Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Śr sie 27, 2025 0:07



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 1151 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 51, 52, 53, 54, 55, 56, 57 ... 77  Następna strona
 Atak na Kościół 
Autor Wiadomość
Post Re: Atak na kościół
Prezentuję postawę, którą wyniosłem poniekąd z lektury Biblii. Jak giną wszyscy mieszkańcy Aj czy Jerycha, to jest to zbożny czyn, czy masakra, za którą Jozue idzie się smażyć w piekle na wieki...?

Co do Wizygotów i ogólnie barbarzyńców, bez tego "wypaczenia" dzisiaj wszyscy pacyfistycznie wypinalibyśmy tyłki pięć razy dziennie, bo w swoim czasie nie byłoby komu stanąć do bitwy pod Poitiers.


Wt gru 10, 2013 19:09
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn lut 21, 2011 22:52
Posty: 1365
Post Re: Atak na kościół
Ergo, szanuj się i skończ z tanimi wykrętami. Dla Ciebie 150 tys. śmiertelnych ofiar przemocy religijnej rocznie, to jeszcze "żaden dowód" :zdziwko:.
Jest to tak absurdalna postawa, że, jak każdy ateista, masz potrzebę uzasadniania jej wyświechtanymi "argumentami" w stylu :jakiż to ten Bóg (religia, wiara) jest straszny i okrutny. Ni przypiął ni przyłatał. Co najwyżej pokazujesz, że niewiele z Biblii zrozumiałeś.

A Wizygoci wielokrotnie przekroczyli granicę wojny obronnej, sprawiedliwej. Stali się mściwymi okrutnikami, rzeźnikami, żądnymi krwi napastnikami. To już nie byli uczniowie Jezusa...

Co innego działo się pod Poitiers.

Poza tym my wierzący mamy jeszcze coś takiego, jak zaufanie do Boga. Idąc Jego drogami nigdy się nie zawiedziemy. Nawet jeśli wszystko wskazuje, że powinno być inaczej, wiara zawsze zwycięża. Choć czasami dopiero w przyszłym życiu.

_________________
"Przechowujemy zaś ten skarb w naczyniach glinianych, aby z Boga była owa przeogromna moc, a nie z nas"
(2 Kor 4)


Wt gru 10, 2013 21:31
Zobacz profil
Post Re: Atak na kościół
Qwerty2011 napisał(a):
Ergo, szanuj się i skończ z tanimi wykrętami. Dla Ciebie 150 tys. śmiertelnych ofiar przemocy religijnej rocznie, to jeszcze "żaden dowód"

Słuchaj, czy mam ci pojechać na priv przekleństwami? Ile razy będę musiał powtarzać, o co mi chodzi?

Myslisz tanimi stereotypami, w szczególności: kto nie z nami, ten przeciwko nam. Potem wychodzą ci takie kwiatki:

Qwerty2011 napisał(a):
Jest to tak absurdalna postawa, że, jak każdy ateista

Nie jestem ateistą.

Qwerty2011 napisał(a):
masz potrzebę uzasadniania jej wyświechtanymi "argumentami" w stylu :jakiż to ten Bóg (religia, wiara) jest straszny i okrutny.

A potrafisz odpowiedzieć na proste pytanie bez wykrętów? Bo złośliwie mogę zauważyć: Kali zabijać - dobrze, Kalego zabijać - źle. A szczególnie, jak Dobre Mzimu poprosi - o, wtedy to Kali zabijać za dziesięciu!

Qwerty2011 napisał(a):
A Wizygoci wielokrotnie przekroczyli granicę wojny obronnej, sprawiedliwej.

Psze pana, wojna obronna, sprawiedliwa to zdaje się pojęcie wynalezione we współczesności. Ale może znowu nie dostaje mi wiedzy historycznej? Może.

W każdym razie, Jozue wojny obronnej nie toczył. Ale kto wie, może sprawiedliwą? Sprawiedliwie było wyrżnąć wszystko co żyło w Aj?

Qwerty2011 napisał(a):
Stali się mściwymi okrutnikami, rzeźnikami, żądnymi krwi napastnikami.

I zjadali ludzi żywcem. Wiesz co, umówmy się: wiedzę historyczną to ty masz, ale odporność na propagandę - przyzerową.

Qwerty2011 napisał(a):
Co innego działo się pod Poitiers.

Kali zabijać - dobrze...

Ale dajmy już spokój biednemu Kalemu. Osobiście nie widzę w wojnie niczego strasznego, jak długo nie obraca się ona w ludobójstwo i mordowanie każdego, kto się pod ostrze napatoczy. Na wojnie, w przeciwieństwie do wyrzynania się nawzajem, honoruje się coś takiego jak pardon, Czerwony Krzyż i tak dalej.

Qwerty2011 napisał(a):
Poza tym my wierzący mamy jeszcze coś takiego, jak zaufanie do Boga. Idąc Jego drogami nigdy się nie zawiedziemy. Nawet jeśli wszystko wskazuje, że powinno być inaczej, wiara zawsze zwycięża. Choć czasami dopiero w przyszłym życiu.

No i super, tak trzymaj. Tylko nie wiem zupełnie, czego to dotyczy. Z jakim ty upiorem zrodzonym we własnej łepetynie teraz walczysz?


Wt gru 10, 2013 22:27
Post Re: Atak na kościół
Qwerty2011 napisał(a):
Jak dla mnie to film jest drastyczny, może jestem przewrażliwiony.

U nas jeszcze nie plują w twarz, ale styl prowadzenia rozmów podobny. Niżej zapis filmowy z wykładu ks. Bortkiewicza (przerwany ok. 15-tej minuty przez pragnących rozmawiać)

http://info.wiara.pl/doc/1803669.Panie- ... -odpowiada


Śr gru 11, 2013 10:34
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn lut 21, 2011 22:52
Posty: 1365
Post Re: Atak na kościół
To jakaś moda teraz - jak nie narodowcy to lewacy - wchodzą na wykłady żeby je zakłócać.
Można powiedzieć, że zaostrza się walka o umysły i dusze. Bezpardonowa walka. Wychodzą jakieś braki w kindersztubie, źle pojmowana wolność, brak szacunku względem człowieka i instytucji, brak panowania nad swoimi emocjami, natarczywy ekshibicjonizm, rozwydrzenie.

Ale zawsze powtarzam - zło w pewnym momencie wychodzi z ukrycia i demaskuje się. Dzięki temu staje się bardziej namacalne...

Nabierzmy odwagi, bo niedługo pewnie każdy z nas będzie postawiony w podobnej sytuacji na ulicy, w pracy, może pod kościołem.

_________________
"Przechowujemy zaś ten skarb w naczyniach glinianych, aby z Boga była owa przeogromna moc, a nie z nas"
(2 Kor 4)


Śr gru 11, 2013 16:38
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn lut 21, 2011 22:52
Posty: 1365
Post Re: Atak na kościół
Ergo

Przeczytałem Twojego posta, zapoznałem się z argumentami. Nie zgadzam się z nimi, ale nie mam ochoty na przerzucanie się nawzajem jałowymi zdaniami przez następne 5 stron tego tematu. ( :klotnia: :dostal:) bo troszeczkę mnie to nudzi :spie:

Pozdrawiam

_________________
"Przechowujemy zaś ten skarb w naczyniach glinianych, aby z Boga była owa przeogromna moc, a nie z nas"
(2 Kor 4)


Cz gru 12, 2013 10:11
Zobacz profil
Post Re: Atak na kościół
Ano. Szczególnie, że mi ten post jakiś taki... kinderateistyczny wyszedł.

Miej ufność w Bogu i trzymaj się zdrowo.


Cz gru 12, 2013 11:26
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr paź 23, 2013 9:39
Posty: 91
Post Re: Atak na kościół
Qwerty2011 napisał(a):
Jeśli chodzi o Cesarstwo Rzymskie prześladowania miały miejsce w czasach panowania:

Nerona (54 - 68) - mniejsze niż to wcześniej określano, ale znaczące

Domicjana (81 - 96 r. n.e.) - bardzo duże

Trajana (98 - 117 r. n.e.) - kary za nieskładanie ofiar (z reguły ciężkie prace fizyczne)

Septymiusza Sewera (193 - 211 r. n.e.) - ogromne represje w całym cesarstwie - szczególnie w Afryce Północnej

Decjusza (249–251) - masowe represje, tortury oraz mordy

Waleriana (253 - 260) - twarda i okrutna polityka wobec chrześcijan (np. edykt z 258 roku nakazywał natychmiastowe karanie śmiercią każdego kto nie złożył ofiary bóstwom), mordy na ogromną skalę w Afryce Północnej.

Dioklecjana (284 - 305) edykt z 299 - niewolnictwo za odmowę uczestnictwa w kulcie pogańskim, edykt z 303 - zaostrzenie kar, okres silnych represji męczeńskich śmierci

Chrześcijaństwo utożsamiane z pacyfizmem odciągało potencjalnych rekrutów od wojska, co w okresie późnego cesarstwa było wystarczającym pretekstem do prześladowań.

Nie ma mowy o charakterze lokalnym w przypadku edyktów cesarskich. Można co najwyżej założyć mniej lub bardziej restrykcyjne ich przestrzeganie.

Ciekawe, co jeszcze musiałby się stać, żeby niektórzy uznali, że prześladowanie chrześcijan było i jest faktem?



Z początkiem chrześcijaństwa i z tematem prześladowań wiąże sie kilka spraw. Rzymianie podejrzliwie odnosili się tak samo do chrześcijan i żydów o oskarżali ich o rożne dziwne historie. Żeby było lepiej to nie rzymianie pierwsi prześladowali chrześcijan tylko przywódcy żydowscy, wtedy różne frakcje żydowskie prowadziły liczne spory które tak rozwiązywano, włączono do tego także uczniów Jezusa - specyfika tamtejszej polityki.

Jeśli chodzi o pacyfizm i chrześcijan to nie jest to takie proste. Według różnych przekazów wiadomo że dużo żołnierzy kręciło się wokół chrześcijan a ci ostatni wcale nie nakłaniali ich do odejścia ze służby. Wojsko było wtedy zawodowe więc szedł ten kto chciał więc żadnego wyznawcę Jezusa na siłę nie wpychano w szeregi legionu. Z drugiej strony istnieli też legioniści którzy nawrócili sie już podczas służby ale i też z nimi nie było jakiegoś problemu ponieważ chrześcijan nadal było mało a nawróceni legioniści robili swoje będąc chrześcijanami. Historia Maksymiliana Theveste który odmówił dalszej służby wojskowej pokazuje że było dużo chrześcijan żołnierzy. Ponieważ przesłuchujący go sędzia był zdziwiony czemu powołuje sie na swoją religię skoro jego w legionie tez służą chrześcijanie którzy normalnie pełnia służbę.

Nie zastanowiło was to że tacy świeci jak Sebastian, Jerzy czy Maurycy dorobili sie wysokich stanowisk wojskowych - jakoś to dziwne jak na pacyfistów chrześcijan. ;-) . Myślę że jest to odbicie dość szerszego zjawiska .

Swoją drogą system legionowy z czasem uległ rozkładowi i barbaryzacji. Zmieniły sie przepisy, rodzaj służby. Przez co włączano w szeregi armii rzymskiej całe plemiona barbarzyńskie które często były już ochrzczone ;)


ErgoProxy napisał(a):

Skoro chrześcijaństwo było pacyfistyczne, to skąd wziął się np. św. Marcin? A skoro przesladowania Septymiusza Sewera polegały na "ogromnych represjach w całym Cesarstwie" (ogromnych, tzn. jakich konkretnie?), to dlaczego żadne źródło ich nie poświadcza? Itd.



Dobre pytanie. Jest kilka odpowiedzi ale główną jest ta że nadal w tamtych czasach chrześcijan było mało więc prześladowanie jakieś małej grupy ludzi nie musiało odbić sie echem wśród wielkiej polityki, wojen, spisków i igrzysk. Na dodatek w Rzymie istniała duża maszyna propagandy za pomocą której można było kogoś oczernić, napisać od nowa historię lub coś ukryć. Ile dzisiaj można odkryć nowych rzeczy dzięki inskrypcją. Myślę że to właśnie było przyczyną barku źródeł kronikarskich.


Cz gru 12, 2013 23:27
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn lut 21, 2011 22:52
Posty: 1365
Post Re: Atak na kościół
Oczywiście brakuje źródeł, dlatego trudno do końca zbadać zjawisko.

Nie było też jednoznacznego zdania Kościoła na temat tego (późniejsze zakazy papieży: św. Damazego i św. Syrycjusza), czy można służyć w wojsku, czy nie. A to dlatego, że Jezus jednoznacznie nie wypowiadał się przeciwko zawodowi żołnierskiemu (a miał okazję gdy np. dokonywał cudu wobec rzymskiego setnika), więc w domyśle była to raczej sprawa wrażliwości sumienia, czy po prostu spełniania swoich obowiązków żołnierskich bez okrucieństwa, zbytecznego przelewania krwi.

W całej sprawie chodziło jeszcze o jedną rzecz.
Czy oby służba wojskowa nie jest grzechem bałwochwalstwa (służba dla cezara uznawanego za bóstwo).

Tak, czy owak można uogólniając powiedzieć, że istniała sprawa pacyfizmu wśród pierwszych chrześcijan i w zasadzie nie mamy informacji o chrześcijanach w wojsku rzymskim w I i pierwszej połowie II w. aż do wojen markomańskich (167 - 180).

_________________
"Przechowujemy zaś ten skarb w naczyniach glinianych, aby z Boga była owa przeogromna moc, a nie z nas"
(2 Kor 4)


Pt gru 13, 2013 10:44
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N lut 25, 2007 1:31
Posty: 2863
Post Re: Atak na kościół
Przepraszam bo to dotyczy ataku na kosciol ale nie jest zwiazane z poprzednimi wypowiedziami.
W onecie przeczytalem artykul niejakiego Jacka Gadka, ktory opisuje jak to internauci na stronie Kurii krytykuja za zgoda wlasciciela strony (o zgrozo) ksiedza Lemanskiego.
Oczywiscie w druga strone bylo by tez niedobrze bo jak Kuria by smiala cenzurowac wypowiedzi internautow.

W zwiazku z tym mam prosbe do przyjaciol wypowiadajacych sie na wiara.pl: czy znacie strone na internecie gdzie mozna zabierac glos na temat dziennikarzy - godnych szacunku z jednej strony oraz mistrzow obludy w rodzaju Jacka Gadka? Chodzi mi o punktowanie na plus lub minus.


Cz gru 19, 2013 22:57
Zobacz profil
Post Re: Atak na kościół
O Jacku Gadku usłyszałem dopiero od ciebie. Chcesz go dalej promować? Przecież on tylko po to pisze.


Pt gru 20, 2013 9:12
Post Re: Atak na kościół
Obrazek
"Doszło do kolejnej profanacji na terenach należących do Republiki Francuskiej.
"Świętokradcza ręka obcięła głowę figurze Maryi w niezwykłym sanktuarium Matki Bożej wśród lawy. Znajduje się ono na należącej do Francji wyspie Reunion na Oceanie Indyjskim. Sprawców nie wykryto."
http://info.wiara.pl/doc/1842905.Obciel ... urze-Maryi
_____________

Obrazek
http://www.linfo.re/Ile-de-la-Reunion/F ... ?ps=photos

Komu przeszkadza figura stojąca przy kościele... :-(


Cz sty 09, 2014 10:48
Post Re: Atak na kościół
Cytuj:
Komu przeszkadza figura stojąca przy kościele... :-(

Fanatykowi idiocie.


Cz sty 09, 2014 11:03
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N sty 13, 2013 4:33
Posty: 1633
Post Re: Atak na kościół
Nie popieram wandalizmu, zadnego! Zwroce tylko uwage na pewna zaleznosc. Takie zachowanie wynika z checi zwalczania przeciwnych, moze niezrozumialych pogladow. Widzialem na YT klip pokazujacy zawieszanie (ateistycznego symbolu?) na scianie urzedu w ktoryms z miast Polski (takie wystepy mnie nie bawia, szybko wymazuje z pamieci, wiec nie pamietam). Ale pamietam blyskawiczne ich zerwanie. Pytanie: i komu to przeszkadzalo?


Cz sty 09, 2014 23:06
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn lut 23, 2009 22:34
Posty: 10131
Lokalizacja: Pierdzisłąwice
Post Re: Atak na kościół
Debili nie brakuje po obu stronach :(
Ja na przykład nie przepadam za instytucją KK, ale w życiu mi nie przyszło do głowy aby uwalić głowę jakiejś rzeźbie!

_________________
Z zarozumialcami i debilami nie rozmawiam...
no chyba że zrobię edukacyjny wyjątek


Pt sty 10, 2014 0:25
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 1151 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 51, 52, 53, 54, 55, 56, 57 ... 77  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL