Czy uważacie że istnieje potrzeba rozbudowywania kościelnej infrastruktury - budowania nowych obiektów itp czy raczej kościół powinien zająć się tzw. miękkimi działaniami?

Koleżanka z architektury opowiadała mi kiedyś o prawie budowlanym: podobno w mieście jest zakaz wycinania wysokich drzew po to by postawić nowe budynki. Na moim osiedlu wykarczowano kawałek starego sadu po to by wybudować betonowy pokraczny kościół, choć stara kaplica stoi tuż obok. Dlatego przenoszę się na drugi koniec miasta.

Uważam, że tą "infrastrukturę" należy rozbudowywać, jeśli istnieje takie zapotrzebowanie. A na każdą budowę trzeba odpowiednich zezwoleń i mnóstwa załatwionych formalności. Bardzo wątpliwe jest, aby ten kościół powstał w sprzeczności z prawem

Nie wątpie że formalne pozwolenie było, chodziło mi bardziej o idee prawa budowlanego.

Jasne jeżeli istnieje zapotzrebowanie. A nie, że najpierw karczuje się las, buduje się garaż, plebanię, a na końcu remontuje się drewniany kościół...

Ja się odniosę do części związanej z przepisami prawa.
Jeżeli chodzi o wycinę drzew owocowych, to do jej przeprowadzenia nie są potrzebne żadne zezwolenia. Na wycinkę innych drzew o wieku powyżej 5 lat zgodę wydaje gmina.

Czegoś tu nie rozumiem. Jeśli chcesz dyskutować o obowiązującym w Polsce prawie budowlanym i sensowności zawartych w nim uregulowań (a przyznaję, że jest w nim pełno nonsensów) to wybrałeś złe forum. Lepiej było poruszyć sprawę na forum jakiegoś "Muratora" lub innych budowniczych czy architektów. Pełno jest takich specjalistycznych for.

Co ma do tego Kościół i Wiara? Czy gdyby zamiast kościoła, wybudowano ci supermarket, mimo że tuż obok było pełno sklepików i bazar, też przeniósł byś się "na drugi koniec miasta"?

Bulwersuje cię taurusie wycięcie zaniedbanego sadu w środku miasta, z którego owoce nie nadają się z powodu skażenia powietrza spalinami do spożycia, a nie bulwersują dziś już setki przypadków budów supermarketów w czasie których nie tylko niszczono tereny zielone ale niszczono lokalny handel, miejsca pracy, nierzadko metodą przekupstwa?

Krokodyle łzy taurusie. Bardzo to efektowne, trzeba przyznać.

oczywiście że infrastrukture trzeba rozbudowywac
jak mówi ks. Marek

najpier trzeba postawic plebanie
i nie załowac
bo jak dali na plebanie to i na kościół dadzą

po drugie mamy Konkordat

każdy nowy kościół
kiedys będzie stary
a jak będzie stary (zabytek)
to od państwa polskiego bedzie należała sie kasa


nie ma nad czym sie zastanawiac tylko budowac

Plebania ważniejsza niż kościół? Super... A co będzie jak na plebanię wierni nie dadzą (w moim mieście był taki problem, kiedy ksiądz zaczął od budowy plebani i parkingu, wierni nie dawali na tacę, aż w końcy pomogła kasa miejska)? Wyjaśnij mi jeszcze, po co w małym mieście kościoły na każdej ulicy przylegającej do rynku? Gdzie parafia zajmuje 1, 2 ulice? Ale trzeba budować! Bo w bibli sam Jezus powiedział, aby budować plebanię, a jak zostanie kasa to kościół....

Podaj nazwe miasta gdzie przy kazdej ulicy dochodzacej do Rynku znajduje sie kościół oraz przykłady parafii pod które podlega 1-2 ulice.

Ad. 1 np. w Krakowie, mozliwe że to miasto spełnia także ad. 2

Sytuacja Krakowa, jak i innych starych zabytkowych miast niezupełnie pasuje do tego tematu. Tam kościoły są upakowane często gęsto z różnych przyczyn historycznych, i ten stan rzeczy trwa od setek lat. Temat zaś dotyczy potrzeby i sensowności budowy nowych kościołów dzisiaj

W centrum Krakowa nie buduje się żadnych kosciołów. Te które stoją mają często po kilkaset lat. Według Ciebie nalezy je wyburzyć?
Mowa była o budowaniu nowych kościołów - więc czekam nadal na przykład takiego mista gdzie przy Rynku buduje się po kilka kościołów.
Poza tym Kraków absolutnie nie pasuje do punktu drugiego. Większośc Kościołów w centrum miasta to kościoły zakonne, przy których nie prowadzi się parafii.

PS. Kraków nie jest małym miastem

Np. Przemyśl. Byłem w nim na wakacjach... a Wrocław? Może nie małe miasto, ale kościoły wciąż się buduje...

Ale czy w centrum, gdzie jest ich duże nagromadzenie? Czy np. na osiedlach, gdzie istnieje potrzeba aby wybudować kościół dla tamtejszej Wspólnoty?

i co
i nie ma tekiego miasta
a co w tym złego że na każdej ulicy kościół
im więcej tym lepiej