To jeden z typowych świeckohumanistycznych mitów historycznych. Wielkość Rzymu była pozorna, jej fundamenty były kruche, a imperium rozsypało sie właściwie samo. Barbarzyńcy tylko przy tym asystowali. Polecam Petera Heathera:

Upadek cesarstwa rzymskiego

Imperia i barbarzyńcy

Oraz McCormicka

Narodziny Europy

W skrócie imperium było niezdolne do jakichkowliek zmian kulturowych, ustrojowych, politycznych, gospodarczych aby reagowac na zmieniające się uwarunkowania zewnętrzne. Heather przytacza malownicze porównainie, że gdyby pod koniec IV wieku Juliusz Cezar zmartwychwstał i zobaczył imperium, wszystko byłoby takie samo jak w jego czasach. Nawet język - łacina nie zmienił się przez 400 lat ani o jotę!



Hmm... A co to za osobliwe zjawisko historyczne? Jakieś bliższe szczegóły?

A zresztą co to za kultura, która dała się zastopować jakiejś dziczy?

Islam był i jest niezdolny do jakiegokolwiek rozwoju, podobnie zresztą jak Rzym swego czasu. Kwestią czasu było, kiedy da się przegonić przez inne kultury. Islam od mniej więcej XIII wieku nie zmienił się w ogóle.



Ubolewać, że cały świat nie przypomina Somalii, albo Afganistanu? Czy to jest powód do ubolewania?

A.

Nadal nie wymienił 10 "afer" z ostatnich 10 lat zakończonych wyrokiem skazujacym i nadal nie napisał ile tych "afer" musiałoby być, żeby można było mówic o "problemie"

Niczego innego się zresztą nie spodziewałem



Skoro szmaciane łby zwalczają "medyczne gusła syjonistów", to i niczego innego nie powinni sie spodziewać.

Rzym chylil sie ku upadkowi, jednak nikt nie moze zagwarantowac, ze nie mozna bylo sie spodziewac zmian. Podboje sie skonczyly, niewolnictwo bylo w odwrocie, zabraklo czasu.
Zaznaczyles uciecie glowy islamowi, a potem wyrazasz zdziwienie z braku dalszego rozwoju. Oczywiscie "dzicz" napisalem zartobliwie, jednak nie mozesz zaprzeczyc, ze zolnierz muzulmanski stal o niebo wyzej pod wzgledem kultury czy sztuki walki od tepych i brudnych rycerzy chrzescijan. Moze wlasnie cechy osobiste doprowadzily do kleski?
Jesli nawet masz racje i stagnacja byla nieunikniona, to i tak przyszle 200-300 lat nic ciekawego w rozwoj europy nie wniosly.

ja mogę zaprzeczyć i jak najbardziej zaprzeczam, brudni może i byli bo po przebyciu tysięcy kilometrów to jest rzecz normalna ale tępi to są tacy ludzie którzy tak piszą...

Przez 400 lat zmian nie było dosłownie żadnych, zatem jak można się by ich spodziewać w ciagu następnych 400? A zresztą zmiany w końcu nadeszły i imperium się od tych zmian rozsypało. Proszę przeczytać Heathera



Na co?



Zanaczyłem kres przewagi cywilizacyjnej Islamu nad Christianitas i w konsekwencji koniec islamskiego oblężenia Europy. Nie był to jednak koniec Islamu jako takiego. Krzyżowcy nigdy nawet poważnie nie zagrozili największym ówczesnym centrom islamu, Egiptowi, czy Persji (z Mezopotamią) największego i najwspanialszego ośrodka islamskiego (Bagdadu) nie obejrzeli nawet z daleka



Alez skąd. to okres bardzo szybkiego rozwoju

Światła Średniowiecza

Przewrót technologiczny w rolnictwie (uprzęże typu chomąto) w przemyśle i metalurgii to właśnie wtedy

Rzeczą normalną (nie dla każdego) jest także mycie po takiej podróży.

znaczy ze Elbrus by sie umyl piaskiem na pustyni?

Proszę, dwulicowości się po Tobie też spodziewałem i cieszy mnie, że sam po sobie jedziesz


Mam szczerą nadzieję, że tego doświadczysz- głodu, chorób i cierpienia. Może czegoś Cię to nauczy, choć z tak odczłowieczonym i zbrodniczym podejściem do świata jakie przejawiasz to wątpię.


ROTFL. Inaczej tego skomentować się nie da. Średniowiecze to upadek cywilizacji i mozolne jej odbudowywanie, które w tej epoce się nie udało. Dogonienie Rzymu to w niektórych przypadkach XIX wiek dopiero. To co w antyku było dostępne dla każdego, w średniowieczu uchodziło za towar luksusowy, lub w ogóle nie egzystowało. Budownictwo, nauka, wojskowość, rzemiosło- wszystko poszło się kochać.
Chomąto przewrotem technologicznym? LOL. No ale tak, czym w sumie jest odkrycie atomu, przy rewolucyjnym chomącie. Twoje wymuszone i wydumane na siłę argumenty są śmieszniejsze nawet od Ciebie. I ten Twój wpis na blogu, gdzie już na pierwszy rzut oka widzę próbę manipulacji. Produkcja na skalę masową w średniowieczu? Jasne, około połowy XV wieku wzwyż- średniowiecze jak cholera. A co powiesz o masówkach Terra Sigillata? Rzym zresztą pełen jest masówek o takim poziomie wykonania, o jakim nie śniło się średniowiecznym prostakom.


Coś ćpałeś? Jako mgr archeologii stwierdzam, że to co piszesz to kompletne głupoty. Średniowiecza pełno jest w materiale archeologicznym. I to jest taki syf, że aż żal patrzeć.
Wodociągi... Matko, kto Ci nastukał takich bzdur? Wodociągi o jakich piszesz to też sam koniec średniowiecza :/ Poznań w X/XI wieku był jeszcze zasilany rynną drewnianą poprowadzoną od najbliższego ujęcia wody. Faktycznie, starożytne akwedukty to przy tym taki syf, że hoho. XII/XIII wiek to też brak jakichkolwiek wodociągów, wchodzą do użycia dopiero studnie, później zamieniane w szalety. Choć już wtedy były jakości szaletów- ogólny poziom syfu i odpadków w miastach średniowiecznych był niemal oszałamiający...
Gotyk przewyższający antyk? LOL... Sam milionowy Rzym pod względem architektonicznym miażdżył całą europę średniowieczną. Bo tak na prawdę budownictwo gotyckie to kilkanaście perełek i pełno poślednich "syfków". W całym średniowieczu nie ma czegoś, co by choć dorastało do pięt pałacowi Dioklecjana. A który średniowieczny władca może się poszczycić takim mauzoleum? Warto wspomnieć, że super rozwinięci średniowieczni chrześcijanie przebudowali je sobie na katedrę, co najdobitniej świadczy o jego ogromie i wspaniałości.
Cały Twój śmieszny wpis na blogu można pojechać jak łysą kobyłę. Ale w skrócie- porażka, naginanie faktów, brak elementarnej wiedzy, naciąganie wydarzeń na siłę na całe średniowiecze i dno intelektualne starające się obronić tezę nie do obronienia, nawet za pomocą takich kłamstw i nadużyć jakich używasz.

Z chwilą gdy molestowanie przez księży jest dochodowe dla ofiar, ich ilość będzie wzrastać w tempie geometrycznym.
Na kasę bardzo wielu poleci tym bardziej, że udowadniać nie trzeba.

Zakład, że nie?Czego udowadniać nie trzeba?
Kościół tak bez rozpatrzenia sprawy przez prokuratora (a później sąd) idzie na ugodę i wypłaca odszkodowanie?
Jeśli tak, to powiedz gdzie mają takie procedury,
chyba że nie ma takowych a siejesz tylko taką propagandę.

Rose,
coś tu kręcisz. Molestowanie za kasę nazywa się prostytucja, jest przeważnie dobrowolna i nie dotyczy tego tematu.