podaje link do strony na której jest artykuł o pismach kaolickich we Włoszech...

http://info.wiara.pl/index.php?grupa=6& ... 4110&katg=

moim zdaniem biskupi w takim wypadku powinni od razu zareagować poprzez odebranie pozwolenia umieszczania w pismie takim słów zapewniających iż pismo jest katolickie

albo przynajmniej karę nałożyć jakąs
przeprosiny katolików na łamach gazety
i zamknięcie pisma na jakiś czas
to byłby właściwy gest
juz nie wspomnę o wyrzuceniu z pisma jesli będzie nadal istnieć osób odpowiedzialnych za takie rzeczy niegodne chrzescijańskiej postawy

O ile się orientuje to "Famiglia Cristiana" przeprosiła już swoich czytelników za tę reklamę.

Biskupi wiedzą co robią. Myślę, że pouczanie biskupów wymaga ogromnej pokory.

meritus w życiu jak to w życiu bywa pouczanie wymaga niepokorności właśnie
oczywiście tej dobrze rozumianej niepokorności tak samo jak dobrze rozumianego tekstu biblijnego "jestem Bogiem zazdrosnym"
a co poniktórym niestety nie udaje sie zrozumieć tych rzeczy..

A w Polsce pisma katolickie mają się dobrze !

Winę za to ponoszą oczywiście biskupi i ew. przełożeni zakonni (jak w przypadku redemptorystów z RM). Zawsze się zdarzali i będą zdarzać ludzie, którzy pod egidą chrześcijaństwa i katolicyzmu będą się starali, wypaczyć jego naukę, natomiast rolą ich przełożonych jest nie pozwalanie na tego typu działalność. Jak grupka ludzi np. Obirek głoszą rzeczy przeciw Kościołowi to jest ot zjawisko incydentalne, którego nie można uniknąć, ale jeżeli biskupi przymykają oko, na propagowanie niechrześcijańskich treści w katolickich mediach, to przez swą obojętność sami ponoszą odpowiedzialność za grzech zgorzsenia, który się tam dokonuje.

Przyłączam się do głosu Belizariusza - najpierw powinno się zrobić porządek z mediami mniej papierowymi, które też mienią się katolickimi, mają poparcie nawet kilku biskupów... a audycje jakoś takie mało w temacie chrześcijańskich wartości.

No ale tych papierkowych tez nie należy zostawić na pastwe losu

No to się weźcie za "Nasz Dziennik" - odpowiednik RM, na papierze (wedle życzenia).

moim zdaniem póki sie nie łamie etyki to można głosić swoje poglądy
i dla mnie to jest zakres własnie tolerancji

pisma propagujace jawnie zło tak wielkie jak np komunizm rasizm czy ten "nowy" liberalizm powinny byc zamykane

promocja wynaturzeń takich jak homoseksualizm,sodomia,zabijanie swych dzieci powinno się spotkać z nagana i dezaprobata

http://info.wiara.pl/index.php?grupa=6& ... 4110&katg=



no i mamy kolejne "pismo katolickie"

chociaż tutaj to juz mozna to puścic by było płazem gdyby chodziło o rozmowe o zażywaniu jako leku który pomaga osobom płodnym nie mogacym urzeczywistnic jednego z celów małżeńskich mianowicie płodzenia potomstwa

dla samego pragnienia i jego zaspokajania to po prostu chorobliwe

w promowniu takich rzeczy jednak jest widoczne zło
bo dzisiaj nie chodzi o sens stosowania leku lecz zwykłą antykościelną propagandę
nie ma rozmów sensownych tylko wyzwiska
i kpienie
całość jednak uformowana w "ładne słówka"

niby normalne a jednak...złe

Na okładce Klara Franciszka K. czyli najstarsza córka. W całkiem normalnym piśmie katolickim.

http://www.czekam.franciszkanie.pl/okladki/cz46.jpg

a tak się zapytam: nie oreintujecie się, kto w polskich realiach wyraża zgodę na nadanie przydomka ,,katolicki" mediom, organizacjom itp.. czy jest nad tym jakaś kontrola?

SWD Dominika troche pomyliłaś wątek

ten założyłem sugerując by rozmawiać o pismach które raczej bardziej w tytule maja do czynienia z katolickością niż w zyciu
i by dawać odnośniki do "katolickich" w znaczeniu pseudokatolickich lub pod siłą presji nowego pradu np New Age-owskiego będącymi pism...
czyli jesli pojawia sie jakiś tekst lub zdjęcie nowomodne typu "goła Zuzia i jej tolerancja" w pismach katolickich
co słusznie wywołuje oburzenie


kubag bodajze tym zajmują sie biskupi którzy maja tę mozliwość prawną by dawać takie zezwolenia
było o tym w telewizji kiedys i tak to zapamietałem...