JE abp. Życinski jedzie taplać się w błocku
Autor |
Wiadomość |
Anonim (konto usunięte)
|
A może krakowskim targiem - sprecyzuj argumenty uzasadniające tezę, że abp zasługuje na miano "szkodnika KK'.
|
Śr maja 09, 2007 18:21 |
|
|
|
 |
ToMu
Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49 Posty: 10063 Lokalizacja: Trójmiasto
|
Stanisław Adam napisał(a): Chcąc nie chcąc (skłaniam się ku "nie chcąc"), medialnie WIZYTACJA Przystanku W. przez Arcybiskupa przysłoni tę pracę od podstaw, którą z mozołem wykonuje się na Przystanku J. Roztropnością to nasz ukochany Arcybiskup jednak nie grzeszy.
I może właśnie za to Go tak lubimy. A może wreszcie czas wyjść z ogródka PJ i spróbować wejść dosłownie na Woodstock  Skuteczniej niż z Owsiakiem się nie da, żeby zyskać posłuch ludzi zgromadzonych tam. Metalik napisał(a): To jeden z najwiwkszych szkodników w KK
Bo stac go na to, aby zająć stanowisko, gdy reszta się boi  Bo jedzie na Woodstock  ...
_________________ Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)
Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www
|
Śr maja 09, 2007 18:52 |
|
 |
Stanisław Adam
Dołączył(a): Śr sty 11, 2006 14:23 Posty: 3613
|
Alus napisał(a): A może krakowskim targiem - sprecyzuj argumenty uzasadniające tezę, że abp zasługuje na miano "szkodnika KK'. Chyba nie ja użyłem tego określenia, ale może się mylę. Jeśli tak, to mogę odpowiedzieć tylko tak: przecież śledzisz wydarzenia, porównujesz, oceniasz. Więc i wyciągnij sobie wnioski. Osobiście, nie użył bym aż tak radykalnego określenia, jednakże zbyt często temu hierarsze zdarzają się różne wpadki i niefrasobliwości, które skwapliwie podchwytują i eksploatują nieprzychylne Kościołowi środowiska. Skoro nieprzychylne, to i na pewno z korzyścią dla Kościoła one nie są. ToMu napisał(a): A może wreszcie czas wyjść z ogródka PJ i spróbować wejść dosłownie na Woodstock  Skuteczniej niż z Owsiakiem się nie da, żeby zyskać posłuch ludzi zgromadzonych tam.
To może rozwińmy twórczo tę rewolucyjną ideę:
Czas wreszcie by Kosciół oddał inicjatywę reewangelizacji i ewangelizacji medialnym globalnym i lokalnym koncernom (ITI, Springerowi, TVN, Polsatowi itd.) oraz stojącym za nimi środowiskom.
Zrobią to skuteczniej, gdyż mają niekwestionowany posłuch.
_________________
Gdy rozum śpi, budzą się po.twory.
|
Śr maja 09, 2007 22:30 |
|
|
|
 |
Kamyk
Dołączył(a): N lut 19, 2006 17:18 Posty: 7422
|
Cytuj: Zrobią to skuteczniej, gdyż mają niekwestionowany posłuch
W tym szaleństwie jest metoda 
|
Śr maja 09, 2007 22:41 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Wskazana przec Ciebie wersją miłości bliźniego kierowali się ci, którzy powołali Inkwizycję, ja zdecydowanie preferuję:
http://www.mateusz.pl/ksiazki/ja_cd/ja_cd-100.htm-11k
dział: książki - J. Augustyn SJ - "Adamie gdzie jesteś".
|
Wt maja 15, 2007 15:48 |
|
|
|
 |
Metalik
Dołączył(a): N sty 16, 2005 17:31 Posty: 844
|
Wskazana przeze mnie miłość bliźniego została bezczelnie skasowana bez jakichkolwiek wyjaśnień 
_________________ "Kto kark do ziemi zgina, nie ma prawa dziwić się, gdy po nim depczą"
"Możesz upaść siedem razy, byłeś powstał osiem".
|
Śr maja 16, 2007 19:21 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Duchowni judaizmu i islamu także nie boją się Woodstouku
http://ekai.pl/serwis/?MID=12827
|
Wt cze 05, 2007 20:07 |
|
 |
Stanisław Adam
Dołączył(a): Śr sty 11, 2006 14:23 Posty: 3613
|
Ja na miejscu Jurka zaprosił bym paru szamanów z syberyjskiej tajgi, murzyńskich czarowników z kraju Buszmenów i Hotentotów, tudzież australijskich Aborygenów. Jak wiadomo, mają wielkie moce duchowe.
A jakiż to byłby wielki krok na polu powszechnej ekumenii!
_________________
Gdy rozum śpi, budzą się po.twory.
|
Śr cze 06, 2007 11:08 |
|
 |
Kamyk
Dołączył(a): N lut 19, 2006 17:18 Posty: 7422
|
Tak Stasiu, a świstak siedzi i tak dalej
Wiesz, ironia ma swoje granice dobrego smaku...
|
Śr cze 06, 2007 13:12 |
|
 |
Stanisław Adam
Dołączył(a): Śr sty 11, 2006 14:23 Posty: 3613
|
Kamyk napisał(a): Tak Stasiu, a świstak siedzi i tak dalej  Wiesz, ironia ma swoje granice dobrego smaku...
Całkowicie się zgadzam z tym poglądem co do "smaku". Jednak, jak wiesz zapewne, wiele lekarstw jest bardzo gorzkich i "dobremu smakowi" bardzo nie służy, służy natomiast zdrowiu.

_________________
Gdy rozum śpi, budzą się po.twory.
|
Śr cze 06, 2007 13:58 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
A Ty Stasiu to zamknąłbyć "jedynie słusznych katolików" w obwarowanej wieży , aby nie padł cień poganina, przez co staliby się nieczyści....."Oni sami jednak nie weszli do pretoriym, aby się nie skalać" (J 18,28).
|
Śr cze 06, 2007 16:58 |
|
 |
Stanisław Adam
Dołączył(a): Śr sty 11, 2006 14:23 Posty: 3613
|
Alus napisał(a): A Ty Stasiu to zamknąłbyć "jedynie słusznych katolików" w obwarowanej wieży , aby nie padł cień poganina, przez co staliby się nieczyści....."Oni sami jednak nie weszli do pretoriym, aby się nie skalać" (J 18,28).
W czasach Jezusa "biegłych w Piśmie" - tj. mających na każdą okazję stosowną cytatę - zwano faryzeuszami.
_________________
Gdy rozum śpi, budzą się po.twory.
|
Cz cze 07, 2007 3:45 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Cytuj: W czasach Jezusa "biegłych w Piśmie" - tj. mających na każdą okazję stosowną cytatę - zwano faryzeuszami.
Najbieglejszym wśród biegłych był sam Jezus. Czy On także zostanie przez ciebie nazwany faryzeuszem? 
|
Cz cze 07, 2007 7:37 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
A św. Hieronim pisał - "Nieznajomość Pisma św. jest nieznajomością Jezusa".
|
Cz cze 07, 2007 21:06 |
|
 |
Kamyk
Dołączył(a): N lut 19, 2006 17:18 Posty: 7422
|
Cytuj: W czasach Jezusa "biegłych w Piśmie" - tj. mających na każdą okazję stosowną cytatę - zwano faryzeuszami.
Uczeni w Piśmie to nie to samo co faryzeusze 
|
Cz cze 07, 2007 21:32 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|