Większość polskich księży ma kochanki, 15% dzieci
Autor |
Wiadomość |
Johnny99
Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42 Posty: 16060
|
 Re: Większość polskich księży ma kochanki, 15% dzieci
Mike29 napisał(a): Plotki? No to chyba, że sami księża i proboszcze plotkują, bo to są ich historie, które zgodzili się opisać Newsweekowi, niektórzy również pod swoim własnym nazwiskiem: Pod jakim nazwiskiem? Nigdzie go tam nie widzę. A Mike oczywiście wierzy bezgranicznie w każde słowo.. Przeczytałem ten artykuł, oczywiście nie ma tam ani jednego konkretu na temat badań prof. Baniaka. Profesor po prostu "szacuje" te 60% i 1/4, bo bardzo dużo z ludźmi rozmawiał, od kilkudziesięciu lat. Udostępnia nawet swój adres, na który przychodzą do niego różne listy od księży albo ich kobiet, z prośbą o pomoc. Ot, po prostu. Któż by tu jeszcze w cokolwiek wątpił? I przy okazji: tam jest napisane, że tych 60% to księża, którzy "angażują się w związki z kobietami". Niestety, nie ma ani słowa na temat tego, jak w tym zdaniu rozumie się słowa "związki" i "angażują się". Czy jak np. ksiądz stale koresponduje z jakąś kobietą, to to już jest "związek", w który jest "zaangażowany", czy jeszcze nie? Prof. Baniak też tego nie wyjaśnia. Newsweek pewnie dostał od prof. Baniaka parę fajnych adresów, nie wykluczam, że tych parę historii opisanych w artykule jest prawdziwa. Wystarczy dorzucić do tego wielki, czerwony napis "60% księży żyje w związkach z kobietami! ludzie, masakra, nie?!" - i temat na pierwszą stronę gotowy. BTW: ta sprawa ma kolejny akcent. Szymon Hołownia ogłosił, że odchodzi z Newsweeka. Powodem jest właśnie ten artykuł, ale, jak pisze Hołownia, był on tylko kroplą, która przeważyła czarę: "Jak można tłuc na okładce, że księża to hipokryci bo mają dzieci? Przecież jak w każdym generalnym sądzie tyle w tym prawdy, co twierdzeniu, że dziennikarze kłamią, politycy to złodzieje, a artyści to prostytutki" - napisał Hołownia. "Celibat to fikcja"? U większości księży, których znam to się nie zgadza, żyją w celibacie i on naprawdę im służy. "Kościół toleruje podwójne życie księży"? Na każdy jeden taki przypadek dam dziesięć, gdy nie toleruje. Mogę do rana cytować dokumenty, inicjatywy, historie. Z pokorą przyjmuję jednak, że ktoś widać ma lepsze rozeznanie w Kościele - dodał dziennikarz.
Hołownia podkreślił, ze decyzję o rezygnacji z pisania do "Newsweeka" podjął sam. "Moi koledzy mają święte prawo robić gazetę jaką chcą. Rozchodzimy się, bo się nie zgadzamy" - wyjaśnił. Podziękował także wszystkim za współpracę. - Dziękuję tym, którzy przez tyle lat sugerowali, że ta cotygodniowa robota może mieć jakiś sens oraz wszystkim tym, którzy zadawali sobie trud, by z tej okazji wyzywać mnie gdzie popadło. Nie wytrzymam pewnie długo bez zmagania się z drugą stroną świata. Coś mi mówi, że znajdziemy się w innym miejscu - zakończył. http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title, ... omosc.htmlChciałoby się powiedzieć - lepiej późno, niż wcale.
_________________ I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)
|
Pn lip 30, 2012 19:31 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Większość polskich księży ma kochanki, 15% dzieci
agvis napisał(a): Tak więc 40% księży (niezła liczba mężczyzn na tym świecie) udowadnia, że można żyć bez kobiety i dzieci i oddać się służbie Bogu. Właśnie! Grunt to mieć pozytywne podejście.
|
Pn lip 30, 2012 19:49 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Większość polskich księży ma kochanki, 15% dzieci
Mike29 napisał(a): @Alus We współczesnym świecie pierze się brudy wszystkim i kościół nie zostanie potraktowany ulgowo. Natomiast swoją postawą sugeruje, że ma jeszcze sporo do ukrycia, o czym piszą sami księża w cytowanym artykule Newsweeka. Pierze się......z tym, że "prawie" i "twierdzi" nigdy nie stanowiły dowodów w żadnej sprawie. Podobnie jak anonimowe wypowiedzi byłych duchownych. "prawie" wszyscy politycy to złodzieje "twierdzi" co najmniej 50% społeczeństwa polskiego...."prawie" wszyscy dziennikarze to oszuści ganiający za tanią sensacją, twierdzi kolejne 50% społeczeństwa.......i oczywiście wszyscy piorą brudy. Lubiłam programy T. Lisa, nie sadziłam, że zamieni tygodnik w pralnię.
|
Pn lip 30, 2012 19:53 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Większość polskich księży ma kochanki, 15% dzieci
Johnny99 napisał(a): Pod jakim nazwiskiem? Nigdzie go tam nie widzę.
A Mike oczywiście wierzy bezgranicznie w każde słowo..
Chyba jednak nie przeczytałeś całego artykułu, w którym pada co najmniej kilka nazwisk księży, m.in ks. Włodzimierz Koperski, ks. Wojciech Lemański, ks. Piotr Dzedzej. Ponadto padają inicjały lub tylko imiona księży chcących zachować anonimowość (ks. Mariusz G. ks. Wieńczysław Ł, ks. A). No, ale nikt Ci nie karze "wierzyć bezgranicznie w każde słowo" księży. To dobra cecha, bo do kapłanów powinno się podchodzić z taką samą krytyką jak do każdego innego. Johnny99 napisał(a): Hołownia podkreślił, ze decyzję o rezygnacji z pisania do "Newsweeka" podjął sam. "Moi koledzy mają święte prawo robić gazetę jaką chcą. Rozchodzimy się, bo się nie zgadzamy" - wyjaśnił. Podziękował także wszystkim za współpracę. - Dziękuję tym, którzy przez tyle lat sugerowali, że ta cotygodniowa robota może mieć jakiś sens oraz wszystkim tym, którzy zadawali sobie trud, by z tej okazji wyzywać mnie gdzie popadło. Nie wytrzymam pewnie długo bez zmagania się z drugą stroną świata. Coś mi mówi, że znajdziemy się w innym miejscu - zakończył. [/i]
Hołownia to nie wyrocznia. Na podstawie jego kilku znajomych księży nie można tworzyć obrazu całego kapłaństwa, podobnie jak na podstawie księży, z którymi ja miałem kontakt. Wspomniany profesor zrobił badania na ok. 400 kapłanach. Taka skala pokazuje bardziej obiektywny ogląd zjawiska. Alus napisał(a): Mike29 napisał(a): @Alus We współczesnym świecie pierze się brudy wszystkim i kościół nie zostanie potraktowany ulgowo. Natomiast swoją postawą sugeruje, że ma jeszcze sporo do ukrycia, o czym piszą sami księża w cytowanym artykule Newsweeka. Pierze się......z tym, że "prawie" i "twierdzi" nigdy nie stanowiły dowodów w żadnej sprawie. Podobnie jak anonimowe wypowiedzi byłych duchownych. "prawie" wszyscy politycy to złodzieje "twierdzi" co najmniej 50% społeczeństwa polskiego...."prawie" wszyscy dziennikarze to oszuści ganiający za tanią sensacją, twierdzi kolejne 50% społeczeństwa.......i oczywiście wszyscy piorą brudy. Lubiłam programy T. Lisa, nie sadziłam, że zamieni tygodnik w pralnię. A ja nie lubię Lisa i nic to nie zmienia. Czyli co zamiatamy sprawę pod dywanik, bo nie po myśli kościoła tak Alusie?
|
Pn lip 30, 2012 20:55 |
|
 |
Jajko
Dołączył(a): Pn lut 23, 2009 22:34 Posty: 10131 Lokalizacja: Pierdzisłąwice
|
 Re: Większość polskich księży ma kochanki, 15% dzieci
A Bartoś na to: http://www.tokfm.pl/Tokfm/1,103085,1221 ... edzie.htmlWarto przeczytać jego komentarz. On tam był, co nieco się więc zna...
_________________ Z zarozumialcami i debilami nie rozmawiam... no chyba że zrobię edukacyjny wyjątek
|
Pn lip 30, 2012 22:21 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Większość polskich księży ma kochanki, 15% dzieci
Z cytatu przytoczonego przez Jajko:
Zdaniem Bartosia, księża czują się usprawiedliwieni ze swoich czynów, m.in. dzięki samym mechanizmom wiary. - Dusza grzeszy, jest słaba, działa grzech pierworodny, ale mamy na to lekarstwo: modlitwę, spowiedź, pokutę i eucharystię - mówi. - Ten system zaś zdejmuje z księdza odpowiedzialność - może on być wiecznym nastolatkiem. Przez to nie podejmuje się też odpowiedzialności za swoje czyny, lecz uwalnia się od nich. Same pokuty są symboliczne: to często modlitwy czy praktyki religijne.
Moim zdaniem świetne podsumowanie nie tylko kapłanów, ale wszystkich, czy też większości katolików.
|
Pn lip 30, 2012 22:38 |
|
 |
boguśkuszyński
Dołączył(a): Pn lip 23, 2012 14:58 Posty: 71
|
 Re: Większość polskich księży ma kochanki, 15% dzieci
Mike29 napisał(a): Z cytatu przytoczonego przez Jajko:
Zdaniem Bartosia, księża czują się usprawiedliwieni ze swoich czynów, m.in. dzięki samym mechanizmom wiary. - Dusza grzeszy, jest słaba, działa grzech pierworodny, ale mamy na to lekarstwo: modlitwę, spowiedź, pokutę i eucharystię - mówi. - Ten system zaś zdejmuje z księdza odpowiedzialność - może on być wiecznym nastolatkiem. Przez to nie podejmuje się też odpowiedzialności za swoje czyny, lecz uwalnia się od nich. Same pokuty są symboliczne: to często modlitwy czy praktyki religijne.
Moim zdaniem świetne podsumowanie nie tylko kapłanów, ale wszystkich, czy też większości katolików. Oj tam, oj tam, że zaraz grzech - narzekają media Rydzykowe, że mało ludzi w Polsce, że powinno być 80 milionów ludzi, a nie 38 wiec księża ruszyli do "pracy" Chwała im za ten patriotyczny czyn.
|
Wt lip 31, 2012 4:51 |
|
 |
Johnny99
Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42 Posty: 16060
|
 Re: Większość polskich księży ma kochanki, 15% dzieci
Mike29 napisał(a): No, ale nikt Ci nie karze "wierzyć bezgranicznie w każde słowo" księży. To dobra cecha, bo do kapłanów powinno się podchodzić z taką samą krytyką jak do każdego innego. Tym bardziej mnie dziwi, że ty wierzysz w każde ich słowo Oczywiście, że księża też plotkują. A najwięcej ci, którzy już księżmi nie są. A jeszcze więcej ci, których "ich miłosierny" Kościół tak straszliwie skrzywdził, bo za zdradę i złamanie przysięgi wypłaca im tylko 1000 zł miesięcznie Cytuj: Hołownia to nie wyrocznia. Na podstawie jego kilku znajomych księży nie można tworzyć obrazu całego kapłaństwa, podobnie jak na podstawie księży, z którymi ja miałem kontakt. Podobnie, jak na podstawie tych kilku księży, którzy wypowiadali się do Newsweeka. Cytuj: Wspomniany profesor zrobił badania na ok. 400 kapłanach. Taka skala pokazuje bardziej obiektywny ogląd zjawiska. Niczego nie pokazują, bo dotyczyły BYŁYCH księży. Cytuj: Moim zdaniem świetne podsumowanie nie tylko kapłanów, ale wszystkich, czy też większości katolików. Co masz na myśli? Oczywiście, żadnego tonu wyższości tutaj znowu nie ma..
_________________ I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)
|
Wt lip 31, 2012 7:49 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Większość polskich księży ma kochanki, 15% dzieci
Mike29 napisał(a): Z cytatu przytoczonego przez Jajko:
Zdaniem Bartosia, księża czują się usprawiedliwieni ze swoich czynów, m.in. dzięki samym mechanizmom wiary. - Dusza grzeszy, jest słaba, działa grzech pierworodny, ale mamy na to lekarstwo: modlitwę, spowiedź, pokutę i eucharystię - mówi. - Ten system zaś zdejmuje z księdza odpowiedzialność - może on być wiecznym nastolatkiem. Przez to nie podejmuje się też odpowiedzialności za swoje czyny, lecz uwalnia się od nich. Same pokuty są symboliczne: to często modlitwy czy praktyki religijne.
Moim zdaniem świetne podsumowanie nie tylko kapłanów, ale wszystkich, czy też większości katolików. Moim zdaniem nieświetne, bo kłamliwe. Ten mechanizm wiary- spowiedź-pokuta-eucharystia nie zdejmuje z nikogo odpowiedzialności. Przystępując do spowiedzi należy wzbudzić w sobie żal za popełnione grzechy i POSTANOWIĆ POPRAWĘ. Jeśli się tego nie uczyni i grzeszy nadal zuchwale w nadziei na Miłosierdzie Boże popełnia się grzech największy przeciw Duchowi Świętemu, który-uwaga-nie może być wybaczony. Tym samym człowiek sam zamyka sobie drogę do zbawienia.
Ostatnio edytowano Wt lip 31, 2012 8:02 przez Anonim (konto usunięte), łącznie edytowano 1 raz
|
Wt lip 31, 2012 8:00 |
|
 |
Johnny99
Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42 Posty: 16060
|
 Re: Większość polskich księży ma kochanki, 15% dzieci
Bartoś, oczywiście, doskonale o tym wie, ale zawsze dobrze jest być zaproszonym do Tok FM ponownie..
_________________ I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)
|
Wt lip 31, 2012 8:01 |
|
 |
anmara
Dołączył(a): Pt lis 04, 2011 20:22 Posty: 296
|
 Re: Większość polskich księży ma kochanki, 15% dzieci
Cytuj: Większość polskich księży ma kochanki, 15% dzieci Bo ta większośc to "powołani" przez samego arcydiabła. Co znaczą dla nich sakramenty. Z E R O.
_________________ *****
|
Wt lip 31, 2012 8:12 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Większość polskich księży ma kochanki, 15% dzieci
Cytuj: Czyli co zamiatamy sprawę pod dywanik, bo nie pomyśli Koscioła, tak Alusie? Kryształowo czyści, bezgrzeszni, wojujący z Kościołem, a także odstępujący od kapłaństwa stracili by sens swej misji w przypadku przykrycia dywanikiem. I nie istotne czy pod dywanikiem siedzi mysz czy słoń - ważne, aby non stop wskazywać ów dywanik.
|
Wt lip 31, 2012 8:56 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Większość polskich księży ma kochanki, 15% dzieci
MARIEL napisał(a): Moim zdaniem nieświetne, bo kłamliwe. Ten mechanizm wiary- spowiedź-pokuta-eucharystia nie zdejmuje z nikogo odpowiedzialności. Przystępując do spowiedzi należy wzbudzić w sobie żal za popełnione grzechy i POSTANOWIĆ POPRAWĘ. Jeśli się tego nie uczyni i grzeszy nadal zuchwale w nadziei na Miłosierdzie Boże popełnia się grzech największy przeciw Duchowi Świętemu, który-uwaga-nie może być wybaczony. Tym samym człowiek sam zamyka sobie drogę do zbawienia. Na jedno wychodzi, katolickie usprawiedliwianie jest zawsze podobne, czyli grzech -> spowiedź --> pokuta ---> eucharystia. Napisałaś, że musi nastąpić postanowienie poprawy i przecież nic nie stoi na przeszkodzie, żeby nie wystąpiło, ale że człowiek jest "grzeszny" i często "upada" następuje usprawiedliwienie kolejnych grzechów o co bardzo łatwo, zwłaszcza w kraju świeckim, który nie uznaje za zło wiele z tego co kościół nazywa "grzechem". I tak to się kręci, wilk syty i owca cała, kościół zadowolony, bo oficjalnie naucza swoje kazania i katolik zadowolony, bo wszystko zawsze sobie wybieli "słabą ludzką naturą". Nie wspominając o tym, że moralna ocena uczynków u konkretnej jednostki jest często trudna i brać trzeba wiele czynników pod uwagę, co tworzy dodatkową bazę do lawirowania między pokutą, postanowieniem poprawy i usprawiedliwieniem dającym zielone światło do popełnienie kolejnego "grzechu", po którym cała historia się powtarza i tak znowu i znowu itd. Dlatego w tym sensie bardzo się zgadzam z prof. Bartosiem. Przecież w oparciu o opisany schemat mężczyźni cały czas popełniając "grzech' masturbacji mają zielone światło do odpuszczenia grzechu i robią to ponownie, bo ludzkiej natury się nie oszuka. Podobnie z parami niesakramentalnymi, które prowadzą życie seksualne. Mogą się bzykać i wystarczy, że przed ślubem się wyspowiadają i już są na nowo kryształowi. Johnny99 napisał(a): Tym bardziej mnie dziwi, że ty wierzysz w każde ich słowo Nie ma podstaw twierdzić, że kłamią. Johnny99 napisał(a): Oczywiście, że księża też plotkują. A najwięcej ci, którzy już księżmi nie są. A jeszcze więcej ci, których "ich miłosierny" Kościół tak straszliwie skrzywdził, bo za zdradę i złamanie przysięgi wypłaca im tylko 1000 zł miesięcznie 1000zł, ale tylko przez pół roku, a potem zostawiony na lodzie. Faktem jest, że kościół skazał księdza i jego rodzinę na wegetację. Koleś nie miał tyle szczęścia co inni księża, którzy przyjęli ofertę kościoła, by wyparli się swoich dzieci, porzucili partnerkę, a w zamian za to kościół oferował utrzymanie dzieci do uzyskania wieku 18 lat (na co ma przeznaczony specjalny fundusz alimentacyjny dla dzieciatych księży). Jak zatem widzisz to bardziej kwestia układzików i dogadania się z hierarchią niż zdrady i złamania przysięgi. Johnny99 napisał(a): Podobnie, jak na podstawie tych kilku księży, którzy wypowiadali się do Newsweeka.
Trudno, by w jednym artykule wypowiedzieć się miało 400 ludzi. Dla zachowania obiektywizmu podano przypadki zarówno takie, gdzie nastapiło wyrzucenie z kościoła, jak i takie, gdzie to nie nastąpiło. Artykuł opisuje, że wyrzucenie następuje w przypadku, gdy duchowony nie wyprze się dziecka i nie odejdzie od rodziny i zostanie do wykryte przez hierarchię. Wyrzucenie nie następuje, gdy ksiądz żyje w ukryciu, lub zdekonspirowany odejdzie od rodziny. Johnny99 napisał(a): Niczego nie pokazują, bo dotyczyły BYŁYCH księży.
Kłamiesz i kolejny dowód na to, że czytałeś wyłącznie fragmenty, a nie całym artykule. Jak najbardziej są podane wypowiedzi aktualnych księży. Były ksiądz to tylko jeden przypadek. Alus napisał(a): Kryształowo czyści, bezgrzeszni, wojujący z Kościołem, a także odstępujący od kapłaństwa stracili by sens swej misji w przypadku przykrycia dywanikiem. I nie istotne czy pod dywanikiem siedzi mysz czy słoń - ważne, aby non stop wskazywać ów dywanik. Każdy w cywilizowanym kraju winni być sądzenie wg. wartości humianizmu, Praw Człowieka, bez względu na to, czy są kryształowi, czy nie. Prawdopodobnie nikt nie jest kryształowy i rozumiem, byś chciał, żeby to stało na przeszkodzie w jakiejkolwiek ocenie poczynań Kościoła? Kościół sobie mocno nagrabił ludzkości w czasach przeszłych, teraz też nie jest kolorowy. Nie widzę powodu, by miał być traktowany na innych zasadach niż wszyscy inni uczestnicy obowiązującego prawa stanowionego. Dodatkowo Kościół sam przyciąga na siebie podejrzliwe spojrzenia i chęć kontroli, ponieważ milczy na wiele jak widać niewygodnych dla siebie tematów.
Ostatnio edytowano Wt lip 31, 2012 9:55 przez Anonim (konto usunięte), łącznie edytowano 1 raz
|
Wt lip 31, 2012 9:42 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Większość polskich księży ma kochanki, 15% dzieci
Mike29 napisał(a): Na jedno wychodzi, katolickie usprawiedliwianie jest zawsze podobne, czyli grzech -> spowiedź --> pokuta ---> eucharystia. Napisałaś, że musi nastąpić postanowienie poprawy i przecież nic nie stoi na przeszkodzie, żeby nie wystąpiło, ale że człowiek jest "grzeszny" i często "upada" następuje usprawiedliwienie kolejnych grzechów o co bardzo łatwo, zwłaszcza w kraju świeckim, który nie uznaje za zło wiele z tego co kościół nazywa "grzechem". I tak to się kręci, wilk syty i owca cała, kościół zadowolony, bo oficjalnie naucza swoje kazania i katolik zadowolony, bo wszystko zawsze sobie wybieli "słabą ludzką naturą". Oooo, a dlaczego nagle Kościół ma odpowiadać za to, że powszechnie "nie uznaje się za zło wiele z tego co Kościół nazywa grzechem"? Nauczanie jest jakie jest, jak ktoś sobie z niego bimba i traktuje na zasadzie "bo wszystko sobie wybieli słabą ludzką naturą" to poniesie tego konsekwencje. Chciałbyś żeby stosowano jakieś dodatkowe sankcje, czy jak? Bo nie rozumiem, o co chodzi z tym, że za pokutę przeważnie jest jakaś modlitwa do odmówienia?
|
Wt lip 31, 2012 9:53 |
|
 |
Johnny99
Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42 Posty: 16060
|
 Re: Większość polskich księży ma kochanki, 15% dzieci
Mike29 napisał(a): usprawiedliwieniem dającym zielone światło do popełnienie kolejnego "grzechu"
Nie uważałeś na lekcjach religii. Usprawiedliwienie nie daje żadnego "zielonego światła" do popełnienia kolejnego grzechu. Cytuj: Nie ma podstaw twierdzić, że kłamią. Ale są dobre podstawy by twierdzić, że Newsweek ściemnia. Poza tym, większość tego artykułu to jednak wypowiedzi "anonimowych". Cytuj: 1000zł, ale tylko przez pół roku, a potem zostawiony na lodzie. Faktem jest, że kościół skazał księdza i jego rodzinę na wegetację. A to Kościół mu kazał zakładać rodzinę czy jak??!  Niektórzy ludzie naprawdę są kompletnie pozbawieni honoru. Zresztą, w innym miejscu z kolei narzekacie, że Kościół komukolwiek płaci - bo w ten sposób uczy ich nieodpowiedzialności.. czyli: tak źle i tak niedobrze. Fanatyczny antyklerykalizm. Cytuj: Kłamiesz i kolejny dowód na to, że bazuje wyłącznie na fragmentach, a nie całym artykule. Jak najbardziej są podane wypowiedzi aktualnych księży. Były ksiądz to tylko jeden przypadek. Zanim komuś zarzucisz kłamstwo, to najpierw sprawdź, o czym w ogóle mówisz, a potem zastanów się, czy w ogóle cokolwiek z tego zrozumiałeś. Nie bazuję na tym artykule, tylko na wywiadzie prof. Baniaka na Racjonalista.pl ( http://www.racjonalista.pl/kk.php/s,5588), gdzie mówi: W badaniach tych pytałem o tę kwestię 378 „byłych" księży. Obowiązkowy celibat był powodem porzucenia kapłaństwa przez ponad 75 proc. z nich. Nigdzie nie pojawia się liczba 378 albo "ok. 400" księży w kontekście "tez o 60% i 1/4". MARIEL napisał(a): Bo nie rozumiem, o co chodzi z tym, że za pokutę przeważnie jest jakaś modlitwa do odmówienia? Ateiści po prostu są większymi fundamentalistami, niż większość wierzących i zgorszenie budzą w nich takie zasady, jak np. że z każdego grzechu można się wyspowiadać i zostać usprawiedliwionym.
_________________ I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)
|
Wt lip 31, 2012 9:58 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|