Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest N kwi 28, 2024 5:53



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 182 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 9, 10, 11, 12, 13  Następna strona
 Benedykt XVI - ocena pontyfikatu 
Autor Wiadomość
Post Re: Benedykt XVI - ocena pontyfikatu
Kael napisał(a):
No i niewatpliwie to co ludzkie sie rozsypie, a Kosciolowi to tylko pomoze. Bo Kosciol nie jest ukladem ludzkim dla zapewnienia sobie przywilejow i korzysci. To moze mu tylko przeszkadzac, wiec jest co jakis czas usuwane. A Kosciol trwa dalej.

Oczywiście, że Krk jest takim układem. Kościolowi zależy na wizerunku, pieniądzach od wiernych, a zarazem odpowiednio wysokim statusie materialnym. Chcą nadal kupować drogie samochody i żyć dostatnio. Tak przecież funkcjonują hierarchowie. Kościół będzie trwał i nikt go nie chce zniszczyć, jednak jeśli nic nie zmienią, będą coraz słabsi, coraz mniej kasy i wpływów. To nie jest w interesie hierarchów, oni chcą mieć dostatnie życie pełne wygód tak jak obecnie.

Kael napisał(a):
Oby i inne ukladziki kolesiow sie rozsypaly. Rozne lobby, ktore chca przedefiniowywac nature wedlug wlasnych upodoban i wprowadzac nowe naukowe definicje, zeby sobie zycie ulatwic.

Zweryfikowane naukowe definicje są zawsze ponad definicjami organizacji religijnych. Nauka nie redefiniuje kościelnych ustaleń, tylko pokazuje prawdziwość zjawisk, a że ta prawdziwość jest często inna niż to co sobie wymyślił Krk to tylko źle świadczy o Krk, nie nauce. Często lobby Krk, w obliczu ukazania przez naukę rzeczywistego kształtu danych zjawisk, modyfikuje swoje nauczanie, by uniknąć dalszej kompromitacji stosują rozmaite sztuczki słowne tak by dalej było w zgodzie z Krk, ale już tak drastycznie nie kłóciło się z obliczem naukowych faktów. Ale to to dobrze, bo jest to tylko dowód na to, że Krk może się zmieniać pod wpływem nauki i obyczajowości również.


Wt mar 05, 2013 0:08
Post Re: Benedykt XVI - ocena pontyfikatu
Tomek44 napisał(a):
Kozioł napisał(a):
Tomek44 napisał(a):
Czy ktoś może wytłumaczyć dlaczego ksiądz-zabójca własnego dziecka został przeniesiony na Ukrainę? Jaki akt prawny miał tutaj zfaktyczne zastosowanie? A jakie akty prawne winny były zostać zastosowane?

Nie będę stawał w obronie arcybiskupa Gądeckiego, bo nie wykazał należytej dociekliwości. Dobrze, że ów ksiądz księdzem juz nie jest (w ekspresowym tempie), szkoda ze dopiero po publikacji reportażu.Ma tu tez swoja winę prokuratura poznańska. Śledztwo jednak wznowiono i na pewno skończy się zarzutami (choćby o nieudzielenie pomocy).

No właśnie - chodzi mi o fakt, iż właściwe działania są podejmowane dopiero wtedy, kiedy sprawa wyjdzie na jaw.
Wczesniej są natomiast podejmowane standardowe działania - czyli przeniesienie do innej parafii, nawet w innym kraju.
Powstaje pytanie: ile znaczą pięknie wyglądające oficjalne dokumenty, którymi chwali się medieval_man?
Dlaczego są stosowane dopiero wtedy, jak prasa ujawni przestępstwo?


Dobrze byłoby aby temat nie stał się oceną postępowań wszystkich innych hierarchów Kościoła oprócz Benedykta XVI. Ten wątek jest poświęcony jego osobie i tego, co on konkretnie uczynił aby taki stan rzeczy uległ zmianie - oceniamy jego pontyfikat.


Wt mar 05, 2013 8:29
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sie 04, 2010 20:18
Posty: 1593
Post Re: Benedykt XVI - ocena pontyfikatu
MARIEL napisał(a):
Dobrze byłoby aby temat nie stał się oceną postępowań wszystkich innych hierarchów Kościoła oprócz Benedykta XVI. Ten wątek jest poświęcony jego osobie i tego, co on konkretnie uczynił aby taki stan rzeczy uległ zmianie - oceniamy jego pontyfikat.

To prawda.
Tematem wątku nie jest sam Benedykt XVI, tylko jego PONTYFIKAT.
Pontyfikat - to okres, w którym dany papież sprawuje władzę, a nie sama osoba papieża.
To oznacza iż "ocena pontyfikatu" nie może oznaczać suchej oceny osoby papieża, ale też jego działań oraz OCENY tychże działań.
Nie da się oceniać czyjeś działania li tylko z teoretycznego punktu widzenia typu: "O! Toż to pięknie napisane!!!", lecz także oznacza ocenę SKUTECZNOŚCI, bądź też POZORNOŚCI czyichś działań.

Ostatnie posty dotyczą właśnie oceny skutecznosci vs pozorności działań byłego już papieża w kwestii walki m. in. z pedofilią.
Jedni utrzymują, iż "Benedykt XVI za swego pontyfikatu walczył z pedofilią bo napisał pewne dokumenty o określonej treści".

Inni temu przeczą, utrzymując, iż te dokumenty to tylko pozór walki z pedofilią - bo znane są przypadki stosowania wytycznych byłego papieża (albo nawet i nie stosowania) dopiero po ujawnieniu przestępstw w prasie. Jakoś nie słychać o przykładach samodzielnej skutecznej walki z pedofilią bez udziału czynnika społecznego (np. prasy).
Dodać należy, iż NIE MA kary na biskupów, którzy ociągają się ze stosowaniem instrumentów prawa kanonicznego i innego mogących ratować dzieci przed pedofilami. Biskup Gądecki chyba nie poniesie żadnych sankcji za próbę wyciszenia morderstwa noworodka, poprzez eksport księdza na Ukrainę.

Więc ocena pontyfikatu Benedykta XVI jako oceny "walki" z pedofilią: jej skuteczności, czy też pozorności - nie wykracza poza temat wątku. Tym bardziej, że sami katolicy oceniają właśnie ten pontyfikat jako "walka z pedofilią".


Wt mar 05, 2013 16:44
Zobacz profil
Post Re: Benedykt XVI - ocena pontyfikatu
Moze jednak nie wszyscy katolicy uwazaja, ze ten pontyfikat to "walka z pedofilią"
Prosze innowiercow o wypowiadanie sie we wlasnym imieniu.
Katolicy potrafia mowiac sami za siebie.

Dla mnie ten pontyfikat nie sprowadzal sie do walki z pedofilia a do poglebiena wiedzy i wiary. Pedofilia to tylko margines. Trzeba to bylo w koncu zalatwic, sprawa wybuchla teraz, ale nie to bylo sensem i celem tego pontyfikatu. I warto byloby to dostrzec.


Wt mar 05, 2013 16:54
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn gru 13, 2010 16:50
Posty: 7771
Lokalizacja: Kraków, Małopolskie
Post Re: Benedykt XVI - ocena pontyfikatu
Kozioł napisał(a):
Ja to odbieram jako manipulację z twojej strony. Twierdziłem i do tej pory twierdzę, ze obowiazek milczenia służył w większym stopniu pedofilom, niz ofiarom, ze chronił pedofilów przed wymiarem sprawiedliwości.

obowiązek milczenia podczas procesu kościelnego? Ten sam obowiązek, o którego wprowadzeniu myślą coraz częsciej ustawodawcy świeccy, w sprawach o molestowanie, gwałt, czy pedofilię, tak aby sądowi wystarczyło tylko zeznanie ofiary w postępowaniu wstępnym?
Obowiązek milczenia dotyczył spraw procesowych a nie samego przestępstwa.
Kozioł napisał(a):

Do tego sprowadza się obowiązek tajemnicy wszystkich aspektów procesu. Zawsze w tym kontekście się wyrażałem.
Inna sprawa, że sama elitarna i hermetyczna struktura KK wspaniale nadaje się do ukrywania prawdy. Świadczą o tym owoce : pedofile i przestępcy seksualni wśród (arcy)biskupów zarówno "katolickich" krajów jak Austrii, Belgii, Irlandii, Polski ale takze i Niemiec, Anglii, czy USA, o przestępcach zwykłych księżach czy "braciach" nie wspominając.

Daj spokój. W ten sposób argumentując można wykazać wszystko: że na przykład elitarna i hermetyczna struktura KK spaniale nadaje się o ukrywania tajemnej wiedzy o ewangeliach gnostycznych, małżeństwie Jezusa z Magdaleną i ich dzieciach będących królami Francji...

_________________
Fides non habet osorem nisi ignorantem


Wt mar 05, 2013 19:36
Zobacz profil WWW
Post Re: Benedykt XVI - ocena pontyfikatu
@medieval_man
Wracając do tematu.
List Ratzingera z 2001 roku nadal wprost mówi o zachowaniu tajemnicy. Dotyczy to zarówno samego przypadku, jak i procesu.

medieval_man napisał(a):
Daj spokój. W ten sposób argumentując można wykazać wszystko: że na przykład elitarna i hermetyczna struktura KK spaniale nadaje się o ukrywania tajemnej wiedzy o ewangeliach gnostycznych, małżeństwie Jezusa z Magdaleną i ich dzieciach będących królami Francji...


Jakoś B16 nie podzielił twojej prześmiewczej opinii zarówno przepraszając za zaniedbania, jak i wprost nakazując współpracę z władzami państwowymi. Nie potwierdzają tego także fakty: z najnowszych "przypadek" kardynała O'Briena .

Ciekawostka na marginesie.
W polskiej wiki nie ma słowa o oskarżeniach pod jego adresem, ani o jego przyznaniu się i przeprosinach. Jest tylko informacja "25 lutego 2013 papież Benedykt XVI przyjął jego rezygnację złożoną ze względu na wiek emerytalny.".
Kuriozalne!


Wt mar 19, 2013 10:50
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn gru 13, 2010 16:50
Posty: 7771
Lokalizacja: Kraków, Małopolskie
Post Re: Benedykt XVI - ocena pontyfikatu
Kozioł napisał(a):
@medieval_man
Wracając do tematu.
List Ratzingera z 2001 roku nadal wprost mówi o zachowaniu tajemnicy. Dotyczy to zarówno samego przypadku, jak i procesu.

Zacytuj, albo daj sobie spokój

_________________
Fides non habet osorem nisi ignorantem


Wt mar 19, 2013 11:25
Zobacz profil WWW
Post Re: Benedykt XVI - ocena pontyfikatu
medieval_man napisał(a):
Kozioł napisał(a):
@medieval_man
Wracając do tematu.
List Ratzingera z 2001 roku nadal wprost mówi o zachowaniu tajemnicy. Dotyczy to zarówno samego przypadku, jak i procesu.

Zacytuj, albo daj sobie spokój

Jedno zdanie w kontekście całego dokumentu.
Przedostatni akapit.

Po JP2 sprzątał afery seksualne B16 (wybór prefekta Kongregacji Nauki Wiary był wręcz naturalny), a teraz w kurii watykańskiej posprząta Franciszek (a przynajmniej takie sa nadzieje; tu tez wybór kogoś z poza Europy wydaje się naturalny). Z całego serca życzę Franciszkowi powodzenia.


Wt mar 19, 2013 11:34
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn gru 13, 2010 16:50
Posty: 7771
Lokalizacja: Kraków, Małopolskie
Post Re: Benedykt XVI - ocena pontyfikatu
Kozioł napisał(a):
medieval_man napisał(a):
Kozioł napisał(a):
@medieval_man
Wracając do tematu.
List Ratzingera z 2001 roku nadal wprost mówi o zachowaniu tajemnicy. Dotyczy to zarówno samego przypadku, jak i procesu.

Zacytuj, albo daj sobie spokój

Jedno zdanie w kontekście całego dokumentu.
Przedostatni akapit.


Nie możesz zacytować?
Nie mowa wasza będzie Tak-Tak, Nie-Nie

_________________
Fides non habet osorem nisi ignorantem


Wt mar 19, 2013 11:38
Zobacz profil WWW
Post Re: Benedykt XVI - ocena pontyfikatu
I kto to mówi?

Ale proszę bardzo:
"Cases of this kind are subject to the pontifical secret."


Wt mar 19, 2013 11:52
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn gru 13, 2010 16:50
Posty: 7771
Lokalizacja: Kraków, Małopolskie
Post Re: Benedykt XVI - ocena pontyfikatu
Kozioł napisał(a):
I kto to mówi?

Ale proszę bardzo:
"Cases of this kind are subject to the pontifical secret."

Tekst bez kontekstu jest zazwyczaj pretekstem. Pytanie: do czego?
Czy rozumiesz, co wkleiłeś?

_________________
Fides non habet osorem nisi ignorantem


Wt mar 19, 2013 12:15
Zobacz profil WWW
Post Re: Benedykt XVI - ocena pontyfikatu
Chciałeś twarde dowody. Przedstawiłem wszystkie dokumenty, swój punkt widzenia i postrzeżenia.

Wskazałem dokument, wskazałem kontekst, a ty jeszcze mi jakieś zarzuty przedstawiasz?
Co przedstawiłeś ty prócz żądań i prześmiewczych komentarzy?
Czy rozumiesz co robisz idąc w zaparte i ośmieszając tym samym nie tylko siebie?

Widzę, że do niczego to nie prowadzi. Kończę "rozmowę" z tobą.


Wt mar 19, 2013 12:20
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn gru 13, 2010 16:50
Posty: 7771
Lokalizacja: Kraków, Małopolskie
Post Re: Benedykt XVI - ocena pontyfikatu
Kozioł napisał(a):
Chciałeś twarde dowody. Przedstawiłem wszystkie dokumenty, swój punkt widzenia i postrzeżenia.

Wskazałem dokument, wskazałem kontekst, a ty jeszcze mi jakieś zarzuty przedstawiasz?
Co przedstawiłeś ty prócz żądań i prześmiewczych komentarzy?
Czy rozumiesz co robisz idąc w zaparte i ośmieszając tym samym nie tylko siebie?

Widzę, że do niczego to nie prowadzi. Kończę "rozmowę" z tobą.



"Kończysz " rozmowę, bo wynika z tego, że jesteś ignorantem.

Wklejasz zdania, których sensu nie rozumiesz.

Ale znaj moje dobre serce, że nawet ignorantom wytłumaczę, skąd bierze się ich ignorancja po to, by nie trwali w błędzie.

A propos kontekstu:
- istotne dla zrozumienia sensu tego zdania jest posiadanie choćby minimalnej wiedzy z zakresu prawa kanonicznego i nabycie wiedzy czym jest tajemnica papieska.

Trzeba zapoznać się z dokumentem Secreta continere, w którym Kościól określa, jakich tajemnic zdradzenie pociąga za sobą ekskomunikę, którą zdjąc może tylko papież.
Stąd określenia "tajemnica papieska".
Dokument wymienia kilka z takich spraw objętych tajemnicą (przygotowywanie dokumentów papieskich, ktorych treśc nie może być wcześniej ujawniona, niektóre notyfikacje Kongregacji Nauki Wiary, raporty legatów odnośnie zachowana tajemnicy, przygotowywane nominacje kardynalskie, biskupie, legatów, dokumenty szyfrowane)
....
w tym w Art. 1, pkt 4 dokumentu Secreta continere :

Cytuj:
Niepodlegające kompetencji sądu oskarżenie o czyny przeciwne wierze i moralności lub sakramentowi pokuty, przy zachowaniu prawa osoby oskarżonej o byciu powiadomioną o oskarżeniu jeśli możliwość jej obrony czyni to koniecznym. Imię i nazwisko osoby oskarżającej, może być znane przez oskarżonego tylko wtedy gdy uzna się za niezbędne dokonanie konfrontacji pomiędzy oskarżającym a oskarżanym.


Tak więc tajemnica wymieniona w liście Raztingera dotyczy tego właśnie punktu. Raztinger napisał, że właśnie sprawy o pedofilię winny być objęte taką procedurą, nazywaną tajemnicą papieską. Jak wynika z cytatu powyżej: dla dobra zainteresowanych, głownie oskarzycieli (czyli pokrzywdzonych)

Ale co tam: metodyści zawsze wiedzą lepiej nawet jeśli sa ignorantami...
I co? Głupio Ci? Czy idziesz w zaparte?

_________________
Fides non habet osorem nisi ignorantem


Wt mar 19, 2013 12:36
Zobacz profil WWW
Post Re: Benedykt XVI - ocena pontyfikatu
medieval_man napisał(a):
Ale co tam: metodyści zawsze wiedzą lepiej nawet jeśli sa ignorantami...
I co? Głupio Ci? Czy idziesz w zaparte?

Nie, nie jest mi głupio. głupio powinno byc tobie z dwóch powodów:
1) ataku na moje wyznanie (jakże fałszywa jest twoja deklarowana życzliwość do metodyzmu)
2) "argumentu" polegającego na zestawieniu dwóch fragmentów z dwóch dokumentów, przy czym w zadnym z nich odniesienia takiego nie ma.

Wszystkich zainteresowanych ta "dyskusją" proszę o samodzielne przeczytanie listu Ratzingera.
Przypomnę link : List Ratzingera z 2001
Przeczytacie sami, co podlegało tajemnicy.


Wt mar 19, 2013 13:25
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn gru 13, 2010 16:50
Posty: 7771
Lokalizacja: Kraków, Małopolskie
Post Re: Benedykt XVI - ocena pontyfikatu
Jeszcze raz:
List Ratzingera z 2001 roku, we fragmencie na który się powołujesz zawiera prawne sformułowanie "tajemnica papieska".
Istota prawnego terminu "tajemnica papieska" zdefiniowana jest w dokumencie Secreta continere z 1974 roku, który zacytowałem wskazując równocześnie na materię tego prawnego pojęcia.

Dla myślącej, inteligentnej osoby, jest rzeczą oczywistą, że Ratzinger w liście z 2001 roku posłużył się nie swobodnym sformułowaniem o jakiejś tam tajemnicy, ktorą należy zachować, żeby broń Boże, nikt nie dowiedział się jacy to niektorzy księża są grzeszni (co sugeruje prasa liberalna, ateiści i jeden metodysta z Poznania) ale prawnym, ściśle okreslonym, precyzyjnym terminem, który nie wszyscy muszą znać. Znają go jednak adresaci Listu z 2001 roku.
A sam dokument Secreta continere w art 1, par. 4 ma na celu uchronienie poszkodowanych w sprawach o molestowanie czy pedofilię przed burzą medialną i zbędnym kontaktem ze sprawcą.

Dopiero byś krzyczał, gdyby papież zezwolił na to, by poszkodowany musiał występować podczas badania sprawy w sposób jawny dla sprawcy i był w ten sposób narażony na naciski, czy choćby zbędny i bolesny ze sprawcą kontakt.

Uparcie cytujesz wyrwane zdanie z Listu Ratzingera bez jego prawnego kontekstu.
Dla mnie to przejaw złej woli.



ps.
Nie atakuję Twojego wyznania... :D atakuję to, że w ramach swojego wyznania nie chcesz myśleć logicznie. Atakuję Ciebie, jeśli już o to chodzi, bo wykazujesz złą wolę. Zupełnie tak samo, jak zaatakowałbyś mnie, gdybym chcąc udowodnić, że Bóg nie istnieje, przytoczył cytat z Pisma "Nie ma Boga" Ps. 14, 1. Bez kontekstu.

_________________
Fides non habet osorem nisi ignorantem


Wt mar 19, 2013 16:19
Zobacz profil WWW
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 182 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 9, 10, 11, 12, 13  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL