No to inne źródło: http://natemat.pl/112043,ks-wojciech-le ... zadowolony. Przytacza inne wypowiedzi, nie przytacza tej o "wymieraniu biskupów", ale potwierdza tę o konieczności wychodzenia z kościoła, jeśli ksiądz opowiada "banialuki".

http://metromsn.gazeta.pl/Wydarzenia/1, ... i_nie.html

Ja na klepiących duchownych znalazłam inny sposób niż wychodzenie z kościoła - odmawiam sobie różaniec.

Dobry sposób różaniec, albo inna modlitwa w intencji tego akurat kapłana

Abp Hoser będzie miał kolejną zagwozdkę z ks Lemańskim - otóż słowa o wymarciu biskupów sa wiernym cytatem wykładowcy seminaryjnego ks Lemańskiego, który aktualnie sprawuje funkcję biskupa.
- to pokolenie księży tego nie dokona, to pokolenie musi wymrzeć - odpowiedź o wprowadzanie zmian posoborowych.

No ja bym z eucharystii nie zrezygnowała (choć czasem ma się tę ochotę wyjść, nie z powodu kazań politycznych (ciekawe, że nigdy się na takie nie natknęłam choć dzierlatką nie jestem, przeprowadzałam się parokrotnie i w wielu kościołach miałam okazję kazań słuchać... a taka to podobno plaga naszych czasów ), ale przeraźliwie nudnych, czasem mam wrażenie że na poczekaniu wymyśliłoby się ciekawsze) i każdy kto ma trochę oleju w głowie Lemańskiego nie posłucha. Jak już się wytrzymać nie da to zawsze można na plebanię zawitać/zadzwonić i powiedzieć co się myśli o księdza kazaniu.
Te inne kontrowersyjne zdania mogą wcale takie nie być, zależy w jakim je osadzić kontekście. Patrz wpis Alus.

Szef raczej musi zareagować jeżeli podwładny nadaje na jego temat i to publicznie. Może go po prostu wezwać i na osobności upomnieć. Ks Lemański jeśli obraził powinien przeprosić, albo przynajmniej sprostować. Jeżeli wypowie się publicznie, a ma oczywiście do tego prawo, wierni tego zapewne oczekują . Będzie to znowu świetna pożywka dla mediów, niestety.

Troche sie dziwie, ze wszyscy dajecie sie wpuszczac w medialne gierki.
Naprawde jest takie wazne co media napisaly? Obojetnie o kim? Czy cytowaly go wiernie, czy nie? Czy osmielil sie cos powiedziec publicznie, czy mial obowiazek unikac wszelakich wypowiedzi?
Nie macie zadnych wiekszych zmartwien niz ks Lemanski i biskup Hoser?

Ja dowiedzialam sie, ze podobno cos powiedzial .... z forum. Od was. I ta wiedza mi nie jest do niczego potrzebna.
Ale jak widze, dla wierzacych w Polsce to sensacja i powod do dysput i dociekan. I tracenia czasu. I pewnie o to mediom chodzilo. ...

Nieco więcej nagrań
Ks. Lemański na Woodstocku: Jezus też by tu był [ZDJĘCIA, WIDEO]

Mamy wiele innych zmartwień, a jednak na tym forum dyskutujemy o róznych sprawach, prawda?

No, jezeli ktos rozdmuchany temat jednego ksiedza uwaza za nalezny wyczerpujacej dyskusji akurat w tym watku, to oczywiscie nie mam pytan.
Atak jest taki, jak go atakowani odczuwaja.
Dla mnie to zaden atak.

Bo to i nie żaden atak. Dużo prawdy w tym, co mówi. Język, niestety mało dyplomatyczny.

Nic w tym dziwnego. "Przebywanie" wsrod ateistow ma na kazdego dodatni wplyw.
Jedno mnie zastanawia, to jak to jest. Nasz Kosciol powszechny? Nasz? Moze nie? Moze hierarchow i pozostalych? Ks. Lemanski moze wlasne zdanie katolika miec, czy nie?
Katole czesto pisza np. "to tylko wybryk pojedynczego ksiedza pederasty, a Kosciol czysciutki", dajcie i Lemanskiemu sie wybrykac w jego pogladach na swiat. Kosciol czysciutkim pozostanie.

Atak od środka!

http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/ ... BoxWiadTxt

Były organista z parafii na poznańskich Ogrodach chce, by proboszcz zapłacił mu za nadgodziny. Chodzi o ponad 20 tys. zł. - Księża pouczają z ambony o uczciwym życiu, a sami prawa nie przestrzegają - mówi organista Daniel Iwanowski.

Wielkie mi co. Gdyby Jezus zechcial cos powiedziec o dzisiejszym Kosciele... .
Organista, nastepny wyludzacz koscielnych pieniedzy. Przypomnialo sie glupkowi, niby nie wiedzial z kim ma do czynienia. A jak ksiadz mu 1000 byl winien, nie powinien sie upomniec? Moze ksiadz malwersant, jednak ocena dopiero po jego wypowiedzi.

Na pewno Jezus był, ponieważ jest wszędzie. Ks Lemański został zaproszony, bo już raz się zbuntował. Poza tym" Duch tchnie kędy chce" Organizatorzy liczyli też pewnie na sensację

Opowiadanie zagnieżdżone jest częścią sztuki perswazji. Mój znajomy opowiedział mi, że jego znajomy mówił... W ten sposób do umysłu słuchającego zostaje wprowadzona informacja o tym co było mówione, ale nie bezpośrednio, lecz jako bajka. Rzecz w tym, że umysł ludzki w swojej podświadomości nie rozróżnia bajki i prawdy, tylko przyjmuje wprowadzony przekaz jako własny. Na tym właśnie opiera się cały sens przypowieści.

Problem ks. Lemańskiego polega na tym, że użył tego mechanizmu zupełnie bez sensu. Słuchaczom na Woodstock nie musiał w ogóle opowiadać bajki, bo oni na takie przekazy są i tak łasi. Hierarchia kościelna natomiast nie da się nabrać na psychomanipulacyjne sztuczki. Tak się bowiem składa, że ks. Lemański przytoczył akurat ten cytat swojego wykładowcy (ciekawym, czy coś jeszcze pamięta z jego wykładów) i w ogóle ten temat właśnie poruszył. Czyli wina jest po jego stronie i nie zdoła się z tego słomą wykręcić.