Autor |
Wiadomość |
Anonim (konto usunięte)
|
No prosze, prosze. Stworzymy czarna liste, potem panstwo katolickie, a potem organ donoszacy, kto nie chodzi do komunii. I co bedziemy mieli? UB, tylko w katolicka strone.
Za to z gazety wyborczej: biskupi odcinaja sie od RM i nie chca, aby bylo nazywane rozglosnia koscielna. Jest katolicka, bo jest, ale nie koscielna. To ze prowadzi ja ksiadz, jeszcze koscielnej z niej nie czyni.
A ja sie zastanawiam, jakie sa szanse na pozbawienie Rydzyka swiecen?
Crosis
|
Wt lut 07, 2006 11:00 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Cytuj: A ja sie zastanawiam, jakie sa szanse na pozbawienie Rydzyka swiecen?
Swiecenia to Sakrament i jako taki jest "na zawsze". Nie o to zatem chodzi.
Nie chodzi mi nawet o suspendowanie Pana Rydzyka, ale o to by pozostał ksiedzem i zajmowal sie tym do czego jest powolany......a nie wsadzał nosa do polityki i rzadzenia krajem.
Jak jest mnichem to niech sie zajmuje sprawami mnisimi.
Radio Maryja powinno byc radiem głoszącym Ewangelie, a nie programy polityczne partii.
Na dodatek tworzenie "czarnych list" w kraju demokratycznym jest wyjatkowym kertyństwem i brakiem szacunku dla ludzi.
O promowaniu kryminalistów juz nawet nie powiem.......a tego wszystkiego dopuszcza sie ksiadz katolicki Pan Rydzyk!!!
|
Wt lut 07, 2006 11:09 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Z przytaczanego wczesniej artykulu:
Jerzy Robert Nowak
Autor ponad 40 książek i 1,4 tys, publikacji prasowych. W obszernej nocie biograficznej umieszczonej w internecie nie podaje niewygodnego faktu ze swojego życiorysu - pod koniec lat 80. był we władzach krajowych Stronnictwa Demokratycznego, satelickiej partii PZPR.
Jego książki mają opinie antysemickich. Tytuły mówią wszystko: "Kogo muszą przeprosić Żydzi", "Sto kłamstw Jana Tomasza Grossa o żydowskich sąsiadach i Jedwabnem" "Przemilczane zbrodnie". Nowaka regularnie drukuje tygodnik "Niedziela" oraz "Nasz Dziennik", ma swój cykliczny "przegląd wydarzeń politycznych miesiąca" w Radiu Maryja i TV Trwam. Z wykształcenia historyk, w latach 60. był zaangażowany w działalność opozycyjną na UW, wybitny znawca Węgier.
Ot i niespodzianka, prawda?
Crosis
|
Wt lut 07, 2006 11:10 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
"A jeśli przełożenie się mylą?" - I Encyklika Benedykta XVI "Bóg jest Miłością":
- "Kościół nie może i nie powinien podejmować walki politycznej, aby realizować jak najbardziej sprawiedliwe społeczeństwo" cz. II, 28.
Niespodzianka - masz na myśli przynależnośc partyjną? - żadna niespodzianka, kilku doradców "zapomina" o przynależności, powiązaniach, koneksjach z czasów PRL.
|
Wt lut 07, 2006 11:45 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Crosis, jestes w bledzie prof. J.R Nowak nie pisze ksiazek antysemickich tylko prawde o sprawach polsko- zydowskich. W swoich ksiazkach pisze rowniez o Zydach, ktorzy sa Polsce przychylni. Nie jest on dendencyjny i wszystko o czym pisze jest udokumentowane.
|
Wt lut 07, 2006 15:54 |
|
|
|
 |
Telchar
Dołączył(a): So wrz 24, 2005 13:25 Posty: 142
|
Belizariusz napisał(a): Swiecenia to Sakrament i jako taki jest "na zawsze". Nie o to zatem chodzi. Nie chodzi mi nawet o suspendowanie Pana Rydzyka, ale o to by pozostał ksiedzem i zajmowal sie tym do czego jest powolany.....
Mógłby pan nie obrażać katolickiego duchownego (notabene pan sobie przeczy...) Belizariusz napisał(a): .a nie wsadzał nosa do polityki i rzadzenia krajem. Jak jest mnichem to niech sie zajmuje sprawami mnisimi. Zgromadzenie Najświętszego Odkupiciela nie jest zakonem mniszym. Belizariusz napisał(a): Radio Maryja powinno byc radiem głoszącym Ewangelie, a nie programy polityczne partii. Proszę posłuchać i zobaczyć ile audycji jest poświęconych wierze, a ile sprawom społecznym. Poza tym, dlaczego odmawia pan katolikom prawa do słuchania audycji politycznych? Mnie to na przykład bardzo interesuje, nawet jeśli nie zawsze sie zgadzam z poglądami tam ogłaszanymi (co jest normalne). Belizariusz napisał(a): Na dodatek tworzenie "czarnych list" w kraju demokratycznym jest wyjatkowym kertyństwem i brakiem szacunku dla ludzi. W leksykonach musi znaleźć się prawda o kandydatach do samorządu, o podejściu do Polskich spraw, o przeszłości - przekonywał Nowak. Jego zdaniem - jeśli ktoś był w PZPR, trzeba to przypomnieć. Ujawniona powinna być też przynależność do młodzieżówek komunistycznych i informacje, czy kandydat chodzi do kościoła i jest katolikiem.Całkiem słusznie. Właśnie na tym polega demokracja. Belizariusz napisał(a): O promowaniu kryminalistów juz nawet nie powiem.......a tego wszystkiego dopuszcza sie ksiadz katolicki Pan Rydzyk!!!
Skoro jest księdzem, to proszę go księdzem tytułować, bo o. Tadeusz żadnym "panem" nie jest.
|
Wt lut 07, 2006 16:28 |
|
 |
ToMu
Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49 Posty: 10063 Lokalizacja: Trójmiasto
|
Cytuj: Autor ponad 40 książek i 1,4 tys, publikacji prasowych. W obszernej nocie biograficznej umieszczonej w internecie nie podaje niewygodnego faktu ze swojego życiorysu - pod koniec lat 80. był we władzach krajowych Stronnictwa Demokratycznego, satelickiej partii PZPR. Lucyno - tylko wobec swoich pomysłów, Nowak powinien sam siebie umieścić w tym leksykonie Telchar napisał(a): Zgromadzenie Najświętszego Odkupiciela nie jest zakonem mniszym. To poproszę o nazwanie działalności, którą podejmuje Rydzyk. Telchar napisał(a): Proszę posłuchać i zobaczyć ile audycji jest poświęconych wierze, a ile sprawom społecznym. Poza tym, dlaczego odmawia pan katolikom prawa do słuchania audycji politycznych? Mnie to na przykład bardzo interesuje, nawet jeśli nie zawsze sie zgadzam z poglądami tam ogłaszanymi (co jest normalne). Na antenie RM nie powinno być żadnych rozmów o polityce. A jeśli są - to powinno się dopuszczać do nich nie tylko jedynych słusznych polityków i specjalistów zgadzających się z poglądami Rydzyka (nie utożsamiać tego z Kościołem), ale wszystkich Telchar napisał(a): W leksykonach musi znaleźć się prawda o kandydatach do samorządu, o podejściu do Polskich spraw, o przeszłości - przekonywał Nowak. Jego zdaniem - jeśli ktoś był w PZPR, trzeba to przypomnieć. Ujawniona powinna być też przynależność do młodzieżówek komunistycznych i informacje, czy kandydat chodzi do kościoła i jest katolikiem. Ja proponuję osobą rubrykę - czy dana osoba jest/była członkiem Młodzieży Wszechpolskiej... Telchar napisał(a): Właśnie na tym polega demokracja.
Nie, proszę pani. Demokracja nie polega na tym, że przy nazwisku kandydata powinno się podawać jego wyznanie.
Zgadzam się z Belizariuszem - Rydzyk nie zasługuje aby tytułować go księdzem. I nie zamierzam.
_________________ Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)
Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www
|
Wt lut 07, 2006 16:55 |
|
 |
jo_tka
Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19 Posty: 12722
|
Telchar.
Człowiek został stworzony jako mężczyzna lub niewiasta. Trzecia płeć nie istnieje.
O. Tadeusz Rydzyk jest płci meskiej. W języku polskim forma grzecznościowa dla osobników ludzkich płci męskiej gatunku brzmi "pan".
_________________ Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony
|
Wt lut 07, 2006 16:55 |
|
 |
puella
Dołączył(a): Śr maja 14, 2003 16:46 Posty: 738
|
A dlaczego "niewiasta" a nie "kobieta" ?
Może kobieta wierząca to niewiasta a ateistka to kobieta ?
No i ... kobieta to chyba taki starszy człowiek płci żeńskiej - tyko wtedy jak nazywać młodsze osobniczki - wierzące/niewierzące , tzw. dziewczyny ? 
_________________ zielony anioł
|
Wt lut 07, 2006 20:07 |
|
 |
jo_tka
Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19 Posty: 12722
|
Bo mi zostało słownictwo z tłumaczeń w głowie 
_________________ Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony
|
Wt lut 07, 2006 20:11 |
|
 |
Awa
Dołączył(a): Pt sie 05, 2005 12:10 Posty: 1239
|
A co powiecie na taki glos polemiczny?
Cytat z felietonu stanislawa michalkiewicza
http://mazowsze.k-raj.com.pl/michalkiewicz.shtml
Belka w oku - Stanisław Michalkiewicz
Wysłane wtorek, 24, stycznia 2006 przez Krzysztof Pawlak
Pojawienie się możliwości powstania koalicji rządowej bez Platformy Obywatelskiej wprawiło ścisłe kierownictwo "twardej opozycji" w nastrój bliski paniki. Świadczy o tym nie tylko pomysł pójścia do prezydenta Lecha Kaczyńskiego na skargę na Jarosława Kaczyńskiego, że Platformę "zdradził", nie tylko mobilizacja razwiedki, która przy pomocy swoich kreatur i stacji telewizyjnych stwarza apokaliptyczną atmosferę, nie tylko objawy rozpadu terenowych struktur tej partii, ale również niebywałe natężenie ataków na Radio Maryja. Akurat miałem okazję uczestniczyć w telewizyjnej debacie poświęconej tej sprawie, w towarzystwie m.in. pana senatora PO Jarosława Gowina. Zarzuciłem mu, że swoje pretensje do toruńskiej rozgłośni drapuje w ewangeliczny kostium, bo tak mu jest wygodniej ze względów politycznych. Z obfitości serca usta jednak mówią i pan senator Gowin wreszcie zarzucił Radiu Maryja, że bywają tam dygnitarze rządowi, jakby dygnitarzom wolno było pojawiać się tylko w rozgłośniach i stacjach założonych przy udziale funduszy wywiadu wojskowego i zatrudniających tajnych współpracowników służb specjalnych. Na koniec powiedział, że wszystko byłoby w porządku, gdyby tylko w Radiu Maryja zmienił się dyrektor. Wprawdzie nie zdążył powiedzieć, kto byłby najlepszy na miejsce ojca Rydzyka, ale tego rodzaju zarzuty i postulaty potwierdzają podejrzenia, iż jedyną zbrodnią toruńskiej rozgłośni jest złamanie monopolu beneficjantów "okrągłego stołu" na informacje i opinie. Gdyby tak dyrektorem Radia Maryja został red. Michnik, albo chociaż jakiś reprezentant michnikowszyzny, to czyż wszystko nie byłoby w jak najlepszym porządku?
Podstawowym zarzutem, formułowanym przez niektórych przedstawicieli hierarchii kościelnej wobec Radia Maryja, jest polityczne zaangażowanie, stwarzające wrażenie angażowania w politykę "Kościoła instytucjonalnego". Czy jednak jest to krytyka szczera? Kiedy okazało się, że w rozmowach koalicyjnych z PiS-em uczestniczy również Samoobrona, a pan Andrzej dopuścił sobie do głowy, by zostać "pierwszym wicepremierem", JE abp Józef Życiński na spotkaniu opłatkowym radia ER bardzo pryncypialnie ten pomysł skrytykował, wypowiadając się expressis verbis przeciwko uczestnictwu Andrzeja Leppera w rządzie w charakterze wicepremiera. Niezależnie od tego, czy merytorycznie ma rację, czy nie, tego rodzaju wypowiedź jest niewątpliwie "wtrąceniem się" w politykę w jak najbardziej dosłownym jej rozumieniu. Okazuje się, że arcybiskup metropolita lubelski jest przeciwny udziałowi Samoobrony w koalicji rządowej. Być może wypowiada w tym momencie osobistą opinię obywatela Józefa Życińskiego, ale problem polega na tym, że obywatela Józefa Życińskiego nie da się oddzielić od JE abpa Józefa Życińskiego, ordynariusza archidiecezji lubelskiej, uczestniczącego w Konferencji Episkopatu Polski, a więc - wybitnego reprezentanta "Kościoła instytucjonalnego". Jest to jedna i ta sama osoba, więc i opinie przez nią wypowiadane mogą być uważane za opinie Kościoła.A przecież Konferencja Episkopatu Polski, o ile mi wiadomo, nie zajęła stanowiska w sprawie koalicji rządowej - jakie ugrupowania parlamentarne mogłyby ewentualnie w niej uczestniczyć, a jakie - już nie i prawdopodobnie nie ma zamiaru takiego stanowiska zajmować. W tej sytuacji wygląda na to, jakby Ekscelencja wtrącał się do polityki na własną rękę, wykorzystując osobistą pozycję w strukturze "Kościoła instytucjonalnego" i stwarzając przez to wrażenie, jakby ta osobista opinia była podzielana przez Kościół czy wręcz była "opinią Kościoła". Zwracam na to uwagę również i z tego powodu, że JE abp Józef Życiński należy - obok JE bpa Tadeusza Pieronka, który w wywiadzie dla "GW" wyraził radość, iż audytorium Radia Maryja się kurczy i nadzieję - że stopniowo zaniknie - oraz JE abpa Tadeusza Gocłowskiego - do najsurowszych krytyków Radia Maryja i jego dyrektora o. Tadeusza Rydzyka właśnie za "angażowanie autorytetu Kościoła" do polityki. Najwyraźniej Ekscelencja nie dostrzega belki we własnym oku.Dlaczego nie dostrzega belki we własnym oku i demonstruje hipokryzję, na widok której sam Pan Bóg Wszechmogący musi chyba dostawać mdłości - mniejsza o to. Odnoszę w dodatku wrażenie, że postępowanie Ekscelencji jest trochę niekonsekwentne. Nie tyle chodzi mi o wybieganie przed orkiestrę i "angażowanie autorytetu Kościoła" w spekulacje, kto ma być wicepremierem, chociaż i to, zwłaszcza w świetle niedawnego Komunikatu Nuncjatury Apostolskiej, wygląda wyjątkowo niefortunnie, co o pewną nielogiczność. Ekscelencja bowiem przy wielu okazjach dawał do zrozumienia, że jest szczerym demokratą, a w takim razie nie bardzo rozumiem, skąd ta nagła awersja do pana Andrzeja, który, cokolwiek by o nim nie powiedzieć, jest przedstawicielem "ludu", a w każdym razie sprawia takie wrażenie. Inna rzecz, że w lubelskim okręgu wyborczym na Samoobronę głosowało zaledwie 57 881 obywateli, co w proporcji do 1.347.355 głosów oddanych na tę partię w skali kraju, stanowi zaledwie niewiele ponad 4 procent, a to pozwala zrozumieć, dlaczego Ekscelencja odnosi się do tej partii z pewną rezerwą. Jest to oczywiście podejście raczej demokratyczne niż ewangeliczne, ale do tego, w przypadku Ekscelencji, zdążyliśmy się już chyba przyzwyczaić?
Stanisław Michalkiewicz
|
Wt lut 07, 2006 21:22 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Cytuj: Mógłby pan nie obrażać katolickiego duchownego (notabene pan sobie przeczy...)
Obrazac?.....jestem za maly ny obrazic Imperatora Rydzyka. Jedynego wladce tak rozbudowanego imperium medialnego....notabene zgarniajacego niezxa kase Cytuj: Zgromadzenie Najświętszego Odkupiciela nie jest zakonem mniszym.
To jakim? medialnym? Znaczy sie zokonnicy nie sa mnichami...tak wiec nie przysługuje im tytuł "ojciec", "brat".....To po jaka cholere tacy niemnisi? Ni pies ni wydra....? Cytuj: Proszę posłuchać i zobaczyć ile audycji jest poświęconych wierze, a ile sprawom społecznym. Poza tym, dlaczego odmawia pan katolikom prawa do słuchania audycji politycznych? Mnie to na przykład bardzo interesuje, nawet jeśli nie zawsze sie zgadzam z poglądami tam ogłaszanymi (co jest normalne). Pisałem o kreowaniu polityki, a nie o poruszaniu spraw społecznych....mnich (sory to ni wydra) Rydzyk, promuje polityke rekoma starych działaczy komunistycznych.... Cytuj: W leksykonach musi znaleźć się prawda o kandydatach do samorządu, o podejściu do Polskich spraw, o przeszłości - przekonywał Nowak. Jego zdaniem - jeśli ktoś był w PZPR, trzeba to przypomnieć. Ciekawe tylko dlkaczego ten profesorek nie podaje swojej przeszlosci? Stary SD-ek na usługach PZPR-u.... [...]Cytuj: Skoro jest księdzem, to proszę go księdzem tytułować, bo o. Tadeusz żadnym "panem" nie jest.
No wiesz...mozna być Panem, albo Pania.....ale skoro [...] on ani Pan, ani Pani.....ONO Rydzyk, tak bedzie pasować?
Ksiedzem to on jest jak glosi Ewangelie, a nie jak w chamski sposób promuje swoja wizje polityki panstwowej. Jak na razie to jest szkodliwym elementem demokracji i powinien byc usuniety....ONO Rydzyk
[...] - proszę bez pomówień i wulgaryzmów - jo_tka
|
Wt lut 07, 2006 21:31 |
|
 |
Awa
Dołączył(a): Pt sie 05, 2005 12:10 Posty: 1239
|
i jeszcze taki smaczny artykul z tego samego zrodła.
http://mazowsze.k-raj.com.pl/113743881884697.shtml
Wydaje się wiec że sprawa z Radiem Maryja nie jest taka oczywista jakby się na pierwszy rzut oka wydawało.Gdyby tak Rydzyk popierał PO to nikt ni e wszczynałby larum o wtracanie się do polityki.
Dlaczego jesli jedni przedstawiciele hierarchii koscielnej wypowiadają sie w publicznych mediach nikomu to nie przeszkadza,Nawet jesli jak ostatnio bp Pieronek i ks Boniecki krytykuja prymasa Glempa?(polsat - kwestia wypadku w katowicach)
|
Wt lut 07, 2006 21:57 |
|
 |
jo_tka
Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19 Posty: 12722
|
Awa - dla mnie rozróżnienie polega na czym innym.
Katolik ma wręcz obowiązek angażowania się w życie społeczne i polityczne. Nie tylko prawo. Kosciół ma obowiązek komentowania i dawania wskazówek. Nie ma zakazu krytyki prymasa Polski.
Natomiast nie można powiedzieć w imieniu Kościoła, że katolik powinien wybrać tę opcję. Nie można stworzyć wrażenia, że "dobry katolik to katolik kaczyński" (to zamiast "katolika piskorskiego" z cytowanego przez Ciebie wyżej artykułu).
Kościół nie utożsamia się z żadną partią polityczną
Choć jego przedstawiciele mogą pewne decyzje pochwalać lub krytykować.
Żądanie, żeby Radio Maryja przestało się zajmować problematyką społeczną i polityczną uważam za nierealne i może nawet trochę przesadzone - te słowa odbieram na zasadzie, że skoro nie chcą tego robić w sposób zgodny z tym, czego wymaga episkopat, to niech w ogóle przestaną, bo więcej to robi szkody niż pożytku... Ale problem leży nie w samym fakcie wypowiadania się w mediach, tylko w tym, jak ktoś się wypowiada i jak się to ma do stanowiska Kościoła...
PS. Na ton taki jak w ostatnim artykule mam alergię - nie lubię obrażania i pomówień.
_________________ Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony
|
Śr lut 08, 2006 7:13 |
|
 |
SweetChild
Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37 Posty: 10694
|
Awa napisał(a): A co powiecie na taki glos polemiczny?(...)
Klasyka logiki nierealnej w wykonaniu Stanisława Michalkiewicza, chociaż na mój gust jeszcze sporo mu brakuje do umiejętności guru JKMa. Jak się bliżej temu przyjrzeć, to zasada jest prosta: metodą kolejnych zaokrągleń możemy wykazać, że dla dowolnego N i M zachodzi zarówno N==M, N<<M oraz M>>N, w zależności od potrzeb. Na tej zasadzie Michalkiewicz wykazuje, że skoro sąsiad pluje na chodnik, to ja mogę wylewać na ulicę swoje fekalia i to będzie to samo. A może nawet lepiej albo i dużo lepiej, bo to czyste fekalia, nie to co brudna ślina sąsiada.
Oczywiście, ma to swój smaczek, w młodości sam byłem zauroczony Korwinem. Wrażenie prosty i ubóstwa (pozytywnego, w sensie minimum założeń) rozumowania, no i logika w każdym calu. Tymi narzędziami JKM potrafił udowodnić dowolną tezę: że czarne jest białe, białe jest czarne, że jest tylko czarne albo tylko białe. Słuchacz czuł się jak w cyrku, gdzie magik z pustego kapelusza potrafi wyczarować dowolnego zwierza.
Po tym przydługim wstępie odniosę się teraz do pierwszego z artykułów:
1. Kaczyński rzeczywiście zdradził PO i nie tylko PO. Co innego zapewniał przed wyborami, a co innego uczynił. Tu nie ma miejsca na "zdradził" Michalkiewicza. To jego pierwsze "zaokrąglenie" liczby 1 do -1.
2. Dygnitarze rządowi nie tyle "bywają" w RM, ale wręcz to Radio okupują. Premier ogłasza w nim ekspose rządu, RM ma wyłączność na transmisję z parafowania umowy koalicyjnej. Michalkiewicz, przy całej swej bystrości i przenikliwości, zdaje się tego nie zauważać. Dla niego -1 to w przybliżeniu tyle co -100.
3. Co do zmiany na stanowisku dyrektora RM i kandydatur zgłoszonych przez Michalkiewicza, to chyba nie ma wątpliwości co do nierealności jego logiki?
4. Wspomnianej wypowiedzi abp. Życińskiego nie znam. Znam za to zdolności Michalkiewicza do stronniczego przedstawiania wydarzeń, co każe mi zachować daleko idącą podejrzliwość wobec jego przekazu. Nawet jednak gdyby było tak jak pisze, to jest różnica między splunięciem na chodnik a wylewniem nań wszelkich nieczystości... Ale dla Michalkiewicza -100 to mniej więcej tyle co -1000.
5. Kolejny majstersztyk Michalkiewicza to stwierdzenie "Dlaczego nie dostrzega belki we własnym oku i demonstruje hipokryzję, na widok której sam Pan Bóg Wszechmogący musi chyba dostawać mdłości". Ta belka to "angażowanie autorytetu Kościoła do polityki". Michalkiewicz angażuje autorytet samego Boga Wszechmogącego, do tego sugerując Mu jakiś przymus. Ode mnie nominacja do nagrody "Złote Usta".
6. Co do bezrefleksyjnej fascynacji demokracją, jaką prezentuje Michalkiewicz, przypomnę, że Hitler też doszedł do władzy w sposób demokratyczny. Według Michalkiewicza to chyba wystarczający powód dla poparcia (a może nawet błogosławieństwa), jakiego powinien udzielić mu niemiecki Kościół Katolicki. A może nawet sam papież?
No tak, ale dla guru JKM reżim Hitlera był mniej represyjny od III RP. Jest to oczywiście podejście raczej utopijne niż realne, ale do tego, w przypadku UPR, zdążyliśmy się już chyba przyzwyczaić?
Drugi artykuł pominę, bo post jest już i tak za długi. Zresztą, technika Michalkiewicza jest taka sama, po prostu kolejne etapy przybliżeń są inne.
|
Śr lut 08, 2006 11:11 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|