Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Cz mar 28, 2024 9:22



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 119 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 4, 5, 6, 7, 8  Następna strona
 Synod nt. rodziny, kontrowersje 
Autor Wiadomość
Post Re: Synod nt. rodziny, kontrowersje
bert04 napisał(a):
quas napisał(a):
Powtórzę tekst z pierwszej strony wątku bo niektórzy chyba udają greka. Na Synodzie Franciszka który odbył się pod hasłem Rodziny podstępnie została przemycona sodomia która jest obrzydliwością w oczach Boga. To jest faktem i o tym głośno mówiono.


quasie, powtarzasz, się. A powtarzanie się świadczy o tym, że argumenty się skończyły.

Tzw. "Ankieta Franciszka" została rozesłana z Watykanu do episkopatów krajowych. W krajach cywilizowanych episkopaty zamieściły ową ankietę w internecie, pozwalając wiernym na wypowiedzenie się o tych tematach. W Polsce - zrobiła to dwójka katolickich "aktywistów" na podstawie dokumentów watykańskich.

Punkt nr 5 zacytuję w całości.

Cytuj:
5. Kwestia związków osób tej samej płci


a) Czy w Twoim kraju istnieje prawo państwowe uznające związki cywilne osób tej samej płci i czy są one zrównywane w jakikolwiek sposób z małżeństwem?


b ) Jaki jest stosunek Kościołów lokalnych wobec państwa jako promotora cywilnych związków między osobami tej samej płci oraz wobec osób zaangażowanych w tego typu związki?


c ) Jakie działania duszpasterskie można podjąć w stosunku do osób żyjących w związkach homoseksualnych?


d ) W przypadku związków osób tej samej płci, które adoptowały dzieci, co może być zrobione w kwestii przekazywania wiary dzieciom?

http://www.ankietafranciszka.pl/

Ten dokument był znany polskim biskupom od roku.

Mówienie o podstępnym przemyceniu, udawanie sztucznego zaskoczenia i podobne tricki są wobec tego po prostu obłudą.

Bert04, to nie ja udawałem zdziwienia jakby na Synodzie Franciszka pod hasłem Rodziny nie było sodomii. Dlatego powtórzyłem to o czym była mowa na początku i o czym było głośno dla tych udających zdziwienie.
Podstępną ankietę czytałem też jakiś czas temu i też widziałem że jest ona narzędziem otwierającym drogę do rozmawiania o herezjach za Franciszka. Gdybym chciał wciągać do Kościoła sodomę, oswajać z tą obrzydliwością w oczach Boga ludzi Kościoła i torować drogę otwarcia Kościoła na grzech poprzez jego wymazywanie użył bym dokładnie takiej samej podstępnej metody. Wiedząc że masoneria i lewactwo sterujące narodami wprowadzają i propagują w narodach sodomę, wykonały ogromną część roboty propagandowej aby zaszczepić w narodach i umysłach ludzi otwartość na sodomię, a ogromna część tej roboty zostało wykonana z wielkim oddziaływaniem na Kościół ludzi, bo mnóstwo katolików tej propagandzie uległo i ją przyjęło, puścił bym w obieg taką właśnie ankietę do ludzi, wiedząc że wielu już otworzyło swoje umysły na propagandę masońsko-lewacką.
Później mógłbym powiedzieć że zmiany w Kościele odzwierciedlają demokratyczne zdanie ludzi Kościoła z całego świata, wyłonione na drodze podstępnej ankiety. Taki ruch był dla mnie oczywisty od samego początku i wiedziałem do czego to prowadzi i jakie będą skutki.
Faktem jest że na Synodzie Franciszka pod hasłem Rodziny została przemycona sodomia i taki zamiar był od samego początku. Wpisuje się to w sodomską propagandę prowadzoną na całym świecie.

Tutaj heretycki, podstępny i destrukcyjny tekst zrodzony na Synodzie Franciszka o Rodzinie:

„Osoby homoseksualne mają przymioty i dary do zaoferowania wspólnocie chrześcijańskiej; czy jesteśmy w stanie przyjąć te osoby gwarantując im braterską przestrzeń w naszych wspólnotach? Często pragną one spotkać Kościół, który będzie dla nich gościnnym domem. Czy nasze wspólnoty są w stanie im to zapewnić, akceptując i ceniąc ich orientację seksualną, bez narażania doktryny katolickiej w sprawie rodziny i małżeństwa?

Kwestia homoseksualności prowadzi nas ku poważnej refleksji nad tym, w jaki sposób wypracować realistyczne drogi rozwoju uczuciowego oraz ludzkiej i ewangelicznej dojrzałości, biorącej pod uwagę również wymiar seksualny; wydaje się zatem, iż stanowi ona ważne, pouczające wyzwanie. Kościół potwierdza zarazem, że związki między osobami tej samej płci nie mogą być uważane za równoważne małżeństwu mężczyzny i kobiety. Nie jest również dopuszczalne wywieranie presji na duszpasterzy oraz to, by instytucje międzynarodowe uzależniały pomoc finansową od wprowadzenia regulacji inspirowanych ideologią gender.

Nie negując problemów natury moralnej związanych ze związkami homoseksualnymi, trzeba zauważyć, że są przypadki, w których wzajemna pomoc aż do poświęcenia stanowi cenne wsparcie dla życia partnerów. Co więcej, Kościół szczególną uwagę kieruje na dzieci zamieszkujące z parami osób tej samej płci podkreślając, że potrzeby i prawa najmłodszych muszą być zawsze na pierwszym miejscu”.

http://dzieckonmp.wordpress.com/2014/10 ... -biskupow/


Pn paź 20, 2014 14:43
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt cze 26, 2012 10:12
Posty: 848
Post Re: Synod nt. rodziny, kontrowersje
Cawilian napisał(a):
kooool napisał(a):
O Miłosierdziu Bożym pisze wizjonerka, doktor Kościoła Katolickiego, święta Katarzyna ze Sienny, w dziele "Dialog o Bożej Opatrzności"
Nie została jednak Doktorem Kościoła z racji swych wizji, tylko za przenikliwość intelektualną, której rozumnie używała. Nauczanie świętej zostało skodyfikowane zastosowane przez Kościół w prawie.

Najniebezpieczniejszą rzeczą dla katolika jest samodzielne wyciąganie wniosków z surowego materiału i formułowanie osądów, które mogą zwieść go na manowce. Nie każdy ma umysł godny Doktorów Kościoła (heretyków było znacznie więcej), bezpieczniej zatem jest pokornie uznawać to, co Święta Wspólnota (=Kościół¹) daje nam do wierzenia i co najwyżej wypełniać drobne luki, pozostając w jedności z papieżem².
___________
  1. W większości języków świata słowo kościół jest rodzaju żeńskiego. W polskim nie. Stąd zapewne nasza maryjność, która zawłaszcza teologię tradycyjnie odnoszącą się do Kościoła.
  2. Tu sobie przypominam modę panującą jeszcze niedawno na forum, kiedy ci i owi deklarowali katolicyzm w pełnej zgodności z papieżem.


Nie rozumiem co ów cytat św.Katarzyny o Miłosierdziu Bożym ma do dalszej twej uwagi?

_________________
Mt.22.37-40 Miłość-na tym opiera się całe Prawo i Prorocy
Ef.4.30-32 Nie zasmucajcie Bożego Ducha Świętego, którym zostaliście opieczętowani na dzień odkupienia... Przebaczajcie sobie, tak jak i Bóg nam przebaczył w Chrystusie.


Pn paź 20, 2014 14:47
Zobacz profil
Post Re: Synod nt. rodziny, kontrowersje
Widac @quas, ze w domu u ciebie byla dyscyplina: wolno rozmawiac o tym, o czym wolno. Reszta to "obrzydliwosc" i nie ma o czym mowic.
No niestety, Pan Jezus chodzil i do grzesznikow i do zdrajcow i do pogan i z rozwiazlymi kobietami sam na sam przy studni rozmawial a i zaproszen faryzeuszy ("porzadnych katolikow" tamtych czasow) nie unikal. Tredowatych tez nie przeganial. A jak ktos chcial z Nim rozmawiac noca bez swiadkow, to tez nie odsylal. Zadna ludzka nedza i grzech Go nie odstraszaly.

Kosciol nie moze udawac, ze jakas czesc ludzkosci i jej problemow nie jest "godna" jego uwagi. Ty mozesz. Ale jako uczen Chrystusa - nie powinienes.



@koool, nie rozumiesz co to jest byc w jednosci z papiezem?


Ostatnio edytowano Pn paź 20, 2014 14:59 przez Anonim (konto usunięte), łącznie edytowano 1 raz



Pn paź 20, 2014 14:50
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt wrz 18, 2009 9:51
Posty: 3963
Post Re: Synod nt. rodziny, kontrowersje
quas napisał(a):
Tutaj heretycki, podstępny i destrukcyjny tekst zrodzony na Synodzie Franciszka o Rodzinie:


...który to tekst nie wnosi absolutnie nic nowego w kwestii doktryny katolickiej.

No bo co tu mamy?

Pierwszy akapit to sterta pytań bez odpowiedzi. Jedyną wypowiedzią jest kwestia, że niektórzy homoseksualiści pragną być nadal w KRK. Tobie to się może nie podobać, ale taka grupa istnieje.

Drugi akapit, poza jakimiś frazesami o "wyzwaniach" czy "refleksjach" potwierdza dotychczasową teologię małżeństwa: jako związek kobiety i mężczyzny. Są tutaj nawet akcenty przeciw tzw. dżenderowi.

Trzeci akapit to znowu ogólne frazesy o tym, że homoseskualiści są mili, a ich dzieci nie należy stygmatyzować.



Stary, tutaj jest nihil novi sub solem. To trochę tak, jak w dialogu ekumenicznym: dziś już nie nazywamy protestantów heretykami, prawosławnych - schizmatykami. Ale w sferze praktycznej - nic się nie zmieniło. I przy takim podejściu - nic się nie zapowiada na zmiany.

_________________
Wszystko ma swój czas
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
...

(Koh 3:1nn)


Pn paź 20, 2014 14:54
Zobacz profil
Post Re: Synod nt. rodziny, kontrowersje
Cytuj:
Pokuta i odstąpienie od złego postępowania, które go przywiodło do podziału, do zbrodni.
W cytowanej wyżej Księdze Ezechiela 18.21-28 też znajdziesz odpowiedź.

A owo odstąpienie od złego w przypadku małżeństw niesakramentalnych ma m.in. polegać na porzuceniu nowej rodziny i uczynienie sierot z potomstwa....czyli zło zwyciężaj złem :(


Pn paź 20, 2014 15:14
Post Re: Synod nt. rodziny, kontrowersje
Niektorzy cigle wierza, ze swiat mozna podzielic na czarno/bialy: swiety/grzesznik
Nikt z nas jest jednoznaczny i cale szczescie.

Ale INNI, o ci to sa albo potepieni za zycia ale "swieci" jak my o sobie najczesciej myslimy. Tych swietych jakos malo, bo albo jakis domorosly prorok im nam obrzydzil, albo gazetka cos zlego napisala, albo nam charakter/oczy/nos/ badz pochodzenie nie odpowiadaja, ale za to czujemy sie wsrod pewniej majac jasne kryteria podzialu, ktore ... nijak sie maja do rzeczywistosci.

Jak to bylo? Celnicy i nierzadnice wyprzedza nas do Krolestwa Niebieskiego....
I co tam @quas bedzie wsrod nich robic?


Pn paź 20, 2014 15:42
Post Re: Synod nt. rodziny, kontrowersje
bert04 napisał(a):
który to tekst nie wnosi absolutnie nic nowego w kwestii doktryny katolickiej.

Ten tekst jest dziełem szatana i takie owoce może tylko zrodzić. Sam szatan dąży do tego aby w Kościele nie mówiono o grzechu i ma w tym swoją armię, szczyt tych działań w Kościele został dokładnie przepowiedziany przez Boga na obecne ostatnie pokolenie na wygnaniu.
Tekst wpisuje się w owoce Franciszka i tylko je pogłębia. A tymi owocami jest utwierdzenie sodomitów w ich sodomii i otwieranie umysłów ludzi na sodomię. Dlatego nie brakuje sodomitów i nie tylko, mówiących że w swoim grzechu mają wsparcie Franciszka. Nie brakuje ludzi którzy na swojej drodze grzechu powołują się na samego Franciszka. To są owoce bełkotu i zakłamywania Prawa Bożego co zostało przepowiedziane przez Boga. To otwieranie ludzi na grzech poprzez jego ukrywanie.
Sodomia jest w oczach Boga obrzydliwością, zboczeniem i złem. Taka nauka płynie od Boga w Piśmie Świętym. Natomiast ten heretycki, podstępny i destrukcyjny tekst który się zrodził na Synodzie Franciszka jest zamachem na Prawo Boga i Słowo Boże. Nie ma w nim tej Prawdy od Boga o sodomii, jest fałszowanie jej i przybliżanie ludzi do grzechu.

,,Osoby homoseksualne mają przymioty i dary do zaoferowania wspólnocie chrześcijańskiej''

Tutaj jest obrona i wsparcie sodomii która ma także kontynuację w dalszej części. Każdy człowiek bez znaczenia jakie ma preferencje seksualne ma przymioty i dary do zaoferowania wspólnocie chrześcijańskiej. Seksualność nie ma tu żadnego znaczenia. Jednak postanowiono wesprzeć i wyróżnić sodomię. To także zachęta dla innych grzeszników i innych zboczeń. Poligamiści, związki kazirodcze, pedofile, cudzołożnicy w coraz to nowych związkach...idąc za tekstem z Synodu też mają przymioty i dary do zaoferowania wspólnocie chrześcijańskiej, skoro to co Bóg nazywa obrzydliwością ma tyle darów. Wsparcie grzechu i obrzydliwość bez zająknięcia jak Bóg to nazywa i czym to jest.

,,czy jesteśmy w stanie przyjąć te osoby gwarantując im braterską przestrzeń w naszych wspólnotach? Często pragną one spotkać Kościół, który będzie dla nich gościnnym domem. Czy nasze wspólnoty są w stanie im to zapewnić, akceptując i ceniąc ich orientację seksualną, bez narażania doktryny katolickiej w sprawie rodziny i małżeństwa?''

Czy jesteśmy w stanie przyjąć do Kościoła sodomitów, aby był on dla nich gościnnym domem (jakim gościnnym domem-schadzek?) ?? Warunek jest jeden, aby dla sodomitów Kościół bym niczym gościnny dom, nie można im mówić o grzechu i tym co Bóg mówi o sodomii, że jest obrzydliwością. To jest podstawowy warunek, wyprzeć się Słowa Bożego i Prawdy Boga, bo kiedy się im powie że Bóg nazywa to obrzydliwością mogą już się nie poczuć jak w gościnnym domu, mało tego Słowo Boże i ty zostaniesz uznany za homofoba.
Czy jesteśmy w stanie im to zapewnić ?? Czy jesteśmy w stanie wysoko sobie cenić sodomię i obrzydliwość w oczach Boga, w gościnnym domu dla sodomitów czyli Kościele ??

,,Kwestia homoseksualności prowadzi nas ku poważnej refleksji nad tym, w jaki sposób wypracować realistyczne drogi rozwoju uczuciowego oraz ludzkiej i ewangelicznej dojrzałości, biorącej pod uwagę również wymiar seksualny; wydaje się zatem, iż stanowi ona ważne, pouczające wyzwanie. ''

Tak, ważne i pouczające wyzwanie, aby to co Bóg nazywa wprost obrzydliwością, tak nie nazywać, nazywać ceniąc tą obrzydliwość i do tego taką docenioną i obdartą z obrzydliwości dla Boga, włożyć w Ewangelie, w ewangeliczną dojrzałość, i taką włożyć samemu Bogu w usta.

,,Kościół potwierdza zarazem, że związki między osobami tej samej płci nie mogą być uważane za równoważne małżeństwu mężczyzny i kobiety. Nie jest również dopuszczalne wywieranie presji na duszpasterzy oraz to, by instytucje międzynarodowe uzależniały pomoc finansową od wprowadzenia regulacji inspirowanych ideologią gender.''

Kościół za Franciszka potwierdza że sodomia i obrzydliwość w oczach Boga jeszcze nie jest uznawana za równoważne małżeństwu kobiety i mężczyzny w tej samej płaszczyźnie. Ale jednocześnie pod przewodnictwem Franciszka już się nie potwierdza tego co mówi Bóg o sodomii i się o tym nie mówi. Nie mówi się prawdy. Z drugiej strony sodomię, grzech i obrzydliwość dla Boga trzeba w Kościele docenić. Dalej poszło następne kłamstwo. To otoczenie Franciszka któremu jest przychylne i on sam wywierają presję na kapłanów wiernych Bogu i wyrażających sprzeciw wobec herezji się wyłaniających. dla zachowania pozorów trzeba było jeszcze dorzucić nic nie znaczącą wstawkę o gender, kiedy obok mówi się że sodomię trzeba docenić i wyprzeć się tego co Bóg o tym mówi.

,,Nie negując problemów natury moralnej związanych ze związkami homoseksualnymi, trzeba zauważyć, że są przypadki, w których wzajemna pomoc aż do poświęcenia stanowi cenne wsparcie dla życia partnerów. ''

Ładne i w stylu fałszywego miłosierdzia utwierdzenie sodomitów w sodomii. Dalej w swojej sodomii będą mogli powoływać się na samego Franciszka, dającego fałszywą, wypaczoną i zakłamaną naukę. Trzeba także docenić że sodomia rodzi także owoce miłe Bogu, kiedy sodomici się dla siebie poświęcają w swoim partnersko-sodomskim pożyciu i związku.

,,Co więcej, Kościół szczególną uwagę kieruje na dzieci zamieszkujące z parami osób tej samej płci podkreślając, że potrzeby i prawa najmłodszych muszą być zawsze na pierwszym miejscu”.''

W sodomskich rodzinach aby panowała miłość i dobro miłe Bogu, potrzeby i prawa dzieci muszą być zawsze na pierwszym miejscu. Piękny akcent heretyckiej nauki wypierającej się Boga i Jego Prawa na Synodzie Franciszka. Dzieci i sodomici.

Wymazywanie grzechu z Kościoła, ukrywanie go jest już faktem. Jest to dzieło ostateczne przed wystąpieniem antychrysta który zwidzie świat i poda się za Jezusa. To już ostatnia droga do ukrzyżowania Kościoła, ona już się powoli zaczyna.


Pn paź 20, 2014 16:43
Post Re: Synod nt. rodziny, kontrowersje
Zastanów się lepiej nad tym, co wyprawiasz. Jeszcze się synod nie zakończył, jeszcze nie wydano dokumentu, który go podsumowuje, a Ty już podważasz decyzje biskupów na nim podjęte.


Pn paź 20, 2014 17:54
Post Re: Synod nt. rodziny, kontrowersje
@quas straciles zdrowy rozsadek. Tak cie opetaly przepowiednie , ze nie interesuja ciebie fakty tylko wszystko naciagasz, zeby ci do twoich wyobrazen pasowalo.

Myslisz, ze jakiekolwiek sobory byly mile, stonowane i jednomyslne?
Naiwny jestes. Obawiam sie, ze to wlasnie unikanie dyskusji o krytycznych sprawach owocuje takim naiwnym widzeniem swiata.


Pn paź 20, 2014 18:00
Post Re: Synod nt. rodziny, kontrowersje
Cytuj:
Myslisz, ze jakiekolwiek sobory byly mile, stonowane i jednomyslne?
Naiwny jestes. Obawiam sie, ze to wlasnie unikanie dyskusji o krytycznych sprawach owocuje takim naiwnym widzeniem swiata.

Niektórym mylą się sobory z posiedzeniami KC KPZR :D
A przyczyna to nieznajomość Pisma Św - Po długiej wymianie zdań przemówił do nich Piotr....(Dz 15,1-35)....może należałoby odłożyć radosną twórczość anonimowej "wizjonerki z Irlandii, a wziąć się za czytanie Pisma św.


Pn paź 20, 2014 18:34
Post Re: Synod nt. rodziny, kontrowersje
Quas, dlaczego tak bardzo nienawidzisz osób homoseksualnych? Mnie też nienawidzisz bo jestem transseksualistą? Trzeba więc zamykać bramy kościoła przede mną? Ale ja taki przyszedłem na ten świat, więc co można z tym zrobić? Jedyny ratunek - tak, dosłownie ratunek dla życia, to jest korekta ciała do przeżywanej płci, psychiki, osobowości a nawet powiem więcej - duszy.

Ty naprawdę myślisz że takie życie jest czymś łatwym? I że każdy ochoczo przystaje na fakt że odkrywa w sobie skłonności homoseksualne? Otóż tak nie jest, to jest rodzaj szoku dla tych osób. To środowisko LGBT tworzy ten obraz radosnego geja z piórami w ogonie. I oni sami też być może starając się zagłuszyć to co czują wewnątrz, czując się poniżani, stygmatyzowani, inni, niewartościowi, może w taki sposób wynagradzają sobie samopoczucie tą pozą radosnego geja w barwach tęczy.

Ale przecież to ludzie, tacy ja inni. Mający swoją wartość. Myślisz że to jest naprawdę latwe aby wyrzec się uczucia, miłości, bliskości z druga osobą, być skazanym na samotność która nie jest wyborem? Quas, pochyl się nad tymi ludzmi jak myślę że pochyla się nad nimi Jezus... oni cierpią w sobie. I odwracają się od wiary i Kościoła tak często bo ich nie akceptuje.

Podobnie jak nie akceptuje korekty ciała, ale jest to niezrozumienie czym jest takie życie transseksualisty. Gdyby ktoś mógłby doświadczyć tego na sobie to wtedy by zrozumiał wszystko.

Bardzo łatwo jest gardzić ludzmi, dlatego że są inni, poza normą, trudniej jest wejść w ich buty i starać się zrozumieć.


Pn paź 20, 2014 18:39
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So paź 23, 2010 23:17
Posty: 8669
Post Re: Synod nt. rodziny, kontrowersje
quas się z Twoim postem pewnie nie zgodzi ale tutaj wynika to choćby z faktu, że quas zdecydowanie potępił zdanie: ,,Osoby homoseksualne mają przymioty i dary do zaoferowania wspólnocie chrześcijańskiej''. Zatem zaprzeczenie oznacza, że - osoby homoseksualne nie mają właściwie nic do zaoferowania wspólnocie chrześcijańskiej.

Pominąłeś też, quas, jasne stwierdzenie: "bez narażania doktryny katolickiej w sprawie rodziny i małżeństwa".

quas napisał(a):
widzą to już i katolicy i ateiści co widać w wypowiedzi Atheisty

Warto zauważyć, że tutaj to atheist świadomie Cię podjudza. Mnie też przyszła na myśl taka (nad)interpretacja, że jeśli żadnych negatywnych zmian nie ma, to znaczy, że zapewne są przygotowania do zmian. Wygląda to tak, jakby atheist chciał, abyś nie przeoczył tej możliwości.

Prawdopodobnie obaj nie wiecie, że na Soborze Watykańskim II, jak niedawno czytałem, także dyskutowano nad kwestiami rozwodników i homoseksualistów. To oczywiste, że rozmawia się o problemach trapiących świat.

Postaraj się też zachować ostrożność w ocenianiu działań papieża. Wyobraź sobie, jakby ktoś podobnie pisał o Benedykcie XVI, którego chyba wysoce ceniłeś. To ułatwi zrozumienie, jak to jest odbierane przez rozmówców.


bert04 napisał(a):
Jakich innych działań? Jaka opieka duszpasterska, jezeli nie zmienia nic w kwestii wylaczenia z sakramentow?

Opieka duszpasterska nie jest zarezerwowana wyłącznie dla osób przyjmujących sakramenty (tak zrozumiałem Twoją wypowiedź), o czym świadczy stosowany termin "duszpasterstwo małżeństw niesakramentalnych".

Nie wiem dokładnie, jak to jest wszystko organizowane ale jeśli faktycznie takie wspólnoty jak Domowy Kościół przyjmują tylko małżeństwa sakramentalne i podobnie jest np. z niektórymi rekolekcjami, to może dałoby się to zmienić. Ogólnie jest sporo osób, które czują się wyrzucone poza Kościół, choć przyczyny tego, że nie mogą przyjmować sakramentów nie są poważne albo już praktycznie nieodwracalne. Dostrzegam tutaj pole - przyznaję, że dość ograniczone - do ewentualnych działań.

Teraz jeszcze przyszło mi na myśl, że może dałoby się stworzyć dyspensy dla osób w nowych związkach, jeśli tylko mają dzieci (ponieważ stanowią dla tych dzieci wzorzec małżeństwa - czyli nie powinno być to np. małżeństwo unikające okazywania sobie czułości). Ciężko mi jednak ocenić, na ile realna jest taka możliwość.


Kael napisał(a):
Ale chyba jakiekolwiek decyzje to beda dopiero po drugiej czesci synodu na wiosne?
Ostateczne decyzje tak ale można było spodziewać się wyznaczenia jakichś jasnych kierunków możliwych zmian.

_________________
Don't tell me there's no hope at all
Together we stand, divided we fall

~ Pink Floyd, "Hey you"


Pn paź 20, 2014 19:05
Zobacz profil
Post Re: Synod nt. rodziny, kontrowersje
Czasem niektórzy nie są zdolni zrozumieć - brak empatii
http://rodzinawpotrzebie.org/content/view/178/44/1/1/


Pn paź 20, 2014 19:08
Post Re: Synod nt. rodziny, kontrowersje
@Soul33 to jest problem niecierpliwosci dzisiejszych ludzi.
Wszystko musi byc juz, zaraz, najlepiej natychmiast. A Kosciol zyje w innym wymiarze czasowym i rzadko sie spieszy. I nie jest to wada.

A ludzie maja bledne oczekiwania i potem (nieuzasadnione) pretensje do Kosciola, ktore oczywiscie od razu musza rozpowszechnic.


Pn paź 20, 2014 20:13
Post Re: Synod nt. rodziny, kontrowersje
,,Abp Gądecki zatrzymał zło na Synodzie!

Synod biskupów dotyczący Rodziny, który zakończył się wczoraj w Watykanie byłby zupełnie inny gdyby nie mocna postawa abp. Stanisława Gądeckiego, który zatrzymał podmuch złego, jaki wkradł się na synod.

Trzeba jasno powiedzieć: gdyby nie mocna postawa abp. Gądeckiego, Synod odszedłby od nauczania św. Jana Pawła II. Arcybiskup Stanisław Gądecki zatrzymał bardzo niebezpieczne zmiany, jakie wkradły się do dokumentu synodalnego (w pierwszej fazie).
...
Ale wydaje mi się - powiedział - że gdyby nie było tego głosu, to by mogła sprawa potoczyć się znacznie gorzej. Dlatego uważam, że trzeba było coś powiedzieć, żeby nie utwierdzać ludzi w przekonaniu, że porzucamy nauczanie Kościoła”.

...''
http://www.fronda.pl/a/abp-gadecki-zatr ... 42993.html

Abp Gądecki zatrzymał zło na Synodzie! Zatrzymał szatana który ujawnił się na Synodzie Franciszka, pohamował działanie jego sług.
Jestem dumny że z Polski wyszedł tak ważny, zdecydowany i odważny głos. To pokazuje że słowa Jezusa o tym że z Polski wyjdzie iskra przygotowująca świat na końcu są prawdziwe i wciąż aktualne. To pokazuje jak bardzo silny i wyjątkowy jest Kościół w Polsce i że mamy wyjątkowych kapłanów którzy potrafią dzielnie bronić Prawa Bożego i nauki Jezusa. Gdyby nie ten wspaniały głos z Polski, ale nie tylko, przeszły by te herezje w całości, ,,Synod odszedłby od nauczania św. Jana Pawła II'' i ludzie zostali by utwierdzeni w przekonaniu że porzucono nauczanie Kościoła.
Yarpen_Zirgin napisał(a):
Zastanów się lepiej nad tym, co wyprawiasz. Jeszcze się synod nie zakończył, jeszcze nie wydano dokumentu, który go podsumowuje, a Ty już podważasz decyzje biskupów na nim podjęte.

Odnoszę się do tego co wyszło na Synodzie i jest faktem, jest to wymazywanie i ukrywanie grzechu, aby nie mówić o sodomii to co mówi Bóg, że jest obrzydliwością i zboczeniem, aby fałszować tą prawdę. W tym tekście ta Prawda Boga jest jednoznacznie zafałszowana i to jest faktem.

Ta część Synodu jest tylko przetarciem szlaków i kierunek został już jasno wytyczony. Zrobiono dwa kroki w kierunku odstępstwa i jeden wymuszony krok do tyłu. Ujawniono cel i kierunek i to że zrobiono jeden wymuszony krok do tyłu niczego nie zmienia w dążeniach do dalszego odstępstwa, co będzie miało kontynuację w ciągu tego roku do dalszego Synodu, w trackie następnej część za rok i później. Wszystko zostało starannie zaplanowane i ewentualność zrobienia jednego wymuszonego przez wiernych Bogu kapłanów kroku w tył została przewidziana i nawet potrzebna w celu podjęcia odpowiednich działań przeciwko nim, wybadania gruntu oraz przeciwników sług szatana.

Jeden z wiernych Jezusowi, Prawu Bożemu i Prawdzie kapłanów, który stanął przeciwko podstępnej grupie Franciszka i na którego Franciszek już wywiera presję...Kard. Burke powiedział:

,,wszystko wygląda na to, że organizatorzy synodu przygotowali go w celu osłabienia nauczania i praxis Kościoła – co oczywiste – z “błogosławieństwem” papieża Franciszka. “Jeśli papież Franciszek skierował określonych kardynałów “na odcinek” zwekslowania synodu w kierunku swoich osobistych poglądów na takie zagadnienia jak rozwody czy traktowanie osób LGBT (Lesbijki-Geje-Biseksi-Transseksi), to nie było to sprawowaniem mandatu Wikariusza Chrystusowego”

A poniżej co mówi Bóg w Orędziach Ostrzeżenie i co można odnieść do działań na Synodzie Franciszka. Jest napisane czego należy się spodziewać przez ten rok do następnego ataku wewnątrz Kościoła i później. Teraz znaleźli się wierni Bogu kapłani którzy mieli odwagę się przeciwstawić i wymusili zrobienie kroku w tył postępowców na rzecz grzechu. Bóg mówi jasno, do następnego ataku może ich już tylu nie być, a ci co pozostaną mogą już tak odważnie i zdecydowanie nie wołać o Prawdę Boga. Na tych kapłanów którzy teraz głośno okazali swoją wierność Jezusowi i wyrazili sprzeciw będzie wywierana intensywna presja do przełknięcia herezji, będą do tego zmuszani. I nie tylko do przełknięcia herezji ale i do ich głoszenia. Tak więc jedynym wiarygodnym i prawdziwym stanem rzeczy jest obecny głos wiernych Jezusowi kapłanów, ten z obecnej chwili. Później ten obraz ulegnie zmianie, będzie fałszywy bo z tej grupy wiernej, która teraz się sprzeciwiła, wielu zostanie złamanych, ugiętych, ta grupa będzie się wykruszała stopniowo, aż niewielu zachowa tą wierność Jezusowi. Pierwszy atak na Synodzie między innymi temu miał służyć, aby było wiadomo na jakich kapłanów należy przeprowadzić szturm, aby przełknęli później herezje pod presją. Tylko ten stan z teraz jest wiarygodny i tylko jego należy się trzymać, za rok i później nie będzie on już taki sam i tych kapłanów sprzeciwiających się zmianom będzie coraz mniej i ich głos będzie coraz słabszy. Ci wierni kapłani, którzy ujawnili się najodważniej teraz potrzebują szczególnie modlitwy aby wytrwali w wierności Jezusowi bo będzie teraz przeprowadzany na nich szturm i presja, aby przełknęli herezje, a nawet je sami zaczęli głosić.

,,Moja wielce umiłowana córko, Mój Kościół zostanie obalony, a ci, którzy pozostaną wierni Bożym Prawom, będą z tego powodu ogromnie cierpieć.

Mój Kościół — Mój Prawdziwy Kościół — będzie się czołgał na własnym brzuchu, gdyż każda możliwa zniewaga Mojej Boskości i Praw, jakie ustanowił Mój Przedwieczny Ojciec, zostanie w niego rzucona. Wielu z Moich sług — zamkniętych za bramami tego pozłacanego więzienia — będzie zmuszonych do przełknięcia herezji. Ale nie tylko to — będą oni zmuszeni, by jej nauczać i przekonywać niewinnych, że w dzisiejszym świecie to na nowo spisane Słowo Boże jest do przyjęcia.

Gniew Mojego Ojca osiągnął w tym obecnym czasie stan oburzenia, bo Kościół — zmieniony nie do poznania — bardzo szybko przygotuje nowe rytuały, nowe przepisy i praktyki, tak że nic nie będzie przypominać Kościoła zbudowanego przeze Mnie.

Wszystkie te rzeczy zostały dopuszczone przez Mojego Ojca, jako że szatan testuje wiarę tych, którzy są ode Mnie. Biada tym, którzy Mnie zdradzą, gdyż zabiorą ze sobą dusze tych, których imiona były zarezerwowane dla Mnie. Będę o te dusze walczył. Ukarzę tych Moich wrogów, ponieważ odwołując się do oszustwa i przebiegłości, zwiedli oni dusze i Mi je odebrali. Za te grzechy będą dla Mnie utraceni.

Kościół wypłynął z Moich Lędźwi. Dałem wam Moje Ciało poprzez śmierć i stało się Ono Moim Kościołem. Teraz zostanie on pohańbiony i Moje Ciało zostanie na nowo ukrzyżowane. Moi wrogowie nie odczują ani odrobiny wstydu, gdyż ich wybujałe ambicje i samozadowolenie nie mają ze Mną nic wspólnego.

Jakże łatwo jest zwieść tych, których wiara jest słaba. Jakże łatwo będzie zwieść te dusze o silnej wierze, będą one bowiem się bać bronić Prawdy. To jedynie reszta i ci prawdziwie posłuszni wobec Mojego Słowa będą tymi, którzy pozostaną wierni Mojemu Kościołowi. I to dzięki nim stanie się tak, że Mój Kościół nigdy nie umrze.

Wasz Jezus''
equuleuss napisał(a):
Quas, dlaczego tak bardzo nienawidzisz osób homoseksualnych? Mnie też nienawidzisz bo jestem transseksualistą? Trzeba więc zamykać bramy kościoła przede mną?

Equuleuss piszesz to do mnie za to że piszę prawdę pochodzącą od samego Boga. Piszę jasno i otwarcie to co Bóg mówi w Piśmie Świętym o sodomii, że jest to wprost obrzydliwość i zboczenie. Mój zarzut dotyczy tego że tą prawdę próbuje się fałszować nawet w Kościele, zmieniać to Słowo Boże i je ukrywać, dając ludziom fałszywe miłosierdzie i zachętę do grzechu, kiedy go się nie nazywa i nie mówi tego co mówi nam sam Bóg o tym. Tylko tyle, reszta to Twoje insynuacje i przypisywanie mi czegoś czego nie popieram.
Soul33 napisał(a):
quas się z Twoim postem pewnie nie zgodzi ale tutaj wynika to choćby z faktu, że quas zdecydowanie potępił zdanie: ,,Osoby homoseksualne mają przymioty i dary do zaoferowania wspólnocie chrześcijańskiej''. Zatem zaprzeczenie oznacza, że - osoby homoseksualne nie mają właściwie nic do zaoferowania wspólnocie chrześcijańskiej.

Tutaj znowu to samo. Czytajcie ze zrozumieniem i bez dorabiania insynuacji na mój temat.
Co ja napisałem Soul33 ?? Czy rzeczywiście napisałem to co próbujesz mi zarzucić kiedy napisałem coś zupełnie zaprzeczającego Twojej insynuacji ??
quas - Każdy człowiek bez znaczenia jakie ma preferencje seksualne ma przymioty i dary do zaoferowania wspólnocie chrześcijańskiej. Seksualność nie ma tu żadnego znaczenia. Jednak postanowiono wesprzeć i wyróżnić sodomię.


Pn paź 20, 2014 21:18
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 119 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 4, 5, 6, 7, 8  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL