Litości.

Jeśli ktoś pisze spiskowe ogólniki w rodzaju:

to startuje z poziomu "listy wszystkich Żydów w Polsce" i można go spokojnie zabić śmiechem.

Może jakiś konkretny dowód że cały rząd to masoneria. Wiesz łatwo jest pisać bez konkretnych dowodów.




Nie rozumiem co złego w tym że w Polsce działa organizacja żydowska. Skąd ta nienawiść do tego narodu by pisać o nich wróg.

pająku, poczytaj Henryka Pająka
i posłuchaj lub poczytaj np Pana Krajskiego

poczytaj też czym jest bnai brith,
nie ma mowy o nienawiści, mowa jest o wrogu, czyli sługach szatana,
masoneria jest kościołem szatana

Mkb zacznij od przejrzenia materiałów od noOne i wpisz sobie w google B’nai B’rith to się dowiesz co to jest za organizacja i co wspólnego ma z wolnomularstwem. A argumenty noOne jakie są to widzisz „bo takie są fakty”. Pan doktor na wykładzie prezentuje swoje stanowisko w podobny sposób. Zwróć uwagę np na listę masonów, którą podał noOne, nie wiem kto ją wyprodukował, ale wygląda dość porządnie. Żadnych wielkich sensacji ani masowego oddziaływania masonów na państwo tam nie widać. Źródła można mieć nawet te same a wnioski wyciągać zupełnie rożne. Po za tym, członkostwo może by tajne, ale loże działają zupełni oficjalnie. W jaki sposób loże oddziałują na życie publiczne znakomicie widać w Belgi, tam masoni są bardzo aktywni. Działają zupełni jawnie i nikt z tego problemu nie robi, a czemu? Bo wszystko jest w miarę jasne, u nas masoni są w postaci szczątkowej, rzadko biorą udział wżyciu publicznym, nikt się nie orientuje w ich oficjalnych stanowiskach, to można im wmawiać co się tylko komu podoba.

Czekam na konkretne dowody że to są słudzy szatana bo jak na razie nie przedstawiłeś nic ciekawego, jedynie tylko swoje domysły.



Nie. Kościół Szatan jest jeden założony przez Antona Szandora LaVeya.

http://pl.wikipedia.org/wiki/Ko%C5%9Bci ... 82_Szatana


Może innym razem.



Czytałem.

Ano nie może.

Nie pamiętam nazwy odpowiedniego aktu prawnego (nie sama Konstytucja aby?), ale prawo polskie zakazuje działalności organizacji zatajających członkostwo. Listy członków lóż są do wglądu.

Owszem, Konstytucja, art. 13.

To jest bzdura największa. Masoneria zawsze stawiała na elementy konstrukcyjne a nie destrukcyjne. Najważniejszy jest Wielki Konstruktor Swata (czy jakoś tak), przynajmniej jeśli chodzi o lożę wywodząca się z Anglii (nie pamiętam jak oni tam się nazywali), stanowiącej zdecydowaną większość( nurt francuski jest ateistyczny i antyklerykalny) Masoneria sama w sobie nie jest religią a raczej nurtem filozoficzno-metafizycznym-etycznym, nastawionym na działanie społeczne. Ich rytuały nie mają charakteru religijnego. Poszczególne loże oczywiście mają swoje zasady, ale generalnie przyjmują ludzi niezależnie od religii, pod warunkiem, że w ich wyznaniu mieści się idea Wielkiego Konstruktora. Chrześcijaństwo np całkiem nieźle pasuje. Może kiedyś będzie okazja napisać o tym szerzej, bo to ciekawy temat, szczególnie z historycznego punku widzenia, ale aktualnie muszę się w końcu skupić na pracy

co z tego że prawo zakazuje,
prawo jest dla nas maluczkich, tych "lepszych" nie obowiązuje,
a naiwny maluczki myśli naiwnie, że jak takie jest prawo, to nie mamy masonów w rządzie..

zachowałbym również ograniczone zaufanie do wikipedii bo widzę że czytacze przeczytają info z wiki i uważają że już wszystko wiedzą,
tak nie jest..

czytaj czytaj bracie,
ostateczna prawda jest dokładnie taka jak napisałem,
masoneria to kościół szatana
(ok 97% masonów sobie z tego sprawy nie zdaje bo są oszukiwani od samego początku, tylko najwyżsi wtajemniczeni u czubka piramidy znają prawdę)

Zwykły mit jak zresztą wiele. Podaj człowieku konkretne dowody a może jesteś masonem wysokiego stopnia że tak wszystko wiesz?

Co dowodzi, że noOne ma powiązania z tymi u czubka piramidy, w końcu aby prawda wyszła na jaw, to ktoś z tych 3% najwyżej wtajemniczonych musi zacząć paplać, prawda?

Wirtualny Wschód Wolnomularski tłumaczy się tak:

Z utajnieniem członkostwa sprawa jest bardziej skomplikowana, ale po analizie nie powinna budzić zastrzeżeń prawnych. W trakcie procedury rejestracyjnej podane zostały nazwiska założycieli, nikogo też nie zobowiązuje się do ukrywania swej przynależności do masonerii, każdy mason swobodnie może ujawnić swą przynależność do zakonu.

Nie ma natomiast generalnego obowiązku publikowania czy ujawniania listy członków. Tak jak w odniesieniu do stowarzyszenia nie obowiązują zasady zupełnej transparentności i stowarzyszenia na ogół na forum publicznym ujawniają tylko część tego, co się dzieje wewnątrz organizacji. Specyfika stowarzyszeń masońskich polega na tym, że zakres spraw dziejących się wewnątrz organizacji, który jest przekazywany na zewnątrz jest znacznie mniejszy niż w typowych stowarzyszeniach. To jest właśnie dyskrecja, ale nie tajność w rozumieniu przepisów polskiego prawa. Dyskrecja uświęcona wieloletnim zwyczajem, o którego kwestionowanie mogłoby się pokusić państwo o zakusach totalitarystycznych, lecz nie państwo liberalnej i zachodniej demokracji. Dyskrecja masońska może się nie podobać postronnym, światowym, lecz nie może ona być kwestionowana na drodze prawnej jako nielegalna.

Rzeczywiście, z przepisu nie wynika wprost taki obowiązek. Należy chyba uznać, że wystarczy, iż każdy zainteresowany może swobodnie uzyskać taką informację.

Teoria spiskowa w teorii spiskowej

Ale jakie to NIESAMOWITE. I pomyśl tylko - Ty znasz tę prawdę...