Kazimierz Dolny: nieposłuszne zakonnice wyrzucone
Autor |
Wiadomość |
Mark Zubek
Dołączył(a): So cze 17, 2006 0:36 Posty: 1414
|
Teraz zostałem przekonany i pokonany ;-)
Jest niemożliwością przeciwstawianie Eucharystii działaniu Ducha Świetego, Jest to niekonsekwencja granicząca z brakiem poczytalności.
|
Cz gru 21, 2006 15:37 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Nie ustaje bunt wielebnych Betanek z Kazimierza Dolnego. Cierpliwość "kościoła" się chyba wyczerpuje. Mimo wykluczenia ich z Kościoła, siostry nadal okupują klasztor. Ostatnio pojawił się u nich tajemniczy ojciec Roman (l. 41) z Lwówka Śląskiego (także usunięty z Kościoła za herezje, bo uważał się za wcielenie Chrystusa), który pomaga rzekomo śmiertelnie chorej siostrze Jadwidze Ligockiej – tak zwanej matce przełożonej. To właśnie ona stała się powodem buntu betanek, opowiadając m.in. o swoich widzeniach Ducha Świętego a nawet Zbawiciela we własnej osobie.
Formalnie wyrzucone ze zgromadzenia betanki ani myślą podporządkować się decyzjom tak zwanej Stolicy Apostolskiej. Trwa okupacja klasztornego domu generalnego, pachnąca co najmniej drugą obroną Częstochowy. Cud będzie zatem murowany. Wszyscy zachodzą w głowę, kiedy pojawi się jaka kolubryna.. albo coś na wzór ZOMO.
|
So lut 24, 2007 16:45 |
|
 |
Mark Zubek
Dołączył(a): So cze 17, 2006 0:36 Posty: 1414
|
Nie jestem do końca przekonany o co w tej sprawie naprawdę chodzi.
Czy o bunt wobec prawd wiary? Czy o bunt wobec struktur Koscioła?
Czy o bunt wobec niebezpiecznego ataku na Kościól który wypływa często
z szeregów samego Kościoła. Bunt wobec SAMODESTRUKCJYJNEGO
głosu pseudo-katolików, podsycanego medialnie.
Trudno jest przyjąć do widomości takie "PRAWDZIWE" wiadomości
przeróznych "opiekunów" Kościoła, piszących niesprawdzone wiadomości.
|
So lut 24, 2007 18:27 |
|
|
|
 |
ToMu
Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49 Posty: 10063 Lokalizacja: Trójmiasto
|
Ja tej sytuacji w ogóle nie rozumiem - przełożona zaczyna jakiś folklor uskuteczniać, widzenia, objawienia... i siostry, zamiast się podporządkować arcybiskupowi - stają murem za przełożoną.
Owszem - zostały już usunięte ze zgromadzenia. Ale klasztor nadal zajmują.
Ciekaw jestem, ile (i czy) potrwa zanim dojdzie do fizycznego "odbicia" klasztoru, będącego własnością zgromadzenia którego mieszkanki zbudowań członkiniami już nie są, przez zakonnice.
_________________ Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)
Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www
|
So lut 24, 2007 23:32 |
|
 |
puchowy
Dołączył(a): Wt lut 14, 2006 13:10 Posty: 63
|
Zmiany psychologiczne to obiaw izolacji w klasztorze
To kolejny powód aby zastanowić sie nad " izolacji w klasztorze "
|
N mar 18, 2007 9:49 |
|
|
|
 |
ToMu
Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49 Posty: 10063 Lokalizacja: Trójmiasto
|
Czy wszyscy zakonnicy i zakonnice, zamknięci w klasztorach, zachowują się tak jak owe ex-siostry  Nie.
_________________ Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)
Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www
|
Pn mar 19, 2007 9:08 |
|
 |
puchowy
Dołączył(a): Wt lut 14, 2006 13:10 Posty: 63
|
ToMu napisał(a): Czy wszyscy zakonnicy i zakonnice, zamknięci w klasztorach, zachowują się tak jak owe ex-siostry  Nie.
A skad wiesz ?!?;)
|
Pn mar 19, 2007 9:34 |
|
 |
ToMu
Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49 Posty: 10063 Lokalizacja: Trójmiasto
|
Bo już dawno, za przeproszeniem, szlag by te zakony trafił
Bo znam trochę zakonnic 
_________________ Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)
Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www
|
Pn mar 19, 2007 11:39 |
|
 |
m_q
Dołączył(a): Wt kwi 25, 2006 7:57 Posty: 506
|
ToMu napisał(a): Czy wszyscy zakonnicy i zakonnice, zamknięci w klasztorach, zachowują się tak jak owe ex-siostry  Nie.
Oczywiście, że nie.
Problemem w Kazimierzu stały się "korzenie" sióstr, matki przełożonej i spowiednika - wszyscy wywodzili sie z ruchu charyzmatycznego i w zamkniętym klasztorze, bez kontroli władz zwierzchnich mogli rozwijać swoje "odjazdy".
A do "odbicia" klasztoru nie zaszkodziłby doświadczony egzorcysta - nie wiadomu, czy to jeszcze histeria czy już opętanie...
_________________ Contra negantem principia non est disputandum
|
Wt mar 20, 2007 11:28 |
|
 |
puchowy
Dołączył(a): Wt lut 14, 2006 13:10 Posty: 63
|
m_q napisał(a): ToMu napisał(a): Czy wszyscy zakonnicy i zakonnice, zamknięci w klasztorach, zachowują się tak jak owe ex-siostry  Nie. Oczywiście, że nie. Problemem w Kazimierzu stały się "korzenie" sióstr, matki przełożonej i spowiednika - wszyscy wywodzili sie z ruchu charyzmatycznego i w zamkniętym klasztorze, bez kontroli władz zwierzchnich mogli rozwijać swoje "odjazdy". A do "odbicia" klasztoru nie zaszkodziłby doświadczony egzorcysta - nie wiadomu, czy to jeszcze histeria czy już opętanie...
A ile jest nie nagłośnionych spraw
|
Wt mar 20, 2007 13:16 |
|
 |
ziobro Adama
Dołączył(a): Cz sty 13, 2005 13:14 Posty: 671
|
ToMu napisał(a): Bo już dawno, za przeproszeniem, szlag by te zakony trafił
jak to mówią ? "złego licho nie weźmie" ? 
_________________ Always Look on the Bright Side of Life
|
Wt mar 20, 2007 14:14 |
|
 |
ToMu
Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49 Posty: 10063 Lokalizacja: Trójmiasto
|
Cytuj: A ile jest nie nagłośnionych spraw Chodzi Ci o nieposłuszeństwo  Pewnie spraw jest więcej. Ale tak dziwnych i dotyczących kwestii tak delikatnych jak rzekome objawienia  To chyba zbyt często się nie zdarza... Cytuj: jak to mówią ? "złego licho nie weźmie" ?
Jeśli Ci chodzi o zakony, to złymi bym ich nie nazwał.
_________________ Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)
Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www
|
Wt mar 20, 2007 14:57 |
|
 |
ziobro Adama
Dołączył(a): Cz sty 13, 2005 13:14 Posty: 671
|
ToMu napisał(a): Cytuj: jak to mówią ? "złego licho nie weźmie" ? Jeśli Ci chodzi o zakony, to złymi bym ich nie nazwał.
tak całkiem poważnie - mój stosunek do zakonów porównałbym do ... np. do drzewa, z którego ktoś robi piękny, użyteczny mebel ... taki mebel cieszy, lecz pozostaje smutek, bo nie ma juz tego drzewa, które mogło dać życie kolejnym drzewom ...
_________________ Always Look on the Bright Side of Life
|
Wt mar 20, 2007 15:15 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
http://wiadomosci.onet.pl/1620909,11,item.html
Reinkarnacja tematu, ze względu na przypuszczalne zakończenie nielegalnego buntu
|
Śr paź 10, 2007 8:44 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
godunow napisał(a): Tak zaglądam na Media widzę na w wszystkich trzech kanał TVP Info , Super stacja.. TN24 leci transmisja.. Eksmisja Betanek..
Ten Widok przypomina pacyfikację kopalni w latach 80tych.. ALe to robiły komuchy.. teraz w Państwie Praw i Sprawiedliwości . Taki sprawiedliwy widok 150 policjantów 30 betanek .
.faktycznie Prawie sprawiedliwy układ sił..
Tyle tylko prowadzi sie to za zgodą z Polecenia Kościoła Katolickiego W Polsce.
I pewnie bekną Policja ma trening prze zaprowadzaniem raju po 22 lipca ( wróc 22 października 2007 roku Miłosierny i sprawiedliwy jest ten kościól to tak na marginesie..
Zencognito napisał(a): Nie ważne na jaki temat i czy z sensem, ale Godunow musi narzekać.
Miłosierdzie i sprawiedliwość nie stoi w sprzeczności z eksmisją z klasztoru osób które nie są zakonnicami. Weź może te siostry do siebie, jak jesteś zwolennikiem udostępniania komuś swoich włości. Klasztor należy do zakonu do którego te siostry już nie należą i nie chcą po dobroci opuścić miejsca. Eksmisja siłą jest jak najbardziej w porządku opcją, same nie chciały po dobroci.
profos20 napisał(a): godunowie
Betanek jest ponad 60 plus jakieś osoby cywilne. Te kobiety zbuntowały się przeciwko Kosciołowi, bezprawnie okupując majątek zgromadzenia. To sąd wydał nakaz eksmisji, a nie KK. Komornik jest zobowiązany do eksmisji, na razie trwaja negocjacje, jeżeli jednak te kobiety nie będą chciały dobrowolnie wyjść, zostaną zgodnie z prawem usunięte siłą. Takie jest prawo i jest ono (a przynajmniej powinno być) niezależne od tego w stosunku do kogo jest stosowane. Nie ważne czy to Katolicy, czy Protestanci, czy Baptyści, czy Eskimosi. Gdyby twój zbór został bezprawnie zajęty przez jakichś szaleńców to władze twojego zboru postąpiłyby identycznie.
No i na koniec - gliniarzy jest tam tak dużo ze względu na bezpieczeństwo eksmitowanych, oni nie są tam po to by je walić pałami, ale usunąć, nawet przy użyciu środków przymusu, a więc obezwładnieniu i wyniesieniu. Tego nie zdołaliby zrobić dwaj lub trzej policjanci.
Posty przeniesione z wątku: viewtopic.php?t=13893
|
Śr paź 10, 2007 9:49 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|