Tomu

wiesz ale jest różnica miedzy ludźmi którzy choć nie maja przygotowania politycznego np LPR -młodzi a tymi co polityke maja w małym palcu lecz robią wszystko by powstały kolejne chyba rozbiory Polski...

PIS i LPR sa partiami które w normalnych warunkach politycznych będa z powodu różnic programowych partii ze sobą walczyc
nalezy więc tutaj rozpoznac wrogów od konkurentów
komuniści,liberałowie,rasiści to wrogowie Polski i Polskiego toku myślenia
jesli Polacy sa np liberałami to albo nie wiedza co robią albo sie staczaja albo sa wrogami

i ja tak traktuje te partie
zauwazcie , że swój swgo wspiera
RM wspiera "swoich" choc sie nie zgadzaja z PiS-em np
ja takze z pisem nie za bardzo ale rozumie ich miłość do Ojczyzny i to szanuje
nigdy za wrogiem nie będe glosował
ojciec Rydzyk również dostrzega tę stronę sprawy

bo kazdy Polak tak powinien czuć
jesli nie czuje to znaczy,że jest źle uformowany za młodu..
czym skorupka nasiaknie za młodu tym na starość traci po prostu

poczytajcie sobie jesli nie chcecie słuchać radia Maryja to przynajmniej tych poetów, filozofów,pisarzy itd których poleca owe radio
oni naprawde umiłowali ojczyznę

i my idziemy tym tropem

wy nie wiem czy chcecie iść tą droga czy nie czy co wam się zdaje...
ale ufac wam nigdy bym nie mógł
nie moge zaufac komus kto wszczyna wewnątrz KK spór
to nie ojciec Rydzyk go zaczął ale ci którym jest on ością w gardle...

Czyli - konkretnie - z kim, wg Ciebie


A co ma wspólnego RM z Samoobroną, którą przecież RM teraz - jako wielkiego przyjaciela PiSu - wspiera


Co to jest za "miłość do Ojczyzny", kiedy się - z zasady - dyskredytuje mających inny pomysł na kształt Ojczyzny Chyba wypadałoby szukać wspólnego mianownika, pola do porozumienia - a nie od razu wzywać do "zatapiania".


Znowu ogólnik. Kto wszczyna spór Pewnie napiszesz, że PO. Wszczyna spór tym, że przeciwstawia się cudownemu mariażowi PiSu z mediami Rydzyka Nie dziwię się, bo taka sytuacja jest chora, gdy radio katolickie i mieniące się "katolickim głosem" otwarcie wspiera jedyną (jedyną słuszną?) partię. Biskupi dali już wyraz swojemu niezadowoleniu - wreszcie.

Bp Antoni Dydycz, ordynariusz drohiczyński:
http://www.naszdziennik.pl/index.php?dat=20060208&typ=po&id=po33.txt

Bp Adam Lepa, przewodniczący Komisji d/s Środków Społecznego Przekazu KEP, sufragan łódzki:
http://www.naszdziennik.pl/index.php?dat=20060211&typ=po&id=po31.txt

Co do kwestii pana Dworaka nie wypowiadałem się czy jego wybór był jakimś upolitycznieniem. Powiedziałem tylko, że wtedy większego problemu nie było.

Belizariuszu
Powołuję się nie na jakąś tam gazetkę, ale na biskupów, którzy się tam wypowiadają. Promocji tej gazety, którą uważam za najbardziej obiektywną, też nie stosowałem.

Mieszku
Troszkę za ostro myślę się wypowiedziałeś. Ja bym ujął to tak - niektórzy biskupi swoimi wypowiedziami przenieśli dyskusję wewnątrzkościelną o Radiu Maryja na łamy liberalnych pism i mediów. Czy to jest dobre - sądzę, że nie. A to, że są pojedynczy księża, czy nawet biskupi, ktorzy z siebie dobrego słowa o Radiu Maryja nie chcą wykrzesać - no cóż.

ToMu
Trudno mówić o wspieraniu jednej partii, gdy na antenie występują regularnie przedstawiciele kilku partii. Sam to potwierdzasz, twierdząc że RM wspiera Samoobronę.

Mieszku, ToMu, sugeruję abyście nie wchodzili w politykę w tym temacie, bo zaczynacie już za bardzo drążyć wątki nie mające się bezpośrednio do Radia Maryja i popadacie w dywagacje na temat partii politycznych, a tp nie kwestia na ten temat i nie na to subforum (przypominam, że jest ono poświęcone wydarzeniom z życia Kościoła). Nie róbmy tematu-śmietnika, ok?

Pomyliłem się - jedna opcja polityczna (i to też iluzorycznie, bo łączy ich tylko to, że chcą utrzymać się przy korycie... - bo od kiedy ideowo Samoobronie jest blisko do PiSu ).
Żadne katolickie medium nie powinno być tubą jednej tylko opcji politycznej. Jednego ugrupowania tym bardziej.

Myślę, że warto mierzyć wszystkich równą miarą. "Tygodnik Powszechny" nie omieszkuje wspierać ugrupowań, na które katolik nie powinien głosować z powodów moralnych, a jednocześnie ostro krytykuje inne ugrupowania. Podobnie nie było żadnej awantury, gdy dyrektor Radia Plus ks. Sowa był w sztabie wyborczym Platformy Obywatelskiej w dniu ogłoszenia wyników wyborów (zdjęcie ukazało się w "Naszym Dzienniku").

Wybaczcie, ale ja tego naprawdę nie rozumiem.
Dlaczego w tym Kraju wszystko zawsze przebiega tak samo.
Wypowiadają się fizycy na temat (... bo ja wiem ...) cząstek elementarnych --- natychmiast odzywa się ktoś, kto wie lepiej i twierdzi, że "trudno mu się z tym zgodzić ..."
Głos zabiera specjalista neurochirurg ... Po co ? My jesteśmy mądrzejsi i więcej wiemy na temat ludzkiego organizmu niż on ...
Sekretariat Konferencji Episkopatu Polski mówi, że czuje się zaniepokojony tym czy innym faktem ... wystowuje list do prowincjała Redemptorystów ... ale nam "trudno się zgodzić".
Bo co ? Przecież co taki, jeden z drugim biskup rozumie z tego naszego KK ?
To MY ! MY wiemy ! MY wiemy jakie dzienniki są dobre, a które są pogrobcowami PZPR. MY wiemy jakie radio jest super, a które popiera tych "poetów, którzy nie miłują Ojczyzny" (parafrazując wzniosłe słowa Mieszka).
MY !
Czy naprawdę o polskim Kościele Katolickim i o tym czy to czy tamto Mu szkodzi, MY wiemy znacznie więcej niż Episkopat ?

Pokory !


PS. A jednak coś musi być nie tak z tym Radiem Maryja skoro biskupi mają co jakiś czas jakieś wątpliwości.
Gdyby było ono tak jednoznacznie wspaniałe, to przynajmniej Episkopat by to dostrzegł i docenił, no nie ?
I to jak jeden mąż ! Wszak tak dobre treści i taka niesamowita akcja ewangelizacyjna powinna zjednać 100-procentową aprobatę duchowieństwa (i to wyższego duchowieństwa !)
A oni - nie ! Zastanawiające ...
Czyżby z tym RM było jednak coś nie tak ?!

Stfanie gdybyś się pofatygował z przeczytaniem mojej wypowiedzi z czym się w sposób oczywisty nie zgadzam, nie musiałbyś tego dramatyczego elaboratu wypisywać.

Meritusie !
To nie dotyczy tylko Ciebie !
To dotyczy całego tematu pt. "Radio Maryja"
Zacytuję samego siebie :



PS. Tylko nie piszcie, proszę, że i biskupi mogą się mylić, albo że Chrystus był też tak prześladowany jak o. Rydzyk ...
To już wszystko czytałem !
Ja pytam tylko - powtórzę - dlaczego takie medium jak Radio Maryja :
tak dobre, czyste w intencjach, po chrześcijańsku miłosierne, wspierane przez Ojca Świętego (jednego i drugiego), prowadzące wspaniałe akcje, uwielbiane, ewangelizujące itd. itd. budzi takie KONTROWERSJE i to nie tylko wśród ateistów i przeciwników KK, ale w łonie samego Kościoła,
budzi takie KONTROWERSJE wśród olbrzymiej rzeszy wiernych, a nawet (o zgrozo !) wśród WŁADZ tego Kościoła.
Czy ktoś może mi objaśnić ten fenomen bez uciekania się do pustych frazesów "o jedynych obrońcach prawdy" i "o duchownych, którzy zaprzedali się Unii Wolności i diabłu" ?

Stefanie
W moich wypowiedziach padły stwierdzenia, że jedne partie są na antenie, a innych nie ma, jakie są tego przyczyny - pewnie po obu stronach, RM i PO (Nalęży pamiętać, że Tusk zaczął atakować RM w swojej książce, w czasie gdy regularnie na antenie RM występowały takie osoby jak pan Biernacki, czy Miodowicz z PO. Donald Tusk odmówił udzielenia wywiadu dla NDz. Jego sztabowcy odmówili udziału w debacie przedwyborczej. TvT pokazywało w zamian wielokrotnie "Nocną zmianę"). W sposób jednoznaczny nie zgodziłem się ze stwierdzeniem, że RM popiera jedną partię polityczną.

Sprzeciw ze strony ateistów nie powinien budzić większego zdziwienia. Martwiłbym się, gdyby go nie było w stosunku do Kościoła.

PS.
Meritusie ! Mylisz się ! Przeczytałem bardzo dokładnie Twój post, zanim zdecydowałem się włączyć do rozmowy ...
Rozumiem, że trudno Ci się zgodzić "z rzekomym listem 3 biskupów" w trzech kwestiach, które podajesz.
A oni, ci biskupi, myślisz, że mieli zaćmienie umysłu ? Że nie dostrzegli tego np., że

A może to jednak oni mają rację, a nie Ty ?!
Naprawdę uważasz, że listy duszpasterskie albo upomnienie Ojca Prowincjała --- Sekretariat KEP pisze bez zastanowienia i głębszego przemyślenia ?!

I o tym właśnie mówiłem, twierdząc, ze "MY" wiemy lepiej niż Księża Biskupi (np. lepiej wiemy co jest "obowiązkiem [katolickich] mediów", cytując na koniec Ciebie)

I o to właśnie chodzi, Meritusie !
O to, że katolickie radio nie ma popierać ŻADNEJ partii politycznej i w ogóle nie mieszać się do polityki ! I tego w imieniu wszystkich katlików życzę Radiu Maryja !


Meritusie ! W ogóle nie odpowiadasz na moje pytanie !
Mnie nie dziwi sprzeciw ze strony ateistów (o ile jest, bo z ateistami mało się stykam). Ja pytam skad się bierze sprzeciw wobec RM --- wierzących, zaangażowanych w sprawy Kościoła katolików, duchownych, biskupów i władz Kościoła ? To jest dopiero pytanie !

Wyraziłem swoje słuszne wątpliwości. Informowanie o czymś nawet na zasadzie wyłączności nie świadczy o poparciu dla jednej partii politycznej, zwłaszcza, że to "coś" było udziałem trzech partii politycznych. Świadczy to też raczej o poparciu w drugim kierunku.

Stefanie co to znaczy mieszać się do polityki? Biorąc pod uwagę klasyczną, a nie weberowską definicję polityki (przyjmowaną w Kościele) to obowiązkiem Kościoła, a także mediów katolickich jest zabieranie głosu i udział w życiu politycznym zgodnie z odpowiednim podziałem ról. Jeżeli się traktuje politykę jako budowanie dobra wspólnego, to obowiązkiem katolika jest mieszanie się do polityki. Duchowni jedynie powinni unikać podejmowanie się środków jakimi są:
- bezpośredni udział we władzy publicznej
- wypowiedzi na tematy nie dotyczące wiary i obyczajów - czyli np. podziału stanowisk, poparcia dla jakiegoś polityka ze względu na jego pogląd na gospodarkę itp.

Odpowiedzią jest trwająca od kilkunastu lat zmasowana kamapania wymierzona w Radio Maryja przez określone media. Niektórzy duchowni nie mają obiektywnego zdania na temat RM, gdyż po pierwsze go nie słuchają, a po drugie swiadczy o tym fakt, że najstarsi mieszkańcy naszej ojczyzny nie pamiętają, by coś dobrego o tym radiu powiedzieli.

Meritusie, końcówka Twojej wypowiedzi zabrzmiała tak jakbyś sugerował, że krytyka Radia Maryja wynika z braku obiektywnego zdania na jego temat - dobrze zrozumiałem Twoją myśl?

Moim zdaniem krytyka Radia Maryja jest często raczej krytyką jakiegoś wypaczonego obrazu Radia Maryja. Przypomina też czasem u niektórych rodzaj obsesji, ponieważ można zauważyć, że od listopada z krótkimi przerwami trwa nieustanny jazgot wokół Radia Maryja. Cichnie tylko na chwilę, jak się jakaś katastrofa jest, święta lub awantura w Sejmie.