Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Cz mar 28, 2024 22:06



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 111 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następna strona
 Myślałem, że nie będzie więcej skandali w Kościele ... 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sty 07, 2014 13:31
Posty: 2790
Post Re: Myślałem, że nie będzie więcej skandali w Kościele ...
Cincinnatus napisał(a):
To ja ze swojej strony zacznę od tego, że brak pieniążków jest oznaką ubóstwa, a ubóstwo podoba się Bogu.

Słusznie. Taką osobą był Bronisław Bozowski, którego podziwiam. I jego przyjaciel Jan Twardowski, którego głos z ambony mam jeszcze w uszach. Podobnie Karol Meissner, wyjątkowy skromny. Albo Józef Gniewniak, jak magnes przyciągający młodych.
Ale ubóstwo własne kapłana nie musi, ani nie powinno iść w parze z "ascezą" w sprawach Kościoła i kościoła. Dbałość o Dom Boży jest obowiązkiem całego Kościoła. Zarówno wiernych, jak księży.

Cincinnatus napisał(a):
W czasach wojny niektórzy ludzie brali ślub w lesie lub na łące, za obrączki ślubne służyły im nakrętki na śruby i żyli długo i szczęśliwie.

Kuriozalny przykład. Długo i szczęśliwie z lufą przystawioną do głowy lub za drutami.

Cincinnatus napisał(a):
Można by więc zrobić tak:
- dla księdza: Bóg zapłać !
- ksiądz nie zajmuje się budownictwem i logistyką i go to ogólnie rzecz mówiąc grzeje (najwyżej msze będzie odprawiał w parku) - tu zgoda (Wojtyła odprawiał na kajaku, więc park nie jest najgorszy).
- finansami parafii i budową kościoła zajmuje się rada parafialna.


- Dla księdza, tak jak dla każdego innego człowieka, godziwa płaca. Patrz: Rerum Novarum Leona XIII.
- Dla księdza i dla każdego człowieka "Bóg zapłać" - wyraz wdzięczności i modlitwa.
- Proboszcz powinien zajmować się duszpasterstwem, a nie administracją.
- Masze święte powinny odbywać się w miejscu godnym, odizolowanym od wpływów zewnętrznych (np. hałasu) i zapewniającym bezpieczeństwo i wygodę uczestniczącym.
- Na obozach wędrownych można sprawować msze święte w plenerze. ale to wyjątek, a nie reguł. Tak też się dzieje, gdy uroczystości publiczne.
- Finansami parafii powinien zajmować się specjalista z tego zakresu. Parafie powinny zatrudnia menadżerów, księgowych, kierowników budowy. W zależności od potrzeb i we właściwym wymiarze.
- Rada parafialna powinna być organem doradczym, a nie finansami czy budową, bo to są zadania dla specjalistów. Chyba, że w radzie są księgowi i inżynierowie budownictwa, inspektorzy nadzoru.


Pn wrz 13, 2021 8:35
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn sie 29, 2016 13:41
Posty: 154
Post Re: Myślałem, że nie będzie więcej skandali w Kościele ...
Szefem parafii jest proboszcz. Nie jakieś rady parafialne, czy kółka różańcowe. Rada ma doradzać, a kółko różańcowe się modlić - uwaga! Wszystkie pod przewodnictwem proboszcza (lub oddelegowanego przez niego wikarego). Jeśli kogokolwiek parafia zatrudnia, to tak w zasadzie zatrudnia proboszcz. Specjalista od tego i owego jest zatem zatrudniany przez proboszcza, na którego głowie jest nadzór nad tym co robi ów specjalista. Zatrudniony specjalista czy to na umowę - pracę, czy zlecenie (fakturę) otrzymuje za swoją pracę konkretne pieniądze, a nie "Bóg zapłać". Owe "Bóg zapłać" może być (w sumie i powinno być) jako dodatek do zapłaty, ale nie zamiast.

Cytuj:
- ksiądz nie zajmuje się budownictwem i logistyką

Szeregowy wikary być może i nie, no chyba że mu proboszcz każe. Proboszcz musi natomiast mieć jakąś kontrolę nad tym. Bo on zarządza parafią.

Cytuj:
finansami parafii i budową kościoła zajmuje się rada parafialna.

Nie zajmuje się. Nie ma umocowania prawnego.


Pn wrz 13, 2021 11:53
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt wrz 18, 2009 9:51
Posty: 3963
Post Re: Myślałem, że nie będzie więcej skandali w Kościele ...
andej napisał(a):
- Finansami parafii powinien zajmować się specjalista z tego zakresu. Parafie powinny zatrudnia menadżerów, księgowych, kierowników budowy. W zależności od potrzeb i we właściwym wymiarze.
- Rada parafialna powinna być organem doradczym, a nie finansami czy budową, bo to są zadania dla specjalistów. Chyba, że w radzie są księgowi i inżynierowie budownictwa, inspektorzy nadzoru.

+
PeterW napisał(a):
Nie zajmuje się. Nie ma umocowania prawnego.


Hmm...

http://www.katolicki.net/ftp/kodeks_pra ... cznego.pdf

Kan. 537 - W każdej parafii powinna być rada do spraw ekonomicznych, która
rządzi się nie tylko przepisami prawa powszechnego, lecz także normami wydanymi przez
biskupa diecezjalnego. Wierni dobrami zgodnie z tymi normami świadczą proboszczowi
pomoc w administrowaniu dobrami parafialnymi, z zachowaniem przepisu kan. 532.


Wygląda na to, że nie do końca macie panowie rację. Owszem, szefem parafii jest proboszcz, patrz kan. 532. Niemniej wyżej wymieniony kanon daje wymóg ustanawiania rady do spraw ekonomicznych. Nie do spraw modlitewnych, do pomocy w sprzątaniu kościoła czy ustawiania kwiatów. Ale właśnie do spraw ekonomicznych. Więcej w KPK na temat rad parafialnych nie ma, niemniej nieco więcej jest w przepisach dotyczących rad diecezjalnych. Kanony 492 i następne. Nie będę ich tutaj cytował, bo po co. Niemniej warto zaznaczyć, że te kanony zawierają tak wymóg specjalizacji ("biegłych w sprawach ekonomicznych, znających dobrze prawo cywilne i odznaczających się prawością"), jak i zakres kompetencji. Proboszcz nie musi przejmować tego 1:1, ale jest na czym się wzorować.

_________________
Wszystko ma swój czas
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
...

(Koh 3:1nn)


Pn wrz 13, 2021 12:14
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn sie 29, 2016 13:41
Posty: 154
Post Re: Myślałem, że nie będzie więcej skandali w Kościele ...
No OK, masz rację. Tyle że mi się wydaje (z naciskiem na "wydaje") nie w każdej parafii jest rada do spraw ekonomicznych.
To rada do spraw ekonomicznych, ale takie rzeczy jak remonty, sprawy techniczne, w taki czy siaki sposób musi ogarniać proboszcz i to jest na jego głowie. Czy sam będzie wszystko organizował, czy zleci to komuś, nie mniej za to odpowiada.


Pn wrz 13, 2021 12:56
Zobacz profil
Post Re: Myślałem, że nie będzie więcej skandali w Kościele ...
robaczek2 napisał(a):
Cincinnatus napisał(a):
Gdyby mój proboszcz wybudował niższy kościół i skromniejszą plebanię

W kaplicy seminaryjnej w Krakowie jest kielich pochodzacy od sw Jana Marii Vianney. Jego kielich jest bardzo piekny, zlocony i bogato rzezbiony.
Kloci sie to z postacia proboszcza z Ars ktory chodzil w podartych butach albo bez, pocerowanej sutannie, jadł gotowane ziemniaki dwa razy w tygodniu, żył w radykalnym ubóstwie, w wielkiej ascezie i uniżeniu.
Bo kielich i kosciol sa przeznaczone dla Boga.
Cincinnatus, moze miales na mysli budowe magazynu.


Kielich niech będzie pozłacany dla Ciała i Krwi Pańskiej (choć nie wiem, czy Jezus ustanowił Eucharystię w pozłacanym kielichu - pewnie nie), gorzej jak pozłacany jest i pasterz, zwłaszcza na co dzień :D

PeterW napisał(a):
No OK, masz rację. Tyle że mi się wydaje (z naciskiem na "wydaje") nie w każdej parafii jest rada do spraw ekonomicznych.
To rada do spraw ekonomicznych, ale takie rzeczy jak remonty, sprawy techniczne, w taki czy siaki sposób musi ogarniać proboszcz i to jest na jego głowie. Czy sam będzie wszystko organizował, czy zleci to komuś, nie mniej za to odpowiada.


To błąd, że nie ma rady.
A po co ksiądz ma nadzorować budowę, remonty, itp. ? Ma być od spraw liturgicznych, od sakramentów. Skończy się popisywanie się księdza przed biskupem, ile ja mogę wybudować.


Ostatnio edytowano Pn wrz 13, 2021 15:27 przez Anonim (konto usunięte), łącznie edytowano 2 razy



Pn wrz 13, 2021 15:18

Dołączył(a): Śr kwi 26, 2017 15:16
Posty: 2261
Post Re: Myślałem, że nie będzie więcej skandali w Kościele ...
No to wyglada na to ze kazdy proboszcz musi miec glowe nie od parady, musi byc przeciez specjalista budowlanym, logistycznym, finansowym, umiec organizowac przetargi na ew roboty wykonywane w parafii, bo jak inaczej da sobie rade z kontrolowaniem tego wszystkiego?


Pn wrz 13, 2021 15:24
Zobacz profil
Post Re: Myślałem, że nie będzie więcej skandali w Kościele ...
Parafianie niech budują, byleby zgodnie z przepisami kanonicznymi. A proboszcz niech się modli o pomyślność ich dzieła.

Obecnie proboszczowie, gdy budują, chcą zabłysnąć w Kurii, no i konkurują z okolicznymi parafiami, czyli często budują z pompą, z rozmachem. Nie jest tak ?


Pn wrz 13, 2021 15:34
Post Re: Myślałem, że nie będzie więcej skandali w Kościele ...
subadam napisał(a):
No to wyglada na to ze kazdy proboszcz musi miec glowe nie od parady, musi byc przeciez specjalista budowlanym, logistycznym, finansowym, umiec organizowac przetargi na ew roboty wykonywane w parafii, bo jak inaczej da sobie rade z kontrolowaniem tego wszystkiego?

Żaden proboszcz nie organizuje przetargów, do spraw budowlanych zatrudnia (na czas wykonywanie danego zlecenia) specjalistę. Drobne naprawy, drobną modernizację wykonują bezpłatnie parafianie ze stowarzyszeń, wspólnot, chóru.
Kasę sam trzyma mocną ręką.
Rozmach to już przeszłość - mniej wiernych na Mszach mniej na tacy, mniej chrztów, mniej ślubów, jedynie co wzrosło to przychody z pogrzebów.


Pn wrz 13, 2021 15:35
Post Re: Myślałem, że nie będzie więcej skandali w Kościele ...
Pojeździj po Polsce i popatrz, ile powstało nowych i wypasionych nieruchomości kościelnych. Ile gigantycznych świątyń powstało po 2000 r., więcej niż w całym XX w. Licheń, Świątynia Opatrzności Bożej, Łagiewniki, Gwiazda w Toruniu, jakieś centra JPII, Figura Jezusa w Świebodzinie, niezliczona ilość pomników JPII ...

Jak powiedział przed śmiercią (jeden z ostatnich jego wywiadów) bp Pieronek: piękna wydmuszka - piękna na zewnątrz, ale pusta w środku (w ten sposób skomentował dzisiejszą wiarę katolicką).


Pn wrz 13, 2021 15:51
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 20, 2009 9:38
Posty: 4586
Post Re: Myślałem, że nie będzie więcej skandali w Kościele ...
Cytowany kanon o radach ekonomicznych nie jest precyzyjnie przetłumaczony na język polski.
Tłumaczenia w innych językach np. w niemieckim mówią, ze rada ekonomiczna musi być w każdej parafii. W innych językach jest tłumaczenie, ze rada jest w parafii, co zakłada, ze jest to cos zrozumiałe samo przez się.
Z tym związany jest problem funkcjonowania rady.
W niemieckim obszarze językowym rada ma głos decydujący i funkcjonuje jak fundacja (przepisy kościelne i państwowe) wiec ksiądz nie moze sobie pewnego dnia rozwiązać tej rady bo cos mu się nie podoba.
W innych krajach rada ma w niektorych sprawach wiele do powiedzenia, w innych ma glos doradczy, w innych jak w Polsce mówi się o niej jak o Yeti, niby istnieje ale nikt nigdy nie widział.

Cincinnatus napisał(a):
Obecnie proboszczowie, gdy budują, chcą zabłysnąć w Kurii, no i konkurują z okolicznymi parafiami, czyli często budują z pompą, z rozmachem. Nie jest tak ?


Jak masz jakieś dane, statystyki to podziel się, chętnie się czegoś dowiem, inaczej potraktuję Twoje sensacje jak wypociny jakiegoś dziennikarzyny z brukowca.
Nie wykluczam oczywiście bezsensownych inwestycji i radosnej partyzantki niektorych polskich proboszczów, którzy wiedzą wszystko lepiej i na wszystkim się znają.

_________________
ksiądz


Wt wrz 14, 2021 12:10
Zobacz profil
Post Re: Myślałem, że nie będzie więcej skandali w Kościele ...
bramin napisał(a):
Cincinnatus, w tym wątku nie dyskutujemy z moderacją dlatego Twój ostatni post znalazł się w koszu.


Nie można podyskutować z moderatorem w dowolnym temacie, zwłaszcza, gdy moderator pierwszy się do mnie odzywa ? :(

andej napisał(a):
Cincinnatus napisał(a):
To ja ze swojej strony zacznę od tego, że brak pieniążków jest oznaką ubóstwa, a ubóstwo podoba się Bogu.

Słusznie. Taką osobą był Bronisław Bozowski, którego podziwiam. I jego przyjaciel Jan Twardowski, którego głos z ambony mam jeszcze w uszach. Podobnie Karol Meissner, wyjątkowy skromny. Albo Józef Gniewniak, jak magnes przyciągający młodych.
Ale ubóstwo własne kapłana nie musi, ani nie powinno iść w parze z "ascezą" w sprawach Kościoła i kościoła. Dbałość o Dom Boży jest obowiązkiem całego Kościoła. Zarówno wiernych, jak księży.

Cincinnatus napisał(a):
W czasach wojny niektórzy ludzie brali ślub w lesie lub na łące, za obrączki ślubne służyły im nakrętki na śruby i żyli długo i szczęśliwie.

Kuriozalny przykład. Długo i szczęśliwie z lufą przystawioną do głowy lub za drutami.

Cincinnatus napisał(a):
Można by więc zrobić tak:
- dla księdza: Bóg zapłać !
- ksiądz nie zajmuje się budownictwem i logistyką i go to ogólnie rzecz mówiąc grzeje (najwyżej msze będzie odprawiał w parku) - tu zgoda (Wojtyła odprawiał na kajaku, więc park nie jest najgorszy).
- finansami parafii i budową kościoła zajmuje się rada parafialna.


- Dla księdza, tak jak dla każdego innego człowieka, godziwa płaca. Patrz: Rerum Novarum Leona XIII.


Leon XIII powiada, że dla kapłana godziwa płaca, a Jezus mówi: Darmo otrzymaliście, darmo dawajcie! Nie zdobywajcie złota ani srebra, ani miedzi do swych trzosów. Kogo słuchać ? Leona czy Jezusa ? Dawny pieniądz rzymski był kiedyś ze złota (aureusy), srebra (np. denary), miedzi / brązu (np. sestercje czy asy).

A swoja drogą, moi dziadkowie wzięli ślub kościelny w stajni dla koni w 1944 r. i cieszyli się sobą, jak małe dzieci. :-D


Wt wrz 14, 2021 14:26
Post Re: Myślałem, że nie będzie więcej skandali w Kościele ...
bramin napisał(a):
Cytowany kanon o radach ekonomicznych nie jest precyzyjnie przetłumaczony na język polski.
Tłumaczenia w innych językach np. w niemieckim mówią, ze rada ekonomiczna musi być w każdej parafii. W innych językach jest tłumaczenie, ze rada jest w parafii, co zakłada, ze jest to cos zrozumiałe samo przez się.
Z tym związany jest problem funkcjonowania rady.
W niemieckim obszarze językowym rada ma głos decydujący i funkcjonuje jak fundacja (przepisy kościelne i państwowe) wiec ksiądz nie moze sobie pewnego dnia rozwiązać tej rady bo cos mu się nie podoba.
W innych krajach rada ma w niektorych sprawach wiele do powiedzenia, w innych ma glos doradczy, w innych jak w Polsce mówi się o niej jak o Yeti, niby istnieje ale nikt nigdy nie widział.

Cincinnatus napisał(a):
Obecnie proboszczowie, gdy budują, chcą zabłysnąć w Kurii, no i konkurują z okolicznymi parafiami, czyli często budują z pompą, z rozmachem. Nie jest tak ?


Jak masz jakieś dane, statystyki to podziel się, chętnie się czegoś dowiem, inaczej potraktuję Twoje sensacje jak wypociny jakiegoś dziennikarzyny z brukowca.
Nie wykluczam oczywiście bezsensownych inwestycji i radosnej partyzantki niektorych polskich proboszczów, którzy wiedzą wszystko lepiej i na wszystkim się znają.


Rada parafialna to są zaufani proboszcza. Na pierwszy rzut oka to dobrze, że proboszcz otacza się zaufanymi ludźmi, ale ...
... proboszczowie wybierają takich ludzi, którzy tańczą tak, jak im ich proboszcz zagra. Rada parafialna to tak naprawdę zasłona dymna dla poczynań proboszcza w parafii. Proboszcz robi, co chce, ale oficjalnie gada: no przecież jest rada parafialna.

Jeżeli chodzi o dane czy statystyki dotyczące kasy czy zachowań księży, to Kościół boi się ich, jak diabeł wody święconej. Po prostu trzeba przystawić ucho tam, gdzie mówią o tym osoby, które były w seminarium czy zakonie, byli księża, itp. Wydają pamiętniki. Super sprawa ! :D

Byłe osoby duchowne coraz częściej wydają pamiętniki. Na pewno jest w pamiętnikach jakaś dawka odwetu w stosunku do Kościoła, ale ...
generalnie opisują prawdę.
To jest tak, że tacy pisarczycy myślą: skoro Kościół stworzył mi tak nieznośną atmosferę, że musiałem odejść z kapłaństwa, to ja teraz opiszę, jak jest w środowisku duchownym od kuchni.


Wt wrz 14, 2021 14:49
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt wrz 18, 2009 9:51
Posty: 3963
Post Re: Myślałem, że nie będzie więcej skandali w Kościele ...
Cincinnatus napisał(a):
Leon XIII powiada, że dla kapłana godziwa płaca, a Jezus mówi: Darmo otrzymaliście, darmo dawajcie! Nie zdobywajcie złota ani srebra, ani miedzi do swych trzosów. Kogo słuchać ? Leona czy Jezusa ?


Zapomniałeś zacytować całego fragmentu, który w dalszej części brzmi: "10 Nie bierzcie na drogę torby ani dwóch sukien, ani sandałów, ani laski! Wart jest bowiem robotnik swej strawy" To ostatnie co podkreśliłem znajdziesz też w innej formie w w Mt 10,10; Łk 10,7, 1 Kor 9,13n. i
1 Tm 5, 17. Sakramenty mają być za darmo, ale praca jest godna zapłaty, jedno nie powinno przeczyć drugiemu.

Cincinnatus napisał(a):
Rada parafialna to są zaufani proboszcza.


A to zależy, tak od kraju jak i od episkopatu. W takich Niemczech zarówno do rady wspólnotowej (duszpasterskiej) jak i do rady ekonomicznej są wybory. Można się dać na kandydata, jest przedstawienie kandydatur na mszy, karteczki i tak dalej, cały cyrk.

___________________________


bramin napisał(a):
Cytowany kanon o radach ekonomicznych nie jest precyzyjnie przetłumaczony na język polski.


Podejrzewałem już, że to polski episkopat jakoś "zaokrąglił" przepis przy tłumaczeniu. Ale zerknąłem na oryginał:

https://www.codex-iuris-canonici.de/cic ... liber2.htm

"Can. 537 - In unaquaque paroecia habeatur consilium a rebus oeconomicis, quod praeterquam iure universali, regitur normis ab Episcopo dioecesano latis et in quo christifideles, secundum easdem normas selecti, parocho in administratione bonorum paroecia adiutorio sint, firmo praescripto can. 532."

"habeatur" to według mojego tłumacza "powinno być".

_________________
Wszystko ma swój czas
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
...

(Koh 3:1nn)


Wt wrz 14, 2021 16:54
Zobacz profil
Post Re: Myślałem, że nie będzie więcej skandali w Kościele ...
bert04 napisał(a):
Cincinnatus napisał(a):
Leon XIII powiada, że dla kapłana godziwa płaca, a Jezus mówi: Darmo otrzymaliście, darmo dawajcie! Nie zdobywajcie złota ani srebra, ani miedzi do swych trzosów. Kogo słuchać ? Leona czy Jezusa ?


Zapomniałeś zacytować całego fragmentu, który w dalszej części brzmi: "10 Nie bierzcie na drogę torby ani dwóch sukien, ani sandałów, ani laski! Wart jest bowiem robotnik swej strawy" To ostatnie co podkreśliłem znajdziesz też w innej formie w w Mt 10,10; Łk 10,7, 1 Kor 9,13n. i
1 Tm 5, 17. Sakramenty mają być za darmo, ale praca jest godna zapłaty, jedno nie powinno przeczyć drugiemu.


Różnica między strawą a zapłatą jest duża. :D Do tej strawy (pokarmu) dzisiaj doszedł cały łańcuszek doczesnych kosztownych zbytków. Smartfony, laptopy, prywatne domy, samochody, wczasy zagraniczne ... Sporo do tej strawy (wartej niedużo) dołączono rzeczy cennych, wartościowych. :D


Wt wrz 14, 2021 17:13
Post Re: Myślałem, że nie będzie więcej skandali w Kościele ...
Ważny artykul o aktualnym temacie Pawla M. (bylego) dominikanina

Cytuj:
.Z lektury raportu można się dowiedzieć, że do dziś na dominikanach ciąży niewypełniony obowiązek dostrzeżenia w działaniach Pawła M. ciężkiego przestępstwa solicytacji, czyli „nakłaniania osoby w akcie spowiedzi, przy okazji spowiedzi lub pod jej pretekstem do czynów lubieżnych z samym spowiednikiem”.

Według raportu „zarówno w 2001 r., w 2006 r., w 2014 r, czy w 2020 r. – należało koniecznie sprawę [solicytacji] wyjaśnić we wstępnym dochodzeniu i wysłać do Stolicy Apostolskiej. (…) Obowiązek ten nadal istnieje i jest naglący. (…) o. Krzysztof Popławski OP i o. Paweł Kozacki OP mieli obowiązek wszczęcia wstępnego dochodzenia kanonicznego”.

Dochodzenia w tej sprawie nie rozpoczął jednak żaden z prowincjałów przez ponad 20 lat. Zdaniem komisji rozpoczęcie dochodzenia pozwoliłoby zaś bez trudu odkryć także przestępstwo wielokrotnej zdrady tajemnicy spowiedzi przez Pawła M., a tym samym dodatkowo unaocznić przełożonym ciężar win zakonnika. Komisja wskazuje również precyzyjnie podstawy prawne do innych działań prowadzących do ukarania Pawła M., które mogły być podjęte zarówno wiele lat temu, jak i w ostatnim czasie.
(...)
Czy macie już odpowiedź na pytanie, z którym – jak wyszło teraz na jaw – żyjecie od kilkunastu lat: Co zrobić, gdy prowincjał stawia się ponad prawem zakonnym? Konkretnym tego przykładem, prowadzącym do głębokich patologii, jest fakt, że Maciej Zięba był spowiednikiem Pawła M., świadomie łamiąc dominikańską żelazną zasadę odmawiania podwładnym spowiedzi nawet, gdy o to proszą. I tak sobie razem stali: jeden ponad prawem, drugi ponad moralnością…


https://wiez.pl/2021/09/17/wspolwinni-p ... kowskiego/

I co zrobia "bracia dominkanie" i inni "bracia", ktorzy najprawdopodobniej maja podobnych "pawlow" u siebie? Moze nie tak przerazajacych dewiantow, ale niekoniecznie nieskalanych w kontaktach z innymi.

Jezeli zakony nie potrafia utrzymac porzadku u siebie i ci najuczciwsi odchodza, wygnani przez patologicznych przelozonych (slyszalam o podobnych patologicznych przelozonych w innym zakonie w latach osiemdziesiatych) to biada Kosciolowi, ktory rozpowszechnianie Ewangelii i formacje wiernyxh opiera na zakonach, zgromadzeniach i ksiezach, ktorzy sa "szczegolnie chronienie" przez przelozonych.
Za to wiernymi mogli pomiatac do woli, co wlasnie sie konczy.

Na ile Kosciol sie zmieni, dopuszczajac do glosu, kontroli i decyzji wiekszosc swoich czlonkow, czyli swieckich, w tym kobiety?
A co bedzie, jesli sie nie zmieni?


Pt wrz 17, 2021 11:57
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 111 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL