Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest N sie 17, 2025 3:03



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 152 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11  Następna strona
 Pijany ksiądz za kierownicą. Komu mamy już wierzyć? 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn lut 23, 2009 22:34
Posty: 10131
Lokalizacja: Pierdzisłąwice
Post Re: Pijany ksiądz za kierownicą. Komu mamy już wierzyć?
medieval_man napisał(a):
Jesli uważasz, że można walczyć o prawdę przy pomocy kłamstwa to Twoja sprawa.


Możesz wskazać gdzie w artykule jego autor KŁAMAŁ?

_________________
Z zarozumialcami i debilami nie rozmawiam...
no chyba że zrobię edukacyjny wyjątek


Pt cze 21, 2013 14:09
Zobacz profil
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn gru 13, 2010 16:50
Posty: 7771
Lokalizacja: Kraków, Małopolskie
Post Re: Pijany ksiądz za kierownicą. Komu mamy już wierzyć?
A Ty możesz wskazać gdzie byłeś jak uczono czytania ze zrozumieniem?
Jeśli masz udawać, że nie rozumiesz to po prostu do mnie nie pisz.

Nigdzie i nigdy nie twierdziłem, że treść notki podaje nieprawdę.
Cały czas piszę o tym, że redaktor Onetu zmanipulował tytuł, a sam artykuł przekopiował z Faktu.
Redaktor Faktu był rzetelny - podał fakty.
Redaktor Onetu nie był rzetelny - połączył ze sobą odległe fakty (wypadek jednego dnia, stan upojenia sprzed kilku miesięcy) i utworzył tytuł będący kłamstwem.

_________________
Fides non habet osorem nisi ignorantem


Pt cze 21, 2013 14:19
Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn lut 23, 2009 22:34
Posty: 10131
Lokalizacja: Pierdzisłąwice
Post Re: Pijany ksiądz za kierownicą. Komu mamy już wierzyć?
Czyli tytuł artykułu podawał nieprawdę?? W którym konkretnie miejscu?

_________________
Z zarozumialcami i debilami nie rozmawiam...
no chyba że zrobię edukacyjny wyjątek


Pt cze 21, 2013 15:09
Zobacz profil
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn gru 13, 2010 16:50
Posty: 7771
Lokalizacja: Kraków, Małopolskie
Post Re: Pijany ksiądz za kierownicą. Komu mamy już wierzyć?
sam wiesz, po co pytasz?
Powtórzę się:
Jeśli masz udawać, że nie rozumiesz to po prostu do mnie nie pisz.

_________________
Fides non habet osorem nisi ignorantem


Pt cze 21, 2013 17:46
Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn lut 23, 2009 22:34
Posty: 10131
Lokalizacja: Pierdzisłąwice
Post Re: Pijany ksiądz za kierownicą. Komu mamy już wierzyć?
Tytuł NIE BYŁ kłamstwem. Kapłan BYŁ pijany w chwili wypadku. Niepodanie źródła informacji to jeszcze nie jest kłamstwo. Niemniej zgadzam się, że artykuł budzi wątpliwości i nie jest wzorem warsztatu dziennikarskiego. Ale kłamstwa i manipulacji polegającej na skłonieniu czytelnika to wyciągnięcia fałszywych wniosków NIE BYŁO. Tak czy nie?

_________________
Z zarozumialcami i debilami nie rozmawiam...
no chyba że zrobię edukacyjny wyjątek


Pt cze 21, 2013 23:53
Zobacz profil
Post Re: Pijany ksiądz za kierownicą. Komu mamy już wierzyć?
Jajko, byla przeciez!
Co z tego, ze trafil? Jak napisze, ze:
"Jajko pisze tekst pod wplywem alkoholu",
To bedzie prawda, czy manipulacja? Moze akurat tego tekstu pijany nie piszesz, ale na pewno kiedys zdarzylo ci sie napisac cos po wypiciu piwa (o pol litrze nikt tu nic nie mowi).

No, ale ktos przeczyta i pomysli: no tak, to ja teraz rozumiem, dlaczego Jajko nie potrafi zrozumiec oczywistych spraw: po pijaku pisze.
A jezeli przypadkiem ten tekst napisales po wypiciu piwa (choc piwo przy upalach, to nie jest dobry pomysl), to przeciez ja nie klamie, ani nie manipuluje, choc byla szansa 50%, ze trafie.


So cze 22, 2013 10:13
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn gru 13, 2010 16:50
Posty: 7771
Lokalizacja: Kraków, Małopolskie
Post Re: Pijany ksiądz za kierownicą. Komu mamy już wierzyć?
Jajko napisał(a):
Tytuł NIE BYŁ kłamstwem. Kapłan BYŁ pijany w chwili wypadku. Niepodanie źródła informacji to jeszcze nie jest kłamstwo. Niemniej zgadzam się, że artykuł budzi wątpliwości i nie jest wzorem warsztatu dziennikarskiego. Ale kłamstwa i manipulacji polegającej na skłonieniu czytelnika to wyciągnięcia fałszywych wniosków NIE BYŁO. Tak czy nie?

IGNOR
8)

_________________
Fides non habet osorem nisi ignorantem


So cze 22, 2013 14:07
Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn lut 23, 2009 22:34
Posty: 10131
Lokalizacja: Pierdzisłąwice
Post Re: Pijany ksiądz za kierownicą. Komu mamy już wierzyć?
Najłatwiej ignorować NIEWYGODNE FAKTY. A FAKTEM jest, że artykuł NIE KŁAMAŁ.

_________________
Z zarozumialcami i debilami nie rozmawiam...
no chyba że zrobię edukacyjny wyjątek


So cze 22, 2013 17:58
Zobacz profil
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn gru 13, 2010 16:50
Posty: 7771
Lokalizacja: Kraków, Małopolskie
Post Re: Pijany ksiądz za kierownicą. Komu mamy już wierzyć?
Jajko napisał(a):
Najłatwiej ignorować NIEWYGODNE FAKTY. A FAKTEM jest, że artykuł NIE KŁAMAŁ.

Ja ignoruję Twoje mędrkowanie, Jajko... ktorego kolejny przykład własnie dałeś.

_________________
Fides non habet osorem nisi ignorantem


So cze 22, 2013 19:37
Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn lut 23, 2009 22:34
Posty: 10131
Lokalizacja: Pierdzisłąwice
Post Re: Pijany ksiądz za kierownicą. Komu mamy już wierzyć?
To jest przykład manipulacji:
http://info.wiara.pl/doc/1605899.Tytul- ... naduzyciem

_________________
Z zarozumialcami i debilami nie rozmawiam...
no chyba że zrobię edukacyjny wyjątek


N cze 23, 2013 10:26
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz sty 17, 2013 11:36
Posty: 361
Post Re: Pijany ksiądz za kierownicą. Komu mamy już wierzyć?
akruk napisał(a):
medieval_man napisał(a):
Słyszałem kiedyś takie powiedzenie: "O zmarłych mówić dobrze, albo w ogóle".
To idiotyczne powiedzenie. Używane najczęściej do zamykania ust osobom, które wskazują na niewygodne prawdy.

Tak samo apel miejscowego duchowieństwa, żeby "nie rozpatrywać przeszłości" tego kapłana to faktycznie apel o zamiecenie pod dywan jego od dawna znanych i tolerowanych występków, wybryków, które miały śmiertelny skutek, apelem obraźliwym wobec zabitego przez niego chłopaka i jego rodziny:
Dziennik Bałtycki napisał(a):
Ale duchowni z Chõjnic apelują aby teraz, po tragedii do której doszło w czwartek, nie rozpamiętywać tego, co się działo w przeszłości.
Jasne! Bo to był tylko "tragiczny wypadek drogowy, w którym zginęły dwie osoby".

Obejrzyjcie sobie zdjęcia, z jaką pompą Proboszcza Dobrodzieja chowali:
http://www.dziennikbaltycki.pl/artykul/ ... ,id,t.html

Cytując jeden z komentarzy:

Cytuj:
Pogrzeb ks. Wiesława Madziąga. W chwili śmierci był pijany

nie pierwszy i nie ostatni w tym zdemoralizowanym klerykalnym środowisku, które zamiast rzetelnej oceny postawy tego pseudo kapłana funduje mu ceremoniał pogrzebowy niczym "błogosławionemu". Wart Pac pałaca a Pałac paca mówi stare porzekadło. Ryba psuje się od łba i to widać, słychać i czuc tylko tego nie widzą samouwielbiajacy się purpuraci traktujący przedmiotowo wiernych jako stado baranów które można i należy POUCZAC, ŁAJAC i zmuszać do pokory dojąc ich z mamony jak średniowieczni kościelni poborcy .Cała nadzieja tylko w Papieżu Franciszku na wyplewienie tych chwastów w Kościele



A tutaj z kolei sylwetka tego "najfartowniejszego kierowcy w dziejach Kościoła katolickiego", nakreślona przez użytkownika forum gazeta.pl trzy miesiące przed tym, jak ten ksiądz zabił człowieka:
http://forum.gazeta.pl/forum/w,142,3847 ... ojnic.html



Na pogrzeb byłego kapelana chjnickiej policji Kościół nie pożałował kasy, ciekawie na jakie odszkodowanie szarpnie się wobec rodziny ofiary? Ubezpieczalnia za pijacki wybryk mordercy 22-letniego Dawida J. raczej nie zapłaci.

_________________
„Najniżej upadło społeczeństwo, które w milczeniu wysłuchuje, jak jawni dranie prawią mu kazania o moralności" (Marie von Ebner-Eschenbach)


N cze 23, 2013 19:29
Zobacz profil
Post Re: Pijany ksiądz za kierownicą. Komu mamy już wierzyć?
viewtopic.php?p=756618#p756618


Pn cze 24, 2013 7:16
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn lut 23, 2009 22:34
Posty: 10131
Lokalizacja: Pierdzisłąwice
Post Re: Pijany ksiądz za kierownicą. Komu mamy już wierzyć?
Kolejny pijany kapłan.

http://regiomoto.pl/portal/aktualnosci/ ... mile-wideo

Na szczęście nikogo nie zabił.

_________________
Z zarozumialcami i debilami nie rozmawiam...
no chyba że zrobię edukacyjny wyjątek


N wrz 22, 2013 12:23
Zobacz profil
Post Re: Pijany ksiądz za kierownicą. Komu mamy już wierzyć?
I dla wklejenia tego "niusa" zazyczyles sobie zeby watek otworzyc??? A co nowego do dyskusji ta wklejka wnosi?


N wrz 22, 2013 12:31
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn lut 23, 2009 22:34
Posty: 10131
Lokalizacja: Pierdzisłąwice
Post Re: Pijany ksiądz za kierownicą. Komu mamy już wierzyć?
Kolejny dzień i kolejny przypadek pijanego kapłana. Tym razem doszło do stłuczki, a kierowca uciekł z miejsca zdarzenia. Na szczęście został rozpoznany przez wiernych parafian i ujęty przez Policję.

http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/ ... __ale.html

Pijany o 7 rano?? Widać jakaś imprezka była w niedzielę wieczorkiem....

Ciekawe kiedy następny przypadek?

_________________
Z zarozumialcami i debilami nie rozmawiam...
no chyba że zrobię edukacyjny wyjątek


Wt wrz 24, 2013 7:17
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 152 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL