Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Śr lis 05, 2025 23:37



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 68 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5  Następna strona
 Wiejscy księża .... 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Pn cze 01, 2009 10:00
Posty: 5103
Post 
Rozalko

oczywiście :)

Tyle, że na razie mówimy z Wizardem o tym co obowiązkowe - i co trzeba wykonać.

Pomijając to dziwne byłoby gdyby ksiądz robił tylko to co musi :)


N cze 13, 2004 23:43
Zobacz profil

Dołączył(a): N sie 31, 2003 4:32
Posty: 282
Post 
Bardzo duzo zalezy od proboszcza. Jezeli proboszcz jest konkretny i wymagajacy to wszystko jakos dziala sprawnie, a jak nie to jeden sobie zyly wyprowa, bo mu zalezy, a drugi lezy leniwie na kanapie i z laska zrobi to czy tamto. Pokora - chyba juz o tym nie mowia za wiele w WSD, co?

_________________
Bogu ducha winny


Pn cze 14, 2004 7:53
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn cze 01, 2009 10:00
Posty: 5103
Post 
Marku

Poniekąd zgadzam się, że od proboszcza zależy wiele. Myślę jednak, że przede wszystkim zależy to od konkretnego księdza. Gorliwy - będzie pracował także wtedy, kiedy proboszcz nie będzie niczego wymagał, leniwy - mimo wszystko znajdzie sposoby ominięcia przynajmniej części tego co powinien zrobić


Pn cze 14, 2004 8:03
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lip 02, 2003 11:16
Posty: 381
Post 
Saxon z tego co piszesz to wydaje mi sie , że opisujesz konkretną parafię wiejską w której miałeś okazję pracować.Wydaję mi się jednak, że w większości wiejskich parafii nie ma tylu grup przykościelnych o których mówisz. W parafiach wiejskich w ktorych mialem okazję byc oprócz ministrantow i oazy nic innego nie było. Dodając do tego iż mszy w parafiach w tygodniu i nabożeństw jest mniej ponieważ jest dużo mniej parafian wydaję mi się , że w większości wiejskich parafii pracy nie jest wiecej niz w miejskich.Pozdrawiam

_________________
Każdy jest czarodziejem własnego życia !


Pn cze 14, 2004 12:41
Zobacz profil
Post 
Wizardzie i inni
Wizard napisał:
Cytuj:
Wydaję mi się jednak, że w większości wiejskich parafii nie ma tylu grup przykościelnych o których mówisz


Podejrzewam, że i druga strona dyskusji mogłaby używać sformułowania 'wydaje mi się'.
Czy rozumiecie, że dyskusja toczy się z osobistymi tymi czy innymi wyobrażeniami?
Sugerowałbym - skoro Was to interesuje - poszukiwanie jakichkowiek statystyk czy badań. Grozi Wam dysputa wyobrażeń z wyobrażeniami.


Pn cze 14, 2004 12:49
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lip 02, 2003 11:16
Posty: 381
Post 
PTr ja mówie o mojej okolicy . Jeśli saxon by miał jakieś badania to dobrze by było gdyby podał ja niestety dostępu do takich danych nie mam. Ja należę do parafii miejskiej i w naszej parafii jest 4 kapłanów , którzy muszą się opiekować : ministrantami , dziecmi Maryi , oazą , ksm , srk , chórek chłopiecy ,czciciele Św.Franciszka , koło misyjne , róże różańcowe, apostolstwo dobrej śmierci. Poza tym mszy i nabożeństw w naszej parafii na pewno jest więcej niż w parafiach wiejskich więc naprawdę nie mogę się zgodzić z tobą saxonie , że praca na wsiach jest cięższa niż w mieście. Wydaję mi się , że jest podobna jeśli weźmiemy ogół parafii miejskich i wiejskich. Oczywiście wiadomą rzeczą jest , że zdarza się czasami iż w parafii wiejskiej jest więcej pracy niż w miejskiej jak też zdarza się , że w parafii miejskiej jest więcej pracy niż w wiejskiej . Reasumując uważam , że ogólnie praca w parafiach wiejskich nie jest ani cięższa ani lżejsza od parafii miejskich ale bardzo podobna . Pozdrawiam

_________________
Każdy jest czarodziejem własnego życia !


Pn cze 14, 2004 13:05
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn cze 01, 2009 10:00
Posty: 5103
Post 
Niestety wyników takich badań również nie posiadam. Mogę mówić jedynie z własnego doświadczenia, a także na podstawie obserwacji kiedy odwiedzałem kolegów na różnych parafiach oraz na podstawie tego co od nich słyszałem przez te wszystkie lata.

Poza tym myślę, że jak się tego samemu nie doświadczyło to trudno sobie wyobrazić tak do końca na czym polega praca na parafii - poza tym co widoczne jest niejako z "zewnątrz"

Pozdrawiam


Pn cze 14, 2004 14:42
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lip 02, 2003 11:16
Posty: 381
Post 
Ale saxon zgadzasz się z tym co napisałem czy dalej uważasz , że praca na wsi jest cięższa bo ja dałem ci konkretny przykład parafii miejskiej w której praca ksiezy jest cięższa niz w wielu wsiach . Pozdrawiam

_________________
Każdy jest czarodziejem własnego życia !


Pn cze 14, 2004 14:47
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt maja 23, 2003 15:46
Posty: 358
Post 
Słuchajcie, uważam, że to jest niewłaściwe określenie praca kapłana cieższa na wsi czy żejsza na wsi , ciezka w mieście ,czy lżejsza w mieście.

Praca kapłana jest po prostu trudna i odpowiedzialna i co najwazniejsze ocena jego pracy i starań jest u Boga. To pan Bóg bedzie rozliczał z tego co zrobił i kazdy kaplan ma tego swaidomość.
Natomiast warunki tej pracy w zależności od tego gdzie jest posłany moga byc lepsze lub gorsze.

Na wsi może byc piękny nowy ogrzewany zimą kościół, ludzie zyczliwi, pobożni chcący współpracowac z księdzem, ofiarni. Nowa plebania,mieszkanie słoneczne z ogródkiem. Wioska w pobliżu miasta. Sielanka.

A może byc i tak ,że zimny stary kościół ,z walacym i przeciekającymi rynnami i dachem, w ktorym jest zimą potwornie zimno ,tak iz do odrawainia Eucharystii dary ofiarne muszą być podgrzewana bo inaczej zamarzna.
Ludzie starsi ,biedniejsi i schorowani,albo mało zaangażowani w Kościół,
Wszystko trzeba remontować, a i jeszcze ludziom pomóc. Stara plebania ,która się sypie, piece weglowe w ktorych samemu trzeba palic. samemu sobie ugotować , zrobić zakupy , wyprac,posprzątać.
Daleko od miasta, więc i cięzko cokolwiek załatwić. I problemy finansowe. Słowem bieda .

A i w mieście ,choć może problemy bytowe sa lepsze i raczej sa współpracownicy ,inni księża to są również i inne problemy. Proboszcz hamujący wszelką inicjatywę ,ludzie ,którzy nie podejmują odpowiedzialności za Kościół. O kazdą rzecz czy czyn trzeba prosić po sto razy "przyjdzcie pomóżcie " albo samemy zrobić.

Te wszystkie okoliczności sprawiaja ,że praca może być trudna wszędzie niezaleznie od miejsca posłania.

Ale to przecież od nas, parafian zalezy czy ksiądz, dobrze się czuje z nami , czy mu pomagamy, czy może zawsze na naszą pomoc i wsparcie liczyć, czy rozmawiamy z nim , interesujemy sie kościołem i pozwalamy jemu cieszyc sie z owoców jego pracy.

Wtedy nawet w najgorszych warunkach bytowych, bedzie mieć poczucie dobrze spełnianego powierzonego mu przez Boga obowiązku.

awe

_________________
.. „Szatan w ciemnościach łowi. Jest to nocne zwierzę.
Kryj się przed nim w światło, tam cię nie dostrzeże.” A. Mickiewicz


Śr cze 16, 2004 9:52
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn cze 01, 2009 10:00
Posty: 5103
Post 
Wizard

Raczej zgadzam się z tym co napisała wyżej awe - owa granica nie przebiega między wsią a miastem.


Śr cze 16, 2004 10:02
Zobacz profil
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N maja 18, 2003 19:49
Posty: 642
Post 
Szukacie warsztatu merytorycznego? Proszę bardzo. Religijność ludowa, ciągłość i zmiana. Praca zbiorowa pod redakcją ks. Władysława Piwowarskiego. Wrocław 1983.
Od jej wydania upłynęło już 20 lat, ale:
1. Narzędzia warsztatowe są bardzo dobre;
2. Jeśli chodzi o wieś, wskaźniki nie uległy zbyt dużym zmianom. Czytałem niedawno pracę doktorską, pisaną przez mojego kolegę na UKSW. Ostatnie badania zasadniczo potwierdzają tezy ks. Piwowarskiego.
3. Warto też wziąć pod uwagę: Duszpasterwo specjalne, Praca zbiorowa pod redakcją ks. Ryszarda Kamińskiego o ks. Bogusława Drożdża, Lublin 1998

Poczytajmy, a przestanie to być dyskusja wyobrażeń.

_________________
"Spójrzcie na Pana, a rozpromienicie się radością. Oblicza wasze nie zapłoną wstydem.
Oto biedak zawołał i Pan go usłyszał. I uwolnił od wszelkiego ucisku." /Ps 34/


Śr cze 16, 2004 11:24
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz maja 06, 2004 13:20
Posty: 6
Post 
Wizard, tak do końca muszę się przyznać, że nie wiem o co Ci chodzi z tym kontrolowaniem wiejskich Księży przez władze kościelne. Faktem jest, że w mass-mediach wytworzyła się specyficzna atmosfera - terndy jest czepić się księdza lub lekarza - jeśli nie wierzysz spójrz na dzisiejsze "gorące tematy" w onecie i ich komentarze, a przekonasz się. Fajnie, że Ci, którzy to piszą, są aż tak bardzo w porządku i nie mają sobie nic do zarzucenia i nie potrzebują niczyjej kontroli. Gratuluję !
A z tym środowiskiem wiejskim Lars, to gdybym miała pracować jeszcze kiedyś na wsi, byłabym bardzo zadowolona :). Ludzie są otwarci (oczywiście są wyjątki w każdą stronę). Łatwiej nawiązać osobisty kontakt, nie ma anonimowości. Krótko (niestety) pracowałam i bardzo dobrze wspominam ten czas :). Do dziś mam tam znajomych i często myślę o tamtych czasach. Zdarzyło mi się nawet pojechać, żeby sobie tam pochodzić i powspominać (ale to już na pewno nie jest na temat tego postu, to raczej osobiste wynurzenia).
Pozdrawiam serdecznie i wizarda i Larsa :))
wrzosik_

_________________
wrzosik_


Cz cze 24, 2004 16:29
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lip 02, 2003 11:16
Posty: 381
Post 
Kontrola o której mówie to po prostu najzwyklejsza na świecie rozmowa biskupów z proboszczami wiejskimi. Nie chodzi o jakąś kontrolę drobiazgową ale o częstsze odwiedzanie parafii wiejskich przez władze duchowne . I tu niestety znów muszę sie posłużyć słowem wydaje mi się :biggrin: A więc wydaje mi się , że parafie miejskie są częściej odwiedzane przez biskupów niż wiejskie i wg mnie to należało by zmienić. Co do wiadomości onetowych to one mnie za bardzo nie interesują bo to wiadome , że media szukają sensacji i tak będzie zawsze chyba , że wprowadzimy cenzurę :) Ja opisując sytuację na wsi nie opieram się na wiadomościach z onetu tylko na moim doświadczeniu i przemyśleniach jak już wcześniej wspomniałem mogą być one błędne jednak dobrze o wątpliowościach , które kązdy czlowiek ma porozmawiac. Nie wiem czy jestem aż tak bardzo w porządku jednak na pewno się staram i uważam , że kontrola każdemu człowiekowi niezależnie od wieku sie przyda więc nie za bardzo wiem o co ci chodzi oskarżając mnie o to że jestem tak bardzo w porządku , że nie potrzebuje kontroli? Jeśli mogłabyś zacytować moją wypowiedź gdzie napisałem , że jestem tak w porządku , że nie potrzebuje kontroli to byłbym wdzięczny. Pozdrawiam

_________________
Każdy jest czarodziejem własnego życia !


Pt cze 25, 2004 23:33
Zobacz profil
Post 
Post przeniesiony z działu Kościół.
baranek


luki napisał(a):
Chodzi nie mieszkam na wsi lubie bardzo koscioły na wsi sa takie inne od tych mieskich ksiadz na wsi jest kim waznym nieraz wazniejszy od soLtysa. Lubie bardzo patrzec jak kto wygladało kiedys kosioły były miejscem spotakań do omanwiania waznych spraw społecznych we wsi widac do dobrze w chłopach a co wy o ty myslcie jakie wy lubiecie koscioły miejskie czy wiejskie


N cze 05, 2005 17:13
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N sie 21, 2005 10:15
Posty: 30
Post 
ale się naczytałam,a to temat w sam raz dla mnie..
Mieszkałam i urodziłam się w mieście i miałam cudowna miejską parafię ,tam zostało we mnie zasiane zarenko Bożej miłości i tak już zostało,ale im bardziej rosłam zdawałam sobie sprawę iż opuszczę tą parafię i było to już wtedy dla mnie okropne,no ale nie było tak żle jak przeniosłam się gdzie indziej ale w tej samej miejscowości bo na rowerku sobie wracałam do mojej parafi.
Ale zachciało mi się domku na wsi i od 3 lat cierpię bo mam do mojego kościała 17km i to juz nie takie proste :(
A tu no coż kochani moji średniowiecze,nie ma nic dla młodzieży i dzieci nici jeden proboszcz na 3 kościoły ,bo nie chce nikogo :(
Ja juz nie próbujenic działac bo to nie ma sensu wybieram się na spotkanie z Biskupem ,żeby mu się wypłakać :cry:
Ja całe życie w duszpasterswie akademickim,wcześniej oazie,diakoniach muzycznych,wspólnotach,no bogata w sumkie przeszłośc teraz wysycham :o
I nie ma to sposobu jak pogadac z Biskupem,bo nie może być proboszcz co dla niego liczą się tylko zabytki a nie ludzie ,bo kościól to ludzie ....
Zobaczymy jak to się potoczy,chcemy walczyćo dodatkowego księdza,nie tylkoja jestem załamana ,cała wieś prawie,ale każdy się boiji..
I to jest dla mnie włąsnie ksiądz wiejski i nasz nie ma czasu dla ludzi a na papierki i zabytki ,no niestety...... :(

_________________
Miłość jest lekiem na każde zło
Obrazek


Pt lis 04, 2005 2:26
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 68 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL