O ile wiem znaleźli...
Ale to i tak nieistotne. Istotne jest wybiórcze podejście.
A wiary w "speców MOŚ" to Ci zazdroszczę... Też kiedyś wierzyłem w krasnoludki...

Ciąg dalszy "grzechów cudzych" - PYCHA.
„Pycha to mój ulubiony grzech” – mówi w końcowej scenie „Adwokata Diabła” grający rolę Księcia Ciemności AL. Pacino. Myślę że słusznie wskazuje się na pychę jako niebezpieczeństwo. Rodzą się jednak pytania:
- Czy nie jest tak, że o.Dyrektor jest kuszony tym grzechem nie tylko przez oddających mu cześć słuchaczy, ale także przez pragnących się wkraść w jego łaski (i tym samym uzyskać dostęp do anteny Radia) polityków ?
-Czy na niebezpieczeństwo pychy nie wystawiają o.Rydzyka także władze kościelne które zdają się obawiać całkowitej utraty wpływu na słuchających rozgłośni ?
- I w końcu: czy jednak zachowanie wpływu warte jest pozwolenia na głoszenie w imieniu Kościoła treści które trudno uznać za chrześcijańskie ?


Niech mi będzie na końcu wolno podzielić się własnymi uczuciami. Gdy słucham RM odczuwam żal utraconej szansy. Tak potężne narzędzie ewangelizacyjne używane jest bowiem tylko w części do ewangelizacji; co gorsze w pozostałym czasie często zdaje się być narzędziem zupełnie innych treści. Obawiam się że w tym kształcie nie tyle do Kościoła przyciąga, co Go kompromituje; nie tyle polskich katolików jednoczy co ich dzieli (i nie jest to podział ewangeliczny, lecz podział według kategorii częstokroć sztucznych). Nie dajmy się przy tym zauroczyć tysiącami zjednoczonych ludzi zebranych na uroczystościach RM na Jasnej Górze; obawiam się że tych ludzi nie jednoczyła wspólna wiara – wielu z nich jednoczyło się przeciw – przeciwv innym, [b]przeciwv „Żydom”, [b]przeciw podobno „samowolnym" oskarżycielom abp.Wielgusa

Usprawiedliwianie w stylu "inni tak czynią" nie jest żadnym usprawiedliwieniem - zwłaszcza tyczy to mediów kształujących sumienia.
Piszesz o abp Wielgusie - a sprawa abp Peatza.
RM codziennie cytuje słowa Jana Pawła II i jednoczesnie traktuje abp Peatza jako ofiarę tegoz papieża.
JPII aby uniknąć zgorszenia w przypadku ujawniania ustaleń komisji przez niego powołanej, dyplomatycznie przyjął rezygancję abp.
RM non stop tworzy martyrologię wokół abp Peatza czyniąc z niego meczennika.....katem zatem jest Jan Paweł II.
Gdzie tu miejsce na podstawowe wartości chrześcijaństwa - pokorę i posłuszeństwao??.
Rzym przemówił sprawa skończona - ale nie dla zakonników z RM??

PS. agitację słuchaczy RM na spotkanie Rodzin RM na Jasnej Górze prowadzi "rzymski katolik niewierzący" prof. Wolniewicz, który osobiście ma prowadzadzić do walki z "lewactwem, libertyństwem i mutantami komuny"....czy to nie chore?

Ale temat nie jest do rozpatrzenia w kategoriach czarno-białych.
Jeśli RM rzeczywiście przyczyniło się do niewprowadzenia podatku katastralnego to gotów jestem przesłać na konto rozgłośni ofiarę dziękczynną bo skala opodatkowania w Polsce obywateli jest za wysoka i ojciec Rydzyk ochronił moja kieszeń przed kolejną grabieżą socjałów.
Radio przyczynia sie do rozwoju religijości określiłbym "odpustowo-jarmarcznej" ale takie też są widać potrzeby mas. Mnie to degustuje ale zawsze sobie mogę pojechać np. na medytację do Lubinia czy posłuchać chorału geregoriańskiego skoro mam inne potrzeby duchowe.Nie podoba mi się chronienie Wielgusa czy też Paetza,z tego co pamiętam to Jan Paweł II nie odwiedził siedziby rozgłośni pomimo zaproszeń.Z drugiej strony głoszenie pewnych tez politycznych obśmiewanych celowo przez środowisko GW dotyczące"Żydów,Masonów i cyklistów"sprzyja przynajmniej rozwojowi pluralizmu poglądów politycznych i jest cechą demokracji.Mamy prawo wierzyć lub nie wierzyć,że światem rządzą Masoni ponieważ istnieje wolność poglądów politycznych.Swoja drogą zakładanie,że nie ma lub nie było organizacji zrzeszających możnych i wpływowych ludzi których celem jest zakulisowe sterowanie polityką czy biegiem wydarzeń historycznych jest czystym naiwniactwem.Jestem wrogiem jakiejkolwiek cenzury dotyczącej publikacji poglądów politycznych,niech każdy publikuje, ale za swoje pieniądze ,takie tezy, jakie uznaje za prawdziwe .

A teraz coś, dla fanów Radia Maryja: mieli przeprosić Owsiaka, za pomówienia na temat Woodstock. Sąd im to nakazał. A oni mają to gdzieś...

"Róbta co chceta"....ale po co w takim układzie miano "katolickie"?
Dla mnie określenie "katolickie" rodzi pewne wymogi, kryteria, wykraczające ponad wszelkiej maści laickie media.
Stanowiąc wzór, odniesienie w kwestiach uczciwości, rzetelności.

Może katolickie w tym sensie,że jest prowadzone przez katolików i odzwierciedla poglądy przynajmniej sporej części katolików.W sumie treści sprzecznych z doktryną katolicka w sferze wiary też nie głosi,a
na pewno nie głosi haseł w rodzaju"róbta co chceta".Ja też podchodzę krytycznie do niektórych działań o.Rydzyka ale niektóre audycje budzą przynajmniej moje zastanowienie.Od czarno-białych ocen byłbym daleki.

Może jeszcze na koniec w jednym zdaniu o co mi chodzi: otóż chodzi o to by przeciwstawić się złym rzeczom w RM ale zachowując skalę, obiektywizm i widząc skąd się niektóre rzeczy biorą - nie przy pomocy nagonki, robieniu "na złość" (jak z tymi odwiertami) - lecz przy pomocy organu kościelnego, który po to w Kościele jest, a który jak dotąd w mojej ocenie nie spełnia funkcji która leży w zakresie jego obowiązków.

No OK, ale czy są jakieś nadzieje ze tę funkcje spełni? bo jak na razie episkopat trwa w rozkroku miedzy tymi z jego członków co RM wprost popierają , ta tymi z którymi ma ono na pieńku.( Pozwolisz ze bez nazwisk - wiadomo o kim mniej więcej mowa) Jest tez spora grupa która zapewne chciałaby kompromisu ( ale z paranoikami z RM kompromisu raczej być nie może , bo oni działają na zasadzie kto nie z nami ten wróg! ). Rozkrok to pozycja która dostojeństwa raczej nie przydaje. I może sie skończyć wywrotką... tak wiec dalej będzie trwała obecna sytuacja. Coraz więcej wiernych mających dosyć "toruńskiej" wersji Kościoła po prostu pójdzie sobie precz. Konflikt będzie narastał. I może byc tak , że doczekamy się schizmy. Bo jeśli ktoś w końcu , ze strony kościelnej , zechce zrobić porządek - to nie sądzę by pan Rydzyk tak ot sobie sie temu podporządkował! A z drugiej strony możemy się doczekać czegoś w rodzaju "My jesteśmy Kościołem" ( tak to się chyba w Austrii nazywało?) czy innego takiego ruchu. I klops gotowy.

Ale z czym mają zrobić porządek?.Rzekomą schizmą Rydzyka to straszą w mediach od wielu lat i jak na razie nie widać podstaw do shizmy,nie słyszałem też, żeby on nawoływał do shizmy.Jeśli chodzi o zgodność z zasadami wiary co jest najważniejsze to nie słyszalem o jakichkolwiek rozbieznosciach z doktryną.Co do treści politycznych to juz napisałem,że poglądy katolicy mogą mieć różne.Co do treści antysemickich to też nie jest to tak klarowne.Mnie przykładowo krew zalewa jak jakaś organizacja żydowska bezczelnie domaga się zwrotu mienia ofiar holocaustu bez żadnych podstaw prawnych.Ja też sobie mogę założyć organizację i żadać zwrotu mienia Polaków pomordowanych na Wołyniu czy w gułagach pozostałego za wschodnią granicą ,pomimo,że nikt z moich krewnych na Kresach nie mieszkał.Obecnie niektórzy klasyfikują krytyczne wypowiedzi na temat Izraela czy zachowań polityków narodowości żydowskiej jako antysemityzm.Czy jak nie podoba mi się postępowanie tej żydowskiej organizacji to znaczy że jestem antysemitą?Co do motywacji odejścia od Kościoła z powodu Rydzyka to jest dla mnie infantylna.Istnieja inne media kościelne jest szereg grup i stowarzyszeń ,gdzie każdy może znależć coś dla siebie.Nie musi wcale włączać rozgłośni RM.Trzeba przyjąć,że w Kościele istnieją zarówno moderniści ,tradycjonaliści ,narodowcy czy zwolennicy integracji europejskiej ,zwolennicy wolnego rynku jak i ingerencji państwa.

Bo na razie jest pupilkiem Episkopatu ( pecunia non olet) . Ale ciekawe co by było gdyby ktoś zechciał go odwołać?
Co do mienia żydwskiego: Ciekawe że tym arcykatolikom nie przeszkadza korzystanie z czegoś co należało do wymordowanych... a teraz jest najczęściej własnością RP. A owe mityczne "organizacje" jak najbardziej maja podstawy dożadan. Bo zrzeszając spadkobierców właścicieli mogą to robić! Nie wierz w to co RM i inni neobrunatni opowiadaja...

Schizma cały czas grozi. Gyby np. odwołano Rydzyka z posady, to Armia Jedynego Słusznego Radia rozniosła by wszystko w pył. Dopóki Tadeusz Rydzyk ma pooarcie biskuków itp. wszysto jest ok.

Swoją drogą każdy boi się go ruszyć. Bo skoro zapada wyrok nakazujący przeprosić kogoś na antenie, a ta sobie przez 10 miesięcy nic z tego nie robi, i wszyscy dookoła mają to gdzieś, to coś tu nie gra...

Możesz napisać jak sobie wyobrażasz czerpanie owych pecunia przez Episkopat z RM ?
To Prawda.
Jest to sytuacja dość typowa : małe ruchy o charakterze odśrodkowym (Racibórz, Kielce, Koinonia Jan Chrzciciel) są lekceważone. A jak już są duże, to nie bardzo jak jest je bezpiecznie zdyscyplinować.
Też twierdzę że organizacje te nie mają żadnych praw (nie zrzeszają one właścicieli - co najwyżej wykorzystują ich narodowość do interesów).
To przykre, ale pod względem moralnym są one porównywalne z ziomkostwami niemieckimi, a pod względem prawnym ich działania mają znacznie mniejszą podstawę prawną (ziomkostwa zrzeszają byłych właścicieli i ich spadkobierców).

Przeceniasz możliwości sprawcze o. Rydzyka ...nie ma on jeszcze takiej mocy aby decydować lub wspóldecydowac o podatkach w Polsce.
Posługuje się za to lękiem - siłą bardzo destruktywną, niszczącą człowieka.
Nie ma to nic wspólnego z przesłaniem Dobrej Nowiny, a wręcz jest jej negacją.

Może nie tyle Episkopat co zakon Redemptorystów. Bo to jego władze mogłyby tu coś zrobić - ale nie chcą - albo się boją - co na jedno wychodzi.

A kłócisz sie ze mną że na razie nie ma niebezpieczeństwa rozłamu - a potem pośrednio przyznajesz mi rację... Sęk w tym że na razie Rydzyk jest tolerowany. NA RAZIE.

? Zydzi nas najechali i mordowali, wywołali wojnę , etc? Wtedy byłoby to porównywalne z Ziomkostwami. A i rozróżnij organizacje BYŁYCH właścicieli/spadkobierców , od organizacji pomagających ofiarom shoah (Tych króre ponoć "robia biznes" - co jest obraźliwe i niczym nie poparte poza antysemickimi urojeniami rydzykantów et consortes. . Bo jedne i drugie tu działają , ale podstaw prawnych nie maja tylko te drugie.

Napisze moje zdanie na temat tego radia:
Wiele osob uważa że jest to głos koscioła a dlaczego?
Ponieważ gdyby treści tam prezentowane były niezgodne z nauką kościoła takie radio nie mia ło by prawa nazywać sie jak się nazywa.