http://info.wiara.pl/index.php?grupa=4&art=1163827473

Znów powraxca sprawa Paetza, kiedys tam arzybiskupa.
Nie rozumiem tylko jednego, dlaczego ten gościu dalej jest hierarcha koscielnym?
Co prawda funkcji nie sprawuje, ale dlaczego ciągle sie ukazuje i robi z ludzi głupków.
Teraz już widać, że był winnym, bo gdyby było inaczej to działanie Stolicy Apostolskiej byłoby odmienne. Pedofilem co prawda nie jest, ale skłonności homoseksualne to ma...i najprawdopodobniej wykorzystywał je w sposób przestępczy. Czyli korzystał ze służbowej podległości.
Dlaczego ten gościu ma jeszcze czelność pokazywać sie publicznie?
Skoro jego sumienie na to pozwala to czemu Kościół tak zwalcza homoseksualizm?
Sa równi i równiejsi?

Czekaj

Abp Paetz i Kościół to nie jest jedno i to samo. Kościół nie broni homoseksualistom pokazywać się publicznie. Kwestia sumienia biskupa jest zupełnie odrębna - i wydaje się, że nadużywa on danego mu zezwolenia...

Zresztą - Kościół, w osobie bpa Gądeckiego, właśnie zareagował...

Wiem o tym - Zareagował...NARESZCIE

Problem w tym ,że Paetz występuje publicznie w stroju biskupim, a więc robi wstyd Kościołowi. Pcha się na afisz obraca się w kręgach finansowych i udaje ,że nic się nie stało. Szuka kasy na to by uratować swoją przeszłość?
Fioleowe szatki nie sa wyznacznikiem uczciwości i normalności. Paetz jest tego dowodem...co wyraźnie stwierdził Watykan.
Ten gościou powinien do końca życia siedzxieć w klasztorze, najlepiejk klauzulowym, bez możliwości pokazywania się publicznie.
Chyba, że oficjalnie wystapi z Kościoła i bedzie występował jako osoba prywatna, a nie biskup!

Powinieneś, Tolkien, jeszcze napisać, że gdybyś popełnił jakiś poważny występek, proponujesz, żeby wobec ciebie zastosować podobne sankcje, jakie sam uważasz za słuszne w odniesieniu do osoby biskupa Peatza.

Leszku

Ja nie jestem i nigdy nie będe biskupem, a nawet zwykłym wikarym.
Funkcja do czegos zobowiazuje, a funkcja biskupa jest szczególna.
Gdybym zrobił cos niestosownego w pracy to by mnie wywalono na zbity pysk. Paetz zostajac księdzem, a nastepnie przyjmując biskupia sacre, nie jest juz prywatnym Julkiem, ale kims kto powinien wiedzieć iż to co wolno było Julkowi, nie wolno biskupowi.

Łapiesz różnicę?

Jeszcze jeden temat z kategorii: odgrzewanie skwaśniałej zupy.
Może by tak odrębny dział na tym Forum ?
Amatorzy kwaśnicy nie musieli by błądzić po tematach, by znaleźć ulubioną potrawę.

Połaczyć to z tematem o Solorzu. Tamten też jest odgrzewanym i kwaśnym trupem

Aha!
Zarzut "odgrzewania" postaw abp Gądeckiemu. On to bowiem znów rozpętał dyskusje na temat swojego byłego kolegi

Tego samego, co nie wolno Julkowi i biskupowi, nie wolno także Tolkienowi. Każdy, kto jest człowiekiem ochrzczonym i wierzącym ma szczególną funkcję do wypełnienia. Poza tym abp Gądecki przypomniał nie tyle Paetzowi, ile proboszczom, o restrykcyjnej sytuacji, w jakiej znajduje się bp Paetz.

zgadzam się z tolkienem
Paetz nie powinien się pokazywac publicznie podczas głownych uroczystości.
Po pierwsze został uznany za winnego!!a winny ponosi kare za swoje czyny...wystarczy popatrzeć na Kodeks karny..więzienie grozi za molestowanie seksualne innych osób a więzienie=udosobnienie
Po drugie jak czują się osoby molestowane przez biskupa widząc go przy głównych uroczystosciach koscielnych??gdzie jest sprawiedliość??
KK często powołuje się na zgorszenie np. przy życiu na kocią łape...
a tutaj zgorszenie do dotyczy tylko sąsiadów czy ludzi zyjacych wokoło tej osoby. Dotyczy wszystkich ludzi, którzy wiedzą o wyroku Watykanu i widzą paetza przy ołtarzy na głownych uroczystosciach koscielnych czy innych wydarzeniach!!
Mówi się o kryzysie zaufania wobec KK...a czy mozna mieć zaufanie, gdy patrzy się na coś takiego??

Gdyby Juliusz Paetz był prezesem firmy i molestowałby seksualnie swoich podwładnych, poszedłby siedzieć.
Abp Juluisz Paetz jest jednak na tyle bezczelny, ze publicznie sie pokazuje., Dlatego tez abp Gądecki musiał przypomnieć księżom, ze mają do niego trzymać dystans.
Skoro bowiem został ukarany to znaczy, że jest winny. Inna sprawa to jego pycha i zupełny brak wstydu

Nie zgadzam się.

Sprawa była skutecznie spychana pod dywan - a Paetz robił z siebie ofiarę, płakał jak to go skrzywdzono, i dalej panoszył się jako biskup emeryt. A wreszcie ktoś się tym zajmuje - i mam nadzieję, że dostanie zakaz pełnienia funkcji biskupich i wystąpień publicznych.

Po tym, co narobił, mógłby chociaż mieć na tyle przyzwoitości, żeby nie pchać się na afisz.

Przez takie działania KK wiele traci

czy udowodniono abpowi winę, jesli tam czemu jest na wolności. Czym jest molestowanie dorosłych ludzi?

Naprawdę tak ciężko samemu poszukać?

A swoją drogą, jak niedojrzały musi być dorosły człowiek, żeby nie wiedzieć czym jest molestowanie