Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pn wrz 01, 2025 23:20



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 120 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4, 5 ... 8  Następna strona
 sprawa o. Konrada Hejmo OP 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49
Posty: 10063
Lokalizacja: Trójmiasto
Post sprawa o. Konrada Hejmo OP
Co sądzicie o tej całej sprawie z o. Hejmo w roli głównej :?:

Wczoraj wyszła ta cała sprawa z o. Hejmo. Hmmm... Zauważyłem z niepokojem, że coraz bardziej udziela mi się "mentalność tłumu". Przykre. Od wczoraj, na szczęście, udało mi się na to spojrzeć z nieco innej strony.

Nie wiem w ogóle, czy dobrze rozumiem... Skoro na agenta ps. "Hejnał" zebrano 700 stron dokumentów, to przecież nie zebrano tego tylko w ciągu 2 tygodni, prawda? A tyle minęło od czasu "sensacyjnego" odkrycia (skąd?) taśm, na których nagrane były rozmowy oficera służb bezpieczeństwa z tymże agentem. Rozumiem, że gdy rozpoznano głos na taśmie (jako należący od Hejmo) - wówczas po prostu spersonalizowano zarzuty o donoszenie, tak?

Bez względu jednak na wszystko - po pierwsze, dlaczego samego podejrzanego nie poinformowano o tym? Po drugie - dlaczego dowiedział się o tym bp Libera z KEP, a nie także prowincjał domikanów w Polsce, o. Zięba, który o wszystkim dowiedział się wczoraj? Przecież to on jest bezpośrednim zwierzchnikiem Hejmo. Po trzecie - po co podano to do wiadomości publicznej? Żeby publicznie poszkalować człowieka, który przez przeszło 20 lat pomógł tylu ludziom spotkać się z Janem Pawłem II? Jakiś czas temu czytałem, w "Polityce" bodajże, wywiad z Kieresem, który zdecydowanie (zresztą w mediach już po tym, jak podano informację, że rozpoznano - na razie nie podając nazwiska - głos z taśmy) twierdził, iż jest przeciwnikiem ujawnienia od razu (czyli, de facto, jak to wczoraj zostało wykonane) nazwiska.

Tak w ogóle zastanawia mnie - co Hejmo mógł takiego powiedzieć agentowi? Chyba niewiele. Nie jest i nigdy nie był pracownikiem Watykanu. Przebywał tam tylko z pielgrzymami - mógł więc agentowi podawać informacje na dobrą sprawę bezużyteczne.

Co więcej - trzeba tutaj nade wszystko wziąć pod uwagę intencje. Jeśli rzeczywiście Hejmo nie wiedział, że ma doczynienia z agentem (czy to polskiego SB, czy to niemieckiej Stasi) - to jak tu wieszać psy na takiej osobie?

I po czwarte - czego w ogóle już nie rozumiem - dlaczego, skoro Kolegium IPNu zdecydowało się na ujawnienie nazwiska, nie podano równocześnie do wiadomości publicznej owych taśm i rzekomych 700 stron akt, na których opiera się podejrzenie? Przecież w cywilizowanym kraju - co już wymyślili Rzymianie - obowiązuje coś takiego jak domniemanie niewinności! Nie - ktoś go oskarżył, więc niech się broni; ale jak go ktoś oskarża - to niech udowodni, co tamten rzekomo zrobił. A tutaj media - na czele z "Faktem" - rzucają się już do osądzania tego człowieka. Paranoja. Nie ujawnienie równolegle z nazwiskiem podejrzanego dokumentów świadczących o jego winie od razu nasuwa spekulacje co do rzeczywistego celu tego, co się dzieje. Budzi podejrzenia o nieuczciwość. Co z tego, że mają zostać opublikowane w połowie maja - to nie można było równocześnie opublikować ich z podaniem nazwiska podejrzanego?

Ludzie - procesu nie było, zarzuty nie zostały w żaden sposób udowodnione. Więc odpuśćcie sobie komentarze z wrzutami na Hejmo. Czas pokaże. A że w tym kraju, zresztą nie tylko, wymiar sprawiedliwości działa dość nieciekawie... nie liczyłbym na wiele.

Od siebie tylko dodam - dziwnie się czuję. Jestem daleki od potępiania tego człowieka. Poznałem go rok temu, przez kilka dni mieszkałem w jego ośrodku. Miałem okazję raz z nim rozmawiać. Nie widzę go jako agenta. Może to moja naiwność... ale nie wierzę w to. I dopóki nikt nie wystawi oskrażenia, nie odbędzie się proces i nie zostanie mu udowodnione nic konkretnego - nie uwierzę.

Ale będę się za niego modlił. O siłę.

_________________
Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)

Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www


Cz kwi 28, 2005 10:55
Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49
Posty: 10063
Lokalizacja: Trójmiasto
Post 
Przepraszam, to nie miało być wszystko takie wielkie, tylko tytuł... Coś mi nie wyszło :lol:

Czekam na wypowiedzi :)



Już nie jest wielkie ;) Tak mialo być? jo_tka

_________________
Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)

Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www


Cz kwi 28, 2005 10:55
Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So sty 29, 2005 15:56
Posty: 1576
Post 
Papież za życia przebaczył wszystkim ludziom, którzy go inwigilowali i donosili na niego. Jak dla mnie jest to sprawa zamknięta a sprawcy powinni odpowiadać tylko przed swoim sumieniem. Ewenualna nagonka i publiczy lincz byłyby po prostu żałosne w świetle kazań i nauka Jana Pawła II.

_________________
Mors dicit


Cz kwi 28, 2005 11:26
Zobacz profil
Post 
IPN powstał w 1998r - dlaczego zatem dopiero teraz "odkryto" "agenta"?.
Każdy logicznie myślący spyta:"dlaczego o. Hejmo, jeśli był agentem nie został odwołany"?.
Mnożą się te znaki zapytania, wg mnie sytuacja jest niejasna, zagmatwana - albo błąd w sztuce, albo prowokacja służąca określonym celom których nie znamy.


Cz kwi 28, 2005 13:24
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz lut 17, 2005 22:28
Posty: 1652
Post 
Może Papież wybaczył, ale to nie zmienia faktu, że to co robił to świństwo. Jeśli "to" robił, a Kieres robił kampanie wyborcze :)


Cz kwi 28, 2005 17:09
Zobacz profil WWW

Dołączył(a): Pt lip 11, 2003 18:46
Posty: 677
Post 
Ja tam by tak zaraz nie przekreślał O Hejmo. Lecz cała ta sprawa i niedomówienia, wraz z przeciąganiem tematu przez IPN w osobie Kiereza, to iście szatańska sprawa. Nie sądzicie, iż takie działanie może osłabić Kościół, poddając pod wątpliwość wiele akciomatów?.

_________________
Bardzo mało modli się ten, co przywykł modlić się tylko wtedy, gdy klęczy
św. Jan Kasjan


Cz kwi 28, 2005 20:21
Zobacz profil
Post 
Szczególów "współpracy" O. Hejmo z bezpieką jakoś się nie podaje ...
Nagłaśnia się raczej sam fakt jego współpracy - bez podania szczegółów ...
Często było tak, że obserwowano kogoś bądź wzywano na rozmowy (nie uzyskując od przesłuchiwanego żadnej, podanej ze złej woli (bądź z chęci ubliżenia komuś) przez przesłuchiwanego informacji- a tomy akt rosły ...


Cz kwi 28, 2005 20:29

Dołączył(a): Śr lut 25, 2004 22:09
Posty: 339
Post 
Wojtek37 napisał(a):
Ja tam by tak zaraz nie przekreślał O Hejmo. Lecz cała ta sprawa i niedomówienia, wraz z przeciąganiem tematu przez IPN w osobie Kiereza, to iście szatańska sprawa. Nie sądzicie, iż takie działanie może osłabić Kościół, poddając pod wątpliwość wiele akciomatów?.


Zakladajac, iz bylo tak jak wynika z materialow IPN:

1. Jakiz to aksjomat moze zostac poddany pod watpliwosc ze wzgledu na slabosc jednego czlowieka? Przeciez to ze wsrod duchownych byli donosiciele widomo nie od dzis. Co to zmienia? Zburzony zostanie jakis pomnik? I dobrze.

2. Tuszowanie sprawy w imie dobrego imienia kosciola byloby dla mnie porazka prawdziwa.

3. A jesli oslabi to kosciol to w jakim sensie? Podwazy autorytet? Odejda wierni?

Dla mnie niesmaczne jest wskazywanie od razu jakichs gier i zakulisowych spiskow. Jelsi komus to moze zaszkodzic to tylko lewicy.

A tak ogolnie to moze lepiej poczekac? Jesli kogos wogle ta sprawa interesuje.


M.


Cz kwi 28, 2005 21:02
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz lut 17, 2005 22:28
Posty: 1652
Post 
Mała dygresja, lewicy już nic nie może zaszkodzić :biggrin:


Cz kwi 28, 2005 22:02
Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt mar 22, 2005 14:17
Posty: 476
Post 
Lepiej jest poczekac do całkowitego zbadania tej sprawy.


Cz kwi 28, 2005 23:21
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt wrz 03, 2004 20:02
Posty: 37
Post 
Oglądałam wczoraj "Debatę". Podobało mi się kilka stwierdzeń. Podpisuję się pod nimi czym tylko mogę.

1. Najgorsze, co możemy teraz zrobić, to zareagować emocjami - a wygląda na to, że ku temu zmierza cała sytuacja.

2. Należy odróżnić ludzi, którzy ten system tworzyli i używali wszelkich środków do werbowania współpracowników od "ofiar" systemu, czyli w tym przypadku ludzi, którzy na skutek intryg, szantażu czy też własnej naiwności i głupoty dali się w system wciągnąć

3. Przy podawaniu tego typu informacji należy mieć na uwadze dwie sprawy - poznawanie prawdy i poszanowania godności człowieka - i tu IPN się nie sprawdził. Bo sposób ogłoszenia "afery" rzeczywiście zwala z nóg.

Moją młodość spędziłam w PRL-u. Wiem, jak niektórzy, zupełnie porządni ludzie, dawali się zwieść. Miałam np. znajomego. który był na tyle naiwny, że sądził, że to on wywiedzie SB w pole. Sądzę, że zwłaszcza w okresie Solidarności wielu było takich właśnie naiwniaczków.
Miałam i innego, jeszcze na studiach, który na spotkaniach towarzyskich prosił, żeby nie poruszać przy nim politycznych tematów. Dopiero przed ukończeniem studiów przyznał mi się, że został zwerbowany na skutek szantażu dotyczącego dobrego imienia jego rodziny.
Przyznam, że obydwu było mi serdecznie żal - pierwszego, ponieważ okłamywał samego siebie a sumienie i tak dawało o sobie znać a drugiego, bo startował w życie z przetrąconym kręgosłupem.

Myślę, że przy całej aferze powinniśmy jednak mieć przed oczami to, że wszyscy jesteśmy słabi i nie wiadomo, jakie mechanizmy zadziałałyby, gdybyśmy byli poddani esbeckim naciskom.
Dlatego dla mnie o. Hejmo, nawet jeśli okaże się, że jego współpraca była faktem, jest po prostu biednym, słabym, grzesznym człowiekiem. Jak my wszyscy.
Mój świat religijny nie zawali się. Nie zmniejszy się szacunek do księży jako przedstawicieli Boga na ziemi.
Nie zmienię również zaufania do nich jeśli chodzi o zachowanie tajemnicy spowiedzi - nawet donoszenie władzom nie jest równoznaczne z łamaniem tej tajemnicy.

_________________
Bogu zaś i Ojcu naszemu chwała na wieki wieków. Amen. Flp.4,20.


Pt kwi 29, 2005 8:10
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19
Posty: 12722
Post 
A ja mam ochotę podpisać sie pod takim fragmentem wypowiedzi rzecznika Episkopatu:

Cytuj:
Bardzo bym sobie życzył, żeby tak samo wiele zaczęto mówić o tej stronie, która stworzyła cały ten system inwigilacji, zmuszania duchownych do współpracy, łamania ich sumień, wymyślania najróżniejszych prowokacji, posługiwania się szantażem, nieprawdą. Gdzież są ci ludzie? O nich się zupełnie nie mówi! A przecież to był cały potężny system opłacany z kieszeni zwykłych obywateli, który niszczył Kościół, opozycję. Dziś ich nie ma?


A co do tej konkretnej sytuacji:
całość zagadnienia wymaga pełnej, rzetelnej wiedzy, a nade wszystko zastosowania starej dobrej zasady: "Audiatur et altera pars" - niech będzie też wysłuchana druga strona

W tej chwili mam poczucie, że za dużo jest przy tej sprawie zamętu, supozycji, przecieków "z dobrze poinformowanych źródeł zbliżonych do" i emocji. Ogólnie - coraz bardziej mam poczucie, że nic nie wiem. Poczekam na jakąś oficjalną odpowiedź.

_________________
Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony


Pt kwi 29, 2005 10:14
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn cze 02, 2003 10:14
Posty: 69
Post 
Myślę, że to prowokacja.

Ze strony prof. Kieresa - element kampanii wyborczej i pozunięcie bezprawne, według zasad ujawniania nazwisk przez IPN.

Ze strony IPN - kombinacje do potęgi. Dlaczego poznamy tylko publikację, a nie same dokumenty? Skąd mam wiedzieć, że wiadomości w publikacji nie będą interpretacją dokumentów dokonaną przez autora?

Ze strony o. Macieja Zięby - delikatnie rzecz ujmując nietakt. Dlaczego zabrał głos - zanim porozmawiał ze swoim podopiecznym???

Ze strony mediów - gonienie za sensacją.

O. Konrada Hejmo miałam szczęście poznać osobiście. Bardzo Go szanuję, to człowiek wielkiego formatu. Jestem przekonana, że to, co mówi, jest prawdą.

I jest mi przykro, że taki skandal uderzył właśnie w Niego.

mm


Pt kwi 29, 2005 10:26
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49
Posty: 10063
Lokalizacja: Trójmiasto
Post 
Meg napisał(a):
Kieres robił kampanie wyborcze

Do tej pory lubiłem Kieresa. Skoro zarzekał się, że nie chce uajwniać nazwiska, choć je zidentyfikował - a zarazem poddał się presji kolegium IPN i jednak dopuścił do ujawnienia tego w taki właśnie sposób... wiele stracił w moich oczach. Odzywają się już głosy, że tak nieprzemyślanym posunięciem może doprowadzić do tego, że nie wybiorą go ponownie na szefa IPN.

_________________
Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)

Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www


Pt kwi 29, 2005 10:36
Zobacz profil WWW
Post 
Witam (ja tylko na chwile :) )

To co sie dzieje w tym topicu.......to po prostu zwykły codzienny obraz w naszym społeczeństwie.
Ulegacie kochani mediom, szukacie jakichs dodatkowych sensacji...to chyba jednak nie tak.

Sprawa jest niemiła, ale watpie by była jakas spreparowana prowokacja. Skoro istnieja dokumenty, to faktem jest, ze o. Hejmo donosił. Dlaczego te dokumenty beda ujawnione dopiero w maju? Z prostej przyczyny, musza byc one odpowiednio "obrobione".....nie mozna takich operacyjnych dokumentów ujawniac bezposrednio całej opinii publicznej. Sa tam z pewnoscia sprawy, które człowiek nieobeznany mógłby zle zinterpretowac, a tym samym skrzywdzić niewinnych. Takie teczki to nie ksiazka o Jamesie Bondzie, ale scisle, suche raporty. Ktos kto nie ma pojecia (a zdecydowana wiekszosc z nas nie ma) o zasadach działania operacyjnego agentów i oficerów prowadzących, po prostu nie jest w stanie tego zrozumiec i moze popełnic wiele błedów.
Dlatego najpierw musi to byc odpowiednio opracowane przez fachowca i na to musimy poczekac do maja.

Dlaczego mimo wszystko zostało wczesniej ujawnione nazwisko o. Hejmo?
Od pewnego juz czasu krążyły w mediach plotki o agentach działajacych blisko JPII. Zaczęły sie plotki, zaczeły sie także domysły, należało to w końcu przerwac, bo ileż można patrzec na siebie "spode łba" i zastanawiać sie kto donosił? W taki sposób moznaby skrzywdzic takze Bogu Ducha winnych ludzi. Prof. Kieres w końcu sie zdecydował na ujawnienie nazwiska, a teraz zbiera za to cięgi od wszystkich wokół.....to bez sensu. Skoro miałoby to wszystko zostac tajne to PO CO NAM IPN? Skoro tak wszyscy sie uzalaja nad winnym, to najlepiej spalic wszystkie akta i zapomniec o przeszłości....nie ujawnic NIC i dac sobie spokój z płaceniem na niepotrzebna instytucje.
Czy tego chcemy?
Jawności i prawdy najbardziej zazwyczaj sie boja ci którzy maja cos na sumieniu, co jest sprawa oczywista. Zazwyczaj ci co cos zawinili zaprzeczaja swoim czynom, co tez jest normalne i całkowicie ludzkie.
Nie potepiajmy jednak tego co zrobił Kieres.....on tylko ujawnił prawde, bolesna, ale prawdę. Moze i zrobił to zbyt obcesowo, ale w koncu jak sie grzebie w "bagnie" to nie robi sie tego w białych rekawiczkach i nie mozna sie czasem nie ochlapac brudem.
Jezeli zas chodzi o o. Hejmo........nie mozemy go potepic, nalezy mu sie wybaczenie, jednak tylko i wyłacznie wtedy gdy uzna swoja wine.
Każdy chrzescijanin, a w szczególności katolik uczeszczający do spowiedzi wie , ze nie ma rozgrzeszenia bez pokajania sie i wyznania w pokorze swoich grzechów.

Nie przesadzajmy więc z nadmierna obrona winowajcy i potepieniem kogos kto go tylko ujawnił. Nie oszukujmy sie takze, ze ksieża w Polsce byli wszyscy bez winy. To zwykli ludzie tacy jak my i jestem przekonany ze takich jak o. Hejmo było wiecej i niejeden teraz drzy ze strachu.
Nalezy jednak pamietac słowa Chrystusa "Nie lękajcie sie" i "Prawda was wyzwoli". Jeżeli dalej bedziemy zyc w naszym "bagienku" i udawac, ze wszystko jest w jak najlepszym porzadku....to bedziemy zwykłymi hipokrytami, a nie chrzescijanami.

pozdrówka :)


Pt kwi 29, 2005 11:30
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 120 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4, 5 ... 8  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL