Brał pieniadze ale remontu nie przeprowadzali?
Nie, Kosciół Chrystusa nie moze byc az tak zdemoralizowany, to niemozliwe.

Dokładnie rzecz biorąc to remont zaczął ... ale ile lat może trwać remont 200m muru? Dla porównania mur wokół dowolnej szkoły z boiskiem ma co najmniej 300m, a bywa, że i dwa razy tyle.
Właśnie sobie uzmysłowiłem, że ogrodzenie wokoło mojego domu ma więcej niż 200m.

Ale po co w ogóle remontować, skoro jak cokolwiek się stanie, to każdy poszkodowany ma z własnej kieszeni pokryć straty, a o kase na odbudowanie muru wystąpi się do Państwa? Każdy by tak chciał. Zaniedbam swoje ogrodzenie, ono runie rozwalając samochód sąsiada, to nie dość że on ma sam go sobie naprawić, to jeszcze ma pokryć połowę kosztów reperacji ogrodzenia (w końcu oddzielało moją działkę od jego), a poza tym wystąpię o dotację państwową. Żyć nie umierać!

Federacja Sportu też się nie poczuwała do odpowiedzialności. Sąd uznał inaczej. Tylko że Federacja robi wszystko by kasy nie wypłacić,a komornik na jej koncie znajduje niecałe 3 tys. zł....

http://wyborcza.pl/1,75478,11462271,Wci ... ningu.html

Ciekawe czy Kościół po przegranym procesie też będzie udawał biedaka i uciekał przed odpowiedzialnością?

Uuu, jeśli rozpoczęli remont, to sprawa nam się jeszcze komplikuje - trzeba będzie udowadniać, że mogli i powinni byli go rozpocząć wcześniej i że gdyby tak postąpili, to mur by wciąż stał itp.itd.



Jeżeli biskup niczemu nie jest winien, to nie ma żadnej odpowiedzialności, od której mógłby się uchylić



Okaże się przed sądem, czy trzeba ponieść jakąś odpowiedzialność



Ja nie znam żadnej prawdy, to ty znasz całą prawdę. I za każdym razem, kiedy trzeba nawrzucać KK, też znasz całą prawdę. Taki to znawca z ciebie.

Jesteś krętaczem! Mówimy o winie za wypowiedziane słowa, nie za wypadek. Być może biskup nieświadomie i pochopnie wydał taki sąd - może być nie doinformowany, może ktoś wprowadził go w błąd - taką wygłosiłem tezę aby nieco załagodzić sprawę! Odpowiedzialność KK za wypadek na cmentarzu jest bezsprzeczna, co inspektorat budowlany już ogłosił.
Mam zamiar ignorować ciebie jako syna Kłamcy i Krętacza!

No tak - w mediach. A w mediach każdy może sobie wygadywać co chce. Jeśli będzie proces sądowy, to sąd wezwie do przedstawienia formalnej opinii biegłego. Wtedy pogadamy.



Ojeju jeju, ale się unieśliśmy - tylko dlatego, że ktoś próbuje bronić tego ohydnego KK. Brawo, protestanci. Kolejny raz wyszło wam szydło z worka. Wystarczy tylko trochę was przycisnąć, by zaraz się okazywało, co jest podstawą waszych wyznań.

Johnny - zapomniałeś werdykt sądu przypadku urazu poniesionego przez dziewczynkę na terenie cmentarza przez konar drzewa strącony wichurą?

Nie znam. Ale wyrok jednego sądu nie wiąże pozostałych

To może ja powtórzę moje pytanka do J99. Może dziś uda się na nie odpowiedzieć?

1. Jak wybudujesz sobie mur na działce, a on się zawali, to będziesz domagał się od sąsiada pokrycia części kosztów naprawy, bo mur oddzielał obie działki??
2. Czy jeśli Twój mur się zawali ze starości i narobi komuś szkody, to usprawiedliwia Cię fakt, że nie miałeś środków by go wyremontować od razu w całości?
3. Czy jak jak ktoś Ci wjedzie w kufer (niechcący, nieumyślnie) to koszty naprawy swojego samochodu pokryjesz z własnego ubezpieczenia?

1. tak
2. tak
3. tak

No proszę, udało się! Serdecznie dziekuję. Jednocześnie sądzę, że
1. nie masz szans na uzyskanie kasy od sąsiada
2. nie zwalnia Cię to z odpowiedzialności za powstałe szkody
3. każdy kto i wjedzie w bagażnik będzie mile zaskoczony Twoim dziwactwem

No to teraz czekamy na powiązanie tych ciekawych problemów i tej odpowiedzi z tematem.

Sądzę, że każdy się domyślił powiązania, a jak nie to szkoda mi na niego czasu.