http://forum.fronda.pl/forum/pokaz/id/78836
Poziom prymitywności katolickich czytelników tego swewisu chyba już sięgnął dna. Brak mi słów. A pomyślec że ci hipokryci jeszcze parę miesięcy temu się pultali iż Nergal drze Biblię... brak mi słów.

Dobrze- od tej pory jak bęędzie ktoś darł albo palił Biblię to łaskawie nie protestujcie.

PS nie wiem dlaczego, ale palenie książek w internecie jest przedstawione wyłącznie w kontekście akcji nazistów.
A przecież nie ma lepszego sposobu na pozbycie się zagrożeń duchowych. :)

viewtopic.php?f=1&t=5599 - Czytanie Biblii zagrożeniem dla duchowości ?
viewtopic.php?f=1&t=12048 - Wiele skarg na obsceniczność Biblii
http://www.youtube.com/watch?v=HwMyjKQ725E - Inappropriate For Children

To nie kwestia katolicyzmu Z punktu widzenia nauki, książki pseudonaukowe i opisujące sekty są bezwartościowe. Oprócz możliwości badania samych metod manipulacji itp. - wiedza w nich zawarta niczemu nie służy. Po co więc to trzymać?

Nie porównuj też Biblii do zwykłych książek. Nikt tam nie mówi o paleniu świętych ksiąg innych religii - np. Koranu.

Swoją drogą cały wątek z przytoczonego przez Ciebie linku wygląda na tanią prowokację.

Czy Biblię Szatana można palić, czy raczej nie powinno się?

Najlepsze - duże ryzyko, bezdomni mogą znaleźć - a nuż przeczytają i przestaną zażywać środki odurzające

Zawsze można oddac do biblioteki czy sprzedac na Allegro lub oddac komuś chętnemu. Jak jak bym się np. chciał pozbyc Biblii to zaniósłbym ją do najbliższego proboszcza a nie ją palił.

W Biblii jest mowa o paleniu książek- jest to fragment dziejów apostolskich.

Tania prowokacja mówisz? jakoś inni komentujący się zachwycają w większości jego pomysłem a nie sprzeciwiają.

Nie orientuję się - to jest przypadkowo publiczna wymiana zdań między paroma durniami czy stanowisko jakoś reprezentatywne dla tego środowiska?

A ja książki pseudonaukowej bym nie sprzedał, ani nie oddał. Bzdur i kłamstw rozpowszechniał nie będę.

W Biblii jest mowa o paleniu drogich ksiąg związanych z praktykami magicznymi.

Jeśli chodzi o Twoje pytanie, Elbrus - wydaje mi się, że Biblia Szatana nie jest tym dla jego czcicieli co Koran dla muzułmanów. Satanizm nie jest religią, porównywanie może więc mijać się z celem.

Dodam, że każdą książkę można spalić - Biblię też (np. gdy się całkowicie zniszczy). Kluczowe jest w tym wypadku jak to robimy - ogłaszamy całemu światu, czy po prostu wrzucamy do pieca.

Chodzi o spalenie w akcie manifestu - potępienia szkodliwych treści.

Ze wskazaniem na drugą opcję.

Dla ateistów to Biblia jest jak ty to mówisz ''pseudonaukową bzdurą i kłamstwem''. Zatem (zgodnie z twoim rozumowaniem) ateiści też mogą ja bezkarnie spalic.

Dla potępienia szkodliwych treści jak najbardziej. Satanizm propaguje szkodliwe treści - rytualne zabójstwa etc.



Nie istnieje coś takiego jak pseudonaukowość z punktu widzenia konkretnego środowiska. Albo coś jest pseudonaukowe, albo nie jest. W tym momencie relatywizujesz i mylisz pojęcia.

Proszę podać cytat z Biblii Szatana, którego treść propaguje zabijanie w celach rytualnych.

Biblia Szatana to raczej taki hipisowski satanizm, więc takowych treści tam brak, jednocześnie nie jest ona żadnym autorytetem dla satanistów naprawdę czczących Szatana. Ci jednak raczej nie mają swojej księgi zatem - tak czy siak iks_iks nie ma czego palić.

Choć z drugiej strony łatwo da się wykazać, że Biblia (ST+NT) była w historii inspiracją bądź pretekstem dla największej liczby zbrodniczych działań, zatem...

ale macie problem

juz w bibli pisze żeby : Unikajcie wszystkiego, co ma choćby pozór zła (1 Tes 5, 22)