Św Stanisław - jak wy postrzegacie ta postać

Świety czy zdrajca

no przecież napisałeś że Święty

żeby było wiadomo o kogo chodzi

Ja znam przynajmniej dwóch. Tak więc nawet wpisanie słowa "święty" niczego nie wyjaśnia.

Św. Stanisław ze Szczepanowa jest moim patronem wybranym na sakramencie bierzmowania. Uważam, że był wielkim świętym. Miał odwagę napomnieć niesprawiedliwego władcę, co przypłacił życiem. A przecież w tamtych czasach sprzeciw wobec władcy był czymś dużo poważniejszym niż dzisiaj, średniowieczny monarcha był niemal właścicielem swoich poddanych. Św. Stanisław jednak pokazał Bolesławowi Śmiałemu, że nawet ponad królem jest prawo Boże.
Natomiast mit o św. Stanisławie jako zdrajcy został stworzony przez historyków endeckich, dla których najważniejsza była dynastia Piastów. Potem podchwycili to historycy komunistyczni w imię walki z Kościołem. Jako argument za rzekomą zdradą św. Stanisława podaje się zwykle, że takim słowem opisał go Gall Anonim. W rzeczywistości jednak słowo traditor, jakiego użył, również oznacza osobę sprzeciwiającą się niesprawiedliwemu władcy.

Sądze, że to jedyna postać w historii wszystkich państw i narodów, w którym zdrajca zostaje patronem zdradzonego przez siebie kraju. Ale jak mawiał Zulu Gula - Polska to bardzo dziwna kraja

Najwyraźniej beznadziejnie słabo znasz historię Polski, nazywając św. Stanisława zdrajcą.

Uważasz się za jedynego kto zna dobrze historie Polski? To chyba nazywa się pycha.

Tu nie chodzi o mnie, ale o to, że powtarzasz wyssane z palca zarzuty, które były gorliwie kolportowane za czasów komuny. Tymczasem prawda jest taka, że św. Stanisław ujął się za narodem, którego król Bolesław Śmiały chciał pogrążyć w nowej wojnie. Poczytaj zresztą, jakie były późniejsze losy Bolesława Śmiałego.

100 % dowodów na to nie ma , ale ...

Dzieki temu świetemu polska straciła
1.króla
2.pozycje w Europie

ale to ze Krol Polski " stanał" po stronie papierza Grzegorza
a biskup Stanisław ze Szczepanowa po stronie Cesarza
to fakt bezsporny
i jako polskiemu bohaterowi nie przynosi chwały
Cesarstwo z wyjatkami , dążyło do zmarginalizowania Polski na arenie miedzynarodowej

Dla mnie Święty Stanisław ze Szczepanowa jest obrońcą wiary, dlatego też przyjąłem Jego imię na Bierzmowaniu.

Polska staraciła na znaczeniu nie przez Św Stanisława, lecz przez Króla który zaciosał Go siekierą, zresztą później i tak został w końcu wygnany z kraju. Natomiast ludzie - wierni, od razu zaczęli czcić Św Stanisława, wg legendy Jego porąbane członki cudownie się zrosły, ta legenda przyczyniła się do świętości Stanisława.

Dla mnie zdrajca. Powiedzieć można szczerze- nic by mu się nie stało, gdyby miał czyste sumienie, a Śmiały był całkiem udanym władcą, dobrze wyczuł prądy polityczne, był aktwny, etc. No ale niestety, nie po raz ostatni polska przez księdza/kościół straciła dobrego władcę...

? Kolejna osoba z brakami minimalnej wiedzy historycznej. Dzięki Bolesławowi polska zdobywała silną pozycję, skumała się z papieżem, Bolesłam zaczął odbudowę struktur kościelnych w kraju, a Stanisław najprawdopodobniej skumał się z cesarzem, najprawdopodobnie poparł dezerterów i zwykłych przestępców, którzy nawiali z armii Śmiałego. Do tego jeśli wogóle sam król go zabił(raczej średnio prawdopodobne, była to pewnie zwykła egzekucja na zdrajcy) to zapewne robił to mieczem.