Wolniewicz nikogo w Naszym Dzienniku, RM, Tv Trwam nie przekonuje do eutanazji. To jego osobisty pogląd.

Przyznam, że nie wiedziałem wcześniej o istnieniu Briana Scotta i nie znam żadnych jego wypowiedzi. W każdym razie w podanym linku nie widzę węszenia rasizmu.

A wypowiedź Scotta przytoczyłem jako przykład czarnoskórego, który odebrał żart jako obraźliwy. I mnie, jako białego, to nie dziwi - mam bardzo podobne odczucia.

Widzisz, niebawem nie będzie można żartować z żadnej grupy społecznej (poza katolikami, Rydzykiem i Radiem Maryja - tu są wszystkie chwyty dozwolone). Nie daj Boże z murzynów, Żydów i Gejów. Polityczna poprawność

A to, że Scott się obraził, normalne, napisałem wyżej. A to że Ty go rozumiesz, to znaczy tyle, że opanował Cię ten trend. Trend walki z wyimagowanym rasizmem

Co nie stanowi asumptu aby honorować go prawem głoszenia homilii na Jasnej Górze.

Wiesz co to homilia i kto ją głosi?

Zgodzę się, że polityczna poprawność czasami jest śmieszna sama w sobie. Ale to nie powód aby popadać w inną skrajność i śmiać się z dennych, obraźliwych żartów po to, aby nie zostać posądzonym o polityczną poprawność.



Wygląda raczej na to, że nie Scott czy ja doszukujemy się wszędzie rasizmu, ale Ty doszukujesz się wszędzie walki z rasizmem
Już na początku pisałem, że rasizmu bym się nie dopatrywał, ale nie każdy nierasistowski dowcip jest od razu śmieszny czy nieobraźliwy. Znam wiele prymitywnych dowcipów, które nie mają nic wspólnego z rasizmem.

Serio? Tylko zwróć uwagę, KTO te dowcipy opowiada...

Wiem ....a jakiego miana Ty użyjesz do okreslenia mowy prof. Wolniewicza z ołtarza na Jasnej Górze?
Kuria warszawska nie wydała zewolenia na odprawianie Mszy Św. jako formy protestu p-ko koncertowi Madonny.
A czymże innym jest Msza Św. na Jasnej Górze połączona z mową protestacyjną prof Wolniewicza...nie formą protestu?

Tylko czy warto robić aż tak wielką aferę?

Aluś, przekonywał Cię już nie będę, Ty i tak wiesz lepiej

O co?....o żart o. Rydzyka...niefortunny, siermiężny, ale nie stała się znów wielka afera.
A jesli Ci chodzi o przemówienia ateusza, orędownika eutanazji na spotkaniu modlitewnym na Jasnej Górze - TAK, jest to afera, bo godzi w podstawy wiary.
Prof ma "święte" prawo być niewierzącym, zwolennikiem eutanazji, antysemitą, ale nie ma w takim układzie prawa pouczać wierzących w kwestiach moralności, wiary, na świętym miejscu, jakim dla katolików jest Jasna Góra..

A kto ma prawo, Tusk czy Gowin?

Dobra kończę na dziś, do zobaczenia

Nikt nie ma prawa do nawoływania, podjudzania, wzbudzania niechęci, wrogości, wobec żadnego człowieka na tym świętym miejscu, jakim jest dla katolików Jasna Góra.

Mylisz się. Nikt nie ma prawa podjudzania, wzbudzania niechęci, wrogości wobec ludzi w KAŻDYM miejscu. To, ze to klasztor o niczym nie śwaidczy. Świętość miejsca nie jest spowodowana tym, ze jest tak jakiś obrazek. Bo dużo osób tak do tego podchodzi...

To Twoja interpretacja. No i patrz na siebie, na swoją postawę wobec ojca Rydzyka, Wolniewicza, Nowaka. Może przytoczyć parę Twoich wypowiedzi a wtedy oboje się zastanowimy czy nie jest to ,,nawoływanie do podjudzania, wzbudzania niechęci, wrogości"

Sareneth, powtórzę. Najpierw zmień siebie, a potem pouczaj innych. Już zapomniałeś jakie laurki mi wysyłałeś na PW ?