Obecne problemy Europy wynikają z tożsamości cywilizacyjnej (jako ludzi należących do cywilizacji Zachodniej, dawniej Christianitas) lub tożsamości intelektualnej (ludzi interesujących się nauką, filozofią, historią, literaturą)?

Moim zdaniem, jeśli już, to wynikają z braku tożsamości w ogóle.

Hm, akruk pewnie się obrazi, ale cóż zrobić; prawda jest taka, że w tej chwili stanowi tylko zwierciadło, w którym się przeglądam, żeby ustallic, jak ja właściwie myślę.

Na razie wychodzi mi, że myślenie jest pozawerbalne i po części nawet pozaświadome, bo życie domaga się od nas nie refleksji, ale czynu, szybkiego i skutecznego. Dlatego myślimy emocjami i odruchami, a refleksja, która jest procesem względnie powolnym, przychodzi potem. Bywa, że za późno.

Jeżeli więc wpaja się nam od dziecka afekt wobec narodu, to wyzbyć się samego afektu, wprowadzić do swojego myślenia nową jakość, jest później trudno; łatwiej przekierować ów afekt na inny obiekt, co akruk wydaje się czynić, podstawiając pod naród cywilizację i regując na jej zagrożenie tak właśnie, jak zareagowałby na zagrożenie swojego narodu, gdyby owego przekierowania nie dokonał.

Osobna sprawa, że nacjonalizm zakałapućkał się beznadziejnie w skrajnie sprymitywizowany darwinizm. Otóż, proszę państwa: gatunki w przyrodzie tworzą dla siebie nawzajem nisze, jak np. nosorożce, które wydeptują stawki rozpłodowe dla żab, i podobnie jest z narodami. Kto więc chce dbać o dobro narodu polskiego, niekoniecznie winien tłuc wszystkie narody okoliczne, od Żydów poczynając - ale właśnie wchodzić z nimi w kontakty i robić interesy, co wymaga, niestety, wysiłku umysłowego i to nietrywialnego, jeśli nie chce się być w interesach stratnym.

Podstawienie narodu cywilizacją wycina ten wysiłek, bo tutaj sprawa jest prosta: przychodzi tłuszcza i niszczy, a zatem należy po prostu zwalczać tłuszczę, którą w końcu łatwo odróżnić na odległość, w przeciwieństwie do Żyda. No...

Justyna Helcyk z ONR (podobno narodowo-katolickiego ugrupowania) podczas antyimigranckiego marszu, lżyła prezydenta Wrocławia, nazywając go "szmalcownikiem i konfidentem". http://wroclaw.wyborcza.pl/wroclaw/1,35 ... Czolka3Img To jest radykalizm katolicki wyrażający się w szacunku do każdego człowieka, czy język pogardy świadczący do nienawiści do Dutkiewicza?

Lewicowy katolik Tadeusz Mazowiecki wywodził się z narodowców.
Jego poprzednikiem w PAX-ie był Bolesław Piasecki a ten wzorował się na Romanie Dmowskim.

Piasecki nie był jego poprzednikiem, ale szefem, który nota bene wywalił Mazowieckiego z PAX.

Symbol ONR-u mnie się kojarzy z Rodłem a nie ze swastyką.
Kolor sztandarów mają zielony, zatem skojarzenie raczej powinno być z ekologami albo ludowcami.
Czyli zmyślasz ewidentnie z nawiązaniami do symboliki hitlerowskiej. "Jakieś czarne coś, pseudomundury..."
Mnie osobiście ONR też nie całkiem pasuje z powodu akcentów ksenofobiczych i antysemickich ale dlaczego rzucać w nich błotem i zmyślać nieistniejące brednie?
Dla nich też powinno być miejsce na polskiej scenie.

Bo się po wielu latach współpracy pożarli i tzw. fronda odeszła z PAX-u.
A PAX to działacze przedwojennego Ruchu Narodowo-Radykalnego Falanga.

Ekolodzy wypisz-wymaluj:

Chodzący w PRL pod rękę z PZPR.


Przykładający ręki do efektu cieplarnianego paląc kukły Żyda lub portrety polityków.

"— Od początku do końca błędnie — powiedział z przekonaniem Gąsienica."

Rzeczywiście wpaja nam się od dziecka, w szczególności w szkołach, "afekt do narodu" własnego. Ale ten afekt może być różny i jest różny. Szkoły wpajają (wpajały), mniej lub bardziej, patriotyzm - który stanowi postawę zasadniczo różną od nacjonalizmu. W patriotyzmie tożsamość narodowa to ważny składnik tożsamości jednostki, naród to istotna wartość. W nacjonalizmie twierdzi się natomiast, że tożsamość narodowa jest najważniejszym składnikiem tożsamości indywidualnej, zaś naród to dla jednostki wartość ponad wszystkimi innymi.

Odrzucenie nacjonalizmu nie wymagało ode mnie żadnego zgoła wysiłku ani przekierowania afektu, bo mi nacjonalizmu po prostu nie wpajano. W niczym nie jestem wyjątkowy w swojej postawie wobec narodu jako wartości nie najważniejszej , bo tak samo traktuje to miażdżąca większość mieszkańców naszego kraju. Empiria wykazuje, że nacjonalizm od samiusieńkich podstaw, w swoim założeniu jest nie tylko szkodliwy (bo prowadzi do szkodliwych rzeczy), ale jest fałszywy, bo stanowi pogląd wypaczony, sprzeczny z rzeczywistością. Mija się z faktami po prostu. Bowiem dla ludzi najważniejsze są: zdrowie, rodzina i szczęście rodzinne oraz miłość. Ponad 80% osób wskazuje dwie pierwsze jako należące do trzech najważniejszych wartości w swoim życiu (II edycja badania spójności społecznej, GUS 2015). Patriotyzm i dobro Ojczyzny są średnio ważne (na pozycji 11).

Nacjonalizm bazuje na trywialnym błędzie poznawczym.


Końcówki nie chce mi się szczegółowiej komentować, bo chyba to długi weekend sprawił, ErgoProxy, żeś nie w formie albo w pośpiechu i stąd zaserwowana teza o lenistwie intelektualnym "cywilizacjonizmu" w odróżnieniu od nacjonalizmu wynikającym jakoby z trywialności odróżnienia tłumu barbarzyńców od pojedynczego Żyda.

PZPR też było nacjonalistyczne?
No tak, w nazwie mieli Polską a FJN miał w nazwie Naród.
Nacjonalista Gomułka Żydów z Polski wypędził w 1968 r. tylko żonę Liwę Szoken zostawił.

Rzeczywiście, trywialny błąd. Dziękuję.

Acz nadal podtrzymuję, że prościej jest wyłowić z próbki reprezentywnej przysłowiowego kibola od zasymilowanego Żyda, czyli że "cywilizacjonista" ma od nacjonalisty łatwiej. (Oczywiście zasymilowany Żyd nie jest już Żydem, nie wymagajmy jednak zbyt wiele logiki od, było nie było, hajlujących podludzi.)

Kibola tak, barbarzyńcę chyba niekoniecznie. W naturze występują również tacy w garniturach.

Właśnie miałem zatrącić o tę kwestię w nacjonalizmie. Znaczy: nie Żydów, tylko asymilacji. Jak to jest, kiedy się samemu jest człowiekiem o pochodzeniu z innego narodu a równocześnie nacjonalistą stawiającym naród polski ponad wszystko, w szczególności ponad naród swoich własnych przodków? Ładnie pięknie, dopóki z niewiedzy ("Cud purymowy"), ale ani przed, ani nie zmieni się od tego fakt innego pochodzenia narodowego...

Rzecznik ONR o Żydach i hipokryzji polityków.
https://www.youtube.com/watch?v=-krylqER-Pg

Spot ONR
https://www.youtube.com/watch?v=GgXmuQzaGSw

Ewidentnie to trzeba być ignorantem, żeby nie widzieć nawiązań do symboliki hitlerowskiej.