Ten Pająk* to musi mieć nieżle namieszane w głowie przez Szatana, zresztą noOne też.
Te lęki, fobie, uprzedzenia, podejrzliwość, spiski... nie, to nie sa owoce działania Ducha Świetego.

*- tzn Henryk Pająk, nie użytkownik o nicku pająk

no taak taakk.. achmedzie

Głowa do góry noOne. Ponoć Szatan tak łatwo nie odpuszcza ale wytrwałości.

Wiem, że jest ci cięzko wyrwać się z jego sideł, ale szczera spowiedź, chęć poprawy, modlitwa, komunia świeta, adoracja Najświetszego Sakramentu i serce otwarte na Boga pomoze ci go zwalczyć.

A wtedy wszystkie lęki, fobie jakie nosisz w sobie znikną a serce wypełni Miłość.

Czy na forum w ogóle wolno promować takie strony?

@mkb @noOne swego czasu podawał różne linki szkalujące Kościół Katolicki. Toż to nawet Gazeta Wyborcza aż tak nie oczernia KK jak to robi noOne.
Chociażby noOne podawał taki link: http://www.poznajprawde.net/aktualnosci/170-watykan-odkrywa-karty-.html
Przy takim bulterierze to ateiści z tego forum to sympatyczne Yorki

Pasjonujące jest to, że wystarczy, że ktoś na jakimś portalu specjalizującym się w tworzeniu teorii spiskowych coś napisze, a nasz dzielny user wierzy im na słowo. Jednocześnie ten sam user zarzuca innym, że wierzą na słowo komercyjnym mediom

jak ktoś nie rozumie istnienia wroga wewnętrznego w Kościele, to właśnie takie błędne wnioski wyciąga jak pani w okularach..
może trzeba zdjąć te okulary, sporo się rozjaśni w spojrzeniu..

ostatnio też dawałem linka do k.Emmerich która już 200lat temu miała wizje od Boga i pisała na ten temat :
http://signum-dei.blogspot.com/2012/07/ ... nowym.html

a chyba nikt z czytających nie wierzy w to że Papież chce rządu światowego i skupienia i kontroli finansów światowych,
ten link to dowody na działanie złego na Watykanie niezależnie od stanowiska Papieża Benedykta

Odwagi wymaga pisanie o realiach.
Takie paranoiczne nonsensy, co ten pan wypisuje nikt logicznie myślacy nie traktuje poważnie.

Doprawdy? Bo ja słyszałem że Jan Paweł II chciał rządu światowego, nowego porządku świata czy jak mu tam.



http://wiadomosci.onet.pl/swiat/watykan ... omosc.html

W jakim sensie historykiem?

Bo usiłuje pisać historyczne ksiązki.
P. H. Pająk skończył filologię polską na UMCS.

Aha.

Cóż, taki Ziemkiewicz też pisze książki o okresie przełomu, odnosi się do historii, przedstawia różne zakulisowe (czy po prostu lekceważone) sprawy... ale jakoś nie tytułuje się z tego powodu historykiem i nie nazywa swoich prac historycznymi. Ot, publicysta i jego publicystyka.

o Henryku Pająku zamiast "pan" należałoby pisać per "tow. Pająk" za PRLu był członkiem PZPR, partii wedle jej statutu leninowskiej (Lenin - założyciel obozów koncentracyjnych)

A skąd wierzenie, że Lucyfer jest imieniem szatana, wroga etc.?
Po łacinie "niosący światłość". W starożytnym Rzymie termin ten stosowany był do określenia Gwiazdy Porannej, czyli planety Wenus widocznej nad horyzontem przed wschodem Słońca. Słowo było dosłownym tłumaczeniem greckich eosphoros (eώσφορος) – "niosący świt" lub phosphoros (Φώσφορος) – "niosący światło".
W nomenklaturze chrześcijańskiej imię to pojawiło się najprawdopodobniej po raz pierwszy w łacińskim przekładzie Biblii dokonanym pod koniec IV w. n.e. przez św. Hieronima ze Strydonu, zwanym Wulgatą. Znajduje się ono w:
- Księdze Izajasza 14,12. W oryginalnym tekście hebrajskim występuje ono jako helel ben-szachar (הילל בן שחר po hebrajsku). Helel oznacza planetę Wenus, zaś ben-szachar to świetlisty syn poranka.
- 2 Liście Piotra 1,19 "I mamy mocniejszą mowę prorocką, której pilnując jako świecy w ciemnem miejscu świecącej, dobrze czynicie, ażby dzień oświtnął, i jutrzenka weszła w sercach waszych."
W Apokalipsie 2,28 i 22,16 "Jutrzenka" jest symbolicznym imieniem Jezusa.
W IV w. żył biskup Lucyfer z Cagliari, widocznie imię to nie kojarzyło się wtedy źle.
p też https://la.wikipedia.org/wiki/Lucifer

Wiara wzrasta w narodzie

http://episkopat.pl/ponad-100-tys-wiern ... j-pokucie/

A mnie JAWA kojarzy się z czeskim czerwonym motocyklem z chromowanym bakiem, o dwóch rurach wydechowych.

Odpowiedź bardzo związana z tematem, szalenie merytoryczna i jakże kulturalna.