Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Śr cze 05, 2024 0:01



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 17 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona
 "Tygodnik Powszechny" a geje.......... 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Pt sie 01, 2003 16:10
Posty: 114
Post "Tygodnik Powszechny" a geje..........
Poruszyl mnie teks Ks Bonieckiego w Tygodniku Powszechnym a oto on

"GEJE W KRAKOWIE

Zbieżność w czasie i miejscu planowanego w Krakowie marszu gejów i
lesbijek z doroczną procesją św. Stanisława była - być może bez niczyjej
złej woli - co najmniej niefortunna i nic dziwnego, że wywołała niesmak oraz
sprzeciw Kościoła. Dziś nie sposób rozstrzygnąć, kto zawinił: lekkomyślni
urzędnicy wyznaczający taki termin jako jedyny możliwy, czy nieświadomi
organizatorzy, którzy nań przystali. Mleko się rozlało. Jednak to, co
nastąpiło później, przerosło rozmiary zwykłego sprzeciwu. I nie chodziło już
o datę marszu - tę szybko zmieniono - ale o kilkudniową imprezę prezentującą
kulturę mniejszości seksualnych.

Lansowanie przez radnych LPR hasła w rodzaju: "wykopmy
homoseksualistów z Krakowa", "zwalczmy dewiacyjne postawy i manifestację
zboczeń", wkładanie do skrzynek listowych mieszkańców Krakowa ulotek
zachęcających do różańca jako "zadośćuczynienia za grzech sodomii" (sic!),
wezwanie do zbierania podpisów pod protestem przeciw "imprezie chorych
zboczeńców" - wszystko to nadało sprawie posmak wojny obyczajowej i
antygejowskiej krucjaty. Radni sejmiku wojewódzkiego uchwalili apel przeciw
organizowaniu "Krakowskich Dni Kultury Lesbijsko-Gejowskiej". Rektor UJ
przeniósł sesję o homoseksualizmie (organizowaną w ramach wspomnianej
imprezy) z centrum na teren campusu położonego na obrzeżach Krakowa.
Prezydent miasta poprosił współpracowników o przygotowanie takich zmian
statutu miejskich instytucji kulturalnych, by można było weryfikować
realizowane przez nie projekty pod względem ich "kontrowersyjności".

Wychodząc poza krąg emocji warto przypomnieć stanowisko Kościoła,
który w tej materii daleki jest od potępiania kogokolwiek i wielokrotnie
opowiadał się przeciw brakowi szacunku, dyskryminacji czy aktom przemocy
wobec osób homoseksualnych. Jednocześnie jednak nie aprobuje aktywności
homoseksualnej, uznając ją za moralny nieporządek, oraz był i pozostaje
przeciwny ustawodawstwu, które związki homoseksualne traktowałoby jako
równorzędne z heteroseksualnymi.

Nie sądzę, by ostatnie wydarzenia wpłynęły na wzrost tolerancji. Chcę
jednak wierzyć, że krakowska impreza, na którą oprócz marszu złożą się
wykłady, prezentacje filmów i warsztaty m.in. Towarzystwa Interwencji
Kryzysowej, do tego się przyczyni. "

Ks. Adam Boniecki /2004-05-09




To, co sw. Pawel nazywal "ZBOCZENIEM" (Rz 1, 27-28) i "bezczeszczeniem
wlasnych cial" (Rz 1, 24-25) katolicki ksiadz nazywa "kulturą mniejszości
seksualnych".Tekst ks. Bonieckiego jest jak grom z jasnego nieba. Co wynika z tekstu dla
przecietnego czytelnika? Czy cos wiecej, ponad to, ze partie prawicowe
nienawidza homoseksualistow, ktorzy poszli na ustepstwa przenoszac w czasie
i miejscu swoja impreze, ktora stanowic beda naukowe sympozja, pokazy,
wyklady w milym gronie? Co prawda kosciol twierdzi, ze to nieporzadek
moralny (ten homoseksualizm) ale nikogo nie obwinia itd. Przeciez powinna
byc tolerancja, i on - autorytet, redaktor powazanego katolickiego pisma -
stwierdza, ze jest ona nadrzedna wartoscia. Wyglada nawet ze wazniejszą od
samej Biblii i Katechizmu. LPR faktycznie przesadza z epitetami i tym samym
wywoluje wsrod homoseksualistow tzw. syndrom oblezonej twierdzy (co jednak
nie zmienia faktu, ze homoseksualizm - wbrew zdziwieniu ks. Bonieckiego -
JEST grzechem sodomskim). A tu trzeba pomoc, wyciagnac reka, wesprzec,
modlic sie...
Summa summarum: jeden z najbardziej medialnych
katolickich glosow w Polsce mowi: homoseksualizm trzeba akceptowac! Tylko
tyle pozostanie w swiadomosci przecietnego odbiorcy.

Co - wobec tego glosu - maja pomyslec ludzie o sklonnosciach
homoseksualnych, ktorzy chca leczyc sie ze zboczenia? Takich ludzi jest
niemalo, wystarczy poczytac fora pomocy i dyskusji na katolickich stronach
internetowych. Z ich listow przebija niezwykla desperacja i chcec uwolnienia
sie od zlego nawyku. Co wobec przytoczonego tekstu maja czynic wierni? -
czyzby mieli uznac "odmiennosc" za "normalnosc" i zaniechac wszelkich
dzialan pomocy? Wiadomo, ze Kosciol nie zaakceptuje homoseksualizmu,
niemniej jest jeden zarzut ku tym przedstawicielom Kosciola, ktorzy problemu
nie zauwazaja. Co zrobi ksiadz Boniecki, by pomoc homoseksualistom? Czy
zamiesci choc jeden artykul zachecajacy ich do podjecia odpowiednich krokow
ku uporzadkowaniu swojego zycia plciowego? Czy bedzie prowadzic
konstruktywny i ewangeliczny dialog z tymi ludzmi? Czy zacheci ich do
powrotu do Boga? I tak po prostu, bez ogolnikow, ze Katechizm to, a my
tamto, ale konkretne dzialanie i jednoznaczne stanowisko... Czy doczekamy
sie tego?


Śr maja 26, 2004 13:58
Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N cze 22, 2003 8:58
Posty: 3890
Post 
Cytuj:
Wychodząc poza krąg emocji warto przypomnieć stanowisko Kościoła, który w tej materii daleki jest od potępiania kogokolwiek i wielokrotnie opowiadał się przeciw brakowi szacunku, dyskryminacji czy aktom przemocy wobec osób homoseksualnych.


summa summarum: Kościół stwierdza, że homoseksualizm trzeba akceptować!!

i gdzie wyczytałaś zdziwienie ks.Bonieckiego odnosnie tego, ze homoseksualizm jest grzechem sodomii? mnie to widać umknęło ;)

a odpowiadając na twoje pytania - czy postawa LPR i przeciwników homoseksualistów ukazana w Krakowie pomoże im wyjść z grzechu?
[/quote]


Śr maja 26, 2004 14:12
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N cze 22, 2003 8:58
Posty: 3890
Post 
Cytuj:
Co zrobi ksiadz Boniecki, by pomoc homoseksualistom? Czy
zamiesci choc jeden artykul zachecajacy ich do podjecia odpowiednich krokow ku uporzadkowaniu swojego zycia plciowego?


i może zanim osądzisz i wydasz wyrok - poszukaj:

http://www.tygodnik.com.pl/kosciol/homo/


Śr maja 26, 2004 14:20
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt sie 01, 2003 16:10
Posty: 114
Post 
Wmawia sie biednym, czesto wrazliwym ludziom, ze sa inni, a oni w to wierza. Mam pod reka szereg artykulow na takie tematy, jak dziala propaganda homoseksualistow, jakie sa
opinie naukowcow na pochodzenie homoseksualizmu (najczesciej zle ralacje z
ojcem i kompleks nizszosci) i jak go mozna leczyc. Bo mozna, skoro lekarze o
tym mowia i powstaja wyspecjalizowane ku temu osrodki (np. "Odwaga" w Polsce
i miedzynarodowa federacja pomocy "Exodus"). Czolowa role odgrywaja w
procesie leczenia ludzie zwiazani z Kosciolem, ktorzy zachowuja trzezwy,
ewangeliczny osad sprawy. Ludzie ci robia dla homoseksualistow najwiecej dobrego, by wyrwac ich ze szponow zgubnychprzyzwyczajen i pseudonaukowych przesadow wymyslonych przez progagatorow homoseksualizmu na wlasny uzytek. Czy TP nalezy do tych ludzi??? Smiem watpic....Wszak lepiej pojsc na "wyklady, prezentacje filmow i warsztaty" kultury "mniejszosci seksualnych" zamiast zajac sie pomoca tym ludziom... no bo po co sie narazac wplywowemu i opiniotworczemu srodowisku gejo-lesbijskemu? nalezy zachowac poprawnosc polityczna! Przeciez nie wypada miec odmiennego zdania od Milosza i
Szymborskiej...Ale ja nie zgadzam sie na taki Kosciol gdzie autorytetem moralnym staja sie Szymborska , Milosz..., a ks Boniecki stoi po ich stronie... Co na taki artykul powiedza biskupi? Czy to jest zdanie KK, ze zamiast pomagac , leczyc, modlic sie za tych ludzi, mamy ich "tolerowac" i chodzic na ich "wyklady, prezentacje filmow i warsztaty"?... Jestem zalamana taka postawa TP i ks Bonieckiego....

Elka przeczytaj uwaznie a znajdzesz to co Ci umknelo.. ale podam Ci.. "zadośćuczynienia za grzech sodomii" (sic!),


Śr maja 26, 2004 14:21
Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N cze 22, 2003 8:58
Posty: 3890
Post 
Cytuj:
Ludzie ci robia dla homoseksualistow najwiecej dobrego, by wyrwac ich ze szponow zgubnychprzyzwyczajen i pseudonaukowych przesadow wymyslonych przez progagatorow homoseksualizmu na wlasny uzytek. Czy TP nalezy do tych ludzi? Smiem watpic....Wszak lepiej pojsc na "wyklady, prezentacje filmow i warsztaty" kultury "mniejszosci seksualnych" zamiast zajac sie pomoca tym ludziom... no bo po co sie narazac wplywowemu i opiniotworczemu srodowisku gejo-lesbijskemu? nalezy zachowac poprawnosc polityczna!


piszesz bardzo dziwnie, aga - rzeklabym nawet - insynuująco :(

jak rozumiem, dowiedzialas sie od osob zwiazanych z TP, że
Cytuj:
lepiej pojsc na "wyklady, prezentacje filmow i warsztaty" kultury "mniejszosci seksualnych" zamiast zajac sie pomoca tym ludziom... no bo po co sie narazac wplywowemu i opiniotworczemu srodowisku gejo-lesbijskemu? nalezy zachowac poprawnosc polityczna


bo jeśli nie, to powiedz, na jakiej podstawie tak piszesz?

acha - i jeszcze jedno:
http://olsgt.republika.pl/fons2.html


Śr maja 26, 2004 14:28
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt sie 01, 2003 16:10
Posty: 114
Post 
To co pisze , to pisze jako odbiorca tego KONKRETNEGO ! tekstu ks Bonieckiego... i to chyba jasne, ze moge wynies takie wnioski z tego artykulu? na chocby tej jednej podstawie - "Chcę
jednak wierzyć, że krakowska impreza, na którą oprócz marszu złożą się
wykłady, prezentacje filmów i warsztaty m.in. Towarzystwa Interwencji
Kryzysowej, do tego się przyczyni. " do tolerancji, rzecz jasna sie przyczyni o ktorej braku dla "mniejszosci seksulanej " jest mowa wczesniej. Przeciez to jasny tekst , gdzie znajdujemy same POZYTYWY na temat owej imprezy, teks propagujacy TOLERANCJIE DLA ZBOCZENIA, A NIE POMOC! Nie ma tu mowy w tym tekscie! o modlitwie za tych ludzi, ani o pomocy dla nich, ani o jakis informacjiach na temat leczenia tego zboczenia przeciez. Chodzi mi o ten tekst i co z niego wynika. Ja odebralam go tak, a skoro Ty odbierasz go inaczej i widzisz tu gdzies oferowna pomoc dla ofiar tego zboczenia to.. widocznie cos jest nie tak, bo ja tu niczego takiego nie widze, a chodzi o odniesienie sie do tego jednego konkretnego!!! tekstu o ktorym jest mowa w moim poscie. Co on oferuje homoseksualiscie ten tekst? Gdzie sa informacjie o tym jak ma sobie poradzic i gdzie szukac pomocy? Do kogo sie zwrocic? Ja tego TUTAJ NIE WIDZE. I to jest problemem, ze tego TUTAJ nie ma w tym tekscie... ze odczutuje sie go jako POZYTYWNY przyklad kultury "mniejszosci seksulanej". Skoro Ty widzisz ten teks inaczej, widzisz w nim pomoc dla homosesksualistow, modlitwe za nich i chec pomocy wyjsca z tego uzaleznienia, to nie mamy o czym dyskutowac bo widocznie dystutujesz o INNYM tekscie, a nie o tym, o ktory chodzi mnie. I dodam ze nie jestem kims kto nienawidzi "gejow",przeciwnie pisalam z nimi i byly to listy mile, choc "niepoprawnie polityczne", tylko po prostu nazywajmy rzeczy po imieniu, jak sw Pawel, jak cos jest chore i zboczone to nazwijmy to tak jak uczy nas tego Pismo sw , chyba ze wypowiedz sw Pawla jest juz nieaktualna, albo "niepoprawna politycznie" i popelniam grzech ze tak nazywam ten grzech - zboczeniem? Prosze mnie wiec uswiadomic, czy ta wypowiedz sw Pawla jest aktualna, czy tez Elka ma nowsze wiadomosci z TP gdzie moze ogloszone zostalo to zdanie z listu do Rzymian jako nieodpowiednie? Moze jest to zdanie heretyckie, a ja popelniam herezje mowiac tak jak napisal sw Pawel? Z tego co wiem to PIsmo sw sie jest NIEZMIENNE...a moze ja chodze do innego Kosciola...


Śr maja 26, 2004 15:04
Zobacz profil WWW

Dołączył(a): Pt sie 01, 2003 16:10
Posty: 114
Post 
" Trzeba się bronić przed promocją „kultury homoseksualnej” traktowanej jako alternatywa dla „kultury heteroseksualnej”. To jedna z tez Ojca Augustyna z jego ksiazki „Głęboko wstrząśnięci. Samooczyszczenie Kościoła”. Wydawnictwo „m”, Kraków 2002. I jak ta teza ma sie do tekstu ks Bonieckiego?

Doceniam dyskusje na temat homoseksualizmu na lamach TP, ale chodzi mi o ten konkretny cytowany tekst i co z niego wynika...a niestety nie wynika z niego teza O Augustyna...wrecz chyba przeciwnie.


Śr maja 26, 2004 15:55
Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N cze 22, 2003 8:58
Posty: 3890
Post 
Cytuj:
Skoro Ty widzisz ten teks inaczej, widzisz w nim pomoc dla homosesksualistow, modlitwe za nich i chec pomocy wyjsca z tego uzaleznienia

aga - czy naprawde uwazasz, ze w jednym tekscie powinno sie znaleźć wszystko? i od razu?

Cytuj:
Co on oferuje homoseksualiscie ten tekst?
- ten tekst to przede wszystkim zwrocenie katolikom uwagi na zachowanie innych katolikow w konkretnej sytuacji, która dotyczy homoseksualistów

a homoseksualistom na pewno dał jedno:

Cytuj:
Wychodząc poza krąg emocji warto przypomnieć stanowisko Kościoła, który w tej materii daleki jest od potępiania kogokolwiek i wielokrotnie opowiadał się przeciw brakowi szacunku, dyskryminacji czy aktom przemocy wobec osób homoseksualnych.


to tez jakas pomoc psychiczna, nie sądzisz? ze dowiedzą sie z tego tekstu, ze dla Kosciola nie są zboczeńcami, ale ludźmi, którym należy sie szacunek, niedyskryminowanie i brak przemocy

Cytuj:
a moze ja chodze do innego Kosciola...
no nie wiem - jesli uznajesz KKK to powinnas uznac też, że Kościół troszczy sie o tych ludzi, co nie znaczy ze w kazdej gazecie katolickiej zawsze powinno sie podawac adresy poradni, w których można szukać pomocy

a swoją drogą, chyba poszukam tekstów z Naszego Dziennika ;) to gazeta wybitnie
Cytuj:
pomagająca homoseksualistom, modląca się za nich i chcąca pomoc im wyjsc z tego uzaleznienia


Śr maja 26, 2004 20:37
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt sie 01, 2003 16:10
Posty: 114
Post 
Skro byla okazja, zeby w zwiazku z kilkudniowa impreza promujaca "kulture" gejow i lesbijek pisac na lamach TP tak pozytywnie o tym wydarzeniu i nawolywac do tolerancji dla tej "kultury" (wbrew !!!stanowisku Ojca Augustiana " Trzeba się bronić przed promocją „kultury homoseksualnej” traktowanej jako alternatywa dla „kultury heteroseksualnej" ) to chba nalezaloby napisac tez o alternatywie dla tej "kultury" i dla homoseksualistow, bo dla przecietnego czytelnika wynika z tego artykulo to co dla mnie...ze jest to artykul PRO tej "kulturze"

Ten tekst oferuje homoseksualistom jedno - APROBATE DLA ICH KULTURY, A CO ZA TYM IDZIE TAKZE ICH ZACHOWAN....Poza tym wiekszosc homo ma gdzies co mowi KK....Oni walcza z Kosciolem po prostu.

I mysle, ze to dobry pomysl, aby w kazdej gazecie katolickiej podawac informacjie o pomocy dla takich osob. Co w tym, zlego??, chyba nie uwazasz, ze mamy akceptowac te chore zachowania, jako katolicy? Chodzi o grzech ciezki!!!

No tak... tu wychodzi "Szydlo z worka" dlaczego akurat "Nasz dziennik" ??? Czy tam nie pisza katolicy?? czy to gazeta gorsza od TP? Przeciez tam pisza takze ksieza!! I co, tej gazecie i jej czytelnikom nie nalzezy sie szacunek?? bo nie jest poprawna politycznie, tak?

Ale chce tu przypomniec ze piszemy o TP a nie o ND...ND nigdy nie zamiescilby tak dwuznacznego moralnie, naznaczonego pozytywnymi odnosnikami do kultury gejowskiej tekstu i za to wole ND....bo nie idze w pradem tylko pod prad, nie ulega falszywym "moralistom"i "autorytetom" pokroju Szymborskiej i Milosza i dlatego jest wysmiewany ....a najbardziej przez czytelnikow TP?? Czyz nie tak....


Cz maja 27, 2004 10:06
Zobacz profil WWW
Post 
Wizard, napisałeś m.in.
Cytuj:
Jak wspomniała agnes pewien procent tych ludzi walczy z Kościołem więc my też walczmy z nimi tylko niech naszym orężem nie będzie nienawiść ale miłość , którą stara się nam wpoić ks. Boniecki.

Domyślam się, że jesteś czytelnikiem TYGODNIKA POWSZECHNEGO. Czy możesz mi zdradzić od jak dawna nim jesteś? Ja także nim jestem od 1956r, od czasu, kiedy w wyniku "odwilży październikowej" ponownie zacząl go redagować zespół pod kierownictwem nieodżałowanego Jerzego Turowicza. Ksiądz Adam Boniecki pisał wówczas dla TYGODNIKA felietony (jeśli dobrze pamiętam to były takie cykle jak "Rozmowy (czy też Listy) niedokończone", "Notes"). To wtedy śp. Tadeusz Żychiewicz, jako Ojciec Malachiasz prowadził swoją słynną "Pocztę".
Gdybyś był, tak jak ja, czytelnikiem od prawie półwiecza, zauważyłbyś jak na niekorzyść zmienił się TYGODNIK odkąd zaczął nim kierować Adam Boniecki; zauważyłbyś, że znikło z jego łamów wiele nazwisk i to nie spowodu tego, że ich już nie ma wśród żywych, ale przypuszczam, że dlatego, iż nie odpowiada im oblicze Adamowego TYGODNIKA.
Śp. Jerzy Turowicz nie bronił dostępu do łamów TYGODNIKA takim ludziom jak Marek Edelman, czy Klugman, ale nie dopuszczał do druku ewidentnych kłamstw tych osób, szkalowania Polaków (osobiście nie uważam się za Polaka ale to co powypisywał Marek Edelman o Polakach w związku z Powstaniem w Getcie Warszawskim strasznie mną wzburzyło), na co pozwolił Adam Boniecki.
A teraz epizod z homoseksualizmem. Nie zapomnę co o homoseksualiźmie napisał Tadeusz Żychiewicz: "Tłok ma się poruszać w cylindrze a nie w rurze wydechowej".
Ale czy tylko o pederastów tu chodzi? Mnie to wszystko przypomina kampanię na rzecz zezwierzęcenia społeczeństwa. TYGODNIK Bonieckiego wyraźnie upodabnia się do brukowca. Nie dlatego, że drukuje pornografię ale dlatego, że zwalcza wszelkie przejawy sprzeciwu wobec pornografii i wyuzdania w imię nowego boga a właściwie bogini, TOLERANCJI, którą czci i "miłuje z całego serca swego, z całej duszy swojej, z całej myśli swojej i ze wszystkich sił swoich".


Pt maja 28, 2004 9:11
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lip 02, 2003 11:16
Posty: 381
Post 
Teofilu przepraszam ale nie mogę się ustosunkować do twojej wypowiedzi o zmianach na lepsze czy gorsze Tygodnika Powszedniego bo po pierwsze nie pamiętam starego Tygodnika i nie jestem stałym czytelnikiem nowego . W mojej wypowiedzi oceniałem nie gazete tylko Ks. Bonieckiego o którym zdania nie zmienie.

_________________
Każdy jest czarodziejem własnego życia !


Pt maja 28, 2004 11:39
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lip 02, 2003 11:16
Posty: 381
Post 
Jeszcze taka mała prośba , jakbyś miał gdzieś jeszcze ten artykuł Edelamana opisujący Polaków w Gettcie Warszawskim to fajnie by było jakbyś mi go podesłał albo dał link .

_________________
Każdy jest czarodziejem własnego życia !


Pt maja 28, 2004 11:42
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz lis 11, 2004 17:36
Posty: 24
Post 
Aga-agness! Nie nalezy bronic sie przed promocja kultury homoseksualnej. To jest taka sama kultura, to tez sa ludzie... Nie walczmy z nimi, tylko zaakceptujmy ich innosc. A co do marszu rownosci to jestem za tym, aby mial miejsce, kiedy ktos go potrzebuje. Homoseksualisci chca w Plsce akceptacji i zrozumienia. Tak wielu im nie daje tego. Czemu?...


Cz lis 11, 2004 18:54
Zobacz profil
Post 
Tolerancja wcale nie musi oznaczać akceptacji, Elizabeth ...
A to co robimy - to raczej wynika z boleści nad tym, że ktoś poszedł niewłaściwą ( sprzeczną z naturą i prawem Bozym) drogą ...
Homoseksualna para nie jst w stanie spłodzić dziecka - i dlatego uważamy poglądy homoseksualistów przynajmniej za "niewłasciwe" ...


Cz lis 11, 2004 19:06

Dołączył(a): Pn lip 26, 2004 10:19
Posty: 5
Post 
Cytuj:
Aga-agness! Nie nalezy bronic sie przed promocja kultury homoseksualnej. To jest taka sama kultura, to tez sa ludzie... Nie walczmy z nimi, tylko zaakceptujmy ich innosc. A co do marszu rownosci to jestem za tym, aby mial miejsce, kiedy ktos go potrzebuje. Homoseksualisci chca w Plsce akceptacji i zrozumienia. Tak wielu im nie daje tego. Czemu?...


Po co te marsze?? Żeby robić z siebie męczenników i wywoływać szum medialny wokół siebie?? Homoseksualniści nie chcą tolerancji (bo przecież mają swoje puby, nikt ich nie zamyka za to co robią etc.), ale oni chcą być w centrum uwagi. Poza tym zerknij tylko na nazwę partii, która jest inicjatorem tych marszów (Antyklerykalna ...) i powiedz mi czy oni sami są tolerancyjni?? W czasie ich marszu sprzedaje się gadżety antykościelne, rozdaje takież ulotki, gazetki. Jak chcą extra tolerancji to niech zaczną od siebie.

Pozdrawiam

_________________
Un repas sans fromages
n'est pas un repas francais


Cz lis 11, 2004 22:07
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 17 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL