Małgosiu, nie brnij. Wyraziłem się precyzyjnie, a że Ty nie umiesz czytać drukowanego ze zrozumieniem, to już nie moja wina.

Nadto jeszcze przyznałaś się do złośliwości - o ile pamiętam, w stosunku do wielu osób dałaś ostrzeżenie za podobne zachowanie. I jak teraz wyglądasz jako moderator?

Gratuluję Tobie tej umiejętności, co własnie udowodniłeś. Chyba, że... chyba, ze zarzucasz mi kłamstwo w ostatnim poście.

Nie. Tylko ignorancję w zakresie rozumienia tego, co czytasz.
Być może tłumaczy to Twoją złośliwość: jednak moderator nie powinien rozwalać wątku merytorycznego bo akurat ma ochotę na wycieczki personalne.