Ale ten 1% każdy ma prawo odpisać na dowolnie wybraną organizację pożytku publicznego. I jeśli tego nie zrobi, to idzie do budżetu państwa, więc lepiej coś wybrać.

Ale nie jest tylko finansowane z tacy. Finansują wszyscy płacący podatki w Polsce. W tym ludzie LGBT, rozwiedzeni - czyli wyrzuceni z KRK. Zatem dlaczego mają finansować KRK w Polsce? Jeżeli są czarnymi owcami dla KRK w Polsce, to chyba ich pieniądze też powinny dla KRK być obrzydliwie brudne. Wręcz trędowate.

Żywię głęboką nadzieję, że odejdziemy od takiego finansowania KRK w Polsce jakie jest obecnie. A swój jeden procent przekaże tam gdzie zechcę.

Pecunia non olet, lub jak powiedział pan Rydzyk, cytuję z pamięci: My przyjmujemy tylko godziwe pieniądze (od rządu [słowa skierowane do miłościwie nam już niepanującego rządu PiSu na jednej z imprez pana biznsmena]), a potrzebujemy ich, owszem, potrzebujemy. Będziemy się do was o nie zawsze zwracać. Mam wrażenie, że nie ma drugiego takiego polityka, przepraszam, "księdza", który tak bardzo zaszkodziłby KRK w Polsce, no, może Jędraszewski próbuje. Najlepiej dla instytucji byłoby go wywalić ze stanu duchownego, tak jak ostatnio Woźnickiego bodajże, ale do tego musiałby głosić herezję, nie zgadzać się z nauczaniem papieża (a nie, czekaj, ta, pożal się jedno z x tysięcy bóstw, deklaracja o błogosławieństwie par jednopłciowych, bodajże się nie zgadzał, nie tylko on, to co, może jednak jakieś czystki wśród przeciwników?).

A jak to sie przeklada na stan Twojego portfela?
A i tak niezaleznie od rozwiazan za utrzymanie zabytkow sakralnych kazdy bedzie musial zaplacic.
Temat jakby najwazniejszy o znikomym wplywie na twoje zycie, w sytuacji gdy placisz grube pieniadze na wciaz nowe podatki, za gaz placisz krocie pomimo wyjatkowo niskich cen na rynkach finansowych,
placisz slono na jakies benefity dla osob ktore na nie niezasluguja, placimy za gigantyczne koszty bezsensownych lockdownow( tylko 200 mld czy wiecej?), skubia cie banki gdyz inflacja jest o wiele wyzsza od oprocentowania, placisz na Ukraine gdyz politycy niby czegos nieprzewidzieli, placisz na ZUS ktory jest jedna wielka czarna dziura, placisz na sluzba zdrowia ktora ledwie zipie i niewiele masz w zamian.
Placimy miliardy na telewizje ktorej nie da sie ogladac. Niekupisz nieruchomosci poniewaz chora polityka panstwa doprowadza do znaczacych zwyzek cen.

Poprostu, placisz, placisz i placisz, a jednak znikomy uszczerbek na twoim portfelu wydaje sie tu najstraszniejszy.

Ale ja nie rozumiem, czego tu się tak bać. Przecież to będzie z pożytkiem dla kościoła. W Polsce wg danych ISKK jest około 27 milionów wiernych, biorąc 1% podatku (choć nie wiemy, ile by to miało być, coś słyszałem o 0,5%, ale załóżmy, że ten jeden procent), będzie 70 zł * 27 milionów. Skąd 70 zł? Stąd https://www.podatki.gov.pl/wyjasnienia/ ... -w-2022-r/ Zatem 70 * 27 mln = 1,890 mld zł. Czyli o wiele więcej, niż ten cały marny fundusz kościelny, z pieniędzy samych wiernych! No, chyba że kościół się obawia, że wierni płacić nie będą (ciekawe skąd taka obawa, nie mam pojęcia). Myślę, że nie byłby to jednak 1%, a pół procenta, to wtedy kwota robi się o połowę mniejsza, niespełna 950 mln złotych ) i tak nadal więcej. Ale może się okazać, że jednak tylko ci, co chodzą, będą płacić, to wtedy może być to kwota od 28% wiernych ) jakieś 7,5 miliona ludzi plus minus. To wtedy byłoby to jakieś 525 milionów złotych (i tak więcej, niż fundusz kościelny). Ale oczywiście biskupi wiedzą, że nie o fundusz to idzie, ale także o dalsze zmiany w prawie finansowym dla kościoła, bo skończy się też (co zapowiedziano) 99% bonifikaty na zakup przez kler gruntów (no co za pech), wtedy te 525 milionów może być rzeczywiście marną kwotą na prowadzenie kk. w Polsce, a także skończą się rządowe pieniążki. Choć oczywiście najbardziej kościół boi się wyprowadzenia religii ze szkół. No bo wiadomo, brak religii w szkołach, praktycznie brak wiernych, bo te marne jednostki, co przyjdą, toż to jest nic. I tak dwie dekady i będzie klops, nie kościół. Zresztą i bez tego zapewne tak będzie. Blisko połowa Polaków chce wypowiedzenia konkordatu, na razie się na to nie zanosi, ale ta grupa będzie raczej rosła, więc kto wie, co będzie za lat, np. 10. Czy wypowiedzenie konkordatu to dobre rozwiązanie? Na pewno zmiany będą nieuchronne. Choć całkiem wypowiedzieć, to tak nie bardzo się da, bo ten dokument reguluje funkcjonowanie kościoła w Polsce. Ale może dałoby się to po prostu ustawami załatwić? Albo zmianami w konstytucji? Zobaczymy, jak to będzie w przyszłości. Istnieje jeszcze jedna opcja. Na kościół będzie tak wywalone, że nikogo nie będzie on obchodził. I wtedy to będzie prawdziwy dramat (dla kościoła katolickiego, bo dla innych, to wręcz przeciwnie).

Nie wiem z czego ma to niby wynikac ze ktos sie czegos boi.
Ja tylko zwracam uwage na to ze wiele osob przejmuje sie finansami Kosciola jakby to mialo miec jakis wplyw
na ich zycie.
Wiadomo ze zmienia sie zasady finansowania Kosciola w najblizszym czasie. Wiadomo tez ze Kosciol sie zmienia i badzie sie zmieniac, choc te zmiany powinny nastepowac szybciej.
Starszym biskupom do emerytury daleko nie jest, a mlodsi maja juz inne spojrzenie.
Jaki jest Kosciol obecnie, a jaki byl jeszcze kilkanascie lat temu?
Jaki bedzie ten Kosciol za te nastepne kilkanascie lat?
Natomiast na jakies zmiany nie mozemy liczyc w innych instytucjach. Zmieniaja sie tylko pijawki.
Wychudzone koty staja sie tlustymi kotami, po czym sa znowu zastepowane tymi chudymi kotami.

Drogi Katonie, jak słusznie zauważyłeś to mój portfel i ja decyduję (a przynajmniej tak powinno być w państwie - nazwijmy to ładnie niekościelnym) na co wydaję swoje pieniądze. Z mediami mogę rozwiązać umowę w każdej chwili. Co równoznaczne jest z niepłaceniem. Natomiast z płaceniem na KRK jest zupełnie inaczej. Ani umowy rozwiązać w sposób przyzwoity nie można. Ani przestać płacić za "usługi" KRK z których nie chcę korzystać.

Do tego dochodzi kwestia skandali natury moralnej w której KRK w Polsce tkwi po uszy, by nie rzec dobitniej że w szambie.

A co do zabytków sakralnych to efektywnie działają jedynie prawosławni. Jak patrzę na ich nowe dachy i orynnowanie kościoła to dech w piersi zapiera. Takim to można dać pieniądze, bo nie przepiją, nie przepalą i nie wydadzą na pracowników seksualnych.

Myślę, że wyraziłam się jasno.

Oskar2000 trafnie to ująłeś w swoim poście. Szacun.

Mozesz sobie rozwiazac umowe z miediami a i tak bedziesz placic. 3 mld zlotych nie bierze sie z sufitu i kazdy podatnik bez wyjatku musi zaplacic. Daje to miesiecznie ok 85 zl.
Dodatkowo jestes grabiona na duzo wieksze pieniadze przez inne instytucje.
Natomiast fundusz Koscielny za rok 2022 to koszt 200 mln zl co daje ok 6 zl miesiecznie.

Poza tym udowodnij ze ksieza to alkoholicy ktorzy regularnie korzystaja z uslug seksualnych.

Poslugujac sie podobnym podejsciem rownie dobrze mozna zrobic z Polakow zlodziei, z muzulmanow terrorystow, z uchodzcow gwalcicieli.

Jednak tego typu osady nie maja nic wspolnego z chrzescijanstwem ani tez pogladami lewicowymi.
We wspolczesnej kulturze wszelkie uprzedzenia sa wyraznie pietnowane.

Nie ma tu roznicy do jakiej grupy ktos kieruje swoje uprzedzenia. Zawsze sa one objawem jakiegos wstecznictwa.
Ktos nienawidzi gejow, jakiejs narodowosci, czy z powodu koloru skory, czy z powodu tego ze ktos jest ksiedzem.
Tacy ludzie maja bardzo odmienne poglady jednak sa oni w jakiejs lacznosci z uprzedzeniami czy nawet z nienawiscia.
A czy nie da sie inaczej?

Nie do mnie to, ale okej. Jak nazwać kogoś, kto codziennie pije wino, jeszcze argumentując to, że to jakaś krew? I to ludzka? To w takim razie kanibalizm. Kanibalizm w Polsce chyba jest karalny.

A tak serio. Pewnych rzeczy nie da się udowodnić, ale to nie znaczy, że nie mają miejsca (wierzącym to trzeba tłumaczyć?). Ja mógłbym natomiast udowodnić, że proboszcz w parafii, w której mieszkam to alkoholik. Wszyscy w parafii o tym wiedzą. I co? No i nic. Po prostu fakt.

Katonie, czy doprawdy nie rozumiesz że szkoda mi nawet tych 6 złotych na KRK. Lepiej dać potrzebującemu na "bułkę" pod sklepem. On przynajmniej jest uczciwym żebrakiem.


Gdzie ty mieszkasz kochanieńki, bo chyba nie w kraju nad Wisłą. Gdzie wszyscy są "święci".


Cała prawda, czy twoja prawda?

Pomyśl, że na Fundusz Kościelny płacą pary LGBT, rozwodnicy żyjący w związkach niesakramentalnych i czy doprawdy chciałbyś obracać w palcach takie brudne pieniądze od wykluczonych z KRK ludzi.

No litości, na wymioty Ci się nie bierze?

A jaki to ma zwiazek z tym co powyzej napisalem?

Co niby tlumaczyc? Czy aby poprawnie zrozumiales to co napisalem?
No i co z tego ze udowodnisz ze jakis proboszcz jest alkoholikiem? Co z tego ma wynikac?
Zapewne jest Polakiem i Ty tez jestes Polakiem, wiec wnioski musza sie nasuwac same.

Nierozumiem dlaczego te 7 zlotych bardziej w oczy kole od tych wieolokrotnie wiekszych pieniedzy np na telewizje, czy jeszcze o wiele wiekszych na cos tam innego.
A ten potrzebujacy pod sklepem to pewnie calkiem rozsadny gosc i wybralby te 85 zl ktore idzie na telewizje bo zamiast bulki mialby porzadny obiad w niezlej restauracji.

Niewazne gdzie mieszkam, poprostu jak sie przykleja etykietke do calej grupy spolecznej to trzeba to udowodnic ze typowy ksiadz to alkoholik korzystajacy z uslug seksualnych.
Tyle sie mowi o uprzedzeniach i stereotypach a one nadal niestety dobrze sie maja.
Dotyka to wszystkich nas.
I jakbys sie czula gdybys pojawila sie tam gdzie funkcjonuje stereotyp Polki latwej- puszczalskiej?
Jak wytlumaczysz ze Ty z tym wspolnego nic nie masz?
No nie wytlumaczysz poniewaz jak ktos ma tak wbite do glowy to nic nie jest wstanie go przekonac.
Czy to jest zdrowe?


Owszem prawda, takich co maja uprzedzenia do jakich grup spolecznych i nic dobrego z tego niewynika.

A skad takie sugestie? Mam kuzyna rozwodnika i regularnie chodzi do Kosciola i jeszcze pomaga ksiedzu w budowie i remoncie pustelni miejsca gdzie mlodzi ludzie odkrywaja Boga.
Zyje w zwiazku niesakramentalnym i ksiadz to wie i co?
I nic.
I jeszcze do tego nie czuje sie wykluczony z KRK.

O! Już 7 złotych! Było 6 złotych. Wymowne.


Swego czasu byłam na spotkaniu z Wojciechem Cejrowskim. Była też spora część seminarium duchownego z ówczesnym rektorem. Wyobraź sobie jakie były miny i święte oburzenie duchowieństwa, gdy Cejrowski powiedział że "kościół ma trzy grzechy główne: korek, worek i rozporek".
I moja prośba do ciebie Katonie - czytaj z uwagą moje posty.


Wybacz że powiem - to twój problem.
Tu gdzie mieszkam (nie wstydzę się tego i nie ukrywam), funkcjonuje stereotyp Matki Polki. Jak wystartujesz do takiej "świętości"?


Ciekawe rzeczy wyłaniają się z Twoich wypowiedzi. I tego, co ty masz wbite do głowy. Ja nie zamierzam cię przekonywać. Bowiem już był taki, co walczył z wiatrakami.


Wybacz, ale przy tak ujmującej kościelnej akceptacji dla życia w związku niesakramentalnym nasuwa się tylko jedno: skoro kuzyn rozwodnik tak bardzo jest zaangażowany w pomoc księdzu, żyje w związku niesakramentalnym i ksiądz o tym wie...to już jaśniej nie mogłeś mi wytłumaczyć.

nic wymownego bo jest miedzy 6 a 7 zl, nie robi to wiekszej roznicy.

A niby dlaczeho ten ksiadz ma go wykluczac? Jezus tez wiedzial o grzechach Marii Magdaleny.

Nie bardzo mnie obchodzi, co twierdzi Cejrowski. Liczbowo najwięcej pedofilów jest w rodzinach. Procentowo - wśród ludzi bez żadnego wyuczonego zawodu. Wynika to z faktu, że większość pedofilów w badaniach na osobach skazanych ma deficyty intelektualne i emocjonalne.

Według danych z polskich więzień:

Aż 900 osób z 1468 osadzonych nie ma żadnego wyuczonego zawodu. Prawie 70 z nich było murarzami, 40 pracowało dorywczo, 30 wykonywało zawód ślusarza, 30 to rolnicy, a 25 mechanicy samochodowi. Jedynie "pojedyncze osoby" wykonywały zawody takie jak inżynier, lekarz, nauczyciel, pedagog, wychowawca czy duchowny kościoła katolickiego.

https://natemat.pl/85477,kim-sa-polscy- ... czycielami