Cóż, niby faktycznie nic wielkiego, ot, kuriozum jakich w kraju nad Wisłą wiele, ale z drugiej strony jakieś osobliwe podłoże musiało na dłuższą metę istnieć, by komuś przyszło do głowy zwracać się do parafian z taką treścią w takiej formie, prawda?

Jakie praktyki,że tak zapytam Mariel? Wiesz coś na ten temat?

Nie wiem, gdybologią zajmuję się w ostateczności, jak już zupełnie nie mam nic do roboty ;)

Mariel,tak się składa, że cały ten wątek to gdybologia czyż nie?

Być może, jednak gdybologia nie jest niezgodna z regulaminem forum, więc nie wiem czego w tym momencie ode mnie oczekujesz?

Oczywiscie, ze to gdybologia. Jezeli nawet ktorys proboszcz taki papier wystawil, to wklejenie tego bez sprawdzenai faktow jest bez sensu.
Byc moze bylo kiedys ustalone (odgornie, badz oddolnie), ze kosciol bedzie sprzatany przez parafian, a parafianie zamiast otwarcie sie zbuntowac, jezeli im to nie pasowalo, po prostu nie sprzatali.
Wtedy ten papier swiadczylby o parafianach. nie o ksiedzu.

No ale niektorym w ogole nie chodzi o prawde, bo oni PRAWDE juz znaja (katolicy sa glupi, naiwni, niedouczeni i nieswiadomi) i tylko takimi "sensacjami" bez wiedzy o faktach moga "blyszczec" na forum (katolickim - dla przypomnienia)

Otóż to Jak już zostaje sama gdybologia lepiej ją zamknąć

Faktycznie chyba można zamknąć. Fakty ustaliliśmy. Kuriozum wyszło na światło dzienne. Choć jak zamkniemy to nie będzie można wymieniać się swoimi przemyśleniami na ten temat (o co apelował Kael)

Żartujesz chyba. Istnieje prawdopodobieństwo, że ogłoszenie mógł napisać były proboszcz Bagna.
Jak jest zgoda na takie sprawy ujęcie to zamykam.

Wydaje się, że sprawa jest autentyczna. Czyli to co napisałem na samym początku. Teraz, skoro wszystko wskazuje, że rozmawiamy o faktach, możemy wymienić się przemyśleniami nie nad prawdziwością czy fałszem sprawy, ale nad samą sprawą. Liczę na udział Kaela, który apelował o wymienianie się przemyśleniami właśnie...

EDIT

Kael dyskutuje, ale nie wiedzieć czemu w innym wątku.
Przeklejam.

Oto słowa Kaela:
Informacja nie byla rzetelna.
Jezeli wkleisz cokolwiek wyrwanego z kontekstu to FALSZUJESZ prawde. Bo co my wiemy? Ze byc moze parafianie nie sprzatali kosciola. Ale dlaczego w ogole mieli sprzatac? I kto nawalil z wykonaniem? Proboszcz, jak insynuuje Jajko wklejajac tylko ten tekst? Czy moze wlasnie parafianie, ktorzy nie protestowali glosno przy przydziale sprzatania a po prostu wuazali, ze to innych dotyczy. Nie ich?
Wie to Jajko? NIE. Bo to Jajka kompletnie nie inetresuje. Najwazniejsze, ze Jajko znalazl cos, co na pierwszy rzut oka jakiemus katolickiemu ksiedzu latke "nienormalnego" przykleja.

Poza tym to jest froum dyskusyjne i wklejajac cokolwiek warto byloby wyrazic wlasne zdanie bedace poczatkiem dyskusji. No, ale na to trzeba miec odwage cywilna, a nie chowac sie za kopiuj/wklej i niech inni wyjasniaja.


Faktycznie nie wiemy jakie było podłoże konfliktu proboszcza z parafianami. Wiemy NIE BYĆ MOŻE, tylko NA PEWNO, że parafianie wymigiwali się od sprzątania kościoła. Gdyby się nie wymigiwali, to by takiego pisma nie było i nie byłoby tej dyskusji. Nie wiemy dlaczego mieli sprzątać. W mojej parafii żadnych takich dyżurów nigdy nie było. Z pisma wydaje się wynikać, że obowiązek sprzątania kościoła został nałożony na parafian, a ci nie byli tym zachwyceni i nie sprzątali, często przedstawiając zwolnienia, co samo w sobie jest jakimś kuriozum! Dobrodziej proboszcz brnie jednak dalej i oznajmia, że żadnych zwolnień honorował nie będzie, a parafianie mają sprzątać kościół i już, a jemu głowy nie zawracać. A jak się komuś nie podoba albo nie chce, to niech se wynajmie sprzątaczkę.
Czy to jest normalne???

Zeby @MARIEL nie miala watpliwosci: @Kael juz nie dyskutuje. Nic sensownego w tym temacie nie dojdzie, a Jajko moze sie dziwic prywatnie. Nie musi na forum.

Czyli standard - temat niewygodny i rzeczywisty (żadne kłamstwo) to głowa w piach.

Nie bardzo rozumiem o czym tutaj rozmawiać? Zakładając prawdziwość ogłoszenia, to widać, że proboszcz miał dosyć parafian wymigujących się od dbania o własny kościół. Co w tym bulwersującego?

A to parafianin ma obowiązek sprzątania kościoła?? Ty sprzątasz swój?

W mojej rodzinnej parafii istnieje taki sam zwyczaj, że to parafianie sprzątają kościół według ustalonej kolejki.

Poza tym:
Co Cie to obchodzi czy w danej parafii kościół sprzątają wierni czy parafia wynajmuje sprzątaczkę? Z tego co widziałem, to jakoś do bycia katolikiem się nie poczuwasz, to odtenteguj się od tego, co się w Kościele katolickim dzieje i jakie są lokalne obyczaje w poszczególnych parafiach.