Alus, przeciez nie padl. Papiestwo istnieje dalej. I moze wlasnie dlatego, zeby "papiestwu" nie zaszkodzic, papiez Benedykt odchodzi?
Nie wiesz, czy nie chcesz pamietac o innych dramatycznych problemach papiezy w przeszlosci?

Alus, polecam książkę Grzeszni papieże tudzież Prawdziwe dzieje papieży. Człowiekowi wychowanemu w kulcie księdza, a zwłaszcza papieża nie będzie łatwo uwierzyć w to co tam jest napisane.

Według mnie papież jest tylko człowiekiem i ma prawo być zmęczony dźwiganiem wielu obowiązków. Z tego powodu rozumiem jego decyzję, bo do zarządzania tak wielką instytucją potrzeba wiele sił i energii. Jak dla mnie z tego powodu nie nastąpi rewolucja w Kościele i kardynałowie wybiorą kolejnego papieża o podobnych poglądach, jak Benedykt XVI.

Też się tego obawiam. Stawiam na jakiegoś włoskiego konserwatystę, a na drugim miejscu na czarnoskórego. W końcu Afryka to ogromny nie wykorzystany jeszcze obszar i czarny papież bardzo by pomógł wzmocnić pozycję Kościoła na tym kontynencie, a więc i na świecie. Wybranie kolejnego "betona" raczej nie przyniesie fali "nawróceń". Sądzę, że te 2 poglądy zetrą się na konklawe.

Dawno takich bzdur nie czytałem...sory ale wkurzyłem sie na maksa! Trzeba naprawdę nie mieć za grosz przyzwoitości by pisac takie nonsensy.


Tak może dla refleksji kilka słów madrego człowieka. Poczytać, pomodlic sie i skończyc z pisaniem kretynizmów...

"Żaden łańcuch nie jest mocniejszy niż jego najsłabsze ogniwo, a najsłabszym ogniwem w łańcuchu papieży było jego pierwsze ogniwo. Lecz to słabe ogniwo dzierżył w Swoich dłoniach Chrystus. Dlatego papiestwo nigdy nie upadnie."

Sługa Boży Abp Fulton J. Sheen

Jeżeli owo "nawracanie" miałoby polegać na uleganiu współczesnym modernistycznym zachciankom w rodzaju homoseksualnych "małżeństw", poparciu dla aborcji, eutanazji i in vitro.....to niech lepiej cos takiego nie ma miejsca. Taka fala byłaby zgubna nie tyle dla samego Koscioła co dla zbawienia Jego członków.
W Kościele nie tyle chodzi o ilośc co o jakość.....i nie mylić z "jakoś".

Miałem na myśli przechodzenie milionów Afrykanów na jedynie słuszną wiarę.... bez czarnego papieża nie będzie o to tak łatwo jak z nim

Asz sie uparł tego czarnego

A czemu tak zaraz ze skarjnosci w skrajność - białe-czarne?

To może jakis pośredni kolorek na początek?

Mam doskonałego kandydata kard. Albert Malcolm Ranjith Patabendige Don

Myślę, że czarny zapewni jednak większą liczbę owieczek i pieniędzy.

Jajko, zadziwiasz mnie. Martwisz sie o nawrocenia w Kosciele ?
Moze skoncz z ta obluda.

Czarnoskóry papież też nie pomoże bo ci Afrykanie, którzy nie są chrześcijanami są muzułmanami. A gdy raz zostaniesz muzułmanem to już do końca życia.
O Afrykę nie ma tez co zabiegać z tego względu bo tam są biedni ludzie. Już szybciej Papieżem zostanie Azjata.

Jaką obłudą? Wolę aby wybrano czarnego papieża, bo to spowoduje dalsze pogłębienie laicyzacji w Polsce i spadek wpływu Kościoła na nasze życie. [...]

Vacarius:

Masz sporo racji, ale Azjatów będzie trudniej nawrócić na jedynie słuszną wiarę, jak sądzę. No bo prozelityzm nie sprawdzi się tak jak w Afryce, bo Azjaci są bogatsi, poza tym część jest mocno wierząca w swoich bogów (Indie), część laicka (zazwyczaj ci bogaci), a największy rynek dusz jest regulowany centralnie (CHiny), więc nie będzie łatwo. Tymczasem w Afryce można siać, siać, siać, aby za kilkanaście-kilkadziesiąt lat zbierać, zbierać, zbierać. No ale zobaczymy za miesiąc.

Dramatyczne wydarzenia z przeszłości nigdy nie służyły Kościołowi.
Abdykacja papieża nie wieści końca Kościoła, ale zdecydowanie mu nie przysłuży.

Jeśli uważasz, że nic się nie stało, to czemu byłeś tak oburzony odejściem dominikanina?....też nic się nie stało, Kościół też będzie trwał dalej.....tylko z kolejną rysą.
Dominikanin też jest tylko człowiekiem, i ma prawo być zmęczonym.
Jak łatwo stosować różne miary.......

Aleś zrobiła porównanie!!!! Nie wiem co się z Toba dzieje, ale zaczynam sie niepokoić.
Zrzucenie habitu, złamanie slubów i odejscie od kapłaństwa porównujesz do rezygnacji z funkcji?

Nie słyszałem by Benedykt XVI miała zamiar porzucić kapłaństwo...wrecz przeciwnie odchodzi do klasztoru.

Pomyśl czasem zanim cos napiszesz...