami przez wszystkie dni, aż do skończenia świata." (Mt 28,20)

Czyzby wg niektórych katolików szatan był silniejszy od Boga?

Szatana nalezy sie wystrzegac, ale dostrzeganie go we wszystkim jest popadaniem w skrajność granicząca z chorobą lub nawet bluźnierstwem.
To nie jest moje prywatne zdanie. Tak twierdza prawdziwi egzorcyści.

Niech więc o. Rydzk da troche na luz, bo takimi twierdzeniami popada w śmieszność, a niestety wielu ludzi którzy go słuchaja, a wręcz spijaja słowa z jego ust (jakby był conajmniej Prorokiem) za tą smiesznościa podążą i stana sie kpina dla niechetnych Kosciołowi.

Jeśli wiesz, że to kłamstwo, to po co pytasz o wyjaśnienie?
Zachowujesz się tak jak ten bogacz, który z piekelnych czeluści prosił o to, aby żebrak, który dostał się do Nieba ostrzegł jego braci.
Znasz tę Ewangelię?

Mylisz się szyszkownik.
W żaden sposób nie uda Ci się mnie sprowokować.

Prowokowanie nie leży w mej naturze. Dlaczego myślisz, że mógłbym Cię sprowokować?

Kłamstwem jest to, ze potrzebna była akredytacja.
Kłamstwo to powtarzali pielgrzymi (słychac to na nagraniu) powołujac sie na o. Rydzyka.
Kto więc to kłamstwo wymyślił. Czyzby sam o. Rydzyk?

Nawiasem mówiąc to Twoja odpowiedź jest bezsensowna. Ma sie jak pięść do oka.
Jeżeli nie masz nic madrego do odpisania to nie wysilaj się.

A więc piszę bez wysiłku, że się mylisz.
Na zgromadzenia religijne AKREDYTACJA JEST POTRZEBNA !
Potrzebne jest też pozwolenie na filmownie uroczystości kościelnych w kościele parafialnym.
Np. kiedy jest msza św. z okazji pierwszej komunii proboszcz zezwala na filmowanie tylko jednemu operatorowi, z tej prostej przyczyny, aby nie robić ze mszy jarmarku.