Jajko, znow powtarzasz dziennikarskie klamstwa? 15 tys. kosztowala cala lazienka z wyposazeniem, kaflami, instalacja. Na warunki niemieckie to wcale nie jest sporo. Niemieckie gazety juz cichcem sie do tego przyznaly. Ale jak zwykle, wiadomosc poszla w swiat, dementi i tak nikt znac nie chce.

Poniewaz troche siedze w temacie wiem, ze koszty remontow moga latwo "eksplodowac", zwlaszcza jezeli wprowadza sie zmiany w trakcie projektu. I z tego co wiem wlasnie to bylo glownym powodem "skandalu".

A biskup swoja droga na dymisje zasluzyl, ale z calkiem innych powodow. Ale w tym temacie to offtop.

Bez przesady - nie wszystkich.
Nie pierwszy i nie ostatni gej na eksponowanym stanowisku, jedyna zasadnicza różnica, to nie ukrywanie przez Biedronia swej preferencji.
Niewątpliwie za niedługi czas "znajdą" kradzież, malwersacje.....w naszym kochanym kraju od wieków władza to "oni, czyli źli: oszuści, złodzieje, malwersanci.....

@lokis na pewno umiesz liczyc?
Ja mowie o trzech pokojach w mieszkaniu z kanalizacja. Oplaty sa od powierchni i od ilosci osob, tudziez zuzycia np pradu. Jezeli ilosc osob jest ta sama, to placisz wiecej, jezeli zajmuja wieksza powierzchnie (o czynszu za kazde lokum osobno nie wspominajac), czy mniej?

Podobnie jest z kosciolami. Niby to biskup je "posiada", czyli o nich decyduje, ale tak naprawde sa wlasnoscia wspolnoty Kosciola, czyli parafian, ktorzy nie chcieli zapychac w snieg i deszcz np 5 km do innego kosciola, ale mieli fanaberie wybudowac sobie wlasny.
Jak ty bedziesz mial fanaberie wybudowac sobie palac, to powinienes go udostepnic np bezdomnym? W swojej szlachetnosci na pewno to bys zrobil.

Natomiast ja odnosze sie do warunkow w ktorych przebywam, "kurna chata" jest tu dobrym okresleniem. Slowa "kanalizacja" jakos nie kojarze, chodzi o Kane Galilejska?

Nic bardziej mylnego. Przytocze niedawny fakt zamkniecia kosciola z nakazu pewnego biskupa. Parafianie mogli pogwizdac i musieli te wspomniane 5 kilosow do nastepnego dybac.
A wlasciwie wszystko w danej materii jest wlasnoscia Franciszka. Bedzie mial zyczenie Swiatynie Opatrznosci na mnie zapisze, czynsz zaplaci panstwo, ja pod mostem spac nie bede musial. Wydzierzawie pare sal, bogaczem zostane. Zaprosze "na kawe" Kael, rano moze i sniadanie przygotuje.

Moze blizsze szczegoly tego zamkniecia? Bo cos lokis sobie konfabuluje...

Lokisa raczej nie obchodzą okoliczności, skoro może sobie ponarzekać na biskupa, że śmiał zamknąć kościół.

Do Kael
Wystarczy wygooglowac "abp Hoser zamyka kosciol". Ale nie! Jak zwykle w pety do lokisa trzeba isc, niech wytlumaczy, podpowie. Bo lokis nic innego do roboty nie ma oprocz sznurowania kartonow niezbednych w jego dalszym zyciu. Jak widac, nawet w takich blahostkach katolicy staraja sie utwierdzic w wierze jazda na grzbiecie ateisty!

Lokis wspomniane okolicznosci zna. Z tym, ze roznie przedstawiane, a co sie zawsze z roznoscia kojarzy, lokis ciemniakiem zostal. Komu wierzyc? Yarpenowi jakos tak ciezko.

Tak przypuszczalam, ze to wedlug lokisa przyklad na swawole majatkowa biskupa....
A lokis moze cos czytal, ze ten kosciol jest znowu otwarty i ze nie majatek tam chodzilo?
Pewnie nie. Bo by troche trzeba pomyslec a od tego glowa boli....

W takim razie tym bardziej dziwi fakt, że przywołałeś zamknięcie kościoła w Jasienicy w temacie odnośnie finansów Kościoła i trudno nie dopatrywać się w tym działaniu ignorowania okoliczności jego zamknięcia. Bo gdzie Rzym a gdzie Krym?

Wiele kościołów w zachodniej Europie zostało przerobionych na hotele, domy mieszkalne czy areny dla młodzieży lubiącej pojeździć na wrotkach czy deskorolkach. I wszyscy są zadowoleni - Kościół pozbył się kosztownej, acz zbędnej nieruchomości, społeczeństwo zyskało przydatną nieruchomość.



Ktoś tak twierdził? Ciekawe. Raczej masz chyba kłopoty z czytaniem ze zrozumieniem.




Jak sądzisz, jak taka przezroczystość zostałaby odebrana w społeczeństwie? Pozytywnie czy negatywnie? A może byłoby to zupełnie bez znaczenia?



Możliwe. Niemniej robię to nieświadomie. Można jakiś link prosić?
Nawet jeśli to jest prawda, to remont łazienki kosztował tyle co pół 4-pokojowego domu (domku raczej - 65 m kw) w okolicy. No, ale pewnie biskupia łazienka była sama większa!

Wiem, to kolejny kamyczek w temacie "medialne manipulacje i towrzenie skandali".Twoj udzial to tylko powtarzanie faktoidow.



Byles nie narzekal do moderacji, ze jezykow obcych nie znasz
https://charismatismus.wordpress.com/20 ... mmer-wird/


W jakiej okolicy? Twojej? W Limburgu AFAIK placi sie 1550 Euro za metr kwadratowy. Za 15 baniek to nawet na pokoj dzieciecy nie starczy. A tu chodzilo o restauracje starego zabytkowego budynku. Sam wiem, niestety, jak latwo restaurowanie moze prowadzic doeksplozji kosztow, jezeli sa wprowadzanezmiany w trakcie realizacji. Nie wspominajac o restrykcjach prtawnych jezeli chodzi o ochrone przeciwpozarowa, ochrone srodowiska, ochrone zabytkow itd.

Czesto latwiej i taniej jest zburzyc i zbudowac na nowo.

Nie będę upierdliwy, choć formalnie powinieneś to przetłumaczyć. Ale Ci daruję
Może faktycznie to chodziło o remont całej łazienki. A ten domek znalazłem gdzies w okolicy Frankfurtu, ale jak właśnie sprawdziłem nie tego co trzeba. Też się zdziwiłem, że taki tani był. Mój błąd, że nie zweryfikowałam wyników wyszukiwarki.

Napisal Jajko, ktory ma klopoty z wyrazaniem mysli w jezyku ojczystym.

Domek z trzema pokojami i bez piwnicy z poczatku XX wieku moze i tyle kosztuje. Normalny dom jednorodzinny (zaleznie od okolicy) to przynajmniej 200 tys euro. Nowy. Zabytek jak bert04 pisal to koszty dodatkowe.

Kael, Moje pytanie z 7 tys. kościołów było RETORYCZNE i było odpowiedzią na Twoje stwierdzenie iż kościoły nie przynoszą zysków, ale koszty. I tu się zgadzam. Natomiast arcybiskup Monachium zarządza 7 tys. budynków, a skoro, na oko, jakieś 99% z nich nie są kościołami, to chyba jakieś zyski z tytułu zarządzania tymi nieruchomościami czerpie, nie?

Aha, Jajko przyznaje nie wprost, ze sobie 7 tys kosciolow w Monachium wymyslilo. Dobre i to....

Czy to jest 7 tys budynkow w Monachium to tylko Jajko wie. Jakies zrodlo??
A teraz niech Jajko sie skupi i pomysli


Jajko sie zgodzilo, ze koscioly zyskow nie przynosza i kosztuja. To jak Jajko mysli, z czego te koszty sa pokrywane?
Moja wiedza ekonomiczna mowi mi, ze jak sie nie chce robic dlugow (ktore tez trzeba kiedys splacic, chyba ze jest sie panstwem np Grecja), to gdzies trzeba miec zyski.
Zgadza sie?