Mk7.9 Umiecie dobrze uchylać przykazanie Boże, aby swoją tradycję zachować.

Jak to nie potrzebuje? odrzuca je?, czym wobec tego się kieruje?

Miloscia, mareta. Miloscia.
Przykazanie milosci Boga i blizniego zawiera w sobie calosc innych przykazan.
Kto naprawde kocha, kieruje sie tylko dobrem tych, ktorych kocha.

A to zdanie wyrwane z kontekstu to tak odnośnie czego?

Kozioł proszę, módl się czystym sercem o rozeznanie intencji.

Biskupi pozwolili na imprezy w piątek, bo: "wielu wiernych coraz częściej organizowało zabawy w piątek".
Czy jeśli wierni będą coraz więcej zabijać swoje dzieci-aborcja, czy też eutanazja, (takie prawo państwowe sobie ustanowią i stanie się powszechne) to biskupi zniosą przykazanie Boże "nie zabijaj"?

nie ma to jak przyrównać imprezę do eutanazji - sytuacja podobna do prawa Godwina

@koool prosze, zainteresuj sie troche historia przykazan koscielnych. Wtedy dowiesz sie, ze zakaz "imprez" w piatki jest bardzo mlody. Lata cale nie byl o tym mowy. Wprowadzono w Polsce 11 lat temu(!) i sie po prostu nie sprawdzil, bo byl zupelnie obcy w naszych czasach.

Ludziom wierzącym ten dzień powinien kojarzyć się zawsze z męką i śmiercią Jezusa Chrystusa. Na pamiątkę tego wydarzenia każdy piątek roku kalendarzowego i czas Wielkiego Postu Kościół ustanowił okresem pokuty. Zapis o tym znalazł się zarówno w Katechizmie Kościoła Katolickiego, jak i w Kodeksie Prawa Kanonicznego.

Czy kochający małżonek w rocznicę ślubu w geście pamięci, swojej miłości i prezentu dokona zdrady współmałżonka i powie mu o tym?

2Tym4.2 głoś naukę, nastawaj w porę, nie w porę, [w razie potrzeby] wykaż błąd, poucz, podnieś na duchu z całą cierpliwością, ilekroć nauczasz. 3 Przyjdzie bowiem chwila, kiedy zdrowej nauki nie będą znosili, ale według własnych pożądań - ponieważ ich uszy świerzbią - będą sobie mnożyli nauczycieli. 4 Będą się odwracali od słuchania prawdy, a obrócą się ku zmyślonym opowiadaniom. 5 Ty zaś czuwaj we wszystkim, znoś trudy, wykonaj dzieło ewangelisty, spełnij swe posługiwanie!

Mt10.32 Do każdego więc, który się przyzna do Mnie przed ludźmi, przyznam się i Ja przed moim Ojcem, który jest w niebie. 33 Lecz kto się Mnie zaprze przed ludźmi, tego zaprę się i Ja przed moim Ojcem, który jest w niebie.

Naśladujmy post Jezusa na pustyni przez podejmowanie drobnych wyrzeczeń. Post jest ważny dla naszych dusz. Oczyszcza ducha i daje ogromne pocieszenie. Możemy uratować wiele dusz poszcząc tylko raz w tygodniu.
Pamiętajmy również o znaczeniu postu, który utrzymuje oszusta na dystans.

Bóg jest ten sam, niezmienny, czasy się zmieniają, ale postać grzechu się nie zmieniła.

Ale tego przeciez nikt nie zniosl.
Moze jeszcze przypomnisz sobie, co Pan Jezus pisal o poscie?

Nakaz biskupów KK w Polsce nie miał nic wspólnego z dekalogiem. W 1992 biskupi ustanowili ten dodatkowy obowiązek tylko dla katolików polskich, taka nowinka. Teraz biskupi się z tego mądrze wycofali.

Nie rozumiem co chcesz przekazać zacytowanymi krótkimi fragmentami NT.

Mk2.20 20 Lecz przyjdzie czas, kiedy zabiorą im pana młodego, a wtedy, w ów dzień (tj piątek), będą pościć.

Oto Słowo Boże.

Post jest czymś więcej jak nie jedzenie kiełbaski (można ucztować bez mięsa) czy nie chodzenie na imprezy (można słuchać muzyki rozrywkowej). Kto nie pościł, nie próbował się przemóc, nie zrozumie.
Post uczy cierpliwości i wytrwałości ciało, które jest spragnione i nienasycone. To dzień wyciszenia, zadumy nad tym co było, co jest i co będzie. Nad Słowem, gdzie Mt4.4 Napisane jest: Nie samym chlebem żyje człowiek, lecz każdym słowem, które pochodzi z ust Bożych. Modlitwa i Post idą w parze, nie da się Pościć bez Modlitwy jak i nie da się Modlić bez wyciszenia i ofiary. Dobrowolne pozbycie się jednego dnia postnego w tygodniu, prowadzi do jazdy bez hamulców, która skończy się tragicznie, im bardziej rozpędzony zostanie Świat.

Jezus dał przykład postu 40 dniowego. Myślę, że na tym się nie skończyła ofiara dobrowolnego ubóstwa i wyrzeczenia. Syn Boży uniżył się, zszedł z NIEBA, aby wyniszczać się w posłudze Apostolskiej i Ofierze dla nas na ziemi. My mamy Nadzieję lepszego Życia w Niebie, On mając to lepsze Życie, zakosztował cierpienia - "miłości" Jego dzieci.

To Slowo Boze, to mam nadzieje, cytat na poczatku? Nie to co ponizej...

Napisales wazne rzeczy, ale chyba nie przeczytales komunikatu KEP? Tam nigdzie, ale to nigdzie nie ma mowy o zniesieniu postnego charakteru piatku. Jesl li i jedyni mowa o zniesieniu nowo (11 lat temu) i dodatkowo dla Polski wprowadzonego zakazu zabaw w piatki, ktorego przez dziesieciolecia (jesli nie dluzej) nie bylo.

http://info.wiara.pl/doc/1606134.Komuni ... atu-Polski

I nie ma tam nigdzie mowy o przymusie zabwa w piatki. Kazdy moze decydowac sam, czy dana zabawa szkolna raz do roku to za duzo na jego sumienie i skupienie pokutne, czy nie.

Wolna wola człowieka, "róbta co chceta", i po co ta dyskusja?
Dzisiaj na Mszach Św. jest czytany ten oto fragment z kazania Pana Jezusa na Górze, mówiący o dwóch bramach i drogach wiodących do dwóch różnych miejsc, tj. Nieba i Piekła: “Wchodźcie przez ciasną bramę! Albowiem szeroka jest brama i przestronna droga, która wiedzie na zatracenie, a wielu jest takich, którzy przez nią wchodzą/którzy nią kroczą. A jakże ciasna jest brama i wąska droga, która prowadzi do życia; a mało/i niewielu jest tych, którzy ją z(od)najdują!” (Mt 7,13-14; por. Łk 13,23n).
Św. S. Faustyna mając wizję tych dwóch dróg i bram, tak ją opisuje w “Dzienniczku”:
“W pewnym dniu ujrzałam dwie drogi: jedna szeroka, wysypana piaskiem i kwiatami, pełna radości i muzyki i różnych przyjemności. Ludzie idąc tą drogą tańcząc i bawiąc się – dochodzili do końca, nie spostrzegają się, że już koniec. A na końcu tej drogi była straszna przepaść, czyli otchłań piekielna. Dusze te na oślep wpadały w tę przepaść, jak szły, tak i wpadały. A była ich wielka liczba, że nie można było ich zliczyć. I widziałam drugą drogę, a raczej ścieżkę, bo była wąska i zasłana cierniami i kamieniami, a ludzie, którzy nią szli ze łzami w oczach i różne boleści były ich udziałem. Jedni padali na te kamienie, ale zaraz powstawali i szli dalej. A w końcu drogi był wspaniały ogród przepełniony wszelkim rodzajem szczęścia i wchodziły tam te wszystkie dusze. Zaraz w pierwszym momencie zapominały o swych cierpieniach”. (Dz 153)
W jednym z apoftegmatów (tj. myśli/słów pożytecznych dla duszy) ojców pustyni tak czytamy:
Pytano abba Ammonasa: Co to jest droga wąska i ciasna? Odpowiedział: “Droga wąska i ciasna na tym polega, żeby siłą sprzeciwiać się własnym myślom i wyrzekać się dla Boga własnych zachcianek. I to właśnie znaczą słowa: Oto my opuściliśmy wszystko i poszliśmy za Tobą (Mt 19,27)” (apoftegmat 123, str. 63; ‘Pierwsza Księga Starców. Gerontikon’; Wydawnictwo m, Kraków 1992).

Wąska i szeroka brama, to jakby człowiek wyrzeczenia i człowiek żyjący pełnią tego życia ile wlezie. Tego nie da się ukryć, to widać.

@koool, ty sobie to tlumaczysz, czy jak?
Co powiesz o tych pokoleniach, ktore znaly tylko zakaz zabaw hucznych w Adwencie i Wielkim poscie? Szly szeroka droga na potepienie mimo przestrzegania postu w piatek?

Ty mozesz poscic codziennie z wyjatkiem niedziel. Ale jezeli Kosciol takich "ciezarow" nie naklada na wiernych, to znaczy, ze nie sa do zbawienia niezbedne.