Był ktoś? Nie utopił się? Jakie wrażenia? I co było fajniejsze, ciacha, msza czy chór gospel?

Wow. Czyżby próba odebrania monopolu Jezusowi ? Zakładam, że znajdzie się wielu tym ogłoszeniem oburzonych.

Gdzie jest ten kościół tak w ogóle? Ja bym się chętnie na taki kurs wybrał. Ciekawe czy potrafią nauczyć też lewitacji, czy to już traktowane jest jako przejaw mocy Szatana ?

Tytuł kontrowersyjny, cel osiągnięty - wzbudzenie zainteresowania
Sam tytuł skutecznie by mnie mógł zniechęcić do uczestnictwa w czyms takim, z drugiej strony - ciekawym co w zasadzie pod tymi określeniami się kryje?

Kontrowersja, czy bluźnierstwo?

To może przeredagujemy spis atrakcji na równoważny:

zamiast:
sprawdzanie wyporności
Msza Święta
ciacha i pączki

dajmy:
sprawdzanie wyporności
Ofiara Krzyżowa Chrystusa Pana
ciacha i pączki

nadal nie widać niestosowności na granicy bluźnierstwa?

Jak już się czepiać to na całego - nie Ofiara Kryżowa Chrystusa, ale uobecnienie Ofiary Krzyżowej Chrystusa (tak się to chyba nazywa)
Ale nie, nie widzę nic niestosownego. Nie widze nic niestosownego w tym, że na takim spotkaniu (na którym nikt nie wie co się działo ) jednak jest miejsce dla Mszy. To dla mnie pozytywne
I uważałbym z tym słowem bluźnierstwo, bo to najcięższa kategoria grzechu, której tutaj absolutnie nie widzę

Dla normalnego człowieka Msza Święta jest najważniejszym punktem całego tygodnia.

Dla niekórych zaś jest tylko jedną z atrakcji, pomiędzy wygłupami a ciachem.

1. 17 marca to była sobota

2. Ty to widzisz jako jedną z atrakcji między "wygłupami a ciachem"
Ja to widzę jako zaproszenie Boga do codzienności. Ja to widze tak, że w tym wszystkim nie zapomina się o Bogu. I to nie jako zwykła chwila modlitwy, ale jako celebracja Eucharystii, czyli to, ponad co nie ma już nic
Jest różnica? I to ogromna!

Niech Kulega uważa, bo wparują tu zaraz neoni i będą udowadniać, że sobota jest w niedzielę i ta msza odprawiona w sobotę w nocy była niedzielna.

A faktycznie mój błąd, zapomniałem że Eucharystia w sobote wieczorem należy do liturgii niedzielnej

Ja tez nie widzę w tym nic niestosownego...

Cóż Kościoły pustoszeją i trzeba jakoś zachęcić młodych do przyjścia...
oczywiście nie za wszelką cenę, ale tutaj granice nie zostały przekroczone...

Po prostu chwytliwie sformułowane.

Mnie tez nie przeszkadza. To po Mszy Sw juz paczkow zjesc nie mozna?