Autor |
Wiadomość |
Ajja
Dołączył(a): Pt mar 30, 2012 21:11 Posty: 127
|
 Re: Abdykacja Benedykta XVI
Kael napisał(a): [...]Twoj papiez? Twoj Kosciol? Nie? To sie nie wtracaj. Zdanie mozesz miec jak ja o Dalaj Lamie, jak powinien zreformowac buddyzm. Tak samo sensowne.
Wiem, ze byl to bardzo dobry dla Kosciola papiez, zeby po slowianskim, charyzmatycznym Janie Pawle II posprzatac i poustawiac solidnie, po niemiecku. Zeby zapatrzonym w papieza-Polaka Polakom pokazac, ze i Niemcy sa katolikami, rownie dobrymi wedlug Ducha sw, choc wedlug nas nie tak wspanialymi jak my. Plus jeszcze pare spraw, ktore tylko on i wlasnie on mogl zrobic dobrze dla Kosciola.
A ze w tym wieku i z przygotowaniem teologa, ale nie finansisty. nie posprzatal wszystkiego? A co by jego nastepca mial robic? Amen! Ateista doradzający co zmienić w Kościele to jak rzeźnik doradzający jak prowadzić restaurację wegańską (wprowadzić wołowe steki i wieprzowe kotlety...). Benedykt podjął się rozwiązania głębokich problemów, które czekały na rozwiązanie jeszcze od poprzednich pontyfikatów. Były to problemy na tyle poważne, że na posprzątanie nie wystarczyło 8 lat pontyfikatu pasterza, który przejął stery Kościoła w wieku 78 lat. Ilu z nas narzeka na wydłużony okres emerytalny? Ojciec Święty nie narzekał. Zabrał się do pracy. Było jasne, że by posprzątać nie wystarczy sił jednego papieża, stąd wiele spraw nie zostało doprowadzonych do końca. Ale wskazał kierunek który, mam nadzieję, będzie kontynuował jego następca.
|
Pn lut 18, 2013 22:26 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Abdykacja Benedykta XVI
Kael napisał(a): Twoj papiez? Twoj Kosciol? Nie? To sie nie wtracaj. Zdanie mozesz miec jak ja o Dalaj Lamie, jak powinien zreformowac buddyzm. Ja będę bardzo chętnie komentować poczynania nowego papieża, gdziekolwiek będę miał na to ochotę wśród mojej rodziny, znajomych, internecie itp, a nawet w gejowskim klubie na dyskotece, mimo, że to nie będzie mój papież i nie będzie mnie reprezentować, ale będę mieć na niego baczne oko  Papież nie podlega wyjęciu spod krytyki, tak jak Ratzinger nie podlegał. To tylko człowiek i jak każdy może podlegać ocenie innych osób. Zwłaszcza, jeśli ktoś zajmuje wysokie stanowisko i uzurpuje sobie prawo do wypowiadania się w kwestiach moralnych oraz ideologii światopoglądowej podlega nad wyraz uważnej kontroli i krytyce 
|
Wt lut 19, 2013 1:29 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Abdykacja Benedykta XVI
@Ajja, to chyba cud za przyczyna ustepujacego papieza, ze gdzies sie zgodzilismy 
|
Wt lut 19, 2013 7:41 |
|
|
|
 |
JedenPost
Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17 Posty: 11383
|
 Re: Abdykacja Benedykta XVI
Ajja napisał(a): Amen! Ateista doradzający co zmienić w Kościele to jak rzeźnik doradzający jak prowadzić restaurację wegańską (wprowadzić wołowe steki i wieprzowe kotlety...).
Doprawdy? Rozumiem, że w drugą stronę to nie działa i KRK ma pełne prawo doradzać co powinni zmienić w swoim życiu ateiści?
_________________ Lubię Starego czasem, to też sprawia że się wystrzegam otwartej z nim wojny Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.
|
Wt lut 19, 2013 7:54 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Abdykacja Benedykta XVI
A gdzies cos mowi do ateistow tonem nieznoszacym sprzeciwu jak niektorzy ateisci do katolikow na katolickim forum?
|
Wt lut 19, 2013 7:56 |
|
|
|
 |
JedenPost
Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17 Posty: 11383
|
 Re: Abdykacja Benedykta XVI
Nader często. Upiera się np. że wszyscy powinni uwierzyć w Boga.
_________________ Lubię Starego czasem, to też sprawia że się wystrzegam otwartej z nim wojny Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.
|
Wt lut 19, 2013 7:58 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Abdykacja Benedykta XVI
Ciekawe. Z tego co wiem, to wiara w Boga jest laska. Nie da sie do niej nikogo przymusic. Ale jezeli ktos wierzy, to chce sie swoim doswiadczeniem podzielic z innymi. Nie zmusic. Opowiedziec.
|
Wt lut 19, 2013 8:00 |
|
 |
szyszkownik
Dołączył(a): Pt sty 21, 2011 12:43 Posty: 805
|
 Re: Abdykacja Benedykta XVI
Soul33 napisał(a): Ja się zastanawiałem, do kogo Johnny zwraca się per "wy" pisząc do Ciebie. Wy buddyści, innowiercy, krytykujący, "ślepi"?  Też do końca tego nie wiem... W każdym razie arogancja opiera się na lekceważeniu innych, więc nie ma znaczenia kto (może być ktokolwiek kto nie spełnia kryteriów uznawanych przez Jhonny99). Być może wszelkiej maści ateiści, innowiercy, krytycy KK. Jakkolwiek fascynująca by nie była osobowość i umysłowość Jhonny99, ta dyskusja spowodowała trochę refleksji na mój własny temat (czyli np. podążając za Jhonny99 czy ktoś taki jak ja może się wypowiadać na temat abdykacji papieża, co wkońcu Jhonny99 przyznał że może, po kilku meandrach). Przyznaję, że moje religijne status quo jest złożone. Ochrzczony jako katolik (biezmowany też) od czasu do czasu uczestniczący w obrzędach katolickich, a jednocześnie praktykujący buddysta, który nie chce do końca wykreslić swego chrześcijańskiego rodowodu itd. Hmmm, znosi się na niezły dym... Tak czy inaczej jako formalny katolik, zdaje mi się, że choćby z tego powodu mogę coś tam niecoś o abdykacji napisać. Nie napisałem niczego nadzwyczajnego. Tak jak inni (z wyjątkiem Jhonnego) mam wątpliwości czy chodzi tylko o zdrowie. Wracając do sedna - nie dziwi mnie to, że człowiek prawie 90letni mówi, że jest schorowany i zmęczony. Ktoś tak jak najbardziej ma prawo przejść na emeryturę i żeby mu wszyscy dali spokój. Z drugiej strony to właśnie przez to że w KK papieżowi przyznaje się wyjątkową pozycję, pełnie władzy itd, to właśnie to powoduje, że decyzja Benedykta XVI wywołuje takie a nie inne dyskusje.
|
Wt lut 19, 2013 10:44 |
|
 |
medieval_man
Moderator
Dołączył(a): Pn gru 13, 2010 16:50 Posty: 7771 Lokalizacja: Kraków, Małopolskie
|
 Re: Abdykacja Benedykta XVI
szyszkownik napisał(a): Johnny99 napisał(a): Moje wrażenie jest dokładnie przeciwne. Wasz problem polega na tym, że jesteście ślepi i w ogóle nie widzicie, jak głupio i bezsensownie postępujecie, i jak tragicznie się to dla was skończy.
Muszę przyznać, że poraziłeś mnie swoją arogancją... Nie mówię, że to źle. Dzięki Tobie mogę jeszcze bardziej praktykować współczucie i życzliwość. Dzięki. A ja muszę przyznać, że tekst Johnny'ego jest tylko utrzymaną w tym samym duchu odpowiedzią na Twój wcześniejszy, równie arogancki post. Przynajmniej ja go tak odebrałem. Ja wytrzymałem. Johnny nie wytrzymał. I tyle. Teraz natomiast zrozumiałem, że ten Twój poprzedni post, na który Johnny tak odpowiedział był tylko przejawem współczucia i życzliwości. Ot, pozory mogą czasami mylić.
_________________ Fides non habet osorem nisi ignorantem
|
Wt lut 19, 2013 11:43 |
|
 |
JedenPost
Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17 Posty: 11383
|
 Re: Abdykacja Benedykta XVI
Kael napisał(a): Ale jezeli ktos wierzy, to chce sie swoim doswiadczeniem podzielic z innymi. Nie zmusic. Opowiedziec. Tym niemniej KRK wypowiada mnóstwo autorytatywnych sądów o tym jak powinni zmienić swoje życie ateiści, homoseksualiści, okultyści etc. zatem arogancją jest żądać, by nie działało to z wzajemnością.
_________________ Lubię Starego czasem, to też sprawia że się wystrzegam otwartej z nim wojny Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.
|
Wt lut 19, 2013 11:52 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Abdykacja Benedykta XVI
JedenPost napisał(a): Kael napisał(a): Ale jezeli ktos wierzy, to chce sie swoim doswiadczeniem podzielic z innymi. Nie zmusic. Opowiedziec. Tym niemniej KRK wypowiada mnóstwo autorytatywnych sądów o tym jak powinni zmienić swoje życie ateiści, homoseksualiści, okultyści etc. zatem arogancją jest żądać, by nie działało to z wzajemnością. Z intencją dobra wszystkich 
|
Wt lut 19, 2013 12:20 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Abdykacja Benedykta XVI
JedenPost napisał(a): Tym niemniej KRK wypowiada mnóstwo autorytatywnych sądów o tym jak powinni zmienić swoje życie ateiści, homoseksualiści, okultyści etc. zatem arogancją jest żądać, by nie działało to z wzajemnością. @JedenPost, jezeli ktos bedzie ci powtarzal do znudzenia, ze pod woda nie przezyjesz, bo tam tlenu dla ciebie nie ma, to jest "sad autorytatywny"? Czy dobra przestroga? Denerwuja ciebie dobre rady? Zawsze lepiej wychodzisz na tym, ze robisz jak sam chcesz? To rob tak dalej, nie sluchaj zadnych przestrog, ale i nie miej pretensji, ze nikt ciebie nie przestrzegl. Ja tu chocby na forum widze mnostwo pretensji do Kosciola, ze nie pochwala oddychania pod woda. Bo aktualnie obowiazujaca wykladnia nauki zaleca oddychanie pod woda, ale tylko w basenie. W historii juz rozne nauki obowiazywaly, nie zawsze z pozytkiem dla ludzkosci, wiec mnie tam obowiazujaca nauka straszyc sie nie da. Ja czekam na otrzezwienie, jak po nazizmie i po komunizmie. Trudno, musimy kolejna slepa uliczke przerobic, a potem beda nastepne. Tylko dlaczego Kosciol ma glosic (a jednak!), ale to co sie komus podoba? Wolnosc slowa podobno jest. Dla wszystkich
|
Wt lut 19, 2013 12:38 |
|
 |
JedenPost
Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17 Posty: 11383
|
 Re: Abdykacja Benedykta XVI
Spokojnie. Przypominam, że była mowa o wzajemności, a jak dotąd nie wyjaśniłeś, dlaczego KRK może sądzić, napominać i doradzać, zaś sądzenie, napominanie i doradzanie Waszemu Kościołowi jest nie na miejscu.
_________________ Lubię Starego czasem, to też sprawia że się wystrzegam otwartej z nim wojny Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.
|
Wt lut 19, 2013 12:41 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Abdykacja Benedykta XVI
Alez mozesz doradzac. Jak najbardziej. Tylko, ze niektorzy wpadaja w ton taki, jak zarzucaja Kosciolowi:
"Albo sie nawrocicie na nauke, albo na stos z wami"
No ale kolega Mike29 juz napisal jaka zasada obowiazuje wyznawcow ateizmu. w skrocie: "Szanujmy sie nawzajem, to znaczy wy - nas."
A jesli chodzi o sadzenie, to Kosciol nie sadzi ludzi. Kosciol probuje im pokazac droge do pelni zycia i to niekoniecznie tylko w niebie. Od sadzenia to jest Pan Bog. I Kosciol nie zmieni swojej Ewangelii, bo ja tylko dostal do gloszenia. Nie wymyslil, obojetnie co niektorzy nie uwazaja na ten temat. Wiec wymaganie od Kosciola dostosowania sie do wspolczenosci i gloszenia ze cos, co przynosi śmierc jest cacy i mozna ta trucizne pic dalej, jest strata czasu. Lepiej byloby sie zastanowic dlaczego Kosciol tak glosi. Bo jezeli cos szkodzi, to szkodzi, obojetnie kto te prawde glosi. No ale zawsze mozna miec pretensje do Kosciola, bo odwaza sie psuc zabawe. A jak bysmy nie wiedzieli, to by nam ta trucizna lepiej smakowala. Skutki? Co tam skutki.
|
Wt lut 19, 2013 12:54 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Abdykacja Benedykta XVI
Kael napisał(a): Tylko dlaczego Kosciol ma glosic (a jednak!), ale to co sie komus podoba? Wolnosc slowa podobno jest. Dla wszystkich Ty dalej niczego nie rozumiesz. I pewnie dlatego nie jesteś w gronie kardynałów. Miejmy nadzieję, że wybiorą kogoś bardziej inteligentnego na stanowisko papieża, który będzie rozumiał, że w dzisiejszym świecie nie ugra się nic dobrego wywijaniem ideologicznej szabelki i potępianiem wszystkiego co inne. Tutaj Jhonny99 ma 100% racji. Akcja budzi reakcję. Jak Kościół wciąż będzie pluć na tych, którzy realizują inne, ale pokojowe style życia to będzie również opluwany. Atak budzi kontratak. Osobiście nie jest mi to potrzebne, dlatego optuję za minimum wzajemnego poszanowania bez publicznej nagonki i bez wchodzenia sobie na głowę.
|
Wt lut 19, 2013 13:02 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|