A co zrobiłem? Zespół Green Day w koloratkach? Phi! Księża dziś to tak jak politycy.



Oj, bardzo dużo!



Na pewno nie potrafię siedzieć cicho. Księża czego innego uczą, a co innego robią. Bardzo mnie to boli, bo to nie jest prawdziwy obraz Kościoła Chrystusowego.



To, że ksiądz działa In Persona Christi, nie znaczy, że wszystko mu wolno. A już tym bardziej utożsamiać się z samym Panem Jezusem.

Lucyna - pełna zgoda do słów św. F. Salezego.
Nie wiem czy oglądałaś wczoraj wieczorem w TVTrwam rozmowę z prof. Wolniewiczem.
Przypominam, że ten autorytet RM to filozof religii, agnostyk, rzecznik legalizacji w Polsce eutanazji.
Ów pan w niewybrednych słowach (to jego charakterystyczne zachowanie) potępiał, lżył prowincjała Jezuitów za jego list z 11.02.2008r tyczący zorganizowanego w bazylice o. Jezuitów w Krakowie wiecu przeciw Grossowi.
Co ty na to????....kapłan sam pozbawia sie szacunku, gdy bierze za sojuszników, sprzymierzeńców tego typu ludzi

Alus, patrze na to to troche inaczej niz ty.
Ojciec T.Rydzyk zna stanowisko profesora Wolniewicza na temat eutanazji i sie z nim nie zgadza ale nie przekresla go jako czlowieka, gdyz wie o tym, jak wielka jest radosc z jednego nawroconego, a sedziwy profesor czesto broni Kosciola wiec ma dobra wole i byc moze Bog da mu laske calkowitego nawrocenia.
Z jakimi ludzmi spotykal sie sam Jezus, i kogo to najbardziej gorszylo?

***
Tu wklejam dwa wazne teksty aby pewne rzeczy staly sie jasne

***
Z ks. bp. Albinem Małysiakiem, wyróżnionym medalem "Sprawiedliwy wśród Narodów Świata" za pomoc udzielaną Żydom w czasie okupacji niemieckiej, rozmawia Marek Żelazny

Księże Biskupie, w niektórych mediach podnoszone są zarzuty, że sobotnie spotkanie w krakowskiej bazylice Ojców Jezuitów było rodzajem agitacji i wiecu politycznego. Jak jako kapłan, który brał bezpośredni udział w owym zgromadzeniu, ocenia Ksiądz Biskup tego rodzaju twierdzenia?
- Ja jasno stwierdzam, że to nie był żaden wiec polityczny, bo takich wieców w kościele się nie urządza. To było typowe nabożeństwo, w skład którego wchodziła Msza św., była homilia, śpiewy, modlitwy, Komunia Święta. A po Mszy św. odbyło się duszpasterskie spotkanie, na którym poruszano zagadnienia etyczno-moralne i historyczne. Chodziło zwłaszcza o atak na Kościół katolicki i antypolonizm w książce Jana Tomasza Grossa i związaną z tym obronę dobrego imienia atakowanych hierarchów kościelnych. Zawsze musi być głoszona prawda, bo tylko ona wprowadza porządek między ludźmi. Dlatego w wielu sytuacjach Kościół musi się bronić. Spotkania duszpasterskie urządzane są często w polskich kościołach. Do takich należą np. spotkania z radą duszpasterską, grupami różańcowymi, spotkania dotyczące pielgrzymek i szereg innych. Spotkanie w krakowskiej bazylice Ojców Jezuitów w żadnym wypadku nie miało charakteru agitacji politycznej. I ja bym w wiecu politycznym w kościele absolutnie nie brał udziału, co pragnę stanowczo podkreślić. Owszem, dość często rozlegały się w świątyni oklaski, co na tych, którzy rzadko albo wcale nie chodzą do kościoła, mogło robić wrażenie wiecu. Takie oklaski nieraz wznoszą wierni, gdy kapłan głosi tezy teologiczne.

W krakowskim kościele Ojców Jezuitów z czyichkolwiek ust padły zdania, które wolno byłoby kwalifikować jako "antysemickie"?
- Za takie media uważają stwierdzenie: "Żydzi nas atakują, musimy się bronić". Powiedziałbym, że aby przekonać się, czy tak nie jest, należałoby przeczytać książkę Grossa, choć nie chcę jej propagować. Powtórzę raz jeszcze: musimy się bronić, gdy Kościół jest niesłusznie atakowany czy też fałszywie oskarżany o szerzenie antysemityzmu. Media potrafią doszukać się nawet cienia wypowiedzi uznawanych przez nie jako "antysemickie", a nie potrafią dostrzec, jak bardzo dużo, jak naprawdę dużo pozytywnego powiedziano na spotkaniu o Żydach, co zostało przyjęte oklaskami. Z powodu pominięcia tego faktu czujemy się pokrzywdzeni.

***

Prof. dr hab. Bogusław Wolniewicz:p
Odmowa wszczęcia śledztwa przez prokuraturę na okoliczność, że książka J.T. Grossa "Strach" znieważa Naród Polski, jest czymś, czego przy obecnych rządach należałoby się spodziewać. Nie znam dokładnej formuły wniosku o wszczęcie śledztwa, ale słyszałem, że miało być to śledztwo przeciwko autorowi, co wydaje mi się niesłuszne. Jeśli takie było sformułowanie wniosku, to umorzenie przez prokuraturę uznałbym za właściwe. Gross nie jest Polakiem i może sobie o nas pisać, co chce. Natomiast powinno było być prowadzone śledztwo przeciwko wydawnictwu Znak i jego prezesowi za promowanie i rozpowszechnianie w Polsce materiałów szkalujących Naród Polski. To, co się stało, świadczy o tym, że mamy pro-grossowskie rządy. To jest rozgrzeszanie książki i jej wydawców, a uzasadnienie, które podaje prokuratura - mówmy wyraźnie pan minister Ćwiąkalski, bo to bez jego wiedzy i aprobaty nie mogło nastąpić w tak ważnej sprawie - jest kłamliwe i krętackie. Przedmiotem pomówienia nie może być dobór faktów? Jak to nie? To właśnie na tym pomówienie polega.

Skomentuję to jednym zdaniem, bo nie mam ochoty się produkować

Żal duszę ściska
Serce boleść czuje ...

Ponad 80 lat biedaczysko się nawraca - filozof religii
Daj Boże aby się nawrócił.
A jak narazie to wynika, że o. Rydzyk jest madrzejszy od św. Pawła, który ostrzegał:
- "Nie wprzęgajcie się z niewierzącymi w jedno jarzmo. Cóż ma bowiem wspólnego sprawiedliwość z niesprawiedliwością? Albo co ma wspólnego światło z ciemnością?" (2 Kor 6,14).
Przyznasz, że zwolennik eutanazji to człowiek chodzący w ciemności...jego "obrona Kościoła" jest adekwatna do pomocy kupców wenackich w IV wyprawie krzyżowej
Tez "bronili Kościoła"... tylko biedacy nie doszli do Jerozolimy, wystarczyło im, że złupili, splądrowali Konstantynopol, czego skutkiem był ostateczny rozłam Kościoła na prawosławie i katolicyzm.
"Ubrał sie diabeł w ornat....tyle, że to diabeł o. Rydzyka, więc samo przez sie rozumie, że "dobry diabeł"

Banda stetryczałych starców siedząc d...ą do ołtarza wykrzykiwało jakieś hasła. Niech sie bp. Małysiak palnie w łepetynę, może mu rozum wróci.
Jak na razie to ma go opętany przez Rydzyka, który z bolszewikami i zwolennikami eutanazji zawiązał spółkę.

Naprawdę aż żal tyłek ściska, gdy się widzi takich biskupów.

Czy mi się wydaje, czy posty Grubego o lewactwie Naszego Dziennika zostały cenzurowo usunięte? To chyba w tym temacie było, bo i ja na ten post odpowiadałem. Dlaczego tak bardzo nie pozwalacie na krytykę tego brukowca? Jest on przecież powiązany z RM.

Widzę Alus, że prof. Wolniewicz jest głównym bohaterem Twojej bajki ;P Otóż jak już napisałem na innym forum - "jeśli ci umilkną, kamienie wołać będą". Kościoła broni agnostyk, bo prowincjałowie nie mają odwagi.

Ja o radiu Maryja mam swoją osobistą taką opinię:

Sama idea jaką widzą ludzie w takim radiu jest dobra i superaska.

Nie podoba mi się jednak Tata dyrektor...

Dewoci np, nie oddają pieniędzy na wielką orkiestrę tylko na radyjko tłumacząc się tym, ze orkiestra to nie wiadomo co z tymi pieniążkami zrobi.

A wielka orkiestra kupiła sprzęcik za 16 milionów chyba co nie? Już mniejsza z tym.
Starsze babusie posyłają pieniążki na radio i co... Radio nawet nie mówi komu posyła te pieniądze... i milczy..., Tatuś dyrektor ma wille za 15 milionów helikopterek służących itp itd i nie mówię, że nie posyła pieniędzy, ale jeszcze jakoś nie słyszałem, żeby R.M. posłała komuś cokolwiek.

O radiu Maryja mam tyle do powiedzenia, że nie będę teraz pisał bo jest późno a chce się wyspać...

0bcy_astronom, krytykujac innych zwaz na to, czy slowa, ktorymi to robisz nie sa obrazliwe i krzywdzace.
Coz jest warta krytyka, ktora w imie tak zwanej prawdy obnaza z szat godnosc czlowieka?

Lucyno, a czy w powyższym poście obcego_astronoma doszukujesz się jakichś sformułowań obraźliwych?

Kamyku, nie musze sie doszukiwac, sa one wyrazne.

Nie są wyraźne, ja ich nie widzę

Pomogę Ci

Obraźliwe są wyrażenia: Dewoci , radyjko, Starsze babusie, Tatuś dyrektor

- a dla jasnosci- nie zgadzam się z Lucyną i nie popieram RM, ale nie przeszkadza mi to widzieć obraźliwych sformułowań, moderatorku