|
Strona 1 z 1
|
[ Posty: 9 ] |
|
Boniecki i Michalik o katolickich mediach
Autor |
Wiadomość |
Awa
Dołączył(a): Pt sie 05, 2005 12:10 Posty: 1239
|
Boniecki i Michalik o katolickich mediach
Ciekawy spór wyżej wymienionych dotyczący jakości katolickiej prasy .Boniecki sam wskazuje ,które treści TP są ,,nieortodoksyjne" Mamy więc:pisanie o bolączkach kościoła(odejścia księży),ekumenizm,antykoncepcje(heheheh już Prusak na widelcu,co prorokowałam),teologiczne bezdroża itp itd wszytko podlane sarkazmem cyt: Cytuj: Tak więc katolicki tygodnik nie może chodzić po obrzeżach ortodoksji, a już, nie daj Boże, jej przekraczać. Ma być jak listy pasterskie Episkopatu, które, jak wiadomo, budzą ogromne zainteresowanie wiernych. Polecam:) http://tygodnik.onet.pl/0,17065,gazeta_ciekawa_jak_list_pasterski,komentarz.htmlMoim skromnym zdaniem takie tytuły jak:Gosć niedzielny czy tygodnik połapały się o co chodzi w dziennikarstwie(liczy się news) i znajdują czytelników.Inne tytuły nużą swa poprawnością śmiertelnie, niemal jak listy episkopatu.Prawdę trzeba jeszcze umieć ,,sprzedac".
|
Cz lis 13, 2008 20:40 |
|
|
|
|
ToMu
Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49 Posty: 10063 Lokalizacja: Trójmiasto
|
Niestety, bolesna prawda.
Cytuj: Z przeprowadzonych przez nas w ubiegłym roku badań rynku prasy wynika, że przedstawiciele młodej inteligencji, określający się jako wierzący i praktykujący, nie chcą kupować pisma z przymiotnikiem „katolicki”. Dlaczego? Właśnie ze względu na ten przymiotnik. „Katolickie” oznacza dla nich manipulujące faktami, zamieszczające artykuły tendencyjne i podejmujące wyłącznie tematy wewnątrzkościelne. Jak najbardziej. Z wymienionych w artykule tytułów ( Przykładami pozytywnymi są dlań Radio Maryja i Telewizja Trwam oraz „Gość Niedzielny”, „Niedziela”, „Idziemy”, „Przewodnik Katolicki” i „Pielgrzym”. Przykładem negatywnym – „Tygodnik Powszechny” ) wyłączyłbym - gdy chodzi o powyższe określenie - tylko Gościa Niedzielnego, którego uważam za bardzo dobre i rzetelne pismo. Cytuj: Tak więc katolicki tygodnik nie może chodzić po obrzeżach ortodoksji, a już, nie daj Boże, jej przekraczać. Ma być jak listy pasterskie Episkopatu, które, jak wiadomo, budzą ogromne zainteresowanie wiernych. Prawda w oczy kole. Naprawdę, niekiedy muszę z siebie wykrzesać bardzo dużo dobrej woli, żeby po prostu nie zasnąć podczas odczytywania dywagacji któregoś z przedstawicieli KEP - coraz częściej luźno, albo wręcz w ogóle niezwiązanych z liturgią (a to jest inny problem - listy biskupie już dawno przestały być nauczanie, a są jakimiś odczytami na okoliczność różnych wydarzeń, niekoniecznie kościelnych), a jednocześnie radośnie odczytywanych w miejscu, gdzie zgodnie z przepisami liturgicznymi powinna być homilia - czyli wyjaśnianie usłyszanego wcześniej Słowa Bożego. Tak samo dalej - po co cytować - gdy chodzi o kwestie dotyczące osób które np. porzuciły kapłaństwo. Niestety - autor ma rację. Jakiekolwiek próby zrozumienia takich a nie innych decyzji tych ludzi - także dla nich będących dramatami - odbiera się jako prawie stawianie tym osobom pomników, co jest po prostu bzdurą - a wygłaszający takie stwierdzenia zdają się zapominać o tak podstawowym przymiocie który powinien cechować wierzącego, jakim jest miłosierdzie - miłosierdzie, którego w takich miejscach brakuje, a które ustępuje miejscu ni mniej, ni więcej tylko pogardzie. Cytuj: Przyszłość katolickich mediów w Polsce widzi Przewodniczący Konferencji w rozwoju „Niedzieli”, Radia Maryja i Telewizji Trwam. Być może ma rację, czytelnicy o tym zdecydują. Ale zdecydują w ten sposób nie tylko o przyszłości katolickich mediów, ale całego Kościoła w Polsce. Co zaś się tyczy „Tygodnika”, dzisiejszy numer potwierdza najgorsze przewidywania Księdza Arcybiskupa. Na stronie 8. rozpoczynamy druk cotygodniowych komentarzy do żydowskich czytań biblijnych w synagodze. Czy jest to do pomyślenia w czasopiśmie katolickim?! Boże, zachowaj - mam nadzieję, że nie dożyję dnia, w którym istniejące w obecnym kształcie RM czy Trwam będą jedyną alternatywą gdy chodzi o media katolickie - o czym nie raz szerzej pisałem w stosownym wątku na niniejszym forum istniejącym. Właśnie na tym polega od-zaściankowywanie katolików, otwieranie horyzontów. Protestanci zbłądzili, odeszli do Kościoła - ale nie można im odmówić większej świadomości ich wiary, znajomości tekstów świętych - a my, co Statystyczny katolik o innowiercach nie wie zupełnie nic. A może warto się zainteresować, na czym polegają różnice. Cytuj: Jak powiedział abp Michalik w wywiadzie dla „Niedzieli” (16 września 2007 r.): „wydaje mi się, że nadchodzi czas, albo już nadszedł, że to sami wierni muszą rozróżniać, który z głosów biskupich jest głosem Kościoła, a który wyrazem jego prywatnej opcji czy preferencji”.
I na szczęście - już to robią. Dlatego jest dla mnie zupełnym nieporozumieniem, co ów abp Michalik robi na czele KEP. Bogu dziękować - są jeszcze biskupi tacy jak Życiński, Gocłowski czy Pieronek (rzadziej), którzy potrafią zająć stanowisko w sprawach, w których takim Michalikom brakuje - nie wiem, odwagi? pomysłu? a może po prostu nie mają sami zdania? Sprzeczność wypowiedzi, którą nie raz widąc było nie raz widać będzie w polskim Episkopacie, pokazuje jak bardzo różni ludzie zostają biskupami. Jak bardzo różne mogą mieć podejście do pewnych, także podstawowych, problemów i kwestii.
_________________ Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)
Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www
|
N lis 16, 2008 16:03 |
|
|
bietka.romaniak
Dołączył(a): Pt cze 27, 2008 13:26 Posty: 163
|
Co do mnie z pism religijnych, czytuję tylko tygodnik " Gość Niedzielny", którego wysoko sobie cenię jako liczące się na rynku czytelniczym pismo opiniotwórcze...
|
N lis 16, 2008 17:27 |
|
|
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
ToMu napisał(a): Statystyczny katolik o innowiercach nie wie zupełnie nic. A może warto się zainteresować, na czym polegają różnice.
Statystyczny katolik nie do końca zna doktryny swojej katolickiej wiary więc gdzie mu tam do roztrząsania różnic
A zdecydowana większość biskupów żyje w zupełnei izolacji od wiernych.
Ich uczestnictwo w zyciu wspólnot KK ogranicza się do celebracji podczas Sakramentu bierzmowania, uroczystosciach rocznicowych, konsekracjach kościołow, peregrynacji obrazu MB Częstochowskiej.
Więc skąd mają miec informację o problemach, wątpliwościach, dylematach maluczkich???
Listy pasterskie KEP są pisane sztywnym, nudnym tonem, podczas ich odczytywania ludzie drzemią lub odmawiają Różaniec
Ja osobiście czytuję systematycznie od lat tylko GN, sporadycznie TP - bo też chyba tylko one "wyszły z zakrystii" i dostrzegają człowieka w całym aspekcie życia.
|
N lis 16, 2008 19:52 |
|
|
Johnny99
Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42 Posty: 16060
|
Cytuj: wyłączyłbym - gdy chodzi o powyższe określenie - tylko Gościa Niedzielnego, którego uważam za bardzo dobre i rzetelne pismo. Lubię Gościa, ale to jest bardzo wewnątrzkościelne pismo - tyle, że należy do " Kościoła otwartego " ( wszystkich staramy się kochać, a piętnować tylko zło - oczywiście w uproszczeniu ). Środowisko RM, i ich pisma należą do " Kościoła zamkniętego " ( nikogo nie lubimy - jeśli nie nienawidzimy - a jak mówimy że lubimy, to tylko dlatego, że Pan Jezus nam kazał, więc się musimy zmuszać ). Z kolei Tygodnik Powszechny ( jedyny z wymienionych tytułów, który od kilku lat czytam regularnie " od deski do deski " ) jest już bardzo inny - tam są oddzielne rubryki na tematy " kościelne " ( nie stroniące także od krytycznego spojrzenia ) - a poza nimi pojawić się może właściwie wszystko, byle tylko nie odstawało od " chrześcijańskiej " mentalności zbyt drastycznie. I chyba właśnie TP był wymieniony jako ten tytuł, którego młodzi " inteligenci " katoliccy się nie wstydzą. Cytuj: listy biskupie już dawno przestały być nauczanie, a są jakimiś odczytami na okoliczność różnych wydarzeń, niekoniecznie kościelnych Tak, ale zdarzają się także okolicznościowe manifesty moralne. Cytuj: Niestety - autor ma rację. Jakiekolwiek próby zrozumienia takich a nie innych decyzji tych ludzi - także dla nich będących dramatami - odbiera się jako prawie stawianie tym osobom pomników, co jest po prostu bzdurą - a wygłaszający takie stwierdzenia zdają się zapominać o tak podstawowym przymiocie który powinien cechować wierzącego, jakim jest miłosierdzie Jeżeli chodzi o ostatnią taką sprawę, wydaje mi się, że w przypadku odejścia ks. Węcławskiego chodziło nie tyle ( przynajmniej jeśli chodzi o środowisko Gościa ) o próbę zrozumienia tej decyzji przez środowisko TP, co o brak jednoznacznego wskazania na to, że ta decyzja była hmmm nieprawidłowa ( nie wiem jakiego słowa użyć, a wzbraniam się przed użyciem słowa " zła " - chodzi o to, że z punktu widzenia Kościoła po prostu nie da się nie uważać każdej decyzji odejścia od niego za " niewłaściwej " - nie ma tutaj dowolności czy relatywizmu ). Zrozumienie to jedno, relatywizacja to drugie. Cytuj: Statystyczny katolik o innowiercach nie wie zupełnie nic. A może warto się zainteresować, na czym polegają różnice
Zwłaszcza, że we " władzach " Kościoła taka świadomość jest wcale czynna ( np. świadomość tego, jak wiele możemy się nauczyć od prawosławia w kwestii pneumatologii, i rzeczywiście to robimy ).
_________________ I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)
|
Pn lis 17, 2008 11:19 |
|
|
|
|
sołtys
Dołączył(a): Cz gru 06, 2007 19:34 Posty: 131
|
Jo tam swój rozum mom i za moje piniondze żodyn Boniecki czy inny guru żyć nie bydzie.
Jedynie co cytom to śp Józka z Łopusznej.Jedynie za zycia jak żech go słuchoł nijak nie umiołem pojąć po co un godo o Immanuelu Kancie i insych.
Jak to napisoł po górolsku idzie i chce sie cytać.Skoda go!
A jak mocie problemy cy ta gazeta jest lepszo,cy tyn mondrzyjsy rada prosto nie kupuj,nie cytoj swój rozum mos!
A za to coś nie cytoł Tygodnika cy Gościa niedzielnego do piekła nie pójdzies!
Bo musieli by iść do piekła ci co cytać nie umiom!
_________________ i odpuść nam nasze winy...biła bez litości....
Krasicki/biskup/
|
Cz gru 25, 2008 13:31 |
|
|
noOne
Dołączył(a): Pn lip 04, 2011 11:29 Posty: 1541
|
Re: Boniecki i Michalik o katolickich mediach
_________________ Króluj nam Chryste ! http://www.duchprawdy.com http://sacerdoshyacinthus.wordpress.com
|
Pn lut 13, 2012 21:09 |
|
|
Johnny99
Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42 Posty: 16060
|
Re: Boniecki i Michalik o katolickich mediach
Rozczula mnie zawsze ta formuła "ja też jestem katolikiem, a wcale mnie nie oburza xxx" - jako uniwersalna i ostateczna odpowiedź na wszelkie argumenty tych katolików, których cokolwiek jeszcze, poza PiS i Radiem Maryja, oburza.
_________________ I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)
|
Wt lut 14, 2012 8:29 |
|
|
Awa
Dołączył(a): Pt sie 05, 2005 12:10 Posty: 1239
|
Re: Boniecki i Michalik o katolickich mediach
|
So lut 18, 2012 17:05 |
|
|
|
Strona 1 z 1
|
[ Posty: 9 ] |
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|